Urodził się źrebak. Obecnie źrebię zaczyna już 3 dobę ale nie wstaje - powodem są nóżki zgięte w dolnych stawach(wybaczcie taki "fachowy" opis, ale na koniach to ja się znam jak na astronomii , malucha widziałam tylko na zdjęciach). Znaczy się próbuje, ale za każdym razem z powodu tych nóżek zalicza wywrotkę. Gdy się pytałam czym to może być spowodowane, usłyszałam,że klacz pokryto bardzo dużym ogierem, przez co źrebię też było duże i nie miało w brzuchu wystarczająco miejsca.
Na razie ludzie nacierają czymś konikowi te nóżki, podnoszą go na kocu do wymienia(po uprzednim przywiązaniu matki bo bardzo jej się te wszystkie czynności przy małym nie podobają) bądź karmią z butelki, mlekiem wydojonym z klaczy.
Czy jest jakaś szansa, że źrebak wstanie? Czy można jeszcze coś zastosować na tę dolegliwość?