Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia  (Przeczytany 11679 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Temat dwu tematowy, bo co będe dwa zakładać... ;) Najpierw szybciutkie pytanko. Dlaczego pies liże dywan? Czy jest jakiś inny powód oprócz tego, że coś tam może wsiąkło kiedyś jadalnego?

Drugi punkt programu. Zaczęłam się zastanawiać jak psy klasyfikują stworzenia. Zapewne pies który wychował się tylko z psami wie, że co inne to obce. Natomiat pies wśród ludzi traktuje ich jak swoje stado, czyli jakby nie odczuwa siebie jako psa a ludzi jako coś oddnielnego do końca, ale nie jest tak, że traktuje ludzi zupełnie jak psy. Tak samo pies potraktuje kota z którym został wychowany. A zaczęłam o tym myśleć, w związku z tym, że kiedyś mój pies spotkał yorka sąsiadów. Dla tych co nie wiedzą, mój pies jest wielkości husky. No i powąchał tego yorka, przkrzywił łep i PAC go łapą, a york "III!!"... Czyli zupełnie nie pomyślał o tym, że ten york to pies. On tak traktuje zabawki, chomiki, myszy (do pacania nie doszło... :P żeby nie było, nie daje mu zrobić tego co by chciał, czyli paca, lizać gryźć ich). Wydaje mi się, że mój pies ewidentnie nie poznał w yorku psa. (Może york był po kąpieli?) Namotałam, wiem... :P
« Ostatnia zmiana: 2006-01-25, 16:15 autor charon »
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedź #1 : 2006-01-25, 19:15 »
Mysle sie że Traper doskonale wiedzial że ten york to pies, psy po porstu to wyczuwają.
A  york sie ruszał?
Moj reaguje tak samo jak  jakiś mały piesek sie połrzy albo stoji i się nie rusza. Wtedy go tak szturcha łapą jakby chciał powiedzieć: "ej żyjesz? pobaw sie ze mną" . U psów moze to byc tez oznaka dominacji która w przypadku duży maly pies moze przybrac własnie taką formę.
A co do lizania dywanu to nic nie przychodzi mi do glowy oprocz tego że po porstu zwierzak wywachał tam cos ciekawego. Bafi ostanio(przed świętami) tez dziwnie zacząl lizac dywan jak zostal  wytrzepany  ;)
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedź #2 : 2006-01-25, 19:29 »
wedlug mnie, niezupelnie wiedzial - tm bardziej, jesli po raz pierwszy w zyciu zobaczyl cos tak malego - u mnie kiedys byla sytuacja, ze suka, ktora zaqzwyczaj atakowala wszystko co sie rusza, zobaczyla szczeniaka chichuachua, najpierw gapila sie przekrzywiajac glowe, a jak to cus zaszczekalo, usiadla i zaczela piszczec - totalna konsternacja
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedz #2 : 2006-01-25, 19:29 »

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedź #3 : 2006-01-25, 19:59 »
"Mysle sie że Traper doskonale wiedzial że ten york to pies, psy po porstu to wyczuwają."
No właśnie jestem ciekawa jak... ;)

"A  york sie ruszał?"
Nie pamiętam... :( nie wiem jak było w tej chwili, wsześniej na pewno podszedł, zbliżył się...

"moze to byc tez oznaka dominacji która w przypadku duży maly pies moze przybrac własnie taką formę"
Też możliwe... chyba raz tak zrobił wogóle w stosunku do psa...  może w yorka nie mógł trafić łapą, bo to takie małe i dlatego biedactwo dostało w łebek...

"tm bardziej, jesli po raz pierwszy w zyciu zobaczyl cos tak malego"
Teeeż możliwe... :P w schronie były duże psy z dużymi, a wczesniej [ewnie nie było takiej mody, bo i raczej nie mieszkał w mieście...

Zrobiło się dużo możliwości... ;) Traper w sumie wie co to kot (coś co należy olać) czy mały pies, i nie reaguje na nie przekrzywieniem głowy i postawieniem uszu, za to ma chomiki/myszy - tak...

"A co do lizania dywanu to nic nie przychodzi mi do glowy oprocz tego że po porstu zwierzak wywachał tam cos ciekawego."
No, tylko że on liże częto tam gdzie akurat się położy... może mamy bardzo brudny dywan... :?
Najlepsze jest jak słyszę "liz, liz" patrzę... Traper się rozgląda, oblizuje... :P Nieładnie, wie, że mu nie wolno...
Zapisane

Bafiunia

  • Gość
Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedź #4 : 2006-01-27, 12:11 »
Może "PAC go łapą" było poprostu zachętą do zabawy. Jeżeli miałby złe chęci to niebyło by PAC tylko AM (gryzienie).
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedź #5 : 2006-01-27, 12:23 »
Wątpie, mój pies nie ma takiego zwyczaju, tzn. zachęcania do zabawy, jak inny pies to robi w stosunku do niego to się zastanawia o co mu chodzi... :P

No, com będę nowy temat zakładać, jak tu mam temat o nierozumieniu Trapera... 

Hm, jak może niektórzy wiedzą nigdy nie miałam wcześniej psa w chałupie i nie mam często porównania które zachowania Trapera są normalne dla psów, a które oryginalne... A wracając do tematu, to jak Traper do nas trafił to był kochany, od razu ufny co do nas (do obcych oczywiście nie), ale nie chciał przekraczać pewnych granic. Czyli jak każdego normalnego psa nie można go było np. objąć za szyję, bo czuł się nieswojo i "wymigiwał się". Od dłuższego czasu jest do możliwe (nie wiem czy on się z teog cieszy), a dziś się bardzo zdziwiłam, bo jak leżał na boku to się na nim przodem tłowia położyłam i przytuliłam a on się nie ruszył... to już było dziwne, że mogłam tak na nim leżeć a jemu to nie przeszkadzało (no, może przeszkadzało tylko nie poszedł sobie). Może nie powinnam w niego wpierać takich "nie psich" zachowań? Za to powinnam go uczyć jak postępuje pies. Bo tego nie umie...

A w ogóle to gadanie u psów jest normalne? Traper na okrągło gada: burk, bruk, grum, wroar... Coś się do niego powie to on odpowiada...
« Ostatnia zmiana: 2007-12-01, 02:45 autor IBDG »
Zapisane

kiki123

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 85
  • Pies nigdy niewygada twojej tajemnicy
Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedź #6 : 2007-12-27, 20:29 »
Może kiedyś mieliście innego psa? a on lezal na dywanie? i moze dlatego twoj pies wącha i lize dywan.a moze utkwilo tam kawalek kielbasy czy czegos przy obiedzie? u probuje to wyciagnac niewiem rozne sa mysli. ale powinienes sprawdzic dywan.... czy niema tam sikow czy cos takiego.....:):):)
Zapisane
:):):)

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedź #7 : 2007-12-28, 00:49 »
Kiki charon napisala, ze wczesniej psa nie miala ;)

moj pies tez czasme lize dywan, ale tez wydaje mi sie ze moglo tam cos lezec wczesniej, plam nie ma wiec ciezko to ocenic ;) a co do yorka to nie wiem ;) ale sytuacja zabawna ;)
Moj Miki na widok dobermanow chowa mi sie za nogami i skomli, ale tylko do tej rasy ma taki uraz, ale tez nie zawsze.. raz ominie psa wielkim lukiem a czasem skomli.. nigdy nie wejdzie sie do tych ich malych glowek ;)
Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant

kiki123

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 85
  • Pies nigdy niewygada twojej tajemnicy
Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedź #8 : 2008-02-12, 17:12 »
to kupic nowy dywan ;)
Zapisane
:):):)

Forum Zwierzaki

Odp: Lizanie dywanu i jak psy traktują inne stworzenia
« Odpowiedz #8 : 2008-02-12, 17:12 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.077 sekund z 26 zapytaniami.