Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Pies się dusi..?  (Przeczytany 4254 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mania20

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 53
Pies się dusi..?
« : 2008-01-16, 21:19 »
Szukałam na forum czy były już takie lub podobne tematy, niestety nie znalazłam.
3 dni temu zauważyłam dziwne plamy na dywanie po powrocie z pracy. Nazajutrz rano pojawiły się nowe plamy. Na początku pomyślałam ze piesek nie wytrzymuje i popuszcza,ale jest zawsze kiedy chce wyjść to piszczy i stoi pod drzwiami. Piesek (3letnia suczka siberian husky) jest cały dzień na dworze, mam duże podwórko i ogród gdzie może się wybiegać. Gdy wczoraj wracałam z pracy wieczorem ona jak zwykle czekała na mnie przy bramce i gdy zaczęła się "cieszyć" wydawała z siebie dziwne dźwięki jakby sie dusiła albo miała kaszel i pluła śliną (stad te "placki" na dywanie). Nie daje jej do jedzenia małych kości ktore mogły by jej stanąć w gardle, gotuje jej serca wolowe z ryzem, czasami kawalek kurczaka i zawsze ma sucha karme w misce. Jest żywym pieskiem nie zauważyłam żeby ostatnio miala mniej energii.
I jeszcze jedno-bardzo ciągnie ją do "śmierdzących" rzeczy. Moi dziadkowie są ogrodnikami i kwiatki nawożą naturalnymi nawozami (kacze i kurze kupki) mój dziadek ostatnio zauwazył ze pies wykopuje i wyjada te świństwa. Oczywiście po tym incydencie kwiatki zostały odgrodzone i wiecej sie to nie powtórzyło, ale boje sie ze to moze miec jakis zwiazek z jej nietypowymi objawami.
Prosze o pomoc i z góry bardzo dziekuje.
Zapisane

kiki123

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 85
  • Pies nigdy niewygada twojej tajemnicy
Odp: Pies się dusi..?
« Odpowiedź #1 : 2008-02-12, 17:26 »
normalne ze ciagnie ja do Cuchnących rzeczy psy są ciekawe świata może dla nich to zapach?jeżeli się dusi musisz koniecznie udać się do weterynarza.Jeżeli jeden raz takie coś sie stalo to chyba nic takiego...może biegła i np.źle połknęła śline albo kichneła.Jeśli jednak Cię to martwi zostaw u znajomego psa (gdy jestes w pracy) i powiedz żeby obserwował myśle że zadziała POWODZENIA!!!POZDRAWIAM!!! kiki123
Zapisane
:):):)
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.094 sekund z 24 zapytaniami.