Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Mlody w 2002-09-18, 14:34



Tytuł: Ząbki...
Wiadomość wysłana przez: Mlody w 2002-09-18, 14:34
Jak oduczyć psiaka żeby nie gryzł naszych nóg tylko zabawki do tego przeznaczone ?? Czy po prostu czeba przeczekać okres ząbkowania ??


Tytuł: Ząbki...
Wiadomość wysłana przez: Galja25 w 2002-09-18, 14:45
Owszem, proponuje przeczekać ten okres. A co tam, niech sobie pogryzie nasze nogi i nie tylko nogi. W końcu to piesek nasz kochany! ;)
I tylko nic mu nie tłumacz,  , nie karć go , nie szkol go , bo to wszystko złe przeminie, zobaczysz jak po pewnym czasie tak około roku zrobi sie z niego posłuszny i miły, a także wychowany dobrze pies. Tak samo z siebie ;)  ;)  ;) ot poprostu, pewnego dnia wstanie i będzie WYCHOWANY i ZSOCJALIZOWANY. Czy ktoś się ze mną niezgadza? :roll:


Tytuł: Ząbki...
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2002-09-18, 15:03
Galja  :wink:

Młody, psiaka zachęcaj jak najbardziej do zabawy zabawkami. Możesz go delikatnie karcić za pogryzanie nóg i innych ludzkich części, i zawsze ludzką część zamienić na zabawkę.


Tytuł: Ząbki...
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2002-09-19, 11:28
Ja się GALJO nie zgadzam. Oko za oko!!! Jak mój bull był mały to długi czas myłam zęby stojąc w wannie.


Tytuł: Ząbki...
Wiadomość wysłana przez: Galja25 w 2002-09-19, 16:01
Monik@ - oko za oko? Czyli Ty go też gryzłaś po łapach?Hiii...I co on na to? Słyszałam kiedyś jak dziewczyna taka na wystawie radziła drugiej, ze jak jej szczeniak włazi na nią i ją gryzie po uchu to ona mu oddaje-też go gryząc. Dla mnie to CONAJMNIEJ dziwne!
A tak na poważnie - Młody zabieraj sie do roboty! Ucz go poprzez zabawę, jak coś robi źle to mów zdecydowanym głosem FE, FE ZOSTAW>NIE RUSZ i takie tam. Zakuma naprawde. Ja dawałam i daje  mojemu puste butelki po wodzie mineralnej. Dla niego kapitalna zabawa. Przebijał ją zębami, jak ją mietosił to butelka skrzeczała i takie tam dzwieki wydawała z siebie, poza tym butelki plastkowe są przeważnie pod ręką, codziennie nowa. Ale po paru dniach nie dostawał, przerwa, a potem stęskniony dostawał nowego plastika. Dlatego na niego mówię - UTYLIZATOR. Nawet do głowy mu nie przyszło, zeby pogryźć coś w mieszkaniu, NIC. Liczą się tylko piszczące butelki, bo co tam but, klapek albo noga - kiszka, bo nie piszczą.


Tytuł: Ząbki...
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2002-09-20, 08:52
Fakt - mój też taką butelką robił hałas na całą dzielnicę.
Co do zasady - jasne! Oko za oko, ugryzienie za ugryzienie. A wiesz, co robiłam jak ukradł i zjadł jedzenie ze stołu.......??????


Tytuł: Ząbki...
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2002-09-20, 15:10
I co, smakowało  :?:  :lol:  :lol:


Tytuł: Ząbki...
Wiadomość wysłana przez: AniaS w 2002-09-20, 19:54
Monik@: nie mów! Oczyszczałaś psią miskę tak jak on Twój stół? :wink: hmmm... tak też można :wink:  tylko ciekawe czy czegoś się psiak nauczył tą metodą... :wink:


Tytuł: Ząbki...
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2002-09-20, 22:42
Ze ta miska pod stołem należy do pani, więc, drogą dedukcji, stół jest jego  :lol: