Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Zdrowie => Wątek zaczęty przez: ananas w 2004-05-17, 19:01



Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: ananas w 2004-05-17, 19:01
Dzisiaj po południu jeszcze bawiłam się z Zuzią i wszystko było ok, ale jak wróciłam z koni to mama mówi żebym jej łapę obejrzała bo cosik kuleje na lewą przednią... faktycznie nie jest to normalne  ale obejrzałam i "obmacałam'  całą nogę i nic nie znalazłam... oczywiście na pierwszy ogień poszły opuszki, że niby może się rozcięła ale nic ! w pachwinie też nic.....nie wiem co się stało może ktoś mi coś doradzi ??


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: becia w 2004-05-17, 20:09
Może sobie jakoś tą łapkę zwichnęła? Jakby to była tylna, to mogłaby być rzepka, ale skoro przednia, to nie jestem pewna :(


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: NaNcY w 2004-05-17, 20:58
poobserwój moze gdzies sie obila... no niewiem


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: emyla w 2004-05-18, 10:59
mój kiedyś utykał, myślalam ze to moze od biegania bo moj jest sredniej wielkosci a prawie caly dzien bawil sie z duzym wilczurem
ale poszłam do weta bo nie przechodziło i dał 3 zastrzyki za 45 zł
ale to była tylni ałapa


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2004-05-18, 13:09
Jak nie widać, to pewnie coś 'w środku'. Może ścięgno :?: 'Obmacaj' jej tę łapę, delikatnie uciskaj. Jeśli będzie ją mocno bolało, to radze iść do weta, a jeśli nie, to poczekaj ze 2 dni, może przejdzie ;)


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: AgaŚ w 2004-05-18, 14:16
A wlasnie - piszczy jak sie na lapke ,,naciska" w kazdym miejscu? Najlepiej idz do weta  :wink:


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: Tiggy w 2004-05-18, 16:07
Afra od dzis rano tez utyka, tylko ze na prawa przednia... Ale sie okazalo, ze sobie zahaczyla o cos wilczy pazur, i go zaczela wylizywac i obgryzac do tego...  :roll:  teraz jest lepiej, siedze nad nia i zabraniam gryzc lapki, zeby sie jej zagoilo ;)


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: ananas w 2004-05-19, 14:13
Dziękuje wszystkim za dobre rady ale...

mam tak .. nie wiem jak to nazwać.. dziwnego psa że szkoda gadać. Jak już pisałam "zaczęła" utykać po moim powrocie z koni.  Nie zdążyłam jeszcze się przebrać więc pachniałam konikami a pragnę tylko powiedzieć że Zuzka uwielbia koniki. tak więc stwierdzam wszem i wobec że ona tylko UDAWAŁA, była zazdrosna że nie pojechała ze mnią na konie i że im mogłam poświęcić czas "kosztem jej pieszczot"... to jest najszemrańszy pasożyt jakiego kiedykolwiek widziałam. po prostu obraziła się na mnie i tyle. ostatnio nma spacerze była niegrzeczna i dałam jej lekkiego klapsika to się położyła na środku chodnika i nie pójdzie :D !! ciekawe co jej jeszcze się w tej małej głupiej główce ubzdura...  Ania
P.S. wiecie na jakiej podstaiwe to stwierdziłam ? bardzo proste. Wieczorem przyszedł ( przez dziurę w płocie  :lol:  ) do Zuzki  jej kumpel Felek... szaała nawet bardziej niż  zwykle ! nawet jak go odprowadziłam to już nie okazywała żadnych oznak niczego ! po prostu załamka...


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: Jaskier w 2004-05-19, 17:35
Pies nie udaje - jeżeli utyka na łapę to faktycznie coś boli.
Jezeli piesek jest młody i jeszcze rośnie to możliwe że jest to kulawizna wzrostowa (fachowo nazywa sie to chyba enostozą).
Może to być także zwichnięcie któregoś stawu lub stłuczenie, możliwe też że naciagnął jakieś ścięgna.
Jeżeli kontuzja nie jest poważna (a z tego co Ananas piszesz nie jest  :) ) pies utuka kiedy łapa sie "zastoi" podczas np. leżenia. W momencie kiedy psisko przejdzie kilka kroków ból trochę ustępuje i tym samym kulenie jest mniej widoczne. Podobnie spotkanie z innym psiskiem pozwala trochę zapomnieć o bólu i ganiać prawie normalnie.
Kulawemu psu można pomóc ograniczając ruch na czas okolo 7-10 dni czyli spokojne spacerki na smyczy bez gonitw i szaleństw, oraz podanie zastrzyków ze srodków przeciwbólowych i przeciwzapalnych.
Po podaniu leków trzeba bardzo uważać aby nie pogłębić kontuzji ponieważ pies przestaje kuleć (leki przeciwbólowe działają nawet kilka dni) a kontuzja jest dalej więc trzeba nadal ograniczać ruch żeby dać czas na powrót do formy.


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: ilia w 2004-05-19, 18:02
Mój pies raz też utykał, ale chyba tylko przez 3 minuty bo go coś swędziało i nie chciało mu się podrapać więc wykonywał ten oto ruch. Ale pies nie moze udawać. Psy poprostu nie mogą...


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: Naomi151 w 2004-05-20, 07:09
Mi się wydaje że psy mogą udawać chcąć jakos zwrócić na siebie uwagę, zwłaszcza pies mojej koleżanki jest szczególnie pomysłowy w tym. Możliwe, że naprawdę ją coś bolalo, ale jak pisałaś że Zuzia później normalnie biegała z innym psiakiem to chyba jest ok.


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: ananas w 2004-05-20, 20:55
Cytat: Naomi151
psy mogą udawać chcąć jakos zwrócić na siebie uwagę,

to było właśnie to...


Tytuł: Zuzia utyka, a raczej perfidnie udaje...
Wiadomość wysłana przez: Nicka w 2004-05-23, 13:54
Pewnie sobie zwichnela lub nadwyrezyla lapke :( ...jak jej nie przejdzie to idz do wet :P