Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 3 [4] 5 6   Do dołu

Autor Wątek: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??  (Przeczytany 23277 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wega

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #90 : 2005-11-24, 23:03 »
Nie!!!!! To jest mordowanie a nie usypianie. Powiedz "zamordowanie" szczeniaczków jest najlepszym wyj¶ciem Może zrozumiesz o czym mówisz.=
dobra, pobawmy się... ;) "zamordowanie szczeniaczków jest najlepszym wyjściem"
przypomina mi to zabawę na podwórku za dziecięcych czasów, kiedy- gdy się np. przegrało w "24"- trzeba było głośno krzyknąć "Kocham Antka zpod trójki" albo cos podobnego...
gdyż i tak wiem, że to nie morderstwo, więc piszę to na tej samej zasadzie...
Cytuj
Najlepszym wyjscie jest walczyc aby takich szczeniaczków urodziło sie jak najmniej I powinny byc wszystkie psy zarejestrowane. brak, opieki...kara, zaniedbanie...kara. to jest wyj¶cie. Stworzyc placówki które sie tym zajmuj±.
TO oczywiste, ale jak szczeniaki już się urodzą- uśpić, jak nie masz co z nimi zrobić. Możemy tę dyskusję prowadzić jeszcze długo, ja zdania nie zmienię- uodporniłam się już na argumenty takie jak w tym temacie.

Cytuj
A nie mordowac to co się juz urodziło w imię dowolnej wyssanej z palca idei. Nie ma usprawiedliwienia dla zabijania.
I to ze te pieski zajm± miejsce innych nie upoważnia Cię do decydowania o ich zyciu. Nie jeste¶ Bogiem.
nie wierzę w Boga, a odpowiedź na swoje stwierdzenie znajdziesz nad tym cytatem.
Poza tym nie odpowiedziałaś mi na moje pytanie... ;)

aha! to JEST usypianie- robiłam to w schronisku i wiem. Żadne morderstwo i całkiem łatwa decyzja.
« Ostatnia zmiana: 2005-11-24, 23:13 autor Wega »
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #91 : 2005-11-24, 23:13 »
mięso jem sporadycznie, skór nie noszę. Kiedys byłam wegetarianką , nawet mi odbiło na wegankę...na szczęście krótko. Sory przeoczyłam to pytanie bo odbiega od głównego wątku...mordowania szczeniaków w imię życia tych psów, które juz zyją.

nie porównujmy tego do zabijania dla jedzenia, bo to jest zaspokajanie podstawowych potrzeb. Natomiast zabijanie szczeniaków zadnych potrzeb nie zaspokaja. Nadal twierdzę: wysterylizowac co sie da. Nie pozwalać rozmnażać. Ale nie zabijać.

A tak w ogóle to dlaczego wybierasz do zabijania szczeniaki???.
 Może lepiej wybić te w schroniskach???
Mała szansa że je ktos przygarnie, wypaczona psychika, schorowane, życia już zaznały. Może je zastąpić małymi slicznymi , czystymi zdrowymi szczeniaczkami, które chetniej będą brane i mozna je wychowac od początku. No i ekonomiczniejsze...więcej ich sie zmieści w schronisku i mniej zjedzą.

No które mają lepsza szansę na lepsze życie??? Które zdecydujemy wymordować???
« Ostatnia zmiana: 2005-11-24, 23:14 autor Nefra »
Zapisane

:::FiGa:::

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #92 : 2005-11-24, 23:17 »
Mięso?? A!! Pewnie zaraz napiszesz coś o drobiu. Ale drób własnie po to jest trzymany... A psów nie produkuje sie po ty by zaraz przy urodzieniu usypiać...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedz #92 : 2005-11-24, 23:17 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #93 : 2005-11-24, 23:20 »
nie figa...to nie tak...to tez jest zabijanie...ale jesli zaczniemy o tym rozmawiac to ucieknie nam główny sens, więc nie dywagujmy o jedzeniu tylko o zwierzętach, które traktujemy jak przyjaciól, a nie jak pokarm.
Zapisane

Wega

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #94 : 2005-11-24, 23:20 »
mięso jem sporadycznie, skór nie noszę. kiedys byłam wegetariank± , nawet mi odbiło na weganke...na szczę¶cie krótko. sory przeoczyłam to pytanie bo odbiega od głównego w±tku...mordowania szczeniaków w imie życia tych psów, które juz zyj±.
OK, przyjęłam do wiadomości. A pytanie nie odbiega od głównego wątku- kupowanie i jedzenie mięsa też jest odbieraniem życia. I nie MORDOWANIA, a USYPIANIA.
Cytuj
nie porównujmy tego do zabijania dla jedzenia, bo to jest zaspokajanie podstawowych potrzeb. natomiast zabijaniwe szczeniaków zadnych potrzeb nie zaspokaja. Nadal twierdzę. Wysterylizowac co sie da. nie pozwalać rozmnażać. Ale nie zabijać.
Zabijanie dla jedzenia nie zaspokaja potrzeb, bo mięso nie jest nam do niczego potrzebne. Usypianie szczeniaków daje już świadomym psom szansę na normalne życie.
Wysterylizowac co sie da. nie pozwalać rozmnażać. Usypiać ślepe mioty.

Cytuj
A tak w ogóle to dlaczego wybierasz do zabijania szczeniaki???.
 Może lepiej wybić te w schroniskach???
Mała szansa że je ktos przygarnie, wypaczona psychika, schorowane, życia już zaznały. Może je zast±pić małymi slicznymi , czystymi zdrowymi szczeniaczkami, które chetniej będ± brane i mozna je wychowac od pocz±tku. No i ekonomiczniejsze...więcej ich sie zmie¶ci w schronisku i mniej zjedz±.

No które maj± lepsza szansę na lepsze życie??? Które zdecydujemy wymordować???
Kilkudniowe szczeniaki NIE CZUJĄ, NIE SĄ ŚWIADOME ŻE ŻYJĄ. Dlatego lepiej uśpić je, niż już świadome psy- dla mnie to oczywiste.
btw. dla mnie "szczeniaczki" nie są śliczne, zawsze wolałam dorosłe psy ;)
I jeżeli mówisz "wymordować", to dlaczego płacisz za wymordowanie tysięcy zwierząt, aby trafiły na Twój talerz?
ad drugi post: w takim razie czym różni się jedzenie mięsa od usypiania ślepych miotów? ;)

Figa- w takim razie powiem ( i zabrzmi to w równym stopniu kuriozalnie) że ślepe mioty są po to aby je usypiać ;)
Psów się w ogóle nie powinno PRODUKOWAĆ, od tego zacznijmy...
A lepiej uśpić zaraz po urodzeniu, niż skazywać na byle jakie życie niechcianego psa...
Przeczytaj jeszcze raz wypowiedzi Iras, Florencji i moje, może chociaż spróbujesz spojrzeć na to od innej strony...
Zapisane

:::FiGa:::

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #95 : 2005-11-24, 23:23 »
Tak... zaprzyjaźnijmy się z kurą!!! One naprawdę potrzebują naszej miłości... Nefara napisała: "nie porównujmy tego do zabijania dla jedzenia, bo to jest zaspokajanie podstawowych potrzeb. Natomiast zabijanie szczeniaków zadnych potrzeb nie zaspokaja." I DOBRZE NAPISAŁA. ZGADZAM SIĘ (ZNOWU... :) )
Zapisane

Wega

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #96 : 2005-11-24, 23:27 »
Tak... zaprzyjaĽnijmy się z kur±!!! One naprawdę potrzebuj± naszej miło¶ci... Nefara napisała: "nie porównujmy tego do zabijania dla jedzenia, bo to jest zaspokajanie podstawowych potrzeb. Natomiast zabijanie szczeniaków zadnych potrzeb nie zaspokaja." I DOBRZE NAPISAŁA. ZGADZAM SIĘ (ZNOWU... :) )
aha- kura nie czuje, nie cierpi, jest RZECZĄ :grr: :grr: tak wynika z Twojej wypowiedzi.
Mięso nie jest potrzebne do niczego, wręcz szkodzi, a usypianie ślepych miotów jest jak najbardziej UZASADNIONE- obecną sytuacją bezdomnych zwierząt.
Odnoszę wrazenie, że Ty po prostu NIE CHCESZ zrozumieć pewnych rzeczy, i myślisz że ironią mnie przekonasz...
NIe uda się :)
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #97 : 2005-11-24, 23:27 »
a moze wystarczyłoby znaleźc fundusze na to aby suczkom, które zachodzą w niechciana ciążę dawać zastrzyki wczesnoporonne na koszt państwa, które ma potem opiekowac się tymi psami??? i wtedy wpisać taka suczke i jej włąściciela na liste, aby przy powieleniu sytuacji dupnąć słona karę??? albo obligactoryjnie wyznaczyc po tych zastrzykach termin zgłoszenia na sterylizację???

 w końcu w Anglii mogli wydac przepisy, które zmusiły włąścicieli ras uznanych za agresywne do wysterylizowania psów.

prawda jest taka że ludziom w tym kraju lata czy psy sie mnożą czy nie...łatwiej mordować szczeniaki niz spowodowac aby ich nie było. Zabic i problem z bani. Nastepne za pół roku...A to że ty taka młoda jestes już skazona znieczulicą...zaskakujące , naprawdę.
Zapisane

:::FiGa:::

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #98 : 2005-11-24, 23:33 »
Wega nie chodziło mi o to... Nie zrozumiałaś mnie. Nie chcę nikomu nic udawadniać!!! Każdy myśli inaczej i ja nie mam wpływu na to jak ty uwarzasz. Zostaniesz przy swoim i ja także.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedz #98 : 2005-11-24, 23:33 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #99 : 2005-11-24, 23:33 »
.
Mięso nie jest potrzebne do niczego, wręcz szkodzi, a usypianie ¶lepych miotów jest jak najbardziej UZASADNIONE- obecn± sytuacj± bezdomnych zwierz±t.
Odnoszę wrazenie, że Ty po prostu NIE CHCESZ zrozumieć pewnych rzeczy, i my¶lisz że ironi± mnie przekonasz...
NIe uda się :)

Nie masz słonko racji...to są teorie wegetarian. A prawda jest taka ze gdybyśmy zrezygnowali z produkcji miesnej dla wyżywienia ludzi, produkcja roslinna by nie wystarczyła...jest nas już za duzo.
A prócz tego mam wielu -lekarzy w rodzinie i wśród przyjaciól i czesto wiodłam z nimi rozmowy na ten temat. Otóż twierdzą oni że nasz organizm juz tak ewoluował ze samo białko roslinne nie jest w stanie na dłuższą metę utrzymac nas w dobrej kondycji...ale to zdanie lekarzy, ja je tylko powtarzam.
Zapisane

Wega

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #100 : 2005-11-24, 23:46 »
Dobra- więcej o mięsie się nie wypowiadam, pomijając że z tego co napisałaś teorie wegetarian są Ci dość bliskie ;)
Poza tym mój wujek i ciocia- lekarze- dziwnym trafem popierają mój sposób odżywiania. :)


a moze wystarczyłoby znaleĽc fundusze na to aby suczkom, które zachodz± w niechciana ci±żę dawać zastrzyki wczesnoporonne na koszt państwa, które ma potem opiekowac się tymi psami??? i wtedy wpisać taka suczke i jej wł±¶ciciela na liste, aby przy powieleniu sytuacji dupn±ć słona karę??? albo obligactoryjnie wyznaczyc po tych zastrzykach termin zgłoszenia na sterylizację???
To byłoby najlepsze- brawo za pomysł, może doczekamy wcielenia go w życie :D A sytuacja w Polsce- wierzcie lub nie- i tak się z roku na rok poprawia :)
Cytuj
prawda jest taka że ludziom w tym kraju lata czy psy sie mnoż± czy nie...łatwiej mordować szczeniaki niz spowodowac aby ich nie było. Zabic i problem z bani. Nastepne za pół roku...
Jak już pisałam- sytuacja z roku na rok się poprawia, a lepiej już uśpić niechciane szczeniaki niż szukać na siłę domów albo oddać do schroniska.
Cytuj
A to że ty taka młoda jestes już skazona znieczulic±...zaskakuj±ce , naprawdę.

Aha, znieczulicą nazywasz pracę w schronisku, finansowanie sterylizacji i troskę o los bezdomnych zwierząt. Ciekawe, ciekawe...
btw. ila masz lat?
Zapisane

Florencja

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #101 : 2005-11-25, 00:00 »
Na rany, mówicie jakbyśmy taiły informacje o sterylizacji i nie uświadamiały ludzi, a tylko czyhały ze strzykawkami na ciężarne suki żeby zaraz  po porodzie te szczeniaki uspic. Ja się staram tłumaczyć, mówić, uświadamiać ! Robię naprawdę dużo rzeczy w tym kierunku, ale PRÓCZ tego jestem za usypianiem slepych miotów. A dlaczego ? Pisałam to już wcześniej ale powtórzę. Miłość do psów jaką wyznajesz nefra jest destrukcyjna. Samym mówieniem i tłumaczeniem nie zmienisz świata w 2 dni. Szczeniaki będą się rodzić i to się nigdy nie skończy. Usypiając ślepe mioty jednocześnie zmniejsza się liczbę psów trafiających do schronisk, a to razem ze sterylizacją i uświadamianiem da efekty ! Nie będzie to już ślepy zaułek ale realna szansa na to żeby psom się żyło lepiej. Powiedz mi co zrobisz w takiej hipotetycznej sytuacji. Planujesz od dłuższego czasu kupić psa, przypadkowo natykasz się na jakimś bazarku na podchmielonego faceta, który ma w pudełku wystraszone bure psie szczeniątka. Wiesz że jak ich nie kupisz skażesz je na smierć ( bo pijak wcale się nie bedzie przejmował że mu psy "nie zejdą", te utopi a potem wyprodukuje następne ), a jak kupisz to facet zadowolony bedzie rozmnażał dalej. Ja siebie uważam za człowieka który przejdzie bardzo szybko i nawet nie spojrzy na takie szczeniaki. Wbrew pozorom też mam serce i nie mogłabym dłużej patrzeć w psie oczy, albo bym pobiła faceta albo rąbnęła mu pieski. Myślę że Ty byłabyś tym drugim który by pisaki kupił, bo takie biedne, bo już są na świecie, bo lepiej żeby trafiły do odpowiedzialnego domu itd. Tak mi się skojarzyło z tą dyskusją. Wniosek taki sam, litując się nad małymi szczeniakami przyczyniamy się do tego że ich liczba bedzie wciąż rosła. Wiem że to okrutne skazywać świadomie na śmierć niewinne niczemu psiaki, ale im szybciej się z tym skończy tym lepiej, dla psów.
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #102 : 2005-11-25, 00:02 »
oj dużo, dużo...ale to tajemnica ;)

Nie...specjalnie powiedziałam o znieczulicy, i neguję słowo usypianie, bo ono włąśnie powoduje takie "lekkie" podejście do  zadawania smierci. usypianie to tak miło brzmi.

A co do poprawy sytuacji...masz rację. kiedys nie było w schroniskach takich warunków jak teraz, kiedys nie sterylizowało sie tam psów. I na ulicach miast było pełno bezpańskich  psów. Na każdym przystanku, na każdym skwerze...całe gromady. Teraz idąc centrum duzego miasta nie widzisz tego...sporadycznie, ale raczej są to pieski na smyczach, zadbane. Gorzej jest na wsiach. Ale tez ludzie powoli do tego dorastają.
Na pewne rzeczy jednak wpływu nie mamy. W pewnych rodzinach ludzkie dzieci się rodza niechciane i w duzej ilosci. dziwnym trafem jest tam tez zawsze kilka psów...które najcząsciej żyja sobie wolne i same musza zdobywac pokarm.
Gdyby wszystkie psy były zaczipowane, to mozna by to było kontrolować. I bezpańskie bieganie, i opłaty za psy i opiekę i rozmnazanie. Niestety na różne głupoty z wyborami włącznie mamy pieniądze, a na urególowanie sprawy psów nie.



Ale nadal twierdzę ze jestem absolutną przeciwniczką mordowania szczeniaków. Zórbmy wszystko aby się nie rodziły, ale nie zabijajmy. Weż pod uwagę że to usankcjonowane zabijanie również powoduje że się mnożą. Gdyby włąściciel musiał iść...wszystkie zarejestrować, opłacić, zaszczepić i zapewnić opiekę pod rygorem kary, to by nie dopuścił do rozmnozenia. Stanął by na głowie, by sie nie urodziły.

A tak??? Zawsze można przeciez "uspić", prawda???

Florencjo, droga...jestem ostatnia osobą która tak kocha psy jak Ci się wydaje. I ostatnią, która sie zachwyca szczeniaczkami. Znieczulica też robi swoje ;)
Mam dośc własnych psów i w zyciu bym nie wzięła szczeniaka...do tego od goscia podchmielonego na ulicy. Prędzej bym gościa w doope kopnęła a szczeniaki mu wsadziła w gardło aby się nimi wypchał :lol:
« Ostatnia zmiana: 2005-11-25, 00:10 autor Nefra »
Zapisane

Wega

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #103 : 2005-11-25, 00:10 »
Ale w obecnej sytuacji zdecydowanie lepiej uśpić niż nie usypiać. Niestety, w polskim prawie nie ma bata na rozmnażaczy :( i pewnie jeszcze długo nie będzie.
I to nie mordowanie, do jasnej Anielki, tylko darowanie innym szansy na godne życie... a cóż to za życie bez godności?

Florencjo- BRAWO!!! :D :D :D Nic dodać, nic ująć!
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #104 : 2005-11-25, 00:14 »
eee...goopoty gadacie...ja litująca sie nad pieskami na ulicy??? A szczeniaki w ogóle są passe, bo sikaja , gryzą i trzeba wychowywac i uczyc...nie lubie...zawsze biorę juz dorosłe psy.

Wega, zrozum...nie mozna kłasc na wagę jednego życia za drugię. każdy dostaje jedno. I ten mały szczeniaczek ma jedno i ten duzy w schronisku tez. Zabijając małego po prostu odbierasz mu szanse na spróbowanie tego zycia...jedyną szansę.

dośc na dziś ...biore się za robotę, bo nieźle czas mi uciekł na tych pogawędkach...mozemy kontynuowac jutro, jeśli taka Wasza wola...:P
« Ostatnia zmiana: 2005-11-25, 00:16 autor Nefra »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedz #104 : 2005-11-25, 00:14 »

Florencja

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #105 : 2005-11-25, 00:15 »
Nefra nie zawsze stanąłby na głowie żeby nie dopuścić, bo trzeba sukę dopuścić raz dla zdrowia, bo ona się nie spełni nie bedąc mamą itp. Ludzie wymyslają nieprawdopodobne idiotyzmy. Albo stanęliby na głowie żeby te szczeniaki jak najpredzej zabić i to jak już ktoś tu powiedział nie bardzo humanitarnie.

No zaraz nie chcesz usypiać slepych miotów ale chcesz szczeniaczki facetowi do gardła wpychać i to jest humanitarne ;)

Ja myslę że jest to bardzo podobna sytuacja, do tej omawianej teraz przez nas.

Nefra to ja już Cię kompletnie nie rozumiem. Chcesz żeby usypiać dorosłe psy, żeby szczeniaki przechodziły piekło schroniska ?  A jaka między nimi różnica ?!
« Ostatnia zmiana: 2005-11-25, 00:17 autor Florencja »
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #106 : 2005-11-25, 00:21 »
po prostu one tez mają prawo do życia. Odwróciłam sytuację, bo dlaczego decydujecie że w wypadku wyboru: dorosłe w schronisku albo maleństwa, podjęłyście decyzje że to maleństwa nie mają prawa zyć.

One jeszcze nie miały szansy spróbować, a tamte już miały...ale im nie wyszło...moze były za brzydkie, chore, złosliwe, że nikt ich nie chciał???
Więc dlaczego nie je uśpić i dać przez zwolnione miejsce w schronisku szansę tym maleństwom???
Zapisane

Wega

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #107 : 2005-11-25, 00:23 »
Cytat: Nefra
Wega, zrozum...nie mozna kłasc na wagę jednego życia za drugię. każdy dostaje jedno. I ten mały szczeniaczek ma jedno i ten duzy w schronisku tez. Zabijając małego po prostu odbierasz mu szanse na spróbowanie tego zycia...jedyną szansę.
Powiem szczerze, że nie rozumiem i nie chcę rozumieć. Wolałabym umrzeć tuż po urodzeniu niż męczyć się przez całe życie.

Cytuj
One jeszcze nie miały szansy spróbować, a tamte już miały...ale im nie wyszło...moze były za brzydkie, chore, złosliwe, że nikt ich nie chciał???
Więc dlaczego nie je uśpić i dać przez zwolnione miejsce w schronisku szansę tym maleństwom???
Dlatego, ze one są już świadome i chcą żyć. A "maleństwa" jeszcze nie wiedzą, że są na świecie. Poza tym co to za życie dla tych szczeniaków- niemal od urodzenia w schronisku?
Zapisane

Florencja

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #108 : 2005-11-25, 00:26 »
Powiem Ci szczerze że ja jestem też za usypianiem niektórych dorosłych psów. Ja widzę problem, za dużo psów i szukam rozwiązania jak w krótkim czasie ilość psów zmniejszyć żeby dało się to opanować i ogarnąć. Nie widzę sensu trzymania dorosłych agresywnych ( np do innych zwierząt, ludzi ) psów, którymi się nikt nie zajmuje i mało kto chce brać ( bo do tego trzeba mieć nap;rawdę doświadczenie i wiedzę )w schronisku, opłacania ich pustej egzystencji ( bo co to za życie ...?) kiedy moznaby wydać pieniądze na chociażby te zastrzyki o których mówisz. Mnie się schronisko nieodparcie kojarzy z Oświęcimiem, szczegóolnie dla tych starszych psów, bo młodsze mają szansę. Życie w nieludzkich warunkach bez milości.
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #109 : 2005-11-25, 00:26 »
jak już pisałam, szczeniaki maja w schronisku lepsze wzięcie :P wiec większa szansa że znajdą włąścicieli :P

Powiem szczerze, że nie rozumiem i nie chcę rozumieć. Wolałabym umrzeć tuż po urodzeniu niż męczyć się przez całe życie.

bosz...a ja bym chciała życ za wszelka cenę, bo zycie jest piekne i trzeba o nie walczyc...dla wszystkich...

dobranoc, państwu ;)
Zapisane

Florencja

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #110 : 2005-11-25, 00:28 »
Nefra chcialabyś walczyć o życie w małym boksie 3x3 metry w brudzie smrodzie,chłodzie, głodzie ? I tak od najmłodszych lat przez c a ł e życie ? Ja nie.

Dobrej nocy życzę.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedz #110 : 2005-11-25, 00:28 »

Wega

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #111 : 2005-11-25, 00:37 »
dołączam się do pytania Florencji.

jak już pisałam, szczeniaki maja w schronisku lepsze wzięcie :P wiec większa szansa że znajd± wł±¶cicieli :P

bosz...a ja bym chciała życ za wszelka cenę, bo zycie jest piekne i trzeba o nie walczyc...dla wszystkich...

dobranoc, państwu ;)
nie sądzę, aby szczeniaki miały lepsze wzięcie- kolejny mit :(
życie psa w schronisku, lesie albo na ulicy NIE jest piękne, uwierz mi...
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #112 : 2005-11-25, 13:49 »
Nefra chcialabyś walczyć o życie w małym boksie 3x3 metry w brudzie smrodzie,chłodzie, głodzie ? I tak od najmłodszych lat przez c a ł e życie ? Ja nie.


Lepsze takie zycie niz żadne, a prócz tego gdybym nie zaznała lepszych warunków wczesniej, nie wiedziałabym, że mi źle, bo bym nie miała do czego porównywać. Po prostu przystosowałabym się do tego.

A w koncu zawsze trzeba miec nadzieję że złe warunki moga ulec polepszeniu, prawda??? W końcu o to wszyscy walczymy, aby psom było lepiej i jak same stwierdziłyscie, polepsza się. Ale tym maleństwom odmawiacie szansy.
Uważacie ze macie prawo decydowac o tym, który pies ma prawo zyć a który nie.
To tak jakbyście postawiły psy w szeregu, maleństwa wymieszane z tymi ze schroniska i wybierały, te do odstrzału, a te mogą dalej żyć
Uważam że człowiek powinien zrobic wszystko aby walczyc o życie każdego zwierzącia, nie tylko zagrozonego wyginieciem i nie tylko rasowego. każdego indywidualnego, pojedyńczego  zwierzaka. Nie traktowanego jako miot do uśpienia tylko jako sześć  małych piesków...żywych i już żyjących, którym się chce odebrać zycie

.


Data wysłania: 2005-11-25, 13:43
życie psa w schronisku, lesie albo na ulicy NIE jest piękne, uwierz mi...

hehe czyzbyś zyła w lesie albo na ulicy, że możesz wydawać opinie na ten temat? Nie jesteś takim psem i nie możesz wiedzieć co on czuje.
A ja znam takie psy...kilka razy próbowałam przekonac je aby zamieszkały u mnie...nie chciały...wola biegać po lesie, po całej wsi. penetrowac puszki ze śmieciami...koło mnie dośc duzo żarcia z bogatych domów ląduje w puszkach. Są tez ludzie, którzy z tych puszek wygrzebują jedzenie, naprawdę.
Mamy nawet kilka psów, które tak wrosły w krajobraz, że jak ich nie widzimy przez kilka dni pod sklepami i na rynku to pytamy czy zyja jeszcze. Zawsze uśmiechnięte i szczęśliwe. I zawsze jakieś ochłapy ze sklepu dostają...chude specjalnie nie są... a powinny zostac uśpione w/g waszej zasady.
« Ostatnia zmiana: 2005-11-25, 14:04 autor Nefra »
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #113 : 2005-11-25, 14:06 »
Cytuj
Lepsze takie zycie niz żadne, a prócz tego gdybym nie zaznała lepszych warunków wczesniej,
weź od uwagę, że mało który pies, trafiający do schroniska miał przedtem warunki gorsze od tych w schronisku.

Cytuj
Mamy nawet kilka psów, które tak wrosły w krajobraz, że jak ich nie widzimy przez kilka dni pod sklepami i na rynku to pytamy czy zyja jeszcze. Zawsze uśmiechnięte i szczęśliwe. I zawsze jakieś ochłapy ze sklepu dostają...chude specjalnie nie są... a powinny zostac uśpione w/g waszej zasady..


1. owszem - tuż po urodzeniu.
2. kilka takich psów, domniemam, ze nie jest to jeden miot - więc pda pytanie  co sie stalo z reszta?
3. dobra, dostaja jakiestam ochlapy ze sklepu, ale jesli taki wpadnie pod samochod, czy zachoruje, to watpie by ktokolwiek pofatygowal sie mu pomoc. (wylaczajac ciebie - jednak sznsa na to , ze akurat ty takiego znajdziesz chorego, przy drodze czy cos jest znikoma)
4. co do tych ktore probowalas "Przekonac" - wiesz, przyzwyczajenie tez robi swoje, pies ktory zycie spedzil na lancuchu, nie bedzie chcial siedziec w domu, bo tego nie zna.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Florencja

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #114 : 2005-11-25, 14:07 »
Nefra bo te psy o których mówisz w ostatnim poście nie znają lepszego życia. One się przyzwyczaiły.


Nefra tu mnie zdziwiłaś, chcesz skayzwać psy na schronisko, które tylko niszczy psy bo one i tak nie znają lepszego życia ? Skazujesaz je na cierpienia bo one i tak nie wiedzą w jak potwornych warunkach żyją ? No to przepraszam co jest bardziej niehumanitarne ?! Zabijanie ślepych miotów ?!

A o czym my mowimy ? Cały czas  walczymy o poprawę warunków. Mówisz tak jakby nam los psów był obojętny. Na takiej samej zasadzie nie mamy prawa decydować o niczym, rosliny podobno też czują, odczuwają strach. Trzeba mieć nadzieję mówisz ? I co ta nadzieja psy uratuje ? Pomysl, jak nadal będą się rodzić szczeniaki, a będą i nie bedą usypiane schroniska tak szybko nie opustoszeją. Nadal psów będzie o wiele za dużo. Nie wiem czemu Ty chcesz skayzwać małe niwinne istotki na katusze w schronisku. Co one Ci zrobiły ? Widzimy ile szczeniąt już jest w schroiniskach i już dla nich ciężko znaleść domy. Nie przekonamy się nawzajem. Cel mamy wspólny więc mam nadzieję że razem coś zdziałamy, Ty wg swoich poglądów ja wg swoich. Dzięki za rzeczową i kulturalną dyskusję, jakich mało na forach.

Pozdrawiam
Zapisane

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #115 : 2005-11-25, 14:29 »
Cytuj
Nefra bo te psy o których mówisz w ostatnim poście nie znają lepszego życia. One się przyzwyczaiły.

Właśnie. Dodatkowo Nefro, całkiem niedawno mówiłaś, że psom jest lepiej u człowieka, bo na wolności są gryzione przez inne psy i muszą naprawdę walczyć o przetrwanie. A teraz nagle Twoje zdanie sie zmienia? I naprawdę myślisz, że psiakom łatwo i wygodnie się żyje w lesie, gdzie czasem dostają mięso ze sklepów (tylko czekać, aż ktoś coś do tego dosypie i koniec), a w zimie muszą walczyć o przeżycie? Schroniskowy żywot też przyjemny nie jest. Zapewne byłaś w schronisku, i wiesz, że tak kolorowo to nie wygląda. Ostatnio polepszyły się warunki, bo było tragicznie, ale to wciąż nie jest psi raj.
A co do wdzięczności schroniskowców - takie psy zawsze będą bardziej ceniły miłość człowieka, bo one poznały cierpienie. To teraz dołączamy do nich szczeniaki, które nie poznały kompletnie niczego, żeby sobie zyły w schronisku razem z dorosłymi, doświadczonymi psami? Ludzie przychodza do schroniska często po psa, który już jest czegoś nauczony. To nie jest tak, że szczeniak jest słodki to już rzuca się na niego tłum ludzi..

Zauważyłam, że ta dyskusja zaczyna się robić jałowa. Wciąż są te same pytania i odpowiedzi. Chyba większość osób na tym forum kocha psy, i nie jest im łatwo uśpić nawet ciężko chorego zwierzaka, a co dopiero szczeniaka. Ale lepiej jest chyba humanitarnie uśpić (Nefra, dla mnie morderstwo to podcięcie gardła, zabijanie z zimną krwią, bez skrupułów, zastanowienia i z nienawiści), niż skazać szczeniaka na zycie w schronisku. Bo, spójrzmy prawdzie w oczy, te psy nawet jesli trafią do właściciela, mają potem duże szanse na wylądowanie na ulicy czy w schronisku. Tego chcemy?
Jasne, zycie każdego jest cenne. Ale ja, tak jak Wega, wolałabym umrzeć jako dziecko niż męczyć się do późnej starości w obskórnej klatce, bez miłości, ciepła, pełnej miski i szczęścia.

No i sprawa Twoich planów. Ostatnio mówili, ze na sport (albo i nie, chyba tylko na reprezentację w piłce nożnej) przeznaczono 10 000 000zł. Ale jakoś nie wpadło im do głowy, żeby dać więcej pieniędzy schroniskom albo kasie chorych. Nie, tutaj to oni robią odwrotnie, najlepiej w ogóle obciąć takie inwestycje. No i jak mam sobie teraz wyobrazić, że nagle spadnie na nich grom z jasnego nieba i pomyslą o dobrze innych, a nie o ochronie własnych, bogatych, za przeproszeniem tyłków? Na sterylke zbiera się z reguły(teraz to już niemalże żebrze :|) na różnych kwestach, zbiórkach, błaga się firmy o dofinansowanie. Ba, sterylka jest ostatnia w kolejce, bo po drodze jest pokarm, koce, miski i wiele innych podstawowych rzeczy.
Owszem, można przekonywać ludzi, że ich myślenie jest usłane mitami, że traktują psy jak zabawki, a szczeniaki jako źródło zysku. Jednak co to da, skoro teraz ludzie robią wszystko, żeby w ogóle przeżyć? A to, czy będzie to kosztem psa, czy innej żywej istoty, mają w głębokim poważaniu. Znajdą się tacy, którzy zrozumieją, trafią do nich nasze słowa, ale to nie będą wszyscy. A nawet jeśli, to wątpię, żebyśmy dożyli tego momentu, o ile ten w ogóle nadejdzie. Są organizacje broniące zwierząt i ich praw, ale większość z nich nie jest odpowiednio duża i wiarygodna, tak, żeby przemówić do mentalności ludzi i ich dennej chęci wzbogacania się na każdym kroku i jak się da...
Zapisane

Jamniczka

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #116 : 2005-11-25, 16:34 »
Karooola nic dodać nic ująć, ale ja jeszcze coś powiem.
Szczerze? NIgdy nie wezmę rasowca :P Będę brała kundelki i bedzie ich chociaż o pięć mniej w schronisku 8)
Tak naprawdę możemy coś zrobić, tyle tylko że pieniądze w Polsce zawsze są przeznaczane na coś, na co nie powinny być. I sytuacja w schroniskach wcale się nie poprawila, wierzcie mi. Może w tej chwili się poprawia, ale i tak małymi krokami.
Wiecie co by mogli zrobić? Mogliby jeździć od wioski, do wioski i  sterylizować wszystkie psiaki :lol: :mrgreen: Tylko skąd wziąść na to pieniądze właśnie, zresztą i tak będzie pełno kundelków niewysterylizowanych. Możemy tylko apelować, by nie rozmnażać kundelków - kto z Was ma wtyczkę w telewizji? :lol:
Oddajmy cześć usypianym szczeniakom, które moze chcociaż nie miały szansy na zycie, ale szczęście że oszczędzono im cierpień i że
są już w niebie.
Wiecie o czym pomyślałam? Że każdy piesek chciałby zaznać radości u człowieka i może jeden z tych uspypianych kundelków miałby sznasę na zaznanie tego :( Nie no, juz nie wiem co myśleć :(
I jeszcze jedno - nie bądźmy dla siebie tacy cyniczni! Jak czytałam te wszystkie posty to aż mnie to zalewało.
OK że inni są starsi itp. ale bez przesady!
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #117 : 2005-11-25, 17:10 »
Nie wiem czemu Ty chcesz skayzwać małe niwinne istotki na katusze w schronisku. Co one Ci zrobiły ?

bosz...a Ty je chcesz skazywac na śmierć??? Bez cienia szansy na życie???


Data wysłania: 2005-11-25, 16:56
Cytujac Karooolę:
Cytuj
" I naprawdę myślisz, że psiakom łatwo i wygodnie się żyje w lesie, gdzie czasem dostają mięso ze sklepów (tylko czekać, aż ktoś coś do tego dosypie i koniec), a w zimie muszą walczyć o przeżycie? Schroniskowy żywot też przyjemny nie jest. Zapewne byłaś w schronisku, i wiesz, że tak kolorowo to nie wygląda. Ostatnio polepszyły się warunki, bo było tragicznie, ale to wciąż nie jest psi raj."

a uważasz ze lep[iej być zamordowanym i w ogóle nie zaznać nigdy zycia czy zyc w lesie albo w schronisku? Piszesz ze nie jest to psi raj. A czy wszyscy ludzie zyją w rajskich warunkach???. A przeciez nikt ich nie morduje dlatego ze moga byc nieszczęsliwi. Dajmy tym pieskom szansę.

Cytuj
(Nefra, dla mnie morderstwo to podcięcie gardła, zabijanie z zimną krwią, bez skrupułów, zastanowienia i z nienawiści),

a dla mnie pozbawianie zycia z premedytacją.

cytując Jamniczkę:
Cytuj
Wiecie o czym pomyślałam? Że każdy piesek chciałby zaznać radości u człowieka i może jeden z tych uspypianych kundelków miałby sznasę na zaznanie tego  Nie no, juz nie wiem co myśleć


no własnie cały czas o tym mówię, aby dać im szansę...zapobiegac aby sie nie rodziły, uswiadamiać, zrobić jakies kampanie, rozmawiac o tym z ludźmi, ale NIE ZABIJAĆ jak już sie urodzą.

To człowiek sobie ustawil tak cały swiat ze wszystko jest uszeregowane według jego potrzeb. To my decydujemy o tym że jedne psy są rasowe, a drugie nie. Ale te rasowe i te nierasowe są jednakowo żywe jak sie rodzą :) I powinniśmy je otaczać opieką.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedz #117 : 2005-11-25, 17:10 »

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #118 : 2005-11-25, 17:11 »
A jak sie tak tylko zastanawiam, dlaczeo nasze kochane panstwo nie robi nic, aby polepszych warunki zwierząt?

Bezkarni ludzie, znęcają się nad zwierzętami, rozmnażają wykończone suczki. Taqk naprawde z psem mozna zrobic wszystko, bo i tak sie nie dostanie zadnej kary... Przeciez to tylko pies...

Wystarczyłoby na poczatek w wiarygodny sposób przedstawic w formie reklamy, te mity i przekonac ludzi jak wazna jest sterylizacja...
Naprawde telewizja moze zdzialac cuda...

A wogule da sie cos zrobic, aby polepszyc warunki? nikt nie moze o to walczyc? dlaczego u nas nie ma policji dla zwierząt, tylko jakis TOZ? dlaczego, w innych krajach prawo jest surowsze? dlaczego  panstwo utrudnia zycie z czworonogiem? i tworzy jakies głupie listy psow agresywny, robi tyle zakazów dla psów, a nie zajmie sie czyms wazniejszym np. sterylizacją?
« Ostatnia zmiana: 2005-11-25, 17:13 autor Ola14 »
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Jamniczka

  • Gość
Odp: cos sie dzieje ze szczeniakami, co robic??
« Odpowiedź #119 : 2005-11-25, 17:43 »
Kto  zna e-maila do kogoś ważnego? :lol:
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.147 sekund z 30 zapytaniami.