Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Szkoła => Wątek zaczęty przez: 0Aisha0 w 2005-02-15, 16:01



Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: 0Aisha0 w 2005-02-15, 16:01
Właśnie!
Taak.. U mnie w szkole zdarzyła się kiedyś historia pewnej dziewczyny (cała szkoła o tym gadała)
Na WF skakaliśmy przez kozła z rozbiegu na połowę sali :P
Ja odrazu powiedziałam dla nauczycieli że nie bede skakać i poszłam siedzieć na ławkę-Dziewczynki staneły gęsiego i każda miała przeskoczyć kozła była wśród nich dziewczyna bardziej PRZY KOŚCI i ona bardzo nie chciała skakać za to pani jej KAZAŁA poprostu biegnąć i przeskoczyć podbiegła za wolno i zrobila dziwnego wygibasa na kozle i na głowe z wysokiego kozła na twardą ziemie! I nie mogła się ruszyć więc szkoła zadzwoniła po karetkę i widać tylko było nosze które przez korytarz szkolny przechodziły z dziwczyną-To było OkRoPny widok!
A drugie dzisiaj..
4 klasa dwóch dzieciaków biegło korytarzem na lekcje bardzo szybko bo dzwonek za chwilke zadzwoni
Oba na siebie wpadli z bardzo szybkiego rozpędu-KrEw polała się na korytarz! Jakby zderzyły się dwa keczupy!
Krew było widać wszędzie-! Na ścianach i na ziemi wielka kałuża!!
Jeden  chłopak poszedł praiwe co na czworaka powlekł się do łazienki gdzie wsadził głowę do zlewu bo krew mu ciekła z czoła drugi zemdlał!!
Obrażenia były takie Jeden miał rozcięte ostro całe czoło a drugi miał połamane na wpół prawie wszystkie przednie zęby i spuchnietą buZie..
Poprostu jeseden z otwartą buzią szybko biegł i drugiemu zebami czoło rozciął  i połamał zevby-a krwi było wszedzie jakby prosiaka tasakim zarżneli.. To było obrzydliwe temu dzieciakowi co miał ranę na czole było widać BARDZO GŁEbokie wcięciee :P Bleee
Myślę że to były okropne i niebezpieczne
Obaj chłopcy pojechali karetką bo jeszcze jedna dziewczyna tego samego dnia gdy rozciągała się zerwała SOBIe ŚcIĘGNO!! Tyle nieszczęścia jedego dnia
:P
A co u was? Były też lub moze podobne historie które były waszym zxdaniem niebezpieczne?


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: halina w 2005-02-15, 16:03
błeeeeeee :roll:  ale obrzydlistwo... :shock:
My raz jak chodzilismy na basen ze szkoly to w zjezdzalni sie zdezylo kilku chlopakow i jednemu sie polamaly zeby.. :o


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-02-15, 16:04
druga historia jest typowa, bo tam gdzie sie biega to i nosy rozbite się trafią. jednak pierwsza świadczy o braku przygotowania nauczucielki, bo przeciez podstawą jest, że nic na siłę.
czy nauczycielka została pociągnieta do odpowiedzialności???


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Reniek (chłopak) w 2005-02-15, 16:07
Ja raz miałem rozciętą powiekę gdy zdeżyłem się z kolegą.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: 0Aisha0 w 2005-02-15, 16:19
Jeżeli chodzi o tą nauczycielkę-wszyscy mysleli że ja za to wyrzucą na 100% ale jakoś dalej pracuje w naszej szkole... Nie weim czy miała jakies konsekwencje z tego  powdu przynajmniej nic o tym nie słyszałam


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: dziul w 2005-02-15, 16:31
Nauczycielka powinna podłożyc za kozłem przynajmniej jeden materac :|


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Reniek (chłopak) w 2005-02-15, 16:32
Ciekawe jak duża temu gościowi z zębami w czole została blizna.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: pola w 2005-02-15, 16:35
to ja pamiętam jak byłam w 5 klasie i koleś na wfie kazał nam chodzić po takich płotkach (słuzących do biegania slalomem :P) :| i chłopak z równoległej klasy wyglebał się z jednej płotki... jeszcze następnego dnia z koleżankami znalazłyśmy tam na betonie jego zęba :| bleeh...
ogólnie to jeszcze z tym wfistą takie akcje były... kazał nam sie taczać po sobie albo ślizgać na lodzie (fajofa zabawa :>)... i raz na tym lodzie moj kolega wpadł na moją koleżankę i Paulina dwa przednie zęby straciła :roll:

ieeh :P wfistę wywalili po roku nauczania... heh :P ne znam oficjalnego powodu ale w 6 klasie juz go nie bylo :wink:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Reniek (chłopak) w 2005-02-15, 16:42
Co oni tak wszyscy zęby tracą? :P


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: pola w 2005-02-15, 16:45
no własnie nie wiem :P mi sie jakoś trzymają :;d:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Reniek (chłopak) w 2005-02-15, 16:46
Mi tez, nawet widac na avatarze.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: dziul w 2005-02-15, 16:47
Cytuj
...albo sama robic jako koziol

 dokładnie :lol:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Reniek (chłopak) w 2005-02-15, 16:48
Cytuj
...albo sama robic jako koziol

Nie, bo to by była pedofilia, wyobrażacie sobie ze dziecko musi ją złapać za biodra i przeskoczyc jej nad głową.Niektórzy mogli by miec z tym problemy. :lol:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: dziul w 2005-02-15, 16:50
chłopaku nie dobijaj mnie :lol:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Reniek (chłopak) w 2005-02-15, 16:51
No ale to przynajmniej głupio by to wyglądało


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: KikerS w 2005-02-15, 16:51
Cytuj

rozciętą powiekę

to jest możliwe???? chciałeś powiedzieć brew?!  :roll:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Reniek (chłopak) w 2005-02-15, 16:54
Własnie!!, sorry za pomyłkę


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Michał z Warszawy-Ursus w 2005-02-15, 16:56
Wogule to co teraz w szkole się dzieje to dramat. Teraz szkoła nie uczy ale jest szkołą przetrwania.
Wiecei co u mnie w szkole się działo na W-F macie to w temacie ,,Poopowiadajcie o swoich klasach w szkole"
U mnie cały czas nadal jestem wyzywany i poniżany bo nie jestem typowym 17latkiem i jak zawsze nikt nic nie może zrobić.

0Aisha0 powiec czy wobec nauczycieli W-F zostały wyciągnięte jakieś konsekwencje.
Pozdrawiam, życze zdrowia.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: KikerS w 2005-02-15, 17:00
bezbłędnie by to wyglądało.. przecięta powieka :lol:
U mnie w szkole nie było takich dramatów...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Reniek (chłopak) w 2005-02-15, 17:02
Wiesz to napewno było by mozliwe ale co trzeba było by robić, chyba samemu sobie nożem rozciąć.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Marta Reks Kiwi w 2005-02-15, 17:02
.. eh, odkąd pamietam w każdej z mojej szkół był problem z naczuczycielami od wf. Teraz w liceum facet od wf nie zwraca uwagi na indywidualne predyspozycje każdego z nas... poprostu każdy musi wykonać każde ćiwczenie... najgorzej jest ze staniem na rękach... bardzo wiele dziewczyn ma słabe ręce (m.in ja)- w naszej klasie. I mimo tego ze tłumaczymy facetowi ze my tego zrobić nie mozemy (nie chodzi o to że nie chcemy ale poprostu to moze być niebezpieczne), on kazę stawać. Njaczesciej kończy się to tym ze spadamy na głowę... ostatnio koleżanka ledwo wstała po takim upadku, ale i tak nic się nie zmieniło. Tylko czekam aż dojdzie do poważniejszego wypadku...  :roll:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: dziul w 2005-02-15, 17:03
Kikers a u mnie sie działy dramaty... krew sie polała... koleżance z nosa :lol: a tak poza tym to niejedna osoba złamała reke bądz noge ;)


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: kasia w 2005-02-15, 20:37
Akurat jadłam kolację...  :?

Nie przypominam sobie żądnego wypadku w szkole. Jedynie cztery lata temu (nie uczyłam się tam jeszcze) jedna z klas miała wypadek wracając autokarem z wycieczki. Zderzyli się czołowo z samochodem. Podobno było strasznie... A jeszcze Profesor był pilotem tej wycieczki i siedział całkiem z przodu, przypięty tylko takim prowizorycznym pasem. W czasie zderzenia ten pas szarpnął tak mocno, że obił mu organy wewn., zdusił płuca i pozbawił oddechu. W efekcie wypadł z tego autobusu na drogę i się dusił...  :roll:  Poza tym tylko kierowca wybił zęby chyba, reszta trochę sie potłukła.  :roll:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-02-15, 20:42
co do nauczycielki to dziwie sie rodzicom, ze tego nie dopilnowali... ja, jako rodzic bym nie darowała...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-02-15, 21:23
Cytat: kasia

Nie przypominam sobie żądnego wypadku w szkole. Jedynie cztery lata temu (nie uczyłam się tam jeszcze) jedna z klas miała wypadek wracając autokarem z wycieczki. Zderzyli się czołowo z samochodem. Podobno było strasznie... A jeszcze Profesor był pilotem tej wycieczki i siedział całkiem z przodu, przypięty tylko takim prowizorycznym pasem. W czasie zderzenia ten pas szarpnął tak mocno, że obił mu organy wewn., zdusił płuca i pozbawił oddechu. W efekcie wypadł z tego autobusu na drogę i się dusił...  :roll:  Poza tym tylko kierowca wybił zęby chyba, reszta trochę sie potłukła.  :roll:

Boże... :(  :cry:
U mnie w podtsawówce kiedyś dwóch chłopaków z naszej klasy sie biło i w efekcie jeden tak szarpnął drugim,że ten wleciał na szybę która się zbiła...Cała głowa we krwi...A za szybę odszkodowanie płacił :roll:
Kiedyś jeszcze chłopacy "dla zabawy" rzucali sie...kamieniami :roll: W efekcie ten sam chłopak co zbił szybę głową dostał w głowę kamieniem...Też pełno krwi...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Ulcia w 2005-02-15, 21:28
A u nas:
- naderwane ucho podczas bojki,
- zęby w czole i jeden bezzęby,
- jakiś chłopak coś miał z kością ogonową,
- ja osobiście coś z kręgosłupem
- złamana noga na wf
Ostatnio często mamy siatke na wf i chłopaki cały czas rzucają te piłki i kopią ze straszną siłą. A oczywiście pan od wf nic sobie z  tgo nie robi. W końcu moja qumpela dostał z całej siły w twarz a facet nawet sie nie podniosł. Miała bardzo spuchnietą twarz. W końcu wfista podszedł bo nie ćwiczyłyśmy to sie na niego wydarłam, że nie pilnuje  i nie bede w  nic grać.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2005-02-15, 21:31
Hm, ja sobie nie przypominam zadnych wypadkow ze swoich szkol, ale moze po prostu nie pamietam o nich... W kazdym razie u mnie w klasie nic takiego nie mialo miejsca. A to, ze nauczyciel wf "zmusza" wszystkich do okreslonych cwiczen, to nic dziwnego, w koncu na polskim czy matematyce tez wszyscy robia to samo ;) Wiadomo, ze jeden jest lepszy z jednych rzeczy, a drugi gorszy i nauczyciel oczywiscie powinien brac to pod uwage i przede wszystkim pilnowac bezpieczenstwa.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: golden w 2005-02-15, 21:32
u nas jest teraz przeprowadzany remont wewnetrzny i zewnetrzny szkoly. Gdy konczylem lekcje, wyszedlem przed szkołe. Z rusztowania prosto w mój kark trafiła... spdająca belka. Przez 3 tygodnie musiałem chodzic w bandazu usztywniającym szyję, teraz nie mogę za dużo dźwigać. Dostałem odszkodowanie.

Z innych dziwnych wypadków w szkole...
- wypadniecie przez okno na korytarzu
- spadniecie ze schodow (efekt - zlamany obojczyk)
- itd.
Wieciej sobie teraz przypomniec nie umiem, zdarzaly sie tez polamane rece, nogi, np na wf lub na przerwach.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: mafinia w 2005-02-15, 21:34
kilka lat temu w mojej szkole byl smiertelny wypadek. mlode dzieciaki bawily sie w berka i biegaly pocalym korytarzu. w pewnym momencie nauczycielka otworzyla drzwi i prosto klamka w glowe ucznia....
co do bojek w naszej szkole to juz tradycja sa codziennie sa usterki.
czasami dzieja sie takie cyrki ze w glowie sie nie miesci...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-02-15, 21:47
.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Ulcia w 2005-02-15, 21:56
właśnie przypomniałam sobie, że kiedyś jakas dziewczyna wychodząc szybko otworzyła drzwi od łazienki i popchnęła nimi babke od religi. Ona taka nieporadna, że sebie w zyciu poradzić nie może. Ale jak to wygladało :lol: przez korytarz przeleciała  :lol: oczywiście poszła do dyrektorki i afera była. CAła nasza klasa ja to zobaczyła poleciałe za ściane śmieć sie. Ale jak wygladało kilkanaście osób turlających sie ze śmiechu pod ścianą, inni patrzyli sie na nas jak na nienormalnych. Wiem, ż eto wydaje sie nie śmieszne, ale trzeba było to zobaczyć (sorry, że troche nie na temat, ale tez o niebezpiecznej szkole)


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: ananas w 2005-02-17, 16:43
w mojej szkole rok temu (jeszczetam nie chodziłam) szedł chlopak chyba do odpowiedzi, potknął się o czyjś plecak i upadł. nic groźnego. po paru dniach zmarł  :(

a w naszej klasie rok czy dwa temu, jedna koleżanka goniła drugą po klasie, Anka się wywaliła i połamała obie rórne jedynki, i naruszyła inne zęby. w tym roku dziewczyny odsówały sobie krzesła, Marianka upadła, wstrząs mózgu.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Olka1992 w 2005-02-17, 18:02
Ja kiedyś miałam na WF-ie złamany palec, bo źle złapałam piłkę. Oprócz tego, 2 lata temu dziewczyna z 6 klasy chciała usiąś na krześle, niestety chłopak siedzący za nią (starszny idiota, nawiasem mówiąc) odsunął jej nogą krzesło. Ona poleciała do tyłu i uderzyła głową o kant ławki. Zabrali ją do szpitala. Jeszcze kiedyś nauczyciel W-F przyszedł do naszej szkoły ze świnką! I spokojnie uczył 5 lekcji!


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-02-18, 16:54
A zapomniałabym...Kiedyś u nas w szkole chłopak chyba sie potknał o coś czy coś...I zaczęła go boleć noga,troche kulał a potem ktoś mu...podstawił nogę na schodach :? I sie przewrócił. Noga złamana. Szkła nic nie zrobiła,to było po naszej ostatniej lekcji. Na wlasną rękę wracał do domu :roll:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Ulcia w 2005-02-18, 19:48
przypomniało mi sie jeszcze jak kiedyś mojej siostrze w kolano wbił sie taki haczyk od ławki co sie plecaki wiesza... Nauczycielka popchneła ławkę i jej sie to wbiło... rana była okropna, do dziś ma blizne


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2005-02-18, 20:10
hmmm... wypadki w szkole.. łamanie palców i wybijanie bylo na porządku dziennym, raz pamietam złamana rękę - nie pamietam jak, innym razem noga, najgorszy z tych które pamietam to było chyba złamanie kręgosłupa - wf-ista kazał robić gwiazdę i jednej z dziewczyn sie "nie udało". Miała szczęście bo rdzeń nie został przerwany... hmmm powybijane zęby też sie zdarzały.. Dokladniej mówiąc najgorszy (nie dotyczący uczniów) przypadek był jak jeden z nauczycieli na jednej z lekcji w mojej klasie "zasłabł", po prostu osunął sie na ziemię... przyjechała karetka i ... lekarz srtwierdził zgon...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Kamaq w 2005-02-18, 20:35
Cytuj

przyjechała karetka i ... lekarz srtwierdził zgon...
o rany  :shock: zawal pewnie, ale naprawde musialo byc.... straszne......


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Agata:) w 2005-02-18, 20:43
Kiedyś na w-fie wchodząc po drabinkach natknęłam się ręką na gwóźdź i wbiłam go sobie w rękę :lol: Ja to mam talent :lol:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Nataila w 2005-02-18, 20:47
Z tego co wiem, to w mojej szkole nigdy nie było jakichś strasznych wypadków. My chyba strasznie spokojne dzieci jesteśmy :P .


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2005-02-18, 21:11
U nas też poważniejszych rzeczy nie było...No moze oprócz tego, że mój kolega mial "lekko" podbłamywane dwie górne jedynki bo go popchnęli na ścianę... Kiedyś na lekcji u naszej wychowawczyni jakaś dziewczyna nagle miała cos z serce...gdyby nie przytomnośc umysłu nasz pani nie wiadomo czy by przezyła...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Liwcia w 2005-02-18, 21:12
Cytat: Nataila
Z tego co wiem, to w mojej szkole nigdy nie było jakichś strasznych wypadków. My chyba strasznie spokojne dzieci jesteśmy :P .


u mnie tez zadnych powaznych nie bylo... pewnie kilka jakichs wybitych czy zlamanych palcow itp. Raz w-fista, jak pokazywal jakeis cwiczenie to cos mu sie stalo i mial noge zlamana. A mojemu znajomemu na przerwie ktos pociagnal za kolczyk i przerwal ucho...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Nanami w 2005-02-18, 21:15
Mówcie co chcecie, ja i tak uwazam ze wypadków po prostu sie nie da uniknac, a w przerazającej liczbie wypadków winni są sami uczniowie  :P

W podstawówce na zawodach w kosza, blokowałam przeciwniczne jak rzucała z karnego, wystawiłam reke do góry i... jakos feralnie piłka zahaczyła o palec - kciuk. Grałam jeszcze troche, ale ból był nie do zniesienia, wiec zszedłam. O matko, to było straszne. Nauczycielce mówiłam, ze OK i zaraz przejdzie, ale zaciągneła mnie do higienistki, potem poszłam do lekarza - złamanie w paru miejscach.
Ostatnio podczas wycieczki na lodowisko tez. Jezdziłam bardzo szybko bo umiem jezdzic (tak mi sie wydawało  :P ) jacys goscie rzucali po lodzie krazek hokejowy i latali za nim, nie bacząc na ludzi a było troche tłoczno. No i nie miałam jak skrecic, nie zdązyłam wyhamowac, przewróciłam sie. Spadłam na kostke. Myslałam, ze mi samo przejdzie. Nastepnego dnia do lekarza, opuchnieta jak bania - zwichniecie stawu skokowego - gips na miesiąc - tydzien temu mi sciagneli  :lol:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-02-18, 21:17
Cytat: Liwcia
A mojemu znajomemu na przerwie ktos pociagnal za kolczyk i przerwal ucho...


Uhhhh.... :(


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2005-02-18, 21:24
Cytuj

 zszedłam


zszedłaś.. :lol:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2005-02-18, 21:25
Cytat: Kamaq
Cytuj

przyjechała karetka i ... lekarz srtwierdził zgon...
o rany  :shock: zawal pewnie, ale naprawde musialo byc.... straszne......


dla wiekszości to bylo niezbyt przyjemne przeżycie... dla mnie gorsze były przymusowe wizyty u psychologa po tym zdarzeniu (wszyscy którzy byli wtedy w klasie musieli przez te wizyty przechodzić) nie wiem czemu, ale mnie to nie za bardzo ruszyło - szok - normalka, ale potem spłynęlo to po mnie jak woda po kaczce... facet po prostu dostał zawału...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2005-02-18, 21:28
Cytuj

 a w przerazającej liczbie wypadków winni są sami uczniowie

Otoz to, dokladnie...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: ^kora^ w 2005-02-19, 08:33
kiedyś pamietam jak dwie dziewczyny biegly i sie zdezyly się na korytarzu jedna sie po tym przewrocila i wbila haczyk w glowe a druga miala tylko zeby polamane :( a ta pierwsee pijechala do szptala


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Reniek (chłopak) w 2005-02-19, 17:30
A z kąd tam wziął się haczyk?


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: halina w 2005-02-19, 17:56
mój brat jak kiedys chodzil do przedszkola to stanąl na takim wieszaku duzym i sobie wbil haczyk od tyłu w głowe :o


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Willie w 2005-02-19, 18:50
Fuuj! Straszne te historyjki  :cry: ! U mnie w szkole to w czwartek jakaś dziewczyna nogę sobie złamała, bo ktoś ją podciął jak biegła  :? . GŁUPOTA LUDZKA!!!!


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2005-02-19, 19:53
Tia...moja koleżanka miala wszystkie zęby obruszane bo jej ktoś haka podstawił :roll:


Tytuł: Re: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 2005-02-20, 10:54
Cytat: 0Aisha0
Właśnie!
Taak.. U mnie w szkole zdarzyła się kiedyś historia pewnej dziewczyny (cała szkoła o tym gadała)
Na WF skakaliśmy przez kozła z rozbiegu na połowę sali :P
Ja odrazu powiedziałam dla nauczycieli że nie bede skakać i poszłam siedzieć na ławkę-Dziewczynki staneły gęsiego i każda miała przeskoczyć kozła była wśród nich dziewczyna bardziej PRZY KOŚCI i ona bardzo nie chciała skakać za to pani jej KAZAŁA poprostu biegnąć i przeskoczyć podbiegła za wolno i zrobila dziwnego wygibasa na kozle i na głowe z wysokiego kozła na twardą ziemie! I nie mogła się ruszyć więc szkoła zadzwoniła po karetkę i widać tylko było nosze które przez korytarz szkolny przechodziły z dziwczyną-To było OkRoPny widok!
A drugie dzisiaj..
4 klasa dwóch dzieciaków biegło korytarzem na lekcje bardzo szybko bo dzwonek za chwilke zadzwoni

Oba na siebie wpadli z bardzo szybkiego rozpędu-KrEw polała się na korytarz! Jakby zderzyły się dwa keczupy!
Krew było widać wszędzie-! Na ścianach i na ziemi wielka kałuża!!
Jeden  chłopak poszedł praiwe co na czworaka powlekł się do łazienki gdzie wsadził głowę do zlewu bo krew mu ciekła z czoła drugi zemdlał!!
Obrażenia były takie Jeden miał rozcięte ostro całe czoło a drugi miał połamane na wpół prawie wszystkie przednie zęby i spuchnietą buZie..
Poprostu jeseden z otwartą buzią szybko biegł i drugiemu zebami czoło rozciął  i połamał zevby-a krwi było wszedzie jakby prosiaka tasakim zarżneli.. To było obrzydliwe temu dzieciakowi co miał ranę na czole było widać BARDZO GŁEbokie wcięciee :P Bleee
Myślę że to były okropne i niebezpieczne
Obaj chłopcy pojechali karetką bo jeszcze jedna dziewczyna tego samego dnia gdy rozciągała się zerwała SOBIe ŚcIĘGNO!! Tyle nieszczęścia jedego dnia
:P
A co u was? Były też lub moze podobne historie które były waszym zxdaniem niebezpieczne?

Straszne  :shock:
U nas też chłopak biegł i nadział się na klamkę  :shock:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Staffka w 2005-02-20, 11:19
U mnie w szkole jakis czas temu jedna dziewczyna z dróga poklucily sie o takie glupstwo ze az wstyd! :lol:
Chodzilo o to ze zalozyly podobne buty i sie zaczely klucic.
Kazdy myslal ze na tym bendzie koniec ale nie.
Po szkole obie dziewczyny przyprowadzily swoich braci, kolegów itp
no i zaczela sie bójka na calego!
Pól szkoly sie bila o glupie buty!
Skutki byly takie ze zadzwoniono po Policje bo ludzi bylo zaduzo zeby zapanowac.
Zanim przyjechala Policja to jeszcze przyjechalo Pogotowie.
do szpitala zabrano kilka osób.
pamientam ze jeden z chlopaków zabranych do szpitala byl raniony nozem,
inny zostal podeptany przez tlum
rozcienta glowa,
zlamana reka, noga.
Za takie glupie buty :lol:
Ludzie czasami nie maja co robic


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Ulcia w 2005-02-20, 12:14
Cytat: Staffka
U mnie w szkole jakis czas temu jedna dziewczyna z dróga poklucily sie o takie glupstwo ze az wstyd! :lol:
Chodzilo o to ze zalozyly podobne buty i sie zaczely klucic.
Kazdy myslal ze na tym bendzie koniec ale nie.
Po szkole obie dziewczyny przyprowadzily swoich braci, kolegów itp
no i zaczela sie bójka na calego!
Pól szkoly sie bila o glupie buty!
Skutki byly takie ze zadzwoniono po Policje bo ludzi bylo zaduzo zeby zapanowac.
Zanim przyjechala Policja to jeszcze przyjechalo Pogotowie.
do szpitala zabrano kilka osób.
pamientam ze jeden z chlopaków zabranych do szpitala byl raniony nozem,
inny zostal podeptany przez tlum
rozcienta glowa,
zlamana reka, noga.
Za takie glupie buty :lol:
Ludzie czasami nie maja co robic

bosh i wszystko przez głupie buty :? Trzeba być nienormalnym :?


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Staffka w 2005-02-20, 12:15
hmm ja tez tak mysle!


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: ^kora^ w 2005-02-20, 12:35
tylko przez buty boze


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Staffka w 2005-02-20, 12:36
Tak tylko przez glupie buty! smiac sie az chce!


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: ^kora^ w 2005-02-20, 12:37
Cytuj

Tak tylko przez glupie buty! smiac sie az chce

ale niektorzy ludzie potrafia byc glupi


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Staffka w 2005-02-20, 12:38
dokladnie!
przez to zdarzenie mielismy zamknieta szkole nastepnego dnia.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: ^kora^ w 2005-02-20, 12:41
Cytuj

przez to zdarzenie mielismy zamknieta szkole nastepnego dnia.

tak ?


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Staffka w 2005-02-20, 12:43
tak zamkneli szkole ale tylko na jeden dzien.
Chodzio o to ze nauczyciele musieli spisac Raport jak sie wszystko zaczelo i
oddac go Policji.
A po za tym jedni drógim odgrazali ze wróca.


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: ^kora^ w 2005-02-20, 12:44
Cytuj

tak zamkneli szkole ale tylko na jeden dzien.
Chodzio o to ze nauczyciele musieli spisac Raport jak sie wszystko zaczelo i
oddac go Policji.
A po za tym jedni drógim odgrazali ze wróca
a rozumiem


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Willie w 2005-02-22, 15:39
Jejciu... Co za szkoła!  :shock:  Ja bym się bała do takiej pójść  :? ... A moja koleżanka z klasy dziś na w-fie przy skokach wzwyż uderzyla kolanami o nos i jej krew strasznie leciała... Niedobrze mi było  :(


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-02-22, 17:06
Moja koleżanka przy skoku wzwyż uderzyła sie kolanem w oko...I miała śliwe :P


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Staffka w 2005-02-22, 17:27
heeh to podobnie jak ja gdy bieglam jak to nazywa moja nauczycielka z W-F jak pies i kolanem tez walnelam sie w oko, no i sliwa! :P


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: ^kora^ w 2005-02-22, 17:27
Cytuj

Moja koleżanka przy skoku wzwyż uderzyła sie kolanem w oko...I miała śliwe

Moja tez ale z innej klasy


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: bartii_mario w 2005-02-23, 14:59
Ja w szkole zawiesiłem sie na haku w szatni. A dokładnie gdy sięgałem po ubranie ławka na której stałem się zachwiała i wbiłem do reki.Wogule nie beczałem a do moiich kolegów powiedziałem tak "Ej chłopaki patrzcie"  :lol:moi koledzy jak to zobaczyli to :bolt: .   Nauczyciele chceli wezwać karetke ale się nie zgodziłem i zadzwonili do mojego domu po mojego tate żeby mnie odwiózł.Skończyło się to tak  
założyli mi 12 szwów.A odszkodowania dostałem 60 zł!!!!  :shock: ALE TERAZ jest  :wink:


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: MaŁren w 2005-03-02, 21:51
moja wuefistka opowiadała nam kiedyś historyjkę(a propos biżuterii na WFie)...jej kolega tez wuefista miał zajęcia z dziewczynami, ale w jakims innym mieście...jedna dziewczyna miała łańcuszek z krzyżykiem..musiały skakać przez kozła a nauczyciel chciał im pomagać..i ten dziewczynie pomógł tak: ona skakała a on chciał ją przytrzymać, zachaczył ręką o łańcuszek i przebił krzyżykiem dziewczynie tętnicę...niestety nie skończyło się to najmilej...nie wiem jakie było zakończenie, ale chyba niezbyt dobre...


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Willie w 2005-03-03, 14:41
O jejciu... Współczuję! Ja na szczęście nie używam łańcuszków, ale i tak się to na w-f ściąga!


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2005-03-03, 16:27
No dokładnie...
U nas w starej szkole kiedys dziewczyna robiła fikołki na materacu i sie kolczykiem o materac zahaczyła i przerwała sobie ucho :( Br...Az ciarki przechodzą :(


Tytuł: Niebezpieczna szkoła?
Wiadomość wysłana przez: Kamilka w 2005-03-03, 16:42
U mnie w szkole moja koleżanka jak
biegła nadziała sie na klamke.
Naszczęście przeżyła.

Raz gościowi z 1a (klasa gimnazialna)
podstawili haka gość upadł i se 5 zębów przednich wybił. :roll:

Pozdrawiam!!!  8)