Tak,wiem,że dawmi myśliwi np. indianie nie zabijali dla samego zabijania - mieli też szacunek dla swoich ofiar. Indianie wykorzystywali wszystko z upolowanego zwierzęcia,np. z bizona. Obecni myśliwi uważają się za " elitę" - mówią,że polują,bo lubią i nikt im tego nie zabroni. Myślę ,że jest tylu myśliwych,bo,tak jak mówisz obecnie zabijanie jest bardzo łatwe i nie trzeba się specjalnie wysilać,żeby cokolwiek upolować - kiedyś polowanie trwało nawet parę dni - teraz,myśliwi przychodzą do lasu,strzelają do wszystkiego,co się rusza,a potem idą na biesiadę i popijawę. Współcześni myśliwi nie mają też szacunku dla swoich ofiar - na jednym z forum,myśliwi pisali,że będą oddawać lisa za paczkę fajek - i to ma być etyka myśliwego?.