Forum Zwierzaki

Jesli był już taki topic zakładany, proszę o zamknięcie. :)
Pytam sie Was, bo ja za 1,5 roku kończe LO i czas na studia, ale jest jeden problem.
Wogole nie wiem na co chcę iśc.
Może wy mi pomożecie swoimi wypowiedziami :)
Piszcie na jakic jesteście, na jakie planujecie pójśc i dlaczego :)
Czekam :_
Pozdrawiam :)

Byl chyba taki temat :roll:

a tez koncze LO za 1,5 roku i mam ten sam problem. Robilam niedawno testy u psychologa na predyspozycje zawodowe, ale jeszcze nie mam wynikow. W kazdym razie najwiecej mi wyszlo w takich artystyczno - technicznych :roll: Nie wiem co mozna po takim czyms robic... A najchetniej to chcialabym cos z kryminalistyka, moze sie uda :mrblue:

Heh, a ja ani nie mam zdolności aktorskich, ani muzycznych, ani malarskich nop NIC.
Kurde może i ja pójdę do psychologa i coś mi powie?
Ot tak sama z siebie poszłaś czy do szkolnego?

Bylam w poradni psychologicznej, z kumpela poszlysmy. Dostalysmy kilka obszernych testow, chyba z 3 godziny rozwiazywalysmy :P

ja myslałam o medycynie... choć mam jeszcze dużo czasu, to teraz do liceum (biol-chem-fiz :wink ) a potem z nadzieją na medycynę... :wink:

hmm Apiska jeśli sie interesujesz sportem to na AWF (akdemia wychowania fizycznego :P ) Tam nie jest tylko sport,ale jest też medycyna,psychologia,antropologia,i dużo jeszcze innych :) Wiem coś o tym ,bo siostra jest na AWF :P ii jesli lubisz prace z dziećmi..to naprawdę warto :)

A ja chcę zostac piosenkarką :lol: Wam pierwszym mówię do skrycie :lol:

Ja mam zamiar isc na weterynarie, a jezeli sie uda to wokal w gotyckim zespole..  :wink:

kiedyś sie w chórku spiewalo i sie mialo solówki :P
Zwierzątka =) Ojj tak chcialabym jakies programy w tv prowadzic :) Nap poczatku weterynaria potem blizej biologi i hodowli zwierząt ;) zobaczymy..;)

chce byc detektywem ale najpierw zrobie kurs psychologii, a jak to nie odpali to chce projektować wnętrza i ogrody lub ubrania  :wink: a jak to nie odpali.. może sprzedawczyni w mc donalds'ie ? a do lo ide na humana z prawem albo na jezykowy bo przedmioty scisle to nie dla mnie o nie  :wink:

http://www.zwierzaki.org/viewtopic.php?t=13731&start=0

Do tej pory wydawało mi sie,ze wiem kim chcę byc,ale teraz rozważam dwa kierunki. :) I tylko dwa, wiec w jakims stopniu juz wiem kim chce byc ;)

Ja już wiem, że pójde na biologię i zostanę entomologiem :mrgreen: (będe się motylkami zajmować  :D ). Myślę o pracy w jakims instytucie, na uniwersytecie lub w muzeum, chociaz nie wykluczam możliwości pracy w szkole  :lol:

nie wiem kim ale cos napewn ze zwierzetami moze cos z prawem zeby bylo lepsze  :wink:

o jesczze embriologia jest wg mnie ciekawa ale to nie na moje możliwości. [ja i chemia?  :lol: ]

Ja chce isc na werynarie no i byc weterynarzem  :wink: moze pozniej sie ksztalcic bardziej w kierunku koni  :roll:  hmmm.. tego jeszcze nie wiem  :roll: Ale marze zeby pracowac, studiowac i mieszkac we Wrocku :kocham:

Hm...ja mysllam opsycholożce :]. Ale to trudny zawod....Jeszcze pomysle :)

to na jakie studia pójdę i kim w rzeczywistości będę raczej nie będzie miało związku z tym, kim chcę być... A chciałabym być fotografem, może prawnikiem... albo grafikiem komputerowym, co jest dosyć realne :).

moim zdaniem powinnimy isc na to co chcemy praca powinna byc mila i przyjemna jak ktos chce byc fotografem powinien na to isc a nie ze bedziemy pracowac a ta praca nam nie odpowiada praca powinna byc przyjemnascia :)

Ja bym chciala byc fotografem...moje marzenie, moze sie spalni..kto wie  :roll:   ;)

ale to, że chcę być fotografem nie oznacza, że dostałabym w tym zawodzie pracę - chyba trzeba to wziąć pod uwagę...

tak ale jak sie naprawde do tego dorzy dobrze sie uczy i wogle to raczej sie spelnia tylko trzeba bardzo chciec nieraz nawet mozna sie umuwic z fotografem moze przeciez on jakos pokazac i wogle

nie mam żadnych perspektyw... nawet nie wiem co będzie kurcze z moja szkołą :roll: gdybym był w Polsce, to pewnie byłoby liceum, matura, studia... a tak - przeprowadzka i doopa... z historii Anglii bede lezal i kwiczał :lol:

przeprowadzasz sie a do kad szkoda mam nadzieje ze i tak bedziesz mial tam neta i zagoscisz tu na fz nie raz :)

juz mówiłem to tu tysiące razy... :P Wielka Brytania, Walia, miasto Milford Haven :P jesli już chcesz dokładnie ;) net będzie, nie ma bata :P

he he tak tak nie ma bata z kas to znam z reklamy he he  :wink:

Równiez myślałam o psychologii....W Jeleniej Górze przyjmuja ludzi bez zdania marutki z biologi. Ja zdaję z gepy...
Ja to już sama nie wiem, czy chcę studiować w Gd czy w na śląśku.

Ja chciałabym być historykiem. Albo pracować jako tłumacz lub korekta w jakimś fajnym wydawnictwie ;) . Fajnie by było zostać psychologiem. Znowuż dzisiaj gadałam z kumpelą i stwierdziłyśmy, że obie będziemy studiować anglistykę, a potem założymy szkołę językową :lol: . Tak więc nie mam jeszcze jasno sprecyzowanego, co chcę robić. Ale na pewno nie będzie to miało związku z fizyką i matematyką. Ale chemia albo biologia, czemu nie... :wink:

A najbardziej chciałabym być pisarką. Ale do tego trzeba talent mieć...

A ja będe psychologiem :) A może nawet psychologiem marketingowym :) A to dlatego , ze mam talent do rozwiązywania ludzich problemów  :mrblue: :mrgreen:

Apiska a jakie są Twoje zainteresowania  ?
Ja jestem w klasie biologicvzno - chemicznej, kocham biologie (i angielski...) Chciałam iść na biotechnologie, ale zrezygnowałam z tego, bo jest tam matma a ja z tym mam problemy.
Dlatego ide na filologie angielską, bo kocham angielski, chce uczyc w przyszlosci tego jezyka, pozatym mam go w małym palcu.

Apiska na slask na slask! tu sama elita ;) :wink:

to na jakie studia pójdę i kim w rzeczywistości będę raczej nie będzie miało związku z tym, kim chcę być...

ZDECYDOWANIE. Moim marzeniem od wczesnego dziecinstwa jest bycie weterynarzem jednak nigdy w zyciu nim nie zostane powody sa bardzo proste 1) nie potrafilabym funkcjonowac z ta swiadomoscia ze od mojej decyzji zalezy czyjesc zycie, lekarz to zawod dla strasznie odpowiedzialnej osoby a ja tej odpowiedzialnosci sie boje... 2) szczerz eot nie chcialabym wyjezdzac daleko na studia a weterynarii na slasku ni ma.


To co jest bardziej realne i co moglabym ewentualnie robic to pedagogika czy resocjalizacja ale gdy pomysle jaki to oklepany kierunek i jak sie ludzie cisna drzwiami i oknami zeby sie dostac to momentalnie mi sie odechciewa. Myslalam tez nad psychologia....

a tak ogolnie to nie mam pojecia co bede robic z reszta mam jeszcze troche czasu, do liceum ide do klasy humanistycznej i sadze ze to co bede robic w przyszlosci napewno nie ebdzie powiazane z naukami scislymi  :wink:

Ja planuję iść oczywiście na weterynarię i marzę aby zrobić kiedyś kurs instruktorski z jeździectwa, by móc udzielać lekcji... :wink:

Eli- to czy masz w małym placu to sie okaze na studiach :P :)

Ja od zawsze chicałam być weterynarzem ale do niedawna miałam troche inne wyobrażenie o weterynaryjnych studiach. Kiedy się dowiedziałąm jak jest naprawde to roche przeraziły mnie te sekcje zwłok na martwych zwierzętach, praktyki w rzeźni... ale tak naprawde w głebi serca marzenie nadal pozostalo, marzenie które chciałabym spelnić. Pociąga mnie taka praca, jest bardzo ciekawa, kazdy dzien przynosi nowe wrażenia, nowe doświadczenia i nie ma czasu na nude, nie wyobrażam sobie siebie jako sekretarki albo urzędniczki w biurowcu... :lol:  Ale jako panią lekarz weterynarji owszem  :)  ;)

Ja planuje zostac weterynarzem,lub projektantem ogrodów,ale do tego wyboru jescze długa droga :)

Ja osobiście wybieram się do LO w naszym mieście na kierunek bio-chem. Później maturę i studia wet. Marzę o tym aby zostać wetem. Nie jest to moje chwilowe "urojenie". O tym marzę praktycznie od dzieciństwa. Jeśli mi się nie uda cóż... mam wiele innych planów :) Kocham wszelkiego rodzaju prokjekty tzn. prokjektowanie mieszkań ;) Na szczęście znajomi mówią że mam gust  :lol: Oprócz projektowania, handling, szkolenia, hodowla, praca w ZK (może sędziowanie? ;)). Od 16 ide własnie do ZK. Być może jeśli zdam egzaminy będe sędziowała. Eh... jest tyle planów :)

ja zawsze chciałam być lekarzem, ale krojenie ludzi to zdecydowanie nie jest moja pasja... potem był psycholog, ale na to jestem zdecydowanie za mało cierpliwa...nauczyciel? o tym nie myślałam nawet przez chwilę...jak na informatyka za mało interesuję się komputerami. myślałam też o dziennikarzu-na razie to jest to co chciałabym robić, ale w sumie to ryzykowne-mogę np nie znaleźć pracy...na finansistę jestem, że tak powiem, za głupia(w zakresie nauk ścisłych ;) )...na politologię też nie pójdę, bo polityka ni w ząb mnie nie interesuje :P...ostatnimi czasy zastanawiałam się nad rekonstrukcją szkieletów(chodzi o rekonstruowanie czaszek-twarzy-zwłok..by rodziny mogły pochować w spokoju członka familii) praca państwowa, bo w policji, więc stosunkowo bezpieczna, ale jest jedno "ale" -jestem bardzo niecierpliwa(właściwie to jestem cholerczyką:P) więc ta praca to nie dla mniee :P tak więc jak sami widzicie, trudno jest mi wybrać przyszłe zajęcie i strasznie zazdroszczę wam, że macie już ukierunkowane plany na przyszłość :) życze wam powodzenia w dążeniu do spełnienia ich :)

Jako mała Eliza chciałam zostać wetem, ale później zrozumiałam, że to nie jest praca dla mnie, za duża odpowiedzialność. Jako duża Eliza zaś już od dawna wiem co chcę robić - pisać :wink: Narodziło się to z tego, że po prostu nie wiedziałam co mam robić, miałam zawsze za dużo zainteresowań. Teraz jestem w liceum w językowo-humanistycznej klasie, ale właściwie to ja nie jestem ani umysł humanistyczny, ani ścisły, tylko kompletnie wymieszana. Słyszałam też bardzo wiele na temat kim to ja powinnam być ;) "Masz długie palce, powinnaś zostać pianistką" (mama, gdy miałam chyba 5 lat), "Masz długie palce, gdybyś była odważniejsza mogłabyś zostać siatkarką" (wuefistka, w tym roku :P), "Jakbyś zetknęła się wcześniej z kółkiem aktorskim, to może i by coś z tego wyszło" (moja kuzynka) i jeszcze takie inne, podobne. Ja wiem, że to nie do końca serio, ale bardzo miłe :P No i co ma robić ktoś taki jak ja? Oczywiście pisać. Super praca, wolny zawód, nie trzeba być zawsze dostępnym dla szefów :) Talent podobno nawet mam. Tylko gorzej jak się nie uda, to wtedy leżę ;) Nie wiem co wtedy... Zresztą teraz też niebardzo, bo nie wiem nawet na jake studia powinnam iść :P

Apiś,ja tak samo kończę LO za 1,5roku. W 1 klasie: hmmm może dziennikarstwo...? albo politologia,a może anglistyka...? W 2 klasie: stosunki międzynarodowe. I teraz biegam co dziennie do dyrektora(jest nauczycielem gegry), dostaje zestawy pytan,informatory etc. odnośnie rozszezronej matury z geografii. Mam trochę nieciekawą sytuację, bo jestem na profilu humanistycznym i niestety geografia jest tylko podstawowa,tak więc muszę jeszcze nadrobić program rozszerzony z 1klasy, a teraz ciągnąc na 2 podręcznikach,ale jeszcze żyję, szczerze mówiąc nie przemęczam się aż nad to :;d:
Stosunki międzynarodowe- Warszawa, wymagania są następujące: trzeba zdać maturę rozszezroną z: historii, wos-u, geografii i angielskiego, a że j.polski jest obowiązkowy,to w sumie 5 przedmiotów :wink: cudownie...
Ten kierunek jest bardzo ciekawy(oczywiście dla tych,którzy się tym interesują;)), wymiany nawet roczne z innymi europejskimi uczelniami,staże w firmach, jeżeli sprawdzę się na stażu,to później mogę mieć już zagwarantowaną pracę. I tak to wygląda :)

Aagata-stosunki międzynarodowe...Super, tylko tyle, że ja kompletnie ni moge pojąc jezyka....Może gdybym  była bardziej jakąs zawzięta w sobie i miała dobrego nauczyciela to kto wie, może by i coś było ze mnie :P

Również chciałam byc kiedyś wetem....Ale sama mysl robienia zastrzyków mnie odrzuca.
Również chciałam zrobić jakiś kurs Kynologiczny.
Co mi z tego, że zdam maturkę z gepy i np. z matmy jak moze losy mogą się całkiem ianczej potoczyć. Marze tylko aby miec prace....o nic więcej nie proszę...

Ja myślałam nad marketingiem ale przeraziła mnie matematyka, drugą opcją jest AWF ale broń boże nie zostane nauczycielem, ewentualnie trener np. pływania, poza tym to zrobie instruktora fitnessu :lol: a jeżeli to nie wypali to ide na zawodowego trepa :lol:

Dzisiaj w szkole kobieta mowila o nowej rekrutacji na studia.... juz wiem, ze na uczelnie panstwowa za nic sie nie dostane, wiec pozostaja mi studia platne, na ktore mnie nie stac :roll: Wobec tego pewnie bade kopac rowy ;)

Widzę że rośnie nam pokolenie weterynarzy, fajnie  :wink:

Ja mam maturę już za rok, więc czasu pozostało niewiele. Jestem w liceum profilowanym(niestety) na kierunku ekonomiczno-administracyjnym(niestety), mogłabym iść spokojnie na jakieś prawo, ale nie chcę, nie pociąga mnie taka praca (niestety).
Podobno mam zadatki na psychologa - świetna intuicja, ale nie chcę bo musialabym mieć cały czas kontakt z ludźmi a poza tym to na psychologię potrzeba historii a ja nie cierpię historii.

A moim marzeniem jest zoologia, która też niestety odpada, z przyczyn osobisto-gospodarczych(?). Pozostaje ochrona środowiska, tyle że mam teraz podstawową biologię, więc nie wiem czy uda się mi nadrobić zaległości. (No i jeszcze ta chemia... brrr).
Fajny jest zawód w którym pracuje się z psem tropiącym czy coś, ale nie chcę pracować w policji.

Najbardziej prawdopodobnym, przyszłorocznym(to już niedługo!) wyborem będzie ochrona środowiska na uniwersytecie białostockim  :wink:

edit: Ellen, nie strasz, co mówiła ta babka?

Nic, np. ze na studia prawnicze (a bylabym nimi zainteresowana np. ze wzgledu na kryminalistyke) trzeba zdac na maturze (najlepiej rozszerzony) historie, wos, matematyke plus jakis przedmiot dodatkowy :roll: i sa dodatkowo przy rekrutacji... analizy tekstu prawniczego czy cos w tym stylu, czyli ze w sumie powinnismy umiec to, czego nas maja dopiero na tych studiach nauczyc :roll: Z psychologia to samo, jakas analiza tekstu naukowego :roll: Nie wspomne o tym, ze jak sie nie zdaje matury np. z matmy, a jest wymagana przy rekrutacji, to na wstepie dziekuja i odjazd....

Ciekawe czy sami sprostaliby takim zadaniom  :roll:

trzeba zdac na maturze (najlepiej rozszerzony) historie, wos, matematyke plus jakis przedmiot dodatkowy

Przecież na maturze można zdawać polski, jeden przedmiot obowiązkowy, ileś tam dodatkowych i jeden obcy  :roll:
Potrafią zniechęcić człowieka..

No wlasnie, czyli posli, jezyk i powiedzmy historie obowiazkowo plus dodatkowo matme i wos... A przedmioty dodatkowe trzeba zdawac rozszerzone wiec... :roll:

Heh...Ja bym najchętniej poszła na ASP...-buhaha...marzenia...
A jak nie to pewnie coś z historią, archeologią...lub nie wiem...

Nie wspomne o tym, ze jak sie nie zdaje matury np. z matmy, a jest wymagana przy rekrutacji, to na wstepie dziekuja i odjazd

I to jest najgosze...bo co z tego że ja się nakuje tej biologi, chemi zdam mature jak puxniej moge się nie dostać na weterynarie :?  i co dalej? Próbowac za rok? A jak za rok będzie to samo? Niestety majac mature z biologi i z chemi dobór studiów jest bardzo ograniczony ..a ja sobie nie wyobrażam siebie w roli lekarza ludzi... :cry:

No własnie i tu się zaczynają schody, ludzie zdają sobie maturki pod kontem studiów, a tu dopa, nie zostajesz przyjęta bo coś tam. I musisz kombinowac, może rodzice coś załatwią, może znajomi a może nikt? I radź sobie sam człowieku.

A słyszałyście te informacjie na temat nowych matur? Zadania z przedmiotów ścisłych rozwiązywali profesorowie z politechnik i ledwo to zrobili - i trudne i za mało czasu  :roll:  Nowa matura wykracza poza program nauczania  :roll:  sssuper . Powinni jeszcze to wszystko dopracować, a nie od razu dawać dla uczniów, a rocznik '86 to już całkowite króliki doświadczalne.

bo co z tego że ja się nakuje tej biologi, chemi zdam mature jak puxniej moge się nie dostać na weterynarie

Ja najbardziej się obawiam, że nawet chemii nie zaliczę na maturze... :(

a ja sobie nie wyobrażam siebie w roli lekarza ludzi...

Mam to samo... :cry: A na medycynę to chyba trzeba zdawać fizykę... :(

Po przejrzeniu informatorów na studia doszłam do wniosku ze nie ma dla mnie zawdou :D Kurcze zupełnie nie wiem na co mam isc... choc na studia mam jeszcze czas, to musze juz wybrac liceum i kierunek w nim, a ja zuuuuuupelnie nie wiem co mam robic aby:
praca byla dobrze platna
lubila ja
taki zawdo, abym mogla dostac prace za granica
zeby nie bylo w nim matmy, fizyki ani chemii

Ja zupełnie tak jak Bonsai.
Myślałam o Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie, ale nie wiem czy znalazłabym w sobie tyle odwagi, zeby być policjantką... przedemną jeszcze długa droga, mam czas ;)

Bonsai, ja bym ci proponowała LO o profilu europejskim, tam jest głównie nacisk na języki a mówi sie że języki to przyszlość...ciekawe :roll: ...no ale znając język zawsze możesz wyjechac do innego kraju, będziesz umiała się porozumiec i pewnie znajdziesz prace chociaz niekoniecznie w zawodzie który sobie wymarzyłaś, slyszałam że wiekszośc studiów skączonych w Polsce wogule nie liczy się poza granicami, jak to jest?

A właśnie, propo wyjazdów do innych krajów - zawsze można jechać do Anglii i zostać dog groomer czyli au pair od psów  :wink:  Miłe, przyjemne i na dodatek nieźle płatne  :P  Potrzebne są tylko języki.

A ja narazie (wiem wiem, to sie moze zmienic :P ) zastanawiam sie powaaaaznie nad ARCHITEKTURA KRAJOBRAZU na SGGW. W sumie na maturze trzeba miec zdana tylko biole+jeden wybrany przedmiot sposrod: geografia, chemia, matematyka (czy jakos tak :P ) no i egzamin z kreślenia... ale chyba nie jest tak zle :wink: Biologie lubie bardzo ;)

Bo to, co chcialabym wlasiciwie robic w zyciu- to w Polsce nie przyniesie mi zadnej kasy...  :roll:

Myślałam o Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie

Ja też o tym myślałam. Kiedyś. Przynajmniej miałabym blisko :lol: .

a ja bede studiować historię sztuki, po czym nie znajde pracy wiec bede siedziała w domu i zbijała bąki :) koniec :P

Widzę że rośnie nam pokolenie weterynarzy, fajnie  :wink:

No dokładnie  :lol:

Co do profilu - dlatego bardzo podoba mi się moja szkoła, w której nie ma profilu raz na zawsze, a za to sa specjalizacji i można sobie wykombinowac praktycznie każdy zestaw, a do tego zmienić go w czasie szkoły, na jakies przedmioty wpadać w ramach wolnego słuchacza (bez ocen)  :wink:

a mówi sie że języki to przyszlość...ciekawe :roll:

No właśnie, teraz jak idziesz na profil językowy to masz wielki problem jaki przedmiot zdawać na maturze :roll: Historię przyjmowaną za humanistyczny przedmiot? Nienawidze historii, dla mnie to ona jest przedmiotem super ścisłym, tylko daty i daty, a mi juz łatwiej do głowy wchodzą daty na PO :roll:

kim moge zostać po studiach "historia sztuki"??  Kocham historię :kocham: w szczególności sztuki :)  tylko kim będe w przyszłości??

kim moge zostać po studiach "

teraz są inne czasy... zaczynasz naukę w liceum na danym profilu, studiujesz cośc kopletnie innego, po drodze robisz fakultety i kończysz kursy a pracujesz w jeszcze innym zawodzie... wszyscy mnie pytali co mogę po moich studiach robić a ja mówiłam "nie wiem, ale mi się podobają" i do tego wielki uśmiech :)

A ja właśnie przejrzałam uczelnie w Białymstoku... sama ekonomia i takie tam  :?  Myślałam że jest ochrona środowiska a jest tylko ,,biologia i chemia" na uniwerku a na politechnice inżynieria środowiska - a tam z kolei trzeba umieć matme i fize... i gdzie ja będę studiować?  :roll:

ja tam studiowałam w Poznaniu... w Szczecinie tez sama ekonomia i polibuda... ewentualnie socjologia w grę wchodziła bo artystyczna ( a jedną mamy) to ceny ma przesadzone...

na politechnice inżynieria środowiska - a tam z kolei trzeba umieć matme i fize

Fizy nie trzeba, chyba że chcesz studiować zaocznie ;) No ale to nie zmienia faktu, że musisz mieć maturę z matmy, albo zdawać egzaminy wstępne...

Ej nowa matura nie jest taka zła, ludzie!
Ja już 22 kwietnia mam ustny polski, 28 ustny angielski, 5 maja pisemny polski, 6 pisemny angielski i 13 w piątek biologie :)

I na prawde licea dobrze przygotowują do matury...  :roll:

Myślałam o Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie

Tez o tym myslalam, ale niestety nie prowadza juz naboru wsrod osob cywilnych :( Tylko jak juz przyjma Cie do policji, to moga pozniej wyslac na szkolenie w Szczytnie. Ja bym chciala pracowac w policji jako technik kryminalistyki (mozna jako cywil po studiach lub jako policjant po szkoleniach) ale juz widze jak mnie przyjma :roll:

Na maturze zdaje polski, angielski, geografie i historie sztuki. Po tym nigdzie sie na studia nie dostane :roll: ale trudno, ja chce zdawac to co mnie interesuje, a nie pod katem studiow....

Fizy nie trzeba, chyba że chcesz studiować zaocznie ;) No ale to nie zmienia faktu, że musisz mieć maturę z matmy, albo zdawać egzaminy wstępne...

A ja z matmy noga jestem... ale jakoś to będzie, może otworzą jakiś nowy kierunek?

Eli gratuluję optymizmu, ja liczę na to że jak w tym roku źle wam pójdzie to za rok zrobią łatwiejsze...  ;)

Eli, to sie okaze na ile zdasz. Oczywiscie zycze Ci jak najlepiej,ale w moim liceum wyniki były straszne. Nowa matura jest beznadziejna, przynajmniej dla mnie.

zal mi Was ze aby studiowa cto co chcecie musicie tak daleko jechac :(
Ja sobie tego nie wyobrazam,bardzo przywiazuje sie do miejsc. Na szczescie na slasku sa bardzo duze mozliwosci aby odpowiednio sie wyksztalcic. :wink:

wszyscy mnie pytali co mogę po moich studiach robić a ja mówiłam "nie wiem, ale mi się podobają" i do tego wielki uśmiech

a co studiowałas pao?

wiecie, u nas poszło bardzo dobrze, mi też, zdałam wszystko.. raczej chodzi tu o to ile kto sie uczy...

Co to poziomu matury.. hm, nie mogą dać nam trudnej matury bo bez sensu bedzie jak połowa polskiej młodzieży nie zda nowej matury, prawda? To po co te wszystkie reformy jak nikt tego nie zdaje? Pomyślcie..

a co studiowałas pao?

kulturoznawstwo: czyli jestem animatorem kultury ze specjalizacja w zarządzaniu instytucjami kultury

Ja jeszce nie wiem co będę robić, jak narazie marzą mi się studia prawnicze a co po nich to nie wiem  ;)  A teraz nawet nie wiem jaki profil wybrac w LO :P
Ale pierwsze słyszę że na prawo zdaje się matmę (?) Jak patrzyłam na zasady rekrutacji na UMCS w Lublinie to zdaje się tylko histę i wos, żadnych dodatkowych testów sprawdzających nie ma... ;) Ale wszystko zależy od uczelni

Dziś ojciec zapytał się mnie, co zamierzam robić po LO.
Oczywiście NIEWIEM sama na co chcę isc.....Kurde. Czytam te wasze wypowiedzi, i widocznie nie jestem na tyle odważna aby iść na prawo albo na policjantkę....

Apiska, trzeba być odważnym w spełnaniu swoich marzeń ;)

Hmmm, ma znacie jakies szkoły żeby dalej kształcić się w jeździectwie, zostać instruktorem czy cos w tym stylu To bardzo ważne dla mnie ;)

Essey, mozesz isc do Technikum Hodowli Koni,ale szczerze Ci powiem,ze lepiej jest isc do liceum. A instruktora robi sie prywatnie w ośrodkach jeździeckich. (np. w Lewadzie)
Eli, no wlasnie stara matura była łatwiejsza, zreszta z tego co słyszalam to ogolna zdawalnosc też wcale nie była oszałamiająca. No i jeszcze jest to,ze trzeba wybrac przedmiot i powyzej 3 zdawac na rozszerzeniu, a jak ktos sie waha miedzy kierunkami (bo np. na jeden jest potrzebna gegra a na inny historia) a mysli,ze nie da rady zdac na rozszerzeniu to dla mnie jest beznadziejnie.

No i jeszcze jest to,ze trzeba wybrac przedmiot i powyzej 3 zdawac na rozszerzeniu.

Wybacz, nie bardzo rozumiem co masz na myśli  :oops:

Nie ma sprawy ja troche chaotycznie pisze :P Zdaje sie dwa przedmioty obowiazkowo i jeden dodatkowy czyli razem 3 i jak sie chce zdawac kolejne to musza byc z zakresu rozszerzonego.. i w ogole ta matura jest pokrecona :P

iwa poszła na pedagogike....wybrała sobie specjalizacje- resocjalizacje,ale....teraz mi sie odmienilo ;) ale to tak na serio. życie samo zmienilo moje plany :roll:
chcialabym pracowac w przedszkolu i miec swoj sklep zoologiczny:)
nie mozna komus powiedziec na,co ma isc...bo ktos np. jest humanista,a polsucha sie zeby poszedl na marketing np. to gdzie sensi ilogika,jak on nawet do egzaminow sie nie nauczy....trzeba wiedziec,co mniej wiecej nas interesuje...a rzadko po studiach ma sie taka prace-zwiazana ze studiami ;)

Nie ma sprawy ja troche chaotycznie pisze :P Zdaje sie dwa przedmioty obowiazkowo i jeden dodatkowy czyli razem 3 i jak sie chce zdawac kolejne to musza byc z zakresu rozszerzonego.. i w ogole ta matura jest pokrecona :P

Owszem, dwa obowiązkowe. Język Polski i jezyk obcy.. a w starej maturze jak było?
A dodatkowy bierzesz, jak chcesz isc na jakąś specjalizacje. Np. idziesz na biotechnologie, to bierzesz sobie biologie i chemie dodatkowa (ale NIKT Cie do tego nie zmusza bo to Twoj wybor) i niekoniecznie musisz je zdawac na poziomie rozszerzonym!!
Ja jestem w Biol Chemie. Miałam iść na biotechnologie, ale z racji tego iż matma to mojja pięta achillesowa, zrezygnowałam z tego pomysłu. Ide na Filologie Angielską. Deklaracje już złożyłam. Na maturze będę zdawać biologie jako przedmiot dodatkowy. A poziom określam sobie po napisaniu obowiązkowej podstawowej wersji biologii. Podpisuje się taką sprytną liste, czy za pół godziny chcesz wrócić na rozszerzoną Biologie czy nie :-)

Eli, nada chybal nie rozumiesz. :) Owszem nie musze zdawac na rozszerzeniu,ale chodzi mi o to,ze np. jak zdaje na przedmiot ktory jest mi potrzebny np. historia (i polski i angielski) i chcialabym zdawac jeszcze geografie (bo jest potrzebna na innym kierunku) to geografie musze zdawac na rozszerzeniu.!! (lub historie, zalezy jak dobiorę) A w starej maturze nie było rozszerzenia i podstawy i nie było takiego czegos,ze na uczelniach jest wymagany akurat ten przedmiot a nie inny.

Owszem, dwa obowiązkowe

Nie, obowiazkowe sa 3 przedmioty - j. polski, jezyk obcy nowozytny (tia swietnie bo ja mam w szkole 1 nowozytny i 2 starozytne, wiec nie mam wyboru :roll: ) i przedmiot zdawany na podstawowym lub rozszerzonym poziomie. Kazdy dodatkowy przedmiot, czyli czwarty, piaty itd. trzeba zdawac na poziomie rozszerzonym :roll: Jesli ktos potrzebuje np. dwoch przedmiotow dodatkowych, ale nie czuje sie na silach napisac poziom rozszerzony, a uczelnia takiego poziomu nie wymaga, to taki gosciu ma chyba problem :P

Dokladnie chodzi mi o to co Ellen napisalas. Widocznie nie umialam tego dobrze wytłumaczyc :P

Ja studiuję ekonomię na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii na Uniwersytecie Wrocławskim. Chociaż nauki mam o wiele więcej od mojej przyjaciółki, która studiuje na tym samym wydziale administrację to i tak uważam swój wybór za trafny i nie zmieniłabym swojego zdania, jeżeli ktoś dał by mi szansę wyboru innych studiów (i to chyba jest najważniejsze). Uważam swój kierunek za bardzo ciekawy i ogromnie przydatny w życiu codziennym. Mam jeszcze jeden zamiar: zacząć od przyszłego roku jednoczesne studia na drugim kierunku (na matematyce). Zawsze dwa kierunki studiów dają lepsze perspektywy na przyszłość :).

gratuluje zapalu to pracy i scislego umyslu  :wink:  zupelne przeciwiensto mnie :P
jak mysle o dalszej nauce to mi ciarki po plecach przechodza, a moze to tylko taki przelotny kryzys :roll:

Emilka, z pewnością tylko chwilowe, minie Ci ta niechęć. Ja czasami też mam ataki znudzenia i całkowity wstręt do nauki, ale u mnie na szczęście szybko to przechodzi :)

ja planuje iść na architekturę lub AWF ale pewnie jeszcze dużo się zmieni może pójdę na studia związane z końmi [ponoć są takie] zobaczy się...

A nie ma nikogo od czegos... botanicznego ? :mrgreen: albo nie ma na naszym FZcie kogos po SGGW ? :D

odnawiam topic ;)
ja co prawda jestem teraz w 3 gim za rok idę do LO na profil biol-chem
i tak sie zastanawiam na jakie studia można iść po takim profilu..
chciałabym żeby to było związane z zwierzętami...
na weterynarie nie chce iść .. jakoś sie boję...  :roll:

Ja jestem na SGGW, na zootechnice... to jest zwiazane ze zwierzętami... ;) Dokładnie jest to Wydział Nauk o Zwierzetach... :P Jak ma się dobre wyniyki, to mozna dostać się do grupy (w czasie przyjmowania na studia) tzw. małe zwierzęta, czy te domowe, a nie gospodarskie... Do tego jest też gdzieś zoologia, a w gdańsku coś ze zwierzakami morskimi... :P Nie wiem jak to się nazywa... Może mnie oświeci...

Jak ma się dobre wyniyki, to mozna dostać się do grupy (w czasie przyjmowania na studia) tzw. małe zwierzęta, czy te domowe, a nie gospodarskie...

oo no właśnie ja bym wolała takie niż te gospodarskie...
a dobre wyniki tzn. jakie ??



Data wysłania: 2006-02-13, 15:24

---

a tak dokładniej to czego sie uczy na zootechnice ?

A tak z ciekawości - co dokładnie można robić po tych małych zwierzętach? :chytry:

Może nie ten temat: Czy trzeba coś studiować żeby zostać sędzią kynologicznym? ;) ja nie chce nim zostać, bo to jak narazie moja pięta achillesowa, chociaż... :) obecnie w planach mam weterynarie, ewentualnie zootechnika ;)

.

oo no wła¶nie ja bym wolała takie niż te gospodarskie...
a dobre wyniki tzn. jakie ??



Data wysłania: 2006-02-13, 15:24

---

a tak dokładniej to czego sie uczy na zootechnice ?

Dobre wyniki, tzn. 60 najlepszych osób ma szansę, a pomyśl ile próbuje się dostać...
Hodowli koni, drobiu, trzody chlewnej, owadów użytkowych, itp. no a na małych całej reszty...

A tak z ciekawo¶ci - co dokładnie można robić po tych małych zwierzętach? :chytry:

Wiesz co, myślę, że masz większe szanse na jakąś pracę w temacie... Leszy specjalista... :P Nie tylko od krów... ;)

A ja mam pytanie z innej beczki- na jaki kierunek najlepiej isc do LO, aby póĽniej przedmioty przydały się na studiach fotograficznych? Sztuka? No i z czego zdaje się maturę chcac i¶c na studia fotografii reklamowej?

Z WOK-u? Infy? Najlepiej wejdź na stronkę tego wydziału i zobacz wymagania, co trzeba zdać... A co do LO, to normlanie są takie kierunki, że człowiek sobie nie wyobraża... :P Więc też lepiej wziąść informator liceów i przeszukać, jak ja go swojego czasu oglądałam, to mi szczęka opadła... ;)

Też chcę być sędzią kynologicznym  :wink:

.

Dobre wyniki, tzn. 60 najlepszych osób ma szansę, a pomyśl ile próbuje się dostać...
Hodowli koni, drobiu, trzody chlewnej, owadów użytkowych, itp. no a na małych całej reszty...

hmm...
to ja już wogule nie wiem  :roll:
a nie ma jeszcze innych kierunków na studia związanymi z zwierzętami ??
 :lol:

To mi tam juz lepiej na moich studiach. I większy wybór zawodów będzie :lol: (z czego ponad połowa mnie nie interesuje, ale zawsze są jakby co ;) )

Czyli?

a nie ma jeszcze innych kierunków na studia zwi±zanymi z zwierzętami ??

Zoologia i to coś w Gdańsku, niech ktoś mnie oświeci... :P I nie wiem czy coś jeszcze... :( A ty masz jakieś wymagania co do uczelni, czy jedziesz tam gdzie Ci odpowiada? (Tzn. czy masz jakąś blisko gdzie byś chciaał iść, czy wszystko Ci jedno?)

Ze zwierzętami to biologia jest związana ;) Możnba wybrać odpowiednie specjalizacje.


To czyli odnosiło się do mnie?
Ja jestem na MISMPie - Międyzwydziałowych Indywidualnych Studiach Matematyczno -PRzyrodniczych.  I studiuję biologię i geografię :). Więc mozliwości zawodowych dużo.

Bleee... :P Matrmatyka... Geografia... (Lubię geografię, miałam z niej pięc na koniec liceum... ale nie lubie jej zakuwać... :P )

A co planujesz? Masz już jakiś plan?

A w ogóle, to tak, było do Ciebie! :)

Matematyki miałam jeden semstr. Zaliczyłam, zdałam egzamin i koniec. :)

Geografii w liceum nie lubiłam. Polubiłam jak zaczęłam studiować. :lol:

A plany... ja jestem biolog, entomolog konkretniej. Chciałabym naukowcem jakim być, w muzeum pracować albo coś. Ale pociąg do uczenia też spory jest :)
A to po tych studiach (będe miała dwa tytuły) moge nawet geodetą być w urzedzie miasta, mapy tworzyć w jakimś wydawnictwie (to z takich bardziej nieprawdopodobnych) :mrgreen:

Zoologia i to coś w Gdańsku, niech ktoś mnie oświeci... :P I nie wiem czy coś jeszcze... :( A ty masz jakieś wymagania co do uczelni, czy jedziesz tam gdzie Ci odpowiada? (Tzn. czy masz jakąś blisko gdzie byś chciaał iść, czy wszystko Ci jedno?)

a na zoologi o czym sie uczy ??
jak narazie wszystko mi jedno... ale myślę że do np. do Gdańska nie pojade ;) bo to na drugim końcu polski bo ja mieszkam na śląsku w Chorzowie :P
myślałam jak już coś to Kraków, Wrocław, ew.Warszawa

najpierw Farmacja potem po 1 roku zaczynam zaocznie Kosmetologie ( ciekawe jak sobie na 2 kierunkach poradze) . chcialabym we Wrocławiu lub w Krakowie. potem po studiach od razu do Anglii, tam pracuje, zarabiam i otwieram wlasny interes w Polsce ( nie wiem jeszcze co) lub nie wracam do Polski juz, jeszcze nie wiem :roll:

Trzeba tu ściągnoć zoologa, to nam powie... ;) tzn. dokładnie... ;) bo mniej-więcej, to da się domyśleć... :P

Jaśka, co za dokładny plan... ;) Moja znajoma jest na farmacji, a znajomy skończył jakiś czas temu... ;) Ta dziewczyna na prawdę dobrze się uczy, a nie zdała ostatnio egzaminu... był z wiedzy o treści artykułów wykładowczyni... O_O I ta kobieta to osobiście sprawdzała... Ok, da się nauczyć takiej rzeczy, więc jestem ciekawa jak szczegółowe czy głupie to musiało być, że nie zdała... Chyba, że pytania z tego były zamiast pytań z przedmiotu... Po prostu załamka... :P

Goldenmanka - ja z Bytomia, codziennie przez Chorzów przejeżdżam jadą cna uczelnię. Na biologię na UŚ. :)  Tam też sporo zwierzątek :lol:

Ja¶ka, co za dokładny plan... ;) Moja znajoma jest na farmacji, a znajomy skończył jaki¶ czas temu... ;) Ta dziewczyna na prawdę dobrze się uczy, a nie zdała ostatnio egzaminu... był z wiedzy o tre¶ci artykułów wykładowczyni... O_O I ta kobieta to osobi¶cie sprawdzała... Ok, da się nauczyć takiej rzeczy, więc jestem ciekawa jak szczegółowe czy głupie to musiało być, że nie zdała... Chyba, że pytania z tego były zamiast pytań z przedmiotu... Po prostu załamka... :P

Plan mam dokładny ale czy mi sie tak uda to nie wiem ;)
jeju to ta wykladowczyni jakas... chora :P

Co do głupich egzaminów - nasz egzamin z chemii polegał na cytowaniu pani doktor (tzn jej regułek z wykładów), wszelkie oznaki myśleni enie były mile widziane. w ten sposób znaczna większość studnetów nie zdała, ze szczególnym uwzględnieniem tych z lepszymo ocenami.
(i tak oblałam egzamin z chemii, zaliczywszy wczesniej całosemestralne świczenia na 5... )

Ja chciałabym iść na weterynarię na AR do Wrocka... bardzo bym chciała.... uwielbiam chemie i biologie z obydwu mialam piec na koniec do LO chce isc na biol chem... Jeśli na wet sie nie dostane to na ochrone srodowiska albo biologie, a potem dalej probować. Mogłabym potem studiowac na dwóch kierunkach :)

Goldenmanka - ja z Bytomia, codziennie przez Chorzów przejeżdżam jadą cna uczelnię. Na biologię na UŚ. :)  Tam też sporo zwierzątek :lol:

a wiesz może jakie tam są specjalizacje ?? :P

Trzeba tu ¶ci±gnoć zoologa, to nam powie... ;) tzn. dokładnie... ;) bo mniej-więcej, to da się domy¶leć... :P

to zawołam... ZOOLOG gdzie jesteś ??  :lol:

Zgłaszam się. Nie ma osobnych studiów zoologicznych ponieważ zoologia jest częścią biologii.Można ją oczywiście wybrać jako swoją specjalizację.Trudno w tym poście opowiedzieć o wszystkim czym zajmuje się zoologia,gdyż jest to niezwykle obszerna dziedzina biologii.Mówiąc najprościej zajmuje się wszystkimi aspektami życia zwierzęcego od pierwotniaków po ssaki.To czym będziecie się zajmować w ramach Waszych specjalizacji zależy oczywiście od działalności naukowej katedry Zoologii(mogą być inne nazwy) na przyszłych uczelniach.

aha  :lol:
dobrze że mam jeszcze 3 i pół roku do studiów :P
bo na dzień dzisiejszy nie wiem nic :P
no oprócz tego że do LO na profil biol-chem  :lol:

No właśnie - więc polecam UŚ Goldi :lol:
Ja się własnie na zoologii chcę specjalizować. A konkretniej to entomologicznie. Szkoda tylko, że nikt sie u nas motylami nie zajmuje.

wsumie fajna ta uczelnia  :D
mógłby mi ktoś w skróce powiedzieć o czym sie uczy na poszczególnych wariantach ??
   1.Katedra Anatomii i Cytologii Roślin
   2.Katedra Biochemii
   3.Katedra Biofizyki i Biologii Komórki
             o   Zakład Biologii Komórki
   4.Katedra Botaniki Systematycznej
             o   Pracownia Dokumentacji Botanicznej
   5.Katedra Ekologii
             o   Zakład Hydrobiologii
   6.Katedra Fizjologii Zwierząt i Ekotoksykologii
   7.Katedra Fizjologii Roślin
   8.Katedra Genetyki
   9.Katedra Geobotaniki i Ochrony Przyrody
   10.Katedra Histologii i Embriologii Zwierząt
   11.Pracownia Dydaktyki Biologii
   12.Katedra Mikrobiologii
   13Katedra Zoologii

Aktorstwo- Marzenie ale wątpie aby się udało. Tu trzeba szczęścia a tego u mnie brak.
A więc ide na filologie polską aby dręczyć jakiś biednych uczniaków :P

Wiesz, talent chyba też się liczy, jeśli go sie ma to się wygrywa kastingi... ;) (Choć teatr fajniejszy... tylko jak się utrzymać? :P )

W skrócie... ja o tym ialam dwugodzinny wykład :lol:

1. budowa roślin, wszelkie formy organizacji (plechy, tkanki itd), budowa i rodzaje komorek roślinnych
2. chemia organizmów żywych ;) wszelkie oddychania, fotosyntezy i inne procesy chemiczne
3. dokładne studia komórki
4. systematyka roślin - nazewnictwo, pokrewieństwo, pochodzenie; katedra ta posiada różwnieź Herbarium z okazami roślin. na zajęciach się je oglądam a dodatkowo każdy takie okazy zbiera i przygotowuje
5. ekologia - chyba nie trzeba tłumaczyć ;)
hydrologia - biologia i ekologia wód
6. wzrost, regulacja hormlnalna, mechanizmy adaptacji u zwierząt, procesy fizyczne, toksykologia
7. wzrost, regulacja hormonalna, potencjały elekryczne itd
8. zagadnienia związane z dziedziczeniem
9. strefy roślinności, ochrona przyrody
10. histologia - tkanki, ich pochodzenie, powstawanie, patologie itd
embriologia - rozwój organizmów od zapłodnienia do właściwie organizmu dorosłego (ale głównie okres płodowy itd)
11. o tym jak uczyc biologii ;)
12. wszelkie bakterie i inne tego typu mikroby
13. zoologia czyli to, co najcioekawsze  :mrgreen:

ALe to tak bardzo skracając i upraszczając. Dokładne informacje na stronach wydziału najlepiej ;)

Dzięki Kasia  :cmokkk:
posiedze jeszcze i poczytam dokładniej bo pare mnie zaciekawiło  :lol:

Mnie póki co ciekawi katedra anatomii  i cytologii roślin., bo mi paskudy nie chca powiedzieć, czy egzamin zdałam :P Bede tam jutro pikietować pod drzwiami.

A tak to mnie niespodziewanie zaciekawiła botanika systematyczna i to cąłe herbarium :)

Sysytematyka rządzi... :P Zakuwałam ją, a potem nic z tego nie było... -_-" Reczta bleee... (nie mam namaszczenia do roślin i nikt mnie nie zmusi do nauczenia się fotosyntezy... NIGDY... :P Zawsze ją omijam... :P )

taa... Mia... ja oprócz weterynarii również chciałabym zdawac do szkoły filmowej, ale niestety sie bankowo nie dostane :( chciałabym na rezyserię albo na aktorstwo teatralne (juz jestem troche w tym obcykana, bo 3 lata chodzenia na szczerze powiedziawszy bardzo zaawansowane kolko teatralne naprawde duzo daje... ;) )

Sysytematyka rządzi... :P Zakuwałam ją, a potem nic z tego nie było... -_-" Reczta bleee... (nie mam namaszczenia do roślin i nikt mnie nie zmusi do nauczenia się fotosyntezy... NIGDY... :P Zawsze ją omijam... :P )

Ja też tego nie lubię.
A dzisiaj na botanice systematycznej mnie przywitali (na pierwszych ćwiczeniach) kolokwium  z widłaków i skrzypów :lol:. 
W ogóle im się jakis taki głupi zwyczaj zrobił, kolokwia albo testy na kazdych zajęciahc na każdym przedmiocie - nawet jeśli to pierwsze zajęcia są :?

Ja zacznę od pytania. Wie ktoś może czy w Polsce lub za granicą istnieje coś takiego jak szkoła płatnerstwa?? Interesuję się bronią i chciałbym robić coś w tym kierunku. Mam sporą kolekcję broni, a chciałbym ją w przyszłości powiększyć o miecze, fajniue by było gdyby były wykute własnoręcznie. No i dlatego szukam takiej szkoły. Jeśli ktoś wie, czy jest gdzieś taka szkoła to niech da znać.

ja mam kilka opcji. już nas wychowawczyni przepytuje ostro, kim, gdzie, co i jak  :;p:
więc opcje: turystyka i hotelarstwo; farmacja; okulistyka; zaocznie zarządzanie i marketing

Mam swoje male plany,ale poki co to przeraza mnie matura, ktora bede zdawac za rok.

U mnie w liceum kiedyś było technikum, teraz jest liceum profilowane, o profilu rzemiosło użytkowe i artystyczne w metalu i mamy warsztat... :) To takie rzeczy są... a tak to nie wiem... Miecze sobie ludzie robili... :P Look'ałeś w necie po polsku i angielsku?

A ja sie ostatnio zaczęłam zastanawiac nad iberystyką, tylko szczerze wątpię czy udałoby mi się nauczyc języka do poziomu zaawansowanego w cztery lata, zaczynając praktycznie od zera.... niezła jest tez matematyka :)

Ja pewno weterynaria. Zastanawiałam się też nad anglistyką, ale nie zdzierżę gramatyki jakiegokolwiek języka choćby o rok dłużej niż liceum :P Także to do przemyślenia mam. Myślałam o architekturze, ale nie jest to moje marzenie. Bardzo interesowało mnie dziennikarstwo czy psychologia, ale jako studia bym nie wyrobiła - na dziennikarza dobra nie jestem, bo nie cierpię wtykać nosa nie tam gdzie trzeba i często pisać nie wiadomo co, a psychologia jest jak dla mnie sztuczna - jak się umie z człowiekiem rozmawiać to się umie, jak nie to nie i koniec - a te wszystkie schematy itd. by mnie zamęczyły. Także ogólnie mam raczej określony jakiś kierunek, mimo iż mam jeszcze 3 lata ;)

"niezła jest tez matematyka :) "
Aaa... kosmita... :P

Karooola, no na anglistycie wszystko się wałkuje po angielsku i z każdej strony... :P Bleee... Karooola, przerażasz mnie, same kierunki na które trudno się dostać, musisz być dobra... ;)

Essey - iberystyka? Też bym chciała. Hiszpański, a mrrrr... :P
Ostatnio dużo myślę o studiach. Plan obecny to klasa humanistyczna w liceum, a potem historia. Specjalizacja dydaktyczna i/lub edytorska. UG albo UW. Chociaż właściwie to raczej Gdańsk na pewno.

Ja sie właśnie załamałam, bo na weterynarię we Wrocku jest 11,3 osób na miejsce :(

blacky - spróbować nie zaszkodzi :]jak ja zdawałam (na sggw - warszawa) było na miejsce około 20 - oczywiscie sie nie dostalam, ale mialam satysfakcje ze zdanego egzaminu :] (plus stan bliski zalamania nerwowego przez to ze mnie nie wzieli :])

blacky- mi sie marzy kierunek na ktory jest 15 osob :P Ale sprobuje ;) [chociaz i tak sie nie dostane]

Nom, dokładnie... :P Zawsze buce co się nie dostaną na wet idzą na zootechnikę i w zeszłym roku mnie wysidali... Eh... (Iras sie nie wliczasz do buców jakby co... ;) bo nie poszłaś na mój wydział.)

Charon, no w końcu ktoś musi obstawić tamte miejsca, nie? :P A jak się nie dostanę to trudno, coś się pomyśli ;)

"niezła jest tez matematyka Smile "
Aaa... kosmita... Razz

Zapewniam ze jestem w 100% z Ziemi :PP

Essey - iberystyka? Też bym chciała. Hiszpański, a mrrrr... Razz

mrrrrr ;]

A ja się właśnie dowiedziałam że na wydziale UG mozna studiowac iberystykę. Troche mnie to zadziwiło, bo na stronie UG nie znalazłam nawet słówka o tym, no chyba ze jestem taka totalnie nie spostrzegawcza :P No i zastanawiam sie jakiego licka trzebaby wybrac żeby się do takiego kierunku przygotowac. Chyba o profilu europejskim albo językowy, nie?

Czy ktoś tu się wybiera na UŚ? A najbliższym roku na przykład? :chytry:

Czy ktoś tu się wybiera na UŚ? A najbliższym roku na przykład? :chytry:

Niestety ten okres mam już za sobą.Czasem chciałbym wrócić do pięknych lat studenckich.

ja być może :P ale dopiero za 4 lata :P
bo teraz jestem w 3 gim potem 3 lata liceum :P
i wtedy sie zobaczy :lol:

Ja myśle nad:
turystyką - Api, nadal wybierasz się na to? :)
zootechniką - charon, powiedz coś więcej :P Gdzie po tych studiach można pracować? ;)
fotografią - ale tu najgorzej, bo trza ładnie rysować, rzeźbić... a ja takiego talentu nie mam zupełnie :lol:

Niestety ten okres mam już za sobą.Czasem chciałbym wrócić do pięknych lat studenckich.

Okres studencki masz na myśli czy UŚowski? ;)

Veronica - na turystkę jest się bardzo trudno dostać, przynajmniej u nas. Musisz zdać jak najlepiej maturę z geografii ;)

Goldenmanko - ja wymyśliłam, że idę na biologię w 4 klasie szkoły podstawowej. I jestem :mrgreen:
A znajomy xiądz juz w 2 klasie podstawówki powiedział, że pójdzie do seminarium :)

W moim przypadku oba te okresy są tożsame.Praktyka w Białowieży,Pińczowie,nauka systematyki bezkręgowców itd.Ach rozmarzyłem się.

Kasiu, nie wiem czy jest tak wszędzie, ale mnie by to nie przeszkadzało zbytnio... mogłabym się dużo uczyć, bo b. lubię geografię ;)

Zoolog, to kończyłes UŚ? I nic nie mówisz?
Kto Cię tam męczył? Pamiętasz Wujcia Wacia? :lol:

Zoolog, to kończyłes UŚ? I nic nie mówisz?
Kto Cię tam męczył? Pamiętasz Wujcia Wacia? :lol:

Miałem tą przyjemność.Możesz podać nazwisko tego naukowca bo nie znam go pod tym pseudonimem?

a ja zmienilam plany, zamiast farmcji ide na chemie :D Do Wrocka albo Krakowa ;) i oczywiscie skladam do Bydgoszczy na AM na kosmetologie ;)