Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Choroba lokomocyjna.....  (Przeczytany 3602 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zorba

  • Gość
Choroba lokomocyjna.....
« : 2002-07-21, 13:56 »
No właśnie cchoroba lokomocyjnahmmm
W sierpniu odbieram psa (dalmatyńczyka)szczeniaka.Jadę z Wrocławia do Katowic(mieszkam we Wrocławiu)to ponad 300 km .Wiem że szczeniaki na początku cięszko znoszą jazdę samochodem..Moje pytanie brzmi:
Jakie są środki aby złagodzić chorobę lokomocyjną u psów i gdzie je można kupić.Ja biorę osobiście Aviomarin bo też mam tą chorobę,ale dla psa.......
Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi!
Zapisane

AniaS

  • Gość
Choroba lokomocyjna.....
« Odpowiedź #1 : 2002-07-21, 14:51 »
Moj kot nie za bardzo lubi podrozowac, a to dlatego, ze w ogole nie wychodzi na zewnatrz i kazdy wytkniecie nosa na klatke to juz przezycie. Z kolei psy zawsze lubily jezdzie, i to od samego poczatku, od lat szczeniecych. Gauli ma wrecz na tym punkcie bzika; on jest CHORY jesli mu nie pozwolimy wsiasc do samochodu. Uwielbia jezdzic i cieszy go kazda przejazdzka.  Wiem, ze w przypadku np. kotow dobrze jest przewozic je w jakiejs klatce do przewozenia zwierzat, najlepiej z ciemnymi sciankami. Nie ulubienca wtedy nie rozprasza (np. szybko przesuwajacy sie krajobraz za oknem samochodu) i podobno to pomaga.
Zapisane

Grand

  • Gość
Choroba lokomocyjna.....
« Odpowiedź #2 : 2002-07-29, 09:30 »
Mam 9 miesiecznego shar-pei'a od szczeniaka jezdzi ze mna szmochodzem. Na poczatku mial drobne problemy ale robilismy duzo przystankow i nic strasznego sie nie dzialo. Wydaje mi sie ze plynna jazda raczej szczeniaka ukolysze do snu gorzej moze byc w miescie, gdzie hamujesz i ruszasz to moze byc nieprzyjemne dla niego. Na poczatku nie dawalabym mu zadnych srodkow. Moze wcale nie miec choroby lokomocyjnej. Pozdrawiam i gratuluje malego dalmatynczyka
Zapisane

Forum Zwierzaki

Choroba lokomocyjna.....
« Odpowiedz #2 : 2002-07-29, 09:30 »

MKM

  • Gość
Choroba lokomocyjna.....
« Odpowiedź #3 : 2002-07-29, 13:00 »
z tego co slyszalam najlepiej psa przewozic w klatce oczywiscie z jakimis zabawkami w sroku...(no tak ale o pewnie jeszcze swoich ulubionych nie ma)...co do srodkow to nie slyszalam...pies rodzicow tez nie znosi samochodow...a maja na niego taki sposob ze puszczaja lekko nawiew jak czuje powietrze to sie uspokaja...no i nie nalezy psa przed i w trakcie podrozy karmic
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Choroba lokomocyjna.....
« Odpowiedź #4 : 2002-07-30, 13:13 »
Witam, ja mam dwu letnia sunie mixa. Łatka podczas jazdy samochodem zachowywała się tak ja by miał wymiotować, kiedyś dałam jej ćwiartkę aviomarinu, ważyła wtedy chyba coś ok 2 czy 3 kg poszłam do weta, powiedziała ze to może być choroba lokomocyjna, ale z tego co opowiadam to pies się boi jeździć, no i powiedziała, że bez obaw moge jej dawać całą tabletkę aviomarinu, i przepisałą coś innego na uspokojenie.
Z aviomarinem nie próbowałam, z tymi drugimi tak, w zasadzie Łatka po tych lekach jest przymulona, a po podróży śpi i śpi i śpi. :x
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Rita

  • Gość
Choroba lokomocyjna.....
« Odpowiedź #5 : 2002-07-30, 18:36 »
Ja zawsze podawałam swoim psom Aviomarin i żadnemu nie zaszkodził.Obecnie mam sznaucerke miniaturową czyli odpowiednik szczeniaka dalmatyńczyka i zawsze cierpi gdy jedzie autem. Godzine przed jazdą nic juz nie podawaj do jedzenia , a ok. 40 minut przed wyjazdem pół Aviomarinu ( tyle ja daję) . U mojej suni nie pomagaja przystanki i delikatna jazda - zawsze źle się czuje gdy zapomne dać jej tabletke . Życzę Ci powodzenia w odchowaniu szczeniaczka .
Zapisane

milka004

  • Gość
Choroba lokomocyjna.....
« Odpowiedź #6 : 2002-08-01, 16:27 »
Psa najlepiej przewozic w klatce ale nie zbyt duzej bo w jednym koncie bedzie sie zalatwiac a w drugim spac, ale nie moze tez byc zbyt mala zeby nie krepowala ruchow, szczeniak bedzie musial sie w niej latwo obracac i wstawac. Pas dla psow chyba jest gorszym rozwiazaniem bo bedzie mu nie wygodnie.
Do klatki wloz jakies zabawki, troszke suchej karmy i jakies przysmaki, ale nie za duzo. No i czesto sie zatrzymuj zeby mogl sie zalatwic i wybiegac troszke na jakiejs laczce. Tylko pilnuj go albo nie zpuszczaj ze smyczy. I jeszcze jedno jak bedziesz wkladac go do klatki to zdejmi mu obroze zeby sie o nic nie zachaczyl i nie udusil.
No i jak go przywieziesz to odrazu zdjecia na forum. My taz chcemy go zobaczyc!!!!
Zapisane

Cortina

  • Gość
choroba lokomocyjna
« Odpowiedź #7 : 2002-08-05, 12:05 »
Moja Cortina jezdzi od 9 tygodnia zycia i nic jej nie bylo nie zakladaj od razu ze pieskowi cos bedzie, ale gdyby to jest jeszcze homeopatyk cocculin moi znajomi stosuja go z powodzeniem
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.051 sekund z 25 zapytaniami.