Nawet jakby mi zabronili to mam to gdzies szczerze mowiac
Ale oni juz daaawno temu sie przyzwyczaili ze ja zyje ta muzyka
Gorzej jest z moim ubiorem, mamie nie podobaja sie moje podarte spodnie
ale to przeciez moje cialo i moj wizerunek, wiec chodze jak chodze
I juz dawno temu przestalam rodzicow zapoznawac z moja kultura i pogladami, bo to nie ma sensu, moja mama nadal uwaza ze znak anarchii to nic innego jak "ave satan" a agrafka to pomiot szatana... Ja w ogole jestem dziwna, w lecie chodze na czarno a w zime kolorowo, zreszta zalezy wszystko od chumoru, rodzice czasami spojrza krzywo na "kolczugi" jak to nazywaja, a w sklepach smieja sie ze mnie jak szerokim lukiem omijam Orseje i inne takie
Ananas, jak mialam 6 lat to zakazali mi ogladac zbuntowanego aniola bo podobno pyskowalam przez to
Radze Ci po prostu zachowywac sie jak wzorowa coreczka, dobrze sie uczyc itd itp a nie beda sie mogli do niczego przyczepic, wtedy bedziesz mogla smialo powiedziec ze to jak wygladasz i czego sluchasz nie sprawia przeciez nikomu klopotow
Mnie juz dawno osadzaliby o satanizm gdyby nie to, ze regularnie do kosciola chodze