Forum Zwierzaki

Dostaję w stajni często konia o imieniu Randi, jest większy od Kuca i mniejszy od Hucuła. Jest z nim pewien problem. Często zatrzymuję się nagle w galopie, czego wcześniej nie robił lub strzela baranka, wiec ląduje za ziemi, jest taki że to go uszczęśliwia. Jeśli on kogoś w tygodniu nie zrzuci to dostaje szału, robi to specjalnie, wcześniej nie było z nim takich problemów. Jeździła na nim taka dziewczyna, później dostał go syn właścicieli, to jakiegoś czasu było dobrze ale potem zaczęło sie to co pisałam do tego koń jest bardzo płochliwy. Teraz ja jeżdżę na nim i próbuję go powrócić do dawnego stanu. Czy nabrał złych nawyków???? i jak temu zapobiec????

Mniejszy od hucuła w iekszy od kuca?przeciez hucuły to tez kuce  ;p
A czy ten kon chodzi w rekreacji?jak czesto/ile chodzi?jak zaawansowani ludzie na nim jezdza?czy jak wsiadziesz po takim upadku to galopujesz dalej?
Trzeba znalezc przyczyne..tymbarzdiej jesli kon jest równoczesnie płochliwy.
Trudno tak radzic prze zi internet jak sie nie widzi przypadku.
Ale moze zabrzmi to brutalnie,lecz z moich doswiadczen wynika ze jesli kon robi to wrednie,perfidnie i z premedytacja to trzeba mu wyraznie pokazac czasami nawet wlać.Nie mówie tu o bicu bez wyczucia,trzeba to wyczucie meic zeby sie brac za oduczanie złych nawyków.A tak tymczasowo to staraj sie mocno siedziec,odchylic sie do tyłu jak bryka,i trzymac go w łydkach podczas galopu i na dobrym kontakcie.

jeżeli koń chodzi w rekreacji to może to byś tym spowodowane,wiele koni po jakimś czasie chodzenia w kółko dostaje szału i uczy sie złych nawyków :( spróbuj dużo pracować z tym koniem na lonży z ziemi i poproś kogoś żeby Cie trzymał na lonży (ty w tym czasie pracuj z koniem w siodle) bedzie Ci lepiej nad nim zapanować. życze powidzenia ... mam nadzieje że przywrócisz konika do porządku ;)

to raczej koń typowo sportowy, przeszkody, rajdy. Chodzi to on ostatnio po 3 razy w tygodniu do tego jest wykorzystywany do hipoterapii ale zachowuje się wtedy dobrze ale to wiadomo prowadzi się go cały czas jakaś osoba. Zaawansowani ludzie hmm tez ich zwala jeśli o to chodzi i kombinuje jak zwykle. I tak galopuje dalej. Chodził przez całą zimę jak reszta koni w krytej ujeżdżali ona jest w kształcie koła :/ Dzięki za pomoc

moze spróbuj pilnować jego głowy, rzecz jasna jeśli koń ma wysoko głowe to nie ma bata żeby bryknął, moze go siodło uwiera albo coś go boli sprawdz dłońmi całe jego ciało czy gdzieś nie jest gorące bardziej niż reszta, jeśli chcesz to prześlij mi zdjecie jego głowy z profilu i naprzeciw głowy to spróbuje Ci cos o nim powiedzieć. myśle ze to nie jest wina jego charakteru tylko wynik jakiegoś dyskonfortu. miał zmieniany sprzęt, siodło wędzidło itp??

miał zmienione wedzidło nie dawno ale to juz miał wczesniej. Postaram się zrobic mu zdjęcia w piątek. Jeździłam dziś po tym jak była na nim hipoterapia i chodził spokojnie, lonża napewno zrobi swoje. Ładnie skakał i galopował dziś bo do zawdów i rajdów to wytrzymały i dobry koń. Siodło zawsze sprawdzam przed jazdą.

sprawdz dłońmi całe jego ciało czy gdzieś nie jest gorące bardziej niż reszta, jeśli chcesz to prześlij mi zdjecie jego głowy z profilu i naprzeciw głowy to spróbuje Ci cos o nim powiedzieć.

Czyżbyś była po lekturze "Prawdziwa więź z koniem. System TTouch"?

dziś idę więc zrobię mu zdjęcię jak znajdę czas, sprawdze go i polonżuje zobacze co bedzie na jeździe ;)

Trinity...  tak a co o tym uważasz moim zdaniem to bardzo ciekawe i raczej sie sprawdza ;) wiesz siodło na Twoje oko może byc dobre ale czy konia nie uciska albo gniecie tego nie wiesz moze sproboj wziąść następnym razem inne siodło i zobacz czy będą zmiany

no cóż na razie ze wszystkiego nici wczoraj był kowal konie nie szły na jazdę. Będę dopiero w środę.

Mroczna uważam, że nic złego ta metoda nie powoduje, a może jedynie pomóc, więc czemu nie próbować skoro inne, sprawdzone środki nie pomagają? Próbowałam ostatnio sprawdzić mojego ulubieńca, ale miałam problem z dokładnym dopasowaniem poszczególnych części końskiej głowy do tych opisanych i pokazanych w książce, bo są one bardzo podobne, więc o błąd nietrudno.

przeciez nawet jakbyś zdjecie konia miała to i tak niewiele z niego wyczytasz,na zdjeciu kon może być zdenerwonany albo mieć oklapnięte uszy po czym z takiego zdjecia wywnioskujesz że to nie jest przyjazny koń ... takiego konia byś musiała zobaczyć dopiero wtedy mogłabyś coś o nim powiedzieć

jeśli ma sie kilka zdjeć to podstawowe cechy widać, uszy maja zawsze taki sam kształt, nos ten sam, oczy na swoim miejscu, a to daje choc zarys charakteru

najlepiej jest zobaczyć konia,przyjrzeć mu sie na żywo wtedy możemy coś o nim powiedzieć bo z ksiązki prawdziwa więź z koniem to niewiele

są różne zdania nie mam zamiaru dyskutować, swoje wiem a w przeciwieństwie do Cibeie przynajmniej staram sie pomoc! :P

ja już też pomogłam,napisałam co wiem :) dobra koniec ... juz siedze cicho ;p

no cóż ostatnio na nim jeździłam bez lonżowania i chodził spokojnie on ma takie swoje odlotowe dni chyba. Tyle, że daje mu bardziej w "kość". Mam przy sobie palcat nie uzywam go bo bardzo dobrze reaguje na łydkę i jest posłuszny. Czasem tylko próbuję się wywinąć. Kiedyś nie miałam i wysadził mnie! On jest strasznie humorzasty ;)

humorzasty jak wiekszość koni :) może to była przyczyna tego że go muchy gryzły i sie denerwował :) u nas mimo że konie spoko to jednak gdy sie mucha zdliży też robią czasami akcje :) pozdrawiam

ostatnio chodził dobrze, tylko ja z mojej winy lądowałam dwa razy po przeskoczeniu przeszkody. Cóż moze chciał mi pokazac na poczatku żeby go nie lekceważać, ja nigdy nie lekceważe koni :) mam przysobie teraz zawsze palcat i moze trochę się stracha no i pamiętam że w razie W odchylać się do tyłu. jego najgorszym nawykiem kieyd go siodłam jest to że chodzi po całym boksie kiedy zakłam siodło lub zapinam popręg. Kiedyś ubierałam bratu który zaczął dopiero jeździć konia, poszłam zoabczyć na chwilę co u niego a on machał łbem jakby miał chorobę sieroca w ten sposób się denerwuje. a o mucha coś wiem dostałam dziś takiego Hajrona - toż to jest brykacz, wyprawiał cuda wiadomo muchy i bąki * zaraz obok jest taki niewielki staw*, choć staraliśmy się jeździć w miarę rano żeby nie na upale, bąki już z muchami były.