Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM  (Przeczytany 7434 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

luna-sara

  • Gość
WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« : 2005-07-29, 08:06 »
Witam,mam wielki problem z moja sunia,mieszka juz z nami prawie dwa miesiace(ma 4 miesiace) i wszelkie metody i rady jak nauczyc ja sikania na dworze zawodza.Sika wszedzie,nawet na swoje legowisko,wychodzi na dwor bardzo czesto ale zaraz po przyjsciu ze spaceru i tak sika w domu.Przejrzalam wszystkie wasze posty,nie pomaga metoda z gazetami,nagradzaniem,karceniem gazeta gdy zostanie przylapana gdy siusia.Brak mi juz sil,a zapomnialam jeszcze dodac ze obsikuje nogi moim znajomym.Czy komus przytrafil sie tak trudny piesek w nauce sikania,jak sobie poradziliscie?Czekam na wasze rady.
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #1 : 2005-07-29, 10:37 »
Nelka też sikała tak do około 4, 5 miesiąca, czyli dość długo.
Były chwile załamania, bo już nie wiedzieliśmy co robić. Żadnych wymyślnych metod nie stosowaliśmy. Poprostu:
Piesek zaczynał szukać miejsca - pod pachę i na dwór. Jeśli zdążyła na czas - pochwała i smakołyk.
A jak już się zesikał, nagana słowna i wielki foch całej rodziny na jednego, biednego pieska :P
Poskutkowała. Pewnego dnia, jak ręką odjął, Nelka usiadła pod drzwiami i dała znak że chce siku - zapiszczała :)
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #2 : 2005-07-29, 11:15 »
Trochę nie do końca jestem pewna, po tej Twojej wypowiedzi, czy wszystko jest w porządku z jej pęcherzem?
 Bo to sikanie w swoje legowisko lekko mnie zaniepokoiło.
Moja  mała w wieku 5 miesięcy miała infekcję nerkowo-pęcherzową. I też ze zdziwieniem obserwowałam że pies ciągle sika. Ale było wtedy ciepło siedział na zewnątrz i nie sprawiało to problemu. Myślałam że ten typ tak ma. Z tym,ze w pewnym momencie zaczęła siusiać pod siebie...a tego już nie robi normalny pies.
Wydaje mi się że nie powinna też sikać do legowiska - w każdym razie ja się nie spotkałam jeszcze z takim przypadkiem, aby szczeniak nie starał się odejść tych paru kroczków.
   Porozmawiaj może z wetem na ten temat...czy to jest o'k, bo może trzeba zrobić badanie moczu i jakąś furaginkę wlepić? Lepiej wcześniej zareagować na niepokojące objawy.
Moją ledwo odratowałam, bo faza była już bardzo zaawansowana.
    pozdrawiam
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedz #2 : 2005-07-29, 11:15 »

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #3 : 2005-07-29, 11:53 »
Nefra ma racje.Pies pod żadnym pozorem nie sika na swoje posłanie.A jeśli tak robi to znak,że coś jest nie tak.
Piszesz,że karcicie pieska gazeta.Ja bym nie polecała tego.Piesek może się bać załatwiać przy Was.
Dwa pytanka:
Jak długo jesteście z psiakiem na dworze?
Skąd jest piesek?(jeśli ze schroniska,może ma jakiś uraz)
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #4 : 2005-07-29, 12:15 »
Z tą gazetą, to chyba nie chodziło o karcenie, tylko o metodę uczenia psiaka sikać na gazetę, tak to zinterpretowałam w każdym razie...

   Luna-sara, czy mogłabyś dokładniej opisać to wszystko?
 Jak jest na spacerze ile razy sika? 
Jak często z nim wychodzicie?
Jakiej rasy jest pies, tzn czy będzie duży czy mały?
Co to znaczy sika na nogi? Chyba pod nogi? Przecież to suczka. Szczeniaki często posikują z radości jak ktoś przyjdzie, ale to przechodzi jak dorastają.
Co to znaczy sika w legowisko? Pod siebie bez wstawania? A może ma tak duże, że odchodzi trochę od miejsca w którym śpi?
A może za dużo pije? Nie dajecie mu czasem słonych wędlinek?Albo czegoś innego słonego?
Mamy trochę za mało danych aby to ocenić i doradzić
pozdrawiam

Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #5 : 2005-07-29, 12:18 »
To raczej problem fizyczny, a nie opornosc na nauke - pies nie trzyma moczu - stad to sikanie na poslanie. Co do obsikiwania nog twoim znajomym - zdarza sie ze gdy pies sie cieszy to popuszcza, a gdy dodatkowo ma problemy z trzymaniem moczu  w normalnych sytuacjach to nic dziwnego ze zamiast paru kropel powstaje kaluza...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

luna-sara

  • Gość
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #6 : 2005-07-29, 12:56 »
Moja psinka to mieszaniec owczarka,znalazlam ja zapakowana w karton na parkingu hipermarketu.U weterynarza bylam juz z tym problemem i wedlug niego jest wszystko ok.Co do jedzenia to nie dostaje wogle wedlin,tylko tak jak zalecil weterynarz ryz,kasza z gotowanym kurczakiem i warzywami oraz sucha karme.Pic coprawda pije teraz duzo ale nie wyobrazam sobie jak bym miala jej ograniczyc picie podczas takich upalow.Na spacerki wychodzi nawet co pol godziny,siusia 2-3 razy na kazdym spacerku.A co do sikania na stopy znajomym to siada na stopach i sika.Nie boi sie sikac przy nas,nie chowa sie po kontach,sika tam gdzie jej pasuje.
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #7 : 2005-07-29, 13:17 »
Dziwne to sikanie na stopach...czuje się tam bezpieczna pewno...to jednak chyba stres przeszła z tym parkingiem.
Ale dobrze że się nie boi ludzi.
Kaszy nie dawaj, psy często mają luźne odchody po kaszy, ryż zdecydowanie lepszy - przerobiłam.
Szczeniaki najczęściej tak sikają - na środku. A co z tym sikaniem w legowisko?
Zapisane

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #8 : 2005-07-29, 14:53 »
Cytat: luna-sara
karceniem gazeta gdy zostanie przylapana gdy siusia.
tutaj wyrażnie napisane ;) ale nie czepiam sie :P

To rozumiem z Twojego opisu Luna,że psiak zalatwia się normalnie na spacerach?i plus to załatwia się do koszyka?to raczej dziwne.
Ja bym nadal radziła nagradzać za załatwienie się na dworze i zapytać innego weta o poradę.
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

Forum Zwierzaki

Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedz #8 : 2005-07-29, 14:53 »

preludium

  • Gość
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #9 : 2005-07-31, 17:06 »
luna-sara powiem ci jak ja oauczyłam mojego dożka i berna koleżanki sikać na dworze, tylko nie powiem, nie jet to łatwe, szczególnie dla ciebie i członków twojej rodziny.
 
Otó
Zapisane

Nanami

  • Gość
Odp: WIELKI PROBLEM Z SIKANIEM
« Odpowiedź #10 : 2005-07-31, 23:25 »
Przede wszystkim NIE WOLNO karcic za załatwianie sie w domu - nawet jak przyłapie sie na gorącym uczynku. Trzeba bez słowa posprzątac, a miejsce dokładnie przemyc wodą z octem - zabija zapach amoniaku. Pies nie kojarzy załatwiania potrzeb fizjologicznych w domu z "beee" tylko kojarzy, ze własciciel karci go za załatwianie sie przy nim - czyli na spacerach zapewne nie załatwia sie przy Was tylko "chowa sie" albo robi to w wielkim stresie. I to Twoje zadanie, zeby przewidziec kiedy pies zechce siusiu i szybko go wyprowadzic, za kazde załatwienie na dworze gorąco pochwalic. Małe szczeniaki najczesciej siusiają w trakcie zabawy, po spaniu i po jedzonku.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.072 sekund z 25 zapytaniami.