Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 12:30



Tytuł: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 12:30
szukałam ale nie znalazłam takiego tematu :P
otóż mam nadzieje że mi pomożecie  :lol:
mam problem z nauczeniem mojego yorka przychodzenia.. bo jak go zawołam to on woli sobie coś powąchać albo poleciec do innego pieska...
a chciałabym żeby po moim przywołaniu przychodził odrazu :(
macie może jakieś wypróbowane metody na takie zachowanie ??
 :help:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-11-05, 12:33
Najlepiej kup linke 10 metrową, jak piesek nie będzie chciał przyjsc do go przyciągasz do siebie i oczywiscie nagroda... :)\

Trzeba równiez pamietac, ze nawet jak pies przyjdzie po 30 minutach to i tak trzeba go nagrodzic ;)


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 13:08
a gdzie mozna kupić tą 10m linke ??
 :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-11-05, 13:33
Zdaje sie że w sklepie zoologicznym :lol: Smycz 10 metrową poprosisz i powinno być :mrgreen:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 13:44
hehe:) dzięki :P
jeśli macie jeszcze jakieś pomysły to piszcie  :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Arrow w 2005-11-05, 13:49
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=69528892#photo

o... o taką chyba chodzi :mrgreen: Tak w razie czego :mrgreen:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 13:53
ale to ma być jakaś 10m a ta jest zwykła automatyczna 3 m :P
 :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: magia w 2005-11-05, 14:06
Zapytaj rodziców gdzie u was w mieście jest sklep z linkami, pasami parcianymi itp. Tam będzie o wiele taniej niż w sklepie zoo, za 10m linki odpowiedniej dla twojego psa zapłacisz idziesz 5 zł.


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 14:07
do tej linki co kupie musze kupić karabińczyk czy już będzie zrobiony ??  :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 2005-11-05, 14:11
jak jest w okolicy sklep żeglarski to tam na pewno będzie odpowiednia linka ;) ok. 0,50 - 2 zł za metr :wink: u mnie koło złotówki :P a karabińczyk można też kupić w sklepie żeglarskim :P linki ze sklepu zoo nie polecam dla yorka, bo będzie za ciężka.


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 14:13
musze poszukać gdzie jest taki sklep :P


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-11-05, 14:13
Raczej nie będzie karabińczyka ale o to łatwo się postarać - w zoologiku jest taki (mały) na yorka chyba po 2,5 ;) większe są po 3, 4 zł
Staraj się być bardziej interesująca od kumpla Twojego psa albo od pachnącego drzewka - możesz mieć ze sobą jakąś jego ukochaną zabawkę, smakołyk itp. :)  

dopisane: w budowlanym też można kupić odpowiednią żyłkę albo w wędkarskim :)


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 14:16
ja raczej musze kupić ten taki średni karabińczyk... bo jeden taki mały sie już zepsuł i to w krótkim czasie  :lol:

ps. a jak nie ma ulubionej zabawki bo wszystkie lubi ale tak srednio ?? i za bardzo sie nie interesuje smakołykami :P ??


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Florencja w 2005-11-05, 14:34
Zmniejsz psu dzienną porcję pokarmu. Np o 1/3 . Na spacer bierz to co najbardziej uwielbia ( psie ciastka, parówka, kiełbasa, coś nprawdę extra czego pies nie otrzymuje codzień, ). I zaczynasz najpirw na lince. Możesz też kupić parcianą linkę, dla yourka bedzie odpwoeidnia. Tzn taką taśmę z jakiej robione są smycze o szerokości powiedzmy 1 cm. Najlepiej kup 15m. Na poczatek to będzie najlepsze. !0 metrów to może być mało. No i zaczynasz żmudną pracę nad przywoływaniem psa, najpierw jak nie ma nikogo i psu się wyraźnie nudzi, potem w coraz atrakcyjniejszych miejscach. Możesz tez spróbowac go nakrecić na zabawkę. Tzn kupujesz jakąś nową ( np pilkę na sznurku, gryzak ) i bawisz się z nim chwilkę po czym kiedy pies jest w największej euforii zabawkę chowasz w niedostępne mu miejsce. Trochę takich sesji i pies zacznie wariowac na punkcie tej zabawki. I najważniejsza zasada NIGDY nie przywołuj psa nie mając 100% pewności że przyjdzie. Czyli nie każesz psu wracać od zabawy z psimi kumplami jeżeli naukę przychodzenia rozpoczęłaś dzień wcześniej. Jeśli pies Ci zwieje do innych psów to go "odławiaj", tzn łapiesz bez słowa psa z aobrożę i smakołykiem odciagasz. Jeśli masz choćby cień pewności że nie przyjdzie nie marnuj tego co już z nim wyćwiczyłaś, bo wtedy naukę zaczynasz od nowa.


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 14:48
dzieki Florencja :)
musze to wybróbować ale najpierw kupię te linke  :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 2005-11-05, 15:00
żyłka to moim zdaniem nienajlepszy pomysł... a na spacer zabieraj ze sobą np. trochę surowej wołowiny pokrojonej w kawałeczki... za każym razem, jak do Ciebie przyjdzie dawaj jej i chwal, później dawaj jej tylko czasami i po prostu chwal. mam nadzieję, ze pomoże :)


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 15:03
też mam nadzieje :)
będę pisała o postepach :D
a i jeszcze kiedy można spuścić psa ze smyczy kiedy będzie sie miało pewnośc że napewno przyjdzie ??


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 2005-11-05, 16:37
sama zobaczysz jak pies sie słucha to wtedy go spuścisz ;)


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-05, 20:48
ahaa :)
jeśli macie jeszcze jakieś propozycje - pomysły to piszcie
 :D


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Florencja w 2005-11-05, 21:54
Jak zaczynasz naukę bez linki, pies juz wie że odbieganie nie jest najlepszym pomysłem, natomiast przybiegnięcie to baaardzo dobry pomysł. Mimo to ja Ci porponuję nagradzanie każdego przyjścia do Ciebie. Ja wolę więcej wydać i mieć pewność że pies mi wróci niż gryźć paznokcie ze zenerowwania bo nie wiem "wróci , nie wróci ? ". Naukę przychodzenia bez linki zaczynasz tak jakbyś zaczynąła na lince, tzn znowu w mało uczęszczanych miejscach, potems topniowo zwiększasz atrakcyjność otoczenia w jakim pies się znajduje. Jesli chociaż raz wyłamie, wraca na linkę powtarzasz z nim znowu od nowa i wtedy znowu puszczasz. Pamiętaj, że jak nie przyjdzie chociaż raz ! jest duże prawdopodobieństwo że nie przyjdzie i drugi raz.


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Psiara w 2005-11-05, 22:04
a moge sie spytać czemu akurat surowej wołowiny? :P mój pies nie ruszy surowego mięsa...


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: KikerS w 2005-11-05, 22:39
i jeszcze mi poradził pan Roberto - szkoleniowiec Foresta albym nawet w domu szkoliła... pies jest w innym pokoju albo gdzies w odległości jakiejś i mówisz komenda: "do nogi" i dawała mu smakołyk..
tak od czasu do czasu żeby przyswajał komende :)
u mnie skutkuje :)
bo stosowałam linke i szczerze mówiąc więcej rozplątywania niż samej nauki...



Ja jak jestem na dworze to próbuje tak:
Piesek biega sobie gdzieś i ja wołam "Forest, do nogi" on sie popatrzy i oleje.. to ja znowu ostrzej "DO NOGI" nic.. biore patyczka i zachęsam go do przyjścia i złapania patyka w zemby.. czasem sie wacha, ale i tak przychodzi (czasem zaczynam mu uciekać albo udaje ze coś z ziemi wygrzebuje) daje mu smakołyk i dalej niech biega..
z czasem w koncu skojarzy sobie
do nogi - smakołyk :)



Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 2005-11-05, 22:54
a moge sie spytać czemu akurat surowej wołowiny? :P mój pies nie ruszy surowego mięsa...

bo większość psów które znam ją uwielbia :P no co... na mięcho pies zawsze przyjdzie nie? :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Florencja w 2005-11-06, 07:43
Ja proponuje gwizdek, taki zwykły klasyczny metalowy gwizdek. Pies tego dźwięku nie pomyli będzie mu dużo łątwiej. Bo jak wołasz głosem to czasem możesz być zdenerwowana i pies będzie się bał przyjść, a gwizdek jest zawsze taki sam, szalone ułatwienie dla psa ! Jak bedziesz chciała to Ci podrzucę materiał jak nauczyć psa reagowania na gwizdek.

Kikers kwestia wprawy, ja sobie na początku z linką nie radziłam ale potem było coraz lepiej teraz jestemw stanie swobodnie operować 15 metrową linką, nie plącząc się. Praktyka czyni mistrza. ;)

Ja bym się bała puszczać pa na początku. Pies nie wie co oznacza komenda, nie zna jej więc nie będzie na nią reagował, gwizdek tak samo. Najpierw trzeba psa reakcji nauczyć. Owszem to jasne że pierwsze lekcje odbywają się w domu, ale to chyba logiczne, jak przy każdym ćwiczeniu , najpierw w domu a potem ne polku.

A i pamietaj że jako smakołyk musisz mieć coś czego pies nie dostaje co dzień i co po prostu uwielbia. Kieruj się gustem Twojego psa. I ten super smakołyk zachowaj tylko na przywoływanie.


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-06, 11:18
Florencja to jakbyś mogła to podrzuć mi ten materiał jak nauczyć psa reagowania na gwizdek :)
Od jutra zaczynam z Irysem :P zobaczymy  :lol:
w domu jak go wołam to przychodzi ale zanim do mnie przyjdzie to jeszcze po drodze sie przeciągnie potem stanie w miejscu chwile..
i po jakimś czasie przyjdzie  :lol: to go wtedy chwale :D i bawimy sie zabawką  :lol:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://www.huskysklep.pl/index.php?zenid=574bf1d45d1b955436a33fa50b38f1e6&main_page=advanced_search_result&search_in_description=1&keyword=gwizdek
który gwizdek jest najlepszy ??


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Florencja w 2005-11-06, 20:58
Najlpeszy pewnie by był ten przedostatni, klasyczny metalowy. Ja mam taki i jest świetny.


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2005-11-06, 21:04
Moi znajomi maja duży problem z przywoływaniem swojego kundelka... właściwie w tej kwestii słucha się on tylko jednej osoby, chociaż wraca niechętnie i cały czas zwalniając i oglądając się... I raczej nie ma nadzieji na  o,zeby wracał "normalnie" bo miejscem powrotu tegoż psiaka z koniecznosci jest łańcuch niestety.

A moje rude to doskonale wie o co z przywołaniem chodzi.. tylkod o mnie nie przyjdzie a usiądzie i poczeka az to ja do niego podejdę :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Weronyka w 2005-11-07, 03:11
ahaa :)
je¶li macie jeszcze jakie¶ propozycje - pomysły to piszcie
 :D

a czy na pewno to Ty jesteś alfa w Waszym stadzie?? w przypadku miniatur często sie zdarza, że ludzie oddają im władze, wcale nie zdając sobie z tego sprawy i później sa problemy z psem np. jak u Ciebie z przychodzeniem na zawołanie. Czy pies spi na knapie?? Czy pierwszy przechodzi przez drzwi?? Czy pies domaga sie  głaskania go lub zabawy? Czy inne komendy np. siad na dworzu wykonuje od razu, bez względu np. na obecność innych psów, czy wręcz przeciwnie?


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: zakla w 2005-11-07, 16:54
Mozesz sprobowac z metoda Fischerowską. Czyli kara spada sama z nieba, nie od wlasciciela. Wolasz psa, a on Cie ewidentnie olewa, wacha sobie cos tam odwrocony tylkiem do Ciebie albo zaczepia kogos tam. W tym momencie nagle brzeczacy lancuszek/dyski fischera spada tuz obok! O matko! Trza zwiewac do pani, moze ona nas od tego uratuje!
Czyli jak oleje pania to obok spadnie cos strasznego brzeczacwego, a jak poslucham to pobiegne do mojej bezpiecznej pani i dostane nagrode.


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Florencja w 2005-11-07, 18:30
Ja bym proponowała jednak spróbowanie metody pozytywnej zanim się weźmiesz do pana Fischera. Żywię głęboką awersję do jego teorii dominacji wg której wszystko co pies robi robi w celu zdobycia pozycji alfy. Aczkolwiek jeśli pies już naprawdę mimo miesięcy pracy nadal niechętnie przychodzi mozna spróbować z dyskami, czyli metodą już niecałkiem pozytywną. Nie przesadzajmy naprawdę nie wszystko co robi pies ma podłoże w nieprawidłowej hierarchi. Weronyka, żeby wymagać od psa trzeba go najpierw nauczyć. Bach z powietrza mu umiejętność nie przyjdzie. Zresztą jaki Alfa w stadzie za przywilej uważa to, że może przywołać członków ? Może psu Goldenmanki przychodzenie źle się kojarzyło. Może zapinałaś go wtedy od razu na smycz ? Zawsze po przywołaniu bardzo nagródź psa, pozwól mu się bawić z innymi psami, daj smakołyk, pobaw się z nim, niech wie że przyjście do pani to sama radość i wcale nie oznacza to końca spaceru. Żeby zakończyć spacer najlepiej tak jak mówiłam "odłowić" psa. Ja uważam że to najlepsza metoda, wypróbowałam, doradzałam innym, działało, więc myślę że zaczynanie od Fischera jest już lekką demagogią.


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Florencja w 2005-11-07, 18:32
Aczkolwiek podkreślam że to tylko moje zdanie i nie musi ono być słuszne. Proponuję tylko to co u mnie i kilku znajomych psów zdało egzamin.


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-07, 21:34
dzięki dziewczyny  :cmokkk:
bardzo mi pomagacie   :D
dzisiaj już próbowałam na dworze z tą 15 m linką :)
i całkiem dobrze poszło jak na pierwszą lekcje ;)
jak go zawołałam to przychodził ale po jakimś czasie  :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: zakla w 2005-11-08, 17:24
Florencja, ja tez jestem za metodami pozytywnymi, sama takimi szkole ;) Metoda bylo podana jako przyklad, bo wiem ze u paru osob sie sprawdzila, choc ja osobiscie jej nie stosowala i raczej nie ebde stosowac, biorac pod uwage charakter mojego malucha z avu, ktory po krzyknieciu od razu sie "zamyka w sobie" i nie ma z nim dalej pracy. Z duzym moze i to by poskutkowalo, ale on i tak jest spouszczany tylko na ogrodzonej posesji daleko od nieznaych psow i innych zwierzat ;) A i tak jakos tak ostatnio jak z nim troche popracowalam to przwolanie sie troche poprawilo :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-21, 19:29
nauka idzie coraz lepiej  :D
już na każde przywołanie przychodzi ale niekiedy z lekkim opóżnieniem ale przychodzi  :lol:
w domu też ćwiczymy  :lol:
jak tak dalej pójdzie to myśle ze na wiosne spróbujemy bez smyczy a moze i wcześniej  :D


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2005-11-21, 19:30
a z moim taka nauka nie poskutkuje :(  i spuszczania ze smyczy nie ma mowy, ehhh :(


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-21, 19:33
wiesz co.. ja też tak kiedyś myślałam :P
ale jak sie wziełam z Irysem do porządnej nauki to daje to efekty :P
mam nadzieje że na lato już spokojnie będę mogła spuscić ze smyczy nie obawiajac sie że zawołany nie przyjdzie  :D


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2005-11-21, 19:38
Ale ja z Czarkiem próbowałam wiele razy... jak ma ochotę to przyyjdzie i nawet sam w szelki wskoczy, innym razem usiądzie i czeka aż ja podejdę, jeszcze innym razem trochę zwolni gdy go wołam, a gdy jest rozbawiony to mi spierniczy całkiem, ostatnio zrobił mi taki numer w lesie, po chwili zniknął mi z pola widzenia i tylko po jego odbijającym się leśnym echem sapaniu mogłam go mniej więcej zlokalizować .....
Próbowałam z linką, ale to u niego nie przejdzie. Po prostu położy się i tyle. 
Niezależny jak chow chow  :P
Z kundelkiem koleżanki cwiczyłam to całe wakacje i co ? I psina chodzi jak w zegarku :P tylko jak go na łąńcuch wołają to sie ociąga z wiadomych względów, ale idzie :P
tylko moje takie jakieś uparte ;)


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-21, 19:44
hehe :P
mój całkiem ładnie przychodzi teraz  :lol:
i oby mu tak zostało :P
a nie tak jak kiedys spuściłam i potem zamiast do mnie przyjść... to była jego ulubiona wówczas zabawa goń mnie  :lol:
i jaki miał wtedy ubaw  :lol: jak nie umiałam go złapać  :lol:


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Florencja w 2005-11-23, 14:58
Golkdenmanka tylko pamietaj o jednej rzeczy. Nie eksperymentuj. Jeśli masz 100 % pewności że piesek na lince świńskim truchtem do Ciebie przyleci możesz spuścić w pustym miejscu i utiwredzić psaika w przekonaniu że bez linki przychodzenie też jest fajne. Ja bym nawet zwiększyła porcje smakołyków za przychodzenie bez linki. Niech wie że warto ! I jeszcze jedna rzecz. Ot mały paradoks. Jesli pies Cię nie posłucha i nie przychoidzi, albo się ztym przychodzeniem ociąga nagródź go jeszcze bardziej. Czasem nerwy puszczają jak pies nie przychodzi, ale jak dostanie wtedy jeszcze więcej smakołyków nastepnym razem przyleci szybciej ! Życzę dalszych sukcesów. Do wakacji na pewno piesek się wyrobi, pod warunkiem że będziesz konsekwentna i nigdy nie pozwolisz psu na nieposłuszeństwo. Bardzo dużo ćwicz z psem, wyrabiaj sobie więź. Bądź dla niego całym światem. Żeby pies obojętnie mijał suczkę w cieczce bo Ty akurat mu dałaś jakąś komendę. To jest możliwe do osiągnięcia. Tylko a) trzeba chcieć b) trzeba mieć dużo cierpliwości c) trzeba odpowiedno zbudować relację z psem.

Bardzo się cieszę że już lepiej z TWoim psiakiem. Oby tak dalej :)


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Goldenmanka w 2005-11-23, 19:18
tak nagradzam i smakołykiem i bardzo go chwale .. nawet wydaje mi sie że on bardziej lubi jak go porządnie pochwale i wymiziam niż smakołyki ;)
dalej ćwiczymy w każdym miejscu gdzie sie da :)
i coraz lepiej idzie  :D
jestem dumna z siebie i Iryska  :D


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: betty w 2005-11-23, 22:14
Goldenmanka gratuluje postepow!!!


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 2005-11-23, 22:48
a wiecie jaka jest najlepsza nagroda dla Bustera podczas spaceru? :P np. za przyjście? pozwolenie na dalsze bieganie albo rzucenie patyka :wink: a w ogóle to on już jest mniej agresywny dla innych psów, teraz tak piszczy tak, jak kiedyś był mały, bo chce się bawić, nawet jak jakiś pies na niego szczeka zza płotu. ale niektórych psów nadal nie lubi :P ale już jest dużo lepiej, mimo, że nic takiego nie robiłam :shock: skąd taka zmiana w nim, to nie wiem. tzn. jak sie rzucał, to wiadomo, szarpnięcie, nie wolno i takie tam, ale żeby on się od razu chciał bawić i tak dziwnie reagował :?

a teraz na temat ;) to dobrze, że szkolenie przynosi efekty :;d:
pozdrawiam


Tytuł: Odp: przywołanie psa
Wiadomość wysłana przez: Florencja w 2005-11-23, 23:35
Goldenmanka jak większą przyjemność sprawiają mu pochwały to ja proponuję jeszcze coś innego. Oczywiście ze smakołyków nie rezygnuj. Ale ogranicz w domu pieszczoty i pochwały i za każde przyjście wychwalaj psa pod niebiosa, głaskaj skacz wokół niego, ciesz się jakby zrobił najcudowniejsza rzecz na świecie. To wtedy bedzie dla niego prawdziwa nagroda.

:)