Forum Zwierzaki

Nie widziam takiego tematu, wiec zakladam  :P

No wiec w piatek za tydzien mam bal gimnazjalny  :mrgreen:
A Wy juz mieliscie? Jak wrazenia?  :)

Ja mam w czwartek 16 czerwca,zeby w piatek miec wolne :lol:

A ja nawet nie mam w co sie ubrac :P Mam nadzieje,ze bedzie milo :mrblue:

ja mam jutro :D
beznadziejnie nam zrobili - przed wystawieniem ocen... wciaz tracimy jakies poprawy bo poloneza trzeba cwiczyc.. :/

ja co prawda mam bal za rok ale nie mam zamiaru na niego iść ....
A u mnie w skoolu jest 10.06

Halina, tez na poczatku nie chcialam ale.. chce jakos zakonczyc ta szkole, miec jak najwiecej wspomnien, nie izolowac sie ;)

ja tam w mojej szkole najbdziej nie lubie wlasnie towarzystwa wiec narazie nie chce mi sie :P Ale jeszcze rok...

ja tez za rok mam ;]
i na pewno idę :P No jezeli nic się za bardzo nie zmieni na gorsze u mnie w szkole :)...
Mam nadzieję, że będzie fajnie
Moja siostra miała rok temu i bardzo dobrze go wspomina :]

my mamy ok. 15 czerwca. Ale watpie, zeby doszedl do skutku... za mało osób sie deklaruje :(

U nas na poczatku tez malo osob bylo... ale gdy nasz skarbnik oficjalnie oglosil, ze trzeba przyniesc 35zł na pizze, picie, slodycze i pamiatkowa fotografie to wszyscy jakos sie zebrali ;)
Juz nie moge sie doczekac, bardzo lubie wszystkich ludzi z mojej klasy  :) A nie bedzie tylko 3 na 26 ludzi, wiec uwazam ze wynik jest super :)
Tiaa a poloneza tez cwiczymy...
Jedynym mankamentem bedzie to, ze 'oficjalny' bal mamy do 22... ale pozniej chyba gdzies sobie idziemy  :D

Ja mialam w zeszlym roku i strasznie zalowalam,ze nie tanczylismy poloneza. Ogolnie wspominam milo tylko u mnie nie bylo to uscislone i niektorzy przyszli w  dzinsach,ale przeciez to o nich swiadczy, ogolnie super :wink:

Hehe  :wink:
U mojej kolezanki dyrekcja zarzadzila, ze chlopacy musza przyjsc w garniakach (to akurat ok) a dziewczyny TYLKO moga w czarnych spudniczkach i bialych bluzkach.... zadnych sukienek itp. yhh nie zazdroszcze  :roll:

tylko , że moja szkola to:
50% - menelstwo i towarzystwo które pali, pije itp....
5 - 10 % - fajne osoby
reszta - ........
 :|

u nas jak byl bal 6-stych klas to w sumie każdy mógł przyjść jak chcial tzn oczywiscie jakos tak porzadnie. Było nawet nieźle po balu tzn wejsciu polonezem i jakims tam wystepie ze śpiewaniem jakiejś klasy . No i potem dyskoteka,jasno i dyskoteka ekm ;/

Ale bal fajny każda klasa miala swój stolik ;)
Ale wiesz co pPaolinka mi sie wydaje że to jeszcze nie pora na pokazywanie jakie to ma sie siuper sukienki ...matura owszem ale koniec gimka to takie jakby szpanowanie. tak mi sie wydaje..=).

gdybym miała bal w podstawówce to bardzo chętnie bym na niego poszła bo klase mialam super  :mrgreen:
Ale teraz.....

Hmmm czy ja powiedzialam ze szpanowanie? Po prostu moim zdaniem biale bluzeczki z przymusu to przesada. I watpie, ze u nas ktos bedzie szpanowal - gadalysmy z dziewczynami i prawie wszystkie ubiora "małą czarną"  :)

Hehe a w podstawowce bylo smieesznie  :P Imprezka na holu, chlopacy ciagle przy stolach, dziewczyny tanczace w rytm smiesznej muzyki.... ;)

hi hi ja już dawno miałam bal a'la stódniówkowy...;)
polonez... stroje galowe...

Ja mam 10 czerwca, ale nie ide na bal do mojego gimka, ale do mojej starej szkoly jako gosc... o dziwo nie tanczy sie tam poloneza, ale walca angielskiego <roftl>

Ja mam bal 10 czerwca :) Na początku nie chciałam iść, ale jednak zdeklarowałam się, że pójdę ;) W końcu już więcej swojej klasy nie zobaczę. Poloneza ćwiczymy już od jakiegoś tygodnia. A co do ubioru to każdy możę przyjść ubrany jak chce, nie ma żadnych przeciwskazań co do stroju :P Ogólnie rzecz biorąc ten bal mamy w restauracji, zaczynamy od 18. Nauczyciele pozwolili bawić się do 2 :) Mamy jeszcze w planach z całą moją klasą wyskoczyć po balu jeszcze na dyskotekę, ale nie wiemy jeszcze czy wszyscy pójdą ;)

Mieliśmy do wyboru orkiestrę i didżeja :lol: Całe szczęście rodzice zdecydowali, że orkiestra, bo przy techno bym chyba umarła :lol:

A ja już miałam, 2, 5 roku temu (a jakby to było wczoraj...). Pamiętam że był w zimę, w styczniu, rozpoczynał się o 17.00 a o 16.40 siedziałam jeszcze u fryzjera :lol: włosy mi podkręcał :lol: Ludzie podzielili się na 3 grupki - samotnych, pary i pijanych, a samotne dziewczyny płakały po kątach że nikt ich nie chce, ja też byłam samotna więc tańczyłam sobie z koleżanką tango do piosenki Stuarta (czy jakoś tak), na kasecie śmiechowo wyszło :lol:
Ale fajnie było, przyjechał do nas zespół disco poooolo i ludziki stały pod sceną i kołysali się w rytm muzyki... :lol: Nie no, ale żarcie było dobre :kocham:

My mieliśmy mieć, ale wszystkie 3 klasy sie nie zgodziły :|

Ja juz miałam  :hyh: i wspominam bardzo milo. Wszyscy sie tak  doskoonale bawili że  bal zostal przedłuzony o jakies dwie godzinki :P. Nawet nauczyciele szaleli i wywijali nogami na środku parkietu(chyba im cos dolali do soczku :lol:).dobrze pamietam tez przygotowania do balu... fryzjer, buty, kreacja, (ileż ja się za nachodziłam za czyms odpowiednim!!).
To byly czasy :marzy:, chętnie myślami wracam do tej uroczystości. Naprawde wiele bym dała żeby jeszcze raz móc spotkac sie w takim gronie, w takiej atmosferze.
Jedyny zarzut jaki moge postawić to taki że wielu mojich kolegów przed balem poszło sie upić "zeby miec leprzy humor". widac niektórzy bez alkocholu nie potrafią sie bawić. Mam nadzieje że u was nie będzie takich debili.
Zycze udanej zabawy :mrblue:
 a po balu napiszcie koniecznie jak bylo :;p:.

A tak z ciekawości: jak sie ubieracie? :;d:

Za moich czasów to takich luksusów nie było :P

Ciekawe czy nam chociaz jakiś bal maturalny zrobią  :roll:

Aujeszko, jesli mi sie uda wkleje zdjecia ;) w kazdym razie u mnie bedzie to czarna bluzeczka (z new yorkera LOL) zawiazywana na szyjce, czarna spodnica lekko za kolana, szpileczki i niebieski szal. szkoda tylko ze bedziemy tanczyc z pomaranczowymi rozami O.o bo srednio mi do stroju pasuja...

my nie mielismy mozliwosci sie nie zgodzic, co roku bal jest byl i bedzie :lol: chociaz kosztuje strasznie duzo - 100zł O.o no ale szkolke mam 'z tradycjami': zamiast dzienniczkow mamy indeksy, zamiast galowek mundurki, bal od lat itd :lol: jak ktos z wawy to chyba juz szkole kojarzy :lol: :lol: :lol:

miałam rok temu :wink: wspomnienia? fantastyczne :)polonez był ale baaardzo nieudany :P parkiet do tańca był tak mały, że niektórzy robili już drugie okrążenie a drudzy jeszcze nie ruszyli :P hehe potem to nauczycielki sie spiły z uczniami :P smiesznie było ;) Co do sukienek to nie było ustalonych norm. Każda zakładała to co chciała ;) 3/4 muzyki to było techno, ale i tak było super :D

taa a u mnie jest dyskoteka na zakończenie szóstych klas i rozpoczynamy ją polonezem :Oo: w podstawowce polonez ??? hmm...

Bigielko tez tanczylam poloneza na zakonczenie podstawowki - w 1. parze na dodatek =='

Ja mialam kilka lat temu....tragedia. Wcale sie nie bawilam...jakos nie mialam ochoty skakac w butach na korku skoro lecialo przez caly czas trwania zabawy techno  :roll:

A ja bal miałam 3 latka temu (już 100dniówka za mną).Jedynym ustaleniem dyrka było to,że przychodzimy sami.Bez zabawy w pary itd.Impreza udana,jedzonko super,muzyka niczego sobie :lol: ach te czasy :lol:
Sukienkę miałam za kolana,bordową na ramiączkach.Włoski skręcone i upiętę przez koleżankę :) paznokietki oczywiscie bordowe,buty czarne na koturnie :)

Życzę wszystkim forumowiczom udanej zabawy na balu :wink:

U nas nie bedzie techniawy - spiewa i gra zespol naszej slynnej nauczycielki od muzyki pt."Sex bomba"  :lol: :wink: hehe no ale na prawde podobno swietni sa  :wink:

Ja mam bal dzień po radzie pedagogicznej... Nie wiem co o tym myśleć... Płaciliśmy 40 zł od osoby za wynajęcie jakiegoś klubu w okolicy, więc na pewno będzie techno, hh i inne takie badziewia:/ (bez urazy dla tych, co tego słuchają...)
Na szczęście nauczyciele, którzy z nami będą, to wporzo ludzie, np. pani od anglika która z chęcią przeszłaby się z nami na piwo w ciągu lekcji gdyby dyrekcja się o niczym nie dowiedziała ;) Nie mam zielonego pojęcia jak się ubrać... Najchętniej założyłabym glany, czarne sztruksy i ciemnozieloną bluzkę :P

My mamy bal dopiero (już!) 17 czerwca. Jeszcze nie mam pojęcia w co się ubiorę, ale to szczegół... ;)

A mnie tu zaczęły dochodzić jakieś słuchy o balu maturalnym. 80 zł od osoby, czyli razem byłoby 160.... :roll:

My tez bendziemy mieli taki Bal :)
w hotelu to bendzie ;)
juz sie doczekac nie moge!!!

Najchętniej założyłabym glany, czarne sztruksy i ciemnozielon&plusmn; bluzkę :P

Ja też, ale niestety tak się nie da :lol: Dziewczynom kazali ubrać się w sukienki :P :lol:

u mnie tez dziewczyny w sumienkach  ;)

w mojej szkole jesli chodzi o jakis symboliczny taniec, to przewodniczacy samorządu szkolnego musi zatańczyć z jakąś panną pierwszy taniec, rozpoczynający imprezę :P

my mamy tak zwany komers juz jutro :) ale sie ciesze :wink:

mam juz kreacje,jutor fryzjer i moge sie bawic :P bo z pewnoscia bedzie fajnie zbyt kocham moja klase zeby bylo inaczej ;) a polonez rowniez bedzie obowiazkowo ;)

pozdrawiam i milej zabawy wszytskim zycze ;)


a do ktorej u was przewidziana jest zabawa bo nasi dyrektorzy zaszaleli i bedziemy sie bawic az do 12 ;) :P

NO do 22  :| ale u nas bal organizuje rada rodzicow...
Jaka masz sukienke? :>

no dluuugo wybieralam bo ja nie cierpie wygladac tak jak wszyscy pozostali,wiekszosc dziewczyn ma sukienki typu "mala czarna" w zyciu bym w czyms takim nie wyszla.

Bede miala stroj bialy z blekitnymi haftami,moze sie wam jutro pokaze jak sie juz wystroje ;)

U mnie zabawa przewidziana jest do 2 :wink:

A co do stroju, to również jestem bardzo wybredna i długo nie mogłam się zdecydować na coś konkretnego :lol: W końcu wybrałam jednak bordową sukienkę z gorsetem :P :lol: Yh, zobaczymy jak to będzie ;) To już za tydzień :lol:

a ja nigdzie nie moge znaleźć jakiejś fajnej sukienki na ten bal szostoklasistów :P

ale wam fajnie cholka :) chociaz ja nie wiem czy bym wytrzymala tyle czasu na szpilach ;)

hehe na bal szostoklasistow to bylismy normalnie ubrani,to byla zwykla dyskoteka :Lol:

a my mamy niby też zwykłą dyskoteke ale rozpoczynamy ją polonezem i trzeba być w sukience

Emilka, ja tak sobie myślę, że chyba wezmę dodatkowo drugą parę butów, tyle że na płaskiej podeszwie. Po prostu nie wytrzymam 8 godzin non stop w szpilkach :P Tym bardziej, że ja codziennie pomykam w glanach, więc nogę mam zupełnie nie zachartowaną :lol:

, ja tak sobie my&para;lę, że chyba wezmę dodatkowo drug&plusmn; parę butów, tyle że na płaskiej podeszwie. Po prostu nie wytrzymam 8 godzin non stop w szpilkach :P Tym bardziej, że ja codziennie pomykam w glanach, więc nogę mam zupełnie nie zachartowan&plusmn; :lol:

to dobry pomysl, tez tak zrobiłam. Ale widac u mnie tylko nieliczne dziewczyny wpadły na ten patent bo duzo dziewczyn pod sam koniec biegało na boso, bez butów :lol:.

ja bal mam 17 :) nie mam pojęcia w co się ubiorę no bo naprawdę nie mam się w co ubrać... nie mam w szafie żadnych tego typu ubrań, tylko jeansy, bluzy, koszulki itp :| jedyne co mam to butki z egzaminu i bierzmowania, a za reszta trzeba będzie się rozejrzeć :) 11 mam wesele, więc jedna sukienka na 2 okazje :) dobrze, że tak wyszło bo założe ją chociaż 2 razy :P U nas bal też jest podobno przewidziany do 22, ja nie wiem skąd taki super pomysł :|

Ja mam bal... ale ja nie wiem czy chce isc na niego :P Sukeinka, butki, zostaly mi po studniowce ;)

uh a ja mialam bal wczoraj, zdjecia beda, a jak! :lol:
puscili nam taka beznadziejna muze.. uh tragedia.. zrobilismy sobie druga impreze, na pietrze ;)

Fotki fotki jak najszybciej  :D

narazie sa tylko 2 i nienajlepszej jakosci, ale macie ;)
(http://republika.pl/nimmir/11.JPG)polonezik ;)
(http://republika.pl/nimmir/22.JPG) to cos z niebieskim szalem to ja :lol:

Yassue - i jak się bawiłaś? :) Fajnie było? :)

Hmm porownujac do poprzednich szkolnych imprez, bylo tylko znosnie. puscili nam beznadziejna muzyke, jakies mandaryny itp.. no i szkoda ze nie bylo liceum :lol: pusto tak jakos bylo - 4 klasy to jednak nie cala szkola ;)

to dobrze sie masz Golden

problem w tym, ze jestem przewodniczacym samorzadu :lol22: ale opracowałem z jedna dziewczyna wszystko,a tu lipaa... balu chyba nie bedzie :P

Nono jakie foteczki  :wink: Prosimy o wiecej  :wink:
"to coś z niebieskim szalem"  ma baardzo ladne wloski  :) hmm co z nimi zrobilas? :P

Golden ale masz bojowe zadanie....  :)

Paolinko, dziekuje.. nie zrobilam nic specjalnego - takie sa na codzien ;)
a foteczek wiecej bedzie w poniedzialek - jak juz je powysepiam od ludzi :lol: chociaz marne szanse macie na zobaczenie mnie na nich :lol: chyba ze z zaskoczenia ;)

No to musze przyznac, ze masz super wlosy - takie wlasnie chcialabym miec  :kocham: :wink:

Oo a co w nich super? ;)
moze ci to pomoze: myje dwukrotnie, odzywka, susze 'z wlosem' :lol:

oj yassue, ile ja bym dała żeby moje wlosy sie tak fajnie ukladały :| ... masz szczęście ze cie tak natura obdarzyła :hyh: .
Bardzo ładnie wyglądałas na tym balu. U was pewnie polonez był ćwiczony a u nas ani razu. "Troche" wszysło to wszystko chaotycznie...ale cóż.. :lol:.

A u nas nie ma zadnego poleneza ani nic :roll: kicha..
A bal mamy do 2 (tak mi sie wydaje :P)....Zobaczymy jak to bedzie...W koncu opuszczam gimnazjum, zmieniam otoczenie, i tak dalej :P

U nas oczywiście polonez jest, ale co najgorsze to że musimy go tańczyć z łosiami z naszej klasy :| 3a jest znana w całej szkole... I jakoś nie pałają do nas zbytnią sympatią^^ Yassue, z tego co widać na fotkach, to dziewczyny były ubrane w ładne, eleganckie sukienki, ciekawe jak to będzie na naszym balu, kiedy to kumpele prawie na każdej przerwie chwalą się jakie to śliczne różowe lub zielone w kwiatuszki sukienki sobi kupiły :P

u nas przy polonezie nie bylo problemow z dobraniem sie w pary,16 chlopcow i 16 dziewczyn, ja tanczylam z moim dobrym kumplem :wink: wyszlo bardzo ladnie,a "po" chlopcy odprowadzili swoje partnerki do samych stolikow...to bylo spontaniczne :P

jak dostane fotki to wam pokaze :wink:

my mamy w piatek...mamy tanczyc poloneza a pary nie sa jeszcze dobrane :P a pozatym zaproszonych jest strasznie duzo nauczycieli...ciekawe jak to wyjdzie wszystko :)

My mamy bal dopiero (już!) 17 czerwca. Jeszcze nie mam pojęcia w co się ubiorę, ale to szczegół... ;)

Ja wogóle zapomniałam o tym balu.... :) trzeba pomyśleć nad strojem....

u nas tylko 3 klasy gim mają taki bal moja kuzynka idzie oni mają tydzien przed koncem roku w sobotea mi jeszcze do takiego balu to 2 lata :P

Hm, moja mamuśka uznała że nie warto kupować sukienki na jeden bal :| Sama nie wiem... W końcu pójdę chyba w czarnych sztruksach i białej bluzce :] A myślałam, że skoro taka okazja już się nie powtórzy, to możnaby sobie coś kupić... Od pierwszej komunii św. nie miałam na sobie sukienki/spódnicy :P

No to zycze milej zabawy jutro  8)
Ja juz wszystko mam: sukienka czarna, zwykla, zawiazywana na szyje (w koncu bal gimnazjalny...a nie studniowka ;) ), naszyjnik + kolczyki z cyrkonii, fryzjer jutro na 14:30  :P
Teraz ide robic french'a  na paznokcie :P

 :hyh:

a ja sie do fryzjera nie wybieram...nawet nie wiem jeszcze co chce z kudłami zrobic :P

mam w piątek za tydzien :) wczesniej tak sie zarzekałam ze nie pojde... a jednak :P załowałabym potem. mam kieckie juz kupioną, wszyscy się mnie czepiają ze glany do niej założe, ale w innych buciorach chodzić nie umiem :P

w sumie to.... będzie fajnie :)

Własnie macie jakis pomysł na fryzurke?
Bo ja nie :/
P.S. mam juz sukienke! :)
Teraz buty (jak ja nie cierpie kupowac butow!), dodatki i fryz.

Nie no po prstu bylo tak ----->>>  :kocham: ... nie do opisania....
Muzyka fajna, lacznie z hitami "mydelko fa", a pozniej np. "suczki" ;)
Kazdy wolny przetanczony z kims.... ahh i ohh  :kocham: oszalalam :lol:
Fotki maybe  :)

paolinka, fotkkiiiiiiii

Nie bylam na balu... moja kochana nauczycielka nie zdazyla wystawic czesci klasy ocen podczas lekcji i kazala Nam przyjsc wieczorem do szkoly - w ciagu balu... myslalam, ze bede tam 20 minut.. bylam 2 godziny (bo sznaowna profesorka musiala sobie poplotkowac ze znajomymi)... Widzialam jak ludzie sie bawia na balu, a ja nie moglam dzieki kochanej nauczyciele. Bylo mi przykro, bo wiedzialam, ze uciekaja mi niezapomniane chwile...

o jejku, wspólczuje whiper... Bez sensu, żeby przychodzić po lekcjach, bo pani się nie wyrobiła. Bezsens! To jej sprawa, jest nauczycielka i powinna zadbac o to, zeby zdazyc wystawic oceny. Uczen nie ma obowiazku przychodzic do szkoly po lekcjach. W dodatku z winy nauczyciela! Nie no, ja bym to do kuratora na waszym miejscu dala... :]

Bosani,
nauczyciel zawsze ma racje :(

moja fota z komersu w albumie :wink:

Bal miałam w piątek, i nie powiem, było fajnie :D 6 godzin zleciało na robieniu fotek, obżeraniu się i gadaniu ;)
Oczywiście nie było mowy o piciu przed czy w czasie balu, ale widocznie nie dotyczyło to nauczycielek... Wszystkie wstawione równo, i akurat jak miałam robić foty to bateria mi się w aparacie rozładowała :(
Pech.

nie wiem dlaczego jeszcze nie napisałam tu o swoim balu... miałam go 17 czerwca, czyli w zeszły piątek... tak bardzo chciałabym cofnąć czas, było po prostu cudownie !! nie spodziewałam sie że wszystkie 3 klasy (jest ich 10) tak dobrze się zintegrują, nikt nie patrzył czy kogoś zna, czy też nie, wszyscy bawili się razem, bez przerwy, nie zwracając uwagę na to, że było jasno, że muzyka nie zawsze  była rewelacyjna :) Naprawdę, najlepsza impreza w moim życiu, nie da się opisać :) Nogi na 2 dzień miałam tak obolałe że chodzić nie mogłam, ale warto było...

A ja niestety balu nie miałam, bo na wycieczke pojechałam. Ale w górach zrobiliśmy sobie dyskotekę ;) Wszyscy którzy mogli postawili sobie włosy na czuba, ubraliśmy się najdziwaczniej jak sie dało, tańczylismy na boso i przy dziwnych piosenkach :) Było genialnie :)

odświeżam temacik ;) Nowi trzecioklasiści myslicie juz o balu? ;) Ja już się zaopatrzyłam w przecudowna sukienke :) Taka czarna na ramiączkach ze śliskiego materiału, zakończona czyms w rodzaju falban, cięta tak krzywo :lol: (wiecie o co chodzi :P) z boku (po tej stronie gdzie jest najkrótsza) jest taki kawałek odkryty i w tamtym miejscy jest taka krata ze sznureczkow a na to napina sie takie agrafki z brylancikami... koszt- 140 zł :P ale ja nic nie płaciłam bo moja mama ma sklep i mi dała :P To sie nazywa robić DOBRE interesy :lol: Jak bedzie u mnie ktos z aparatem to zrobie zdjecie sukience, no moze sobie w sukience, ale to dopiero jak troche schudne bo niestety w tej sukience bardzo mi brzuszek widac :P Co do fryzury to zamierzam miec tak upiete, zeby włosy były tak zgarniete do tyłu, a z tyłu normalnie rozpuszczone :P zamierzam pochodzic przed balem troche na solarium (nie lubie ale nie chce wygladac blado :P) a jeszcze co do dodatków to sobie musze kupic czarne buty na średnim obcasie, takie coś na ręce też czarne tzn. cos takiego jak rękawiczki tylko ze do łokci :lol:  czarny, ale delikatny make-up, paznokcie czarne i jakaś czarna torebeczka malutka :P wiem ze jestes świrnieta ale chcę RAZ ładnie wyglądać :P a jakie są wasze plany?

.

Ah, bal gimnazjalny kiedy to bylo. Teraz jestem juz po połowinkach a wprost doczekac sie nie moge studniowki (jeszcze rok) ;) :wink:

Znajdzcie mi tylko kogos kto ze mną pojdzie... :( na poczatku sie tym nie martwiłam, stwierdziłam, ze moge isc przeciez z kolezankami, ale wszyscy mowia ze tak glupio bez chlopaka i w ogole no i teraz sie martwie :(

.

jasneeee.... :lol: poza tym ze Szyszek nie chce isc no ale to szczegol :lol: poza tym z nim to taka siara :lol: i do tego powiedzial mi ze nie chce ze mna isc :lol:

uuu..to teraz najlepiej mieć parę, aby pójsć na komers ? Za moich czasów(bardzo dawnych, bo aż 2 lata temu :P ) to żadnego czegoś takiego nie było...szło się ze stadkiem koleżanek ;)

no właśnie ja tez tak myslałam Fattys ale moje kolezanki są glupie, puste i żałosne... wszystkie beda miec partnerow :| a ja bede bez :| no moze moja kolezanka Ola bedzie bez partnera bo ona jest normalna to pojdziemy razem :lol: tylko Ola sie boi ze nie znajdzie na siebie sukienki bo jest potwornie chuda, i nawet jak cos znajdzie to to ładnie wygladac nie bedzie :lol: ja robie teraz akcje odchudzanie sie (ćwicze intensywbnie w domu- skakanka, brzuszki, pompki [takie oparta o sciane], w sobote ide na silownie i basen i mam zamiar tak robic do czerwca :lol: nie zamierzam odmawiac sobie jedzenia :lol: ), a Olka kurcze bedzie robić akcje- zgrubianie sie :lol:

Fatty u mnie tez nie bylo czegos takiego :) Bawilismy sie w gronach klasowych :wink:

ja mam w tym roku baal :P... nie wiem kiedy i gdzie tez nie wiem. czyli ogolnie nic nie wiem :P.
na wejscie polonez (kto chce, nie wszyscy). i nie ma czgegos takiego, ze przychodzi sie z osoba towarzyszaca.
nie mam pojecia w co sie ubiore itd., ale przeciez ejszcze mnustwo czasu :)

.

a ja też jestem w 3 gim a chyba żadnego balu nie będziemy mieli bo dyrektorka powiedziała że ona w tej sprawie palcem nie kiwnie i mamy sobie sami załatwiać

no u nas tez sami załatwiamy, tzn. rodzice, rada rodzciow to organizuje ;) tak jak oco roku :)

  :VoV:

ja na moim balu gim miałam tą sukienkę i jej wygodność to 6/10 :)   w sumie to tylko na początku liczy się wygląd, potem ludzie się przebierali w to , co wygodne a do tego 90% tańczyło na boso :) http://img61.imageshack.us/my.php?image=kieckair0.jpg

Ja na balu gimnazjalnym miałam białe spodnie, buty na wysokim obcasie i czarną bluzkę, podchodzącą pod gorset. ;)
Odtańczyłam tak poloneza w parze, później już się przebrałam w nieco lżejsze ciuchy, żeby się dobrze bawić hehe :D