Forum Zwierzaki

Podobają Wam się nowe rangi!? MI nie :/

Mi też jakoś tak :? Nie za bardzo ...

nieeee.... :?
ja chce nie chce byc amatorem ! juz dawno im bylam  :?

mnie to jakoś narazie specjalnej różnicy nie robi.....

mi też się nie podobają zbytnio....

Mi się nie podobają :/

mnie to jakoś narazie specjalnej różnicy nie robi.....

mnie też  ;)

Podniesiono poprzeczke :>
moze wrzucilby ktos spis rang :) ?
____


oooooooo  :cry:
starszy amator prze ponad 500 postach  :roll:
bez jaj :P bo zaczne nabjiac :>

mi tam się podobają  :wink:

łohohoho, a ja dopiero forumowiczem jestem :P... ale mi to obojętne kim jestem... nawet nie zauważyłam ze się rangi zmieniły :roll:...

Coś mało pomysłowe te rangi... myślałam że będą bardziej zwierzęce. Teraz to się zacznie nabijanie :P ale co mi tam...

Mi się podoba :) Nawet jeśli spadają.. Fajnie, będzie więcej :)

Oj bedzie nabijania  :lol:

a mnie sie nie podobaja :grr: czy ktos mi wytłumaczy czemu zostaly zmienione :grr: wszystkim sie tamte podobaly ....... nie wiem co zescie wymyslili ale wedlug mnie to bez sensu ......albo by byly bardziej zwierzece albo niech zostana tamte do cholery !!!!!!!!!!!!

Hej, moim zdaniem to beznadzieja. Kazdy kto uczciwie, podkreslam UCZCIWIE "pracował" na miano Forumowicza jest teraz Juniorem.... Absolutny niewypał....  :?

Kazdy kto uczciwie, podkreslam UCZCIWIE "pracował" na miano Forumowicza jest teraz Juniorem.... Absolutny niewypał....  :?

dokładnie :?

LIBERUM VETO  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

Nasi kochani administratorzy !!!

Jak świetnie widzicie , nikomu właściwie nie podobaja sie te nowe rangi.  Prosimy wiec o zmiane na stare, lub zmiane tych na bardziej zwierzece ( Obcy, Przybłęda.... Blehhhh :? ). Każdy z nas uczciwie pisał posty, zgodnie z tematem, bardzo czesto wypowiadajac sie dosc rozlegle. Kazdy z nas bardzo sie cieszyl, kiedy zobaczyl kolejna gwiazdke przy swoim nicku i zmaine np. Starszego Amatora na Forumowicz.  Przywroccie nasze stare rangi, lub zmiencie te na zwierzece :wink:

Pozdrawiam- Aga

Pees. Czytalam inf. w Waznych komunikatach , jednak pozostaje przy zdaniu o zmanie rang.

Rangi nie podlegaja dyskusji, tzn. nie zostana juz zmienione. Owszem rozmawiac sobie o nich mozecie dowoli, ale to nic juz nie zmieni.

Flaszeczka, mów za siebie, mi się podoba :P :diabelek:

Rangi nie podlegaja dyskusji, tzn. nie zostana juz zmienione. Owszem rozmawiac sobie o nich mozecie dowoli, ale to nic juz nie zmieni.

uu.......

A mi to zwiiisa i powiewa na tym mroznym wiaterkuu  :roll:  Mi to wogole nie przeszkadza czy jestem przybłędą czy mieszkancem czy forumowiczem  :roll:

Dobra, przyzwyczaimy się - spoko  :wink:

Nie ma co się  :motz:      :P
mnie się nawet podobają, mogą być  :wink:

Mi się nie podoba np. junior, ale co tam......

Nie robi mi to żadnej różnicy.
I nie rozumiem dlaczego niektórzy tak się burzą, że zostali 'przemianowani' np. ze starszego forumowicza na juniora etc. Tylko o rangi Wam chodzi????? :roll:

Wyeksmitowali mnie  :cry:  Z własnego mieszkania wyrzucili... A tak sobie ładniutko pokoik urządziłam...   :P

Niech te rangi będą sobie jakie chcą :P

co? ja stara :P wypraszam sobie... master byl fajny :wink: ale w sumie to mi obojetnie

a czy teraz może ktoś wypisac te takie spisy typu:
10-50 postów poczatkujący czy jak to jest.Możecie wypisać??

Jejku...jak sie ludziska bulwersują, że im rangi spadły  :P   :lol:   Większości -jak widzę - nie podobają sie one, ale, że tak powiem - mądry Polak po szkodzie :P Był temat, w którym każdy mógł się wypowiedzieć jakie rangi by chciał mieć. Mam jednak dziwne wrażenie, że te osoby, które teraz się wypowiadają negatywnie na temat obecnych rang nie podały wcale swoich propozycji  :roll: A tak poza tym to przecież tylko-jak to trafnie olc!a ujęła ( :wink: ) - mały napis pod nickiem  :P  :lol:  Teraz będzie ciekawiej, bo nikt nie wie jakie i za ile są następne rangi  :idea:  Został więc wprowadzony taki fajny element zaskocznia  :;d:  :lol:

PeeS: Zagłosowałam na tak  :wink:

Ciesze sie ze chociaz Crystal to rozumie (wraz z nielicznymi)  :wink:

Nio my też rozumiemy :)
Tylko dziwnie nagle zostać wymeldowanym  :P

Nie tak dawno, pare miesiecy temu narzekano na brak miejsc do spania, tak wiec  po paru eksmisjach znow sa nowe miejsca. Wyremontowane, czekaja na nowych mieszkancow :)

hehe, ciekawe jak wyglądają wyremontowane namioty :mysli: :lol: :lol:

Czemu niby namioty?  :roll:  Sporo osób zostało wymeldowanych, więc  namiotów już raczej nie potrzeba :P  Teraz mieszkańcy mogą mieć nawet własne rezydencje  :alkoholik:   :;d:

tyle śpiworów zmarnowanych :cry: :cry:... bo jakichś rezydencji im się zachciało :roll:...

Crystal TO TY PIJESZ :?: :?: :shock: :shock:

Mamuś....no co ty :shock:  Ja piję tylko vodę  :lol: To było takie nawiązanie...do tych imprez jakie mieszkańcy urządzają  :roll:   Teroretycznie oczywiście  :P

PeeS: A śpiwory się wcale nie zmarnują  :roll:  Można porozdawać tu i tam  :roll:  Tym co się zgłoszą oczywiście  :krzywy:  
PeeS2: Zgłaszam się!!  :;d:    :lol:

ehhhh.....juz mialam cieply spiworek a tu nagle mi go zabrali i teraz musze spac na twardej ziemi pod golym niebem!!!!  okrucienstwo! :lol:

Zgłoś się Alice to może jakiegoś śpiworka jeszcze dostaniesz :;d:

ludzie a kto chce pozalepiany namiot :mrgreen:? Bardzo ładny :mrgreen:

i widzicie jakie są tego skutki?
Tyle osób zostało na bruku...  :lol:
Teraz się zacznie: topienie smutków w alkoholu (Crystal  :lol:  ) itd


PS Też chcę śpiworek (najlepiej w tym pozalepianym namiocie ;))

ludzie a kto chce pozalepiany namiot ? Bardzo ładny

Znaczy taki patchwork, tak  :?:  Jeśli tak to ja jestem chętna :mrgreen:

Kasia:  ciii...bo mnie wrobisz, a tu mamusia jest i wszystko widzi  A ja przecież nie piję  ;)  :roll:

fajnie, więcej rezydencji zostanie :mrgreen: :diabelek:

To jak? Stawiamy sobie namiocik i koczujemy tak długo, aż nas wpuszczą?  :lol:  :lol:

Ja jestem za  :wink:  :lol:

róbcie co chcecie ale ja stoję pod rezydencją :lol: :lol:

ciii...bo mnie wrobisz, a tu mamusia jest i wszystko widzi A ja przecież nie piję

no, no :nono:

A my siedzimy wygodnie w namiocie :P  też pod rezydencją oczywiście  :lol:  :lol:

Własnie to chciałam napisać - my się ładnie rozbijemy pod rezydnecją i będziemy okupowac tak długo, aż nas wpuszczą :)
(jakby co, to jeszcze się zmieścisz do nas - co bnędziesz tak w śniegu stała  :lol: )

może i macie rację... a śpiworek dla mnie się znajdzie :mrgreen:?

Dla Ciebie mamusiu - zawsze :mrgreen:

Rozogśc się <podaje śpiwór> <odsuwa się na brzeg namiotu>.
Razem będzie nam cieplej w tym mrozie  :wink:

Tak to nawet całą zimę możemy koczować   8)  :wink:

dziękuję :mrgreen: <wciska się do namiotu> <uśmiecha się do Kasi i Crystal>

widzicie, jak razem przytulnie  :wink:  <wtula się w spiwór> <szczerzy ząbki  :mrblue: >

mi tez rangi sa obojetne, ale te poprzednie byly o wiel lepsze moim zdaniem :?

A dla mnie sie spiworek znajdzie<tara szczezy zabki>... znudzilo mi sie mieszkanie pod mostem <udaje nieszczesliwa>  :roll:

hej jak moge sie wtracic ( :lol: ) a dla mnie namiocik bo dobra ostatecznie spiwor  :lol: :D ???

Nie tak dawno, pare miesiecy temu narzekano na brak miejsc do spania, tak wiec po paru eksmisjach znow sa nowe miejsca. Wyremontowane, czekaja na nowych mieszkancow

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a kiedy sie ich doczekamy (to byla pytanie od ilu postow :P)

A mnie to wisi :P

mi tez rangi sa obojetne, ale te poprzednie byly o wiel lepsze moim zdaniem

Skąd możesz to wiedzieć skoro nawet nie znasz wszystkich nowych rang?  :roll:

A dla mnie sie spiworek znajdzie<tara szczezy zabki>... znudzilo mi sie mieszkanie pod mostem <udaje nieszczesliwa>

Udaje nieszczęśliwą  :?:  Oj  :nono:  No dobra....śpiworek to może się znajdzie, a nawet namiocik osobny jeśli ładnie poprosisz :;d:

a dla mnie namiocik bo dobra ostatecznie spiw

Możesz Taraa odstąpi ci trochu miejsca w swoim namiocie (jak/jeśli go dostanie :P)  :;d:

jaaa mam namioty :mrgreen: bardzo ładne pozaklejane jakąś czarną taśmą :?: zielone w czerwone paski albo na odwrót jak kto woli :mrgreen: do mnieeee po namiotyyyy :mrgreen: :mrgreen:

Ja kcem  :mrgreen:

ale przecież Ty już masz :?: Wiem że ładne ale nie wystarczy dla innych... :lol:

To ja siem zamienię no nowiutki, pasiasty  :mrblue:

nowiutki powiadasz... aaa rozumiem, czyli taki który ma najmniej dziur :mrgreen:? Aaa to w takim razie momencik... o proszę, jaki ładny, tylko dwie dziury ma :mrgreen: cesz?

Ej! znaczy, że ja sama w namiocie zostałam :?:  :cry:  Kasia ma swój namiot...mamusia pewnie też skoro sama je rozdaje  :(   Wszyscy mnie opuścili  :cry:   Co prawda mam cały namiot tylko dla siebie, ale jednak...  :roll:

iee, myślisz że w takich dziurawych będę mieszkać :?: Znaczy sie... no... bardzo ładne som :mrgreen:

(zostaję u Ciebie :lol:)

A mnie to lata i powiewa.
Nie po to tu jestem, żeby zdobywac jakieś tytuły, tylko żeby:
1) jak najwięcej dowiedzieć się o kotach
2) pogadać z fajnymi ludźmi nawet o pierdołach.  :P

Co mi przyjdzie z rangi?

No w sumie to ja też zostaję... razem raźniej  ;)

Ee yyy eee.... ja moze tes sie zmiesce tam jesce ;)  Nie kce być sama :P Boje sie ciemnosci....  :roll:

No nie wiem... musisz zapytać reszty mieszkańców...
Ale zawsze mozemy nasze namioty przerobić na jeden większy...  :wink:  :lol:

jedno sklejenie w te czy wewte... wybierzemy jakiś ładny namiocik... posklejamy... i może się zmieścisz :mrgreen:

No to do roboty <sięga po nozyczki>
Norris, podaj mi taśmę klejącą  :lol:  :lol:

<podaje Kasi taśmę> <wygrzebuje jakiś najmniej dziurawy namiot> :mrgreen:

Ladny OT robicie  :roll:
Niby tak nikomu nie zalezy an rangach ale jak mial zostac usuniety licznik postow to nagle panowalo oburzenie by jednak zostal bo nic nie przeszkadza...  :? (nikogo to nie oskarzam tylko tak wspominam...)

Mlody no i po co to napisałeś :lol: :lol: Ty to dopiero zrobiłeś OT z naszego topica :lol:

Ci którzy wtedy byli oburzeni, są przeciwni nowym rangom (w większości). Chociaż ja nie śledziłam dokładnie tamtego topiku o liczniku postów, także nic nie mówię :x

Ja tez nie śledziłam... A licznik jest przydatny moim zdaniem ;)
Poza tym sam Ksejtuś powiedział, że i tak nic nie zmieni, ale mozemy sobie gadać. No to sobie gadamy  :wink:  :wink:

-_-"...
niech se benda rangi ja i tak uwazam to za glupia zabawke, tyle juz sie nie odzywam.

tyle juz sie nie odzywam

...ale dwa posty nabite :mrgreen: (sam pisałeś że jesteś ciekawy kiedy zmieni się ranga) :lol:

Ale z was chamskie zmije dziefcyny :P Mi to te rangi naprafde powiewaja, ale po takim licniku mozna zoacyc ze jakas tam osoba (czyt. kasia) z 1400 iles postami, jest juz stalym i wieszym forumowiczem niz taki ktoś (czyt. Mlody) :P
Ja wam daj moj i sie poskelja te namioty :P Dostalam jakis w miare dobry... ma jedyne raz.. dwa... trzy... 11 dziurek :D Powycinam te kawalki w miare cale i poprzyklejamy <bierze nozycki i robi ,,pracujaca" mine)

Taraa tych kawałków tyle zostało że akurat wystarczy na pozaklejanie naszych dziur a nie doklejanie do namiotu :P. Zmieścimy się chyba pod tymi dwoma posklejanymi :?:

Myślę, że tak - będzie cieplej i przytulniej  :wink:
<doszywa przedostatnia łatkę> <krzyczy, że wbiła sobie iigłę w palec  :lol: >

<gapi się na błagającą na kolanach basieq :lol:> <ogląda namiot basieq> <mówi że może być :lol:>

ale po takim licniku mozna zoacyc ze jakas tam osoba (czyt. kasia) z 1400 iles postami, jest juz stalym i wieszym forumowiczem niz taki ktoś (czyt. Mlody) :P

Wiesz jest jeszcze data dolaczenia jest pokazana obok i jestem tu dluzej niz kasia :?....
A ze jeszcze mi sie nie zdazylo tak dyskutowac jak wy tutaj to mam marne 500 postow.... tyle.

<gapi się na Basieq, Norris, Kasię, Taree  :hmmm: > <zastanawia się czy pomóc im w klejeniu i szyciu namiotów  :mysli: > <po zastanowieniu dochodzi do wniosku, że dziewczyny sobie świetnie radzą, ale i tak im pomoże  :mrgreen: > <bierze nożyczki, igłę, nitkę i przyłącza się do reszty :wink: >

<cieszy sie ze Crystal wreszcie ruszyla swoja szanowna dupencje i postanowila pomoc> < brechcze sie z kasi  :lol: po czym sama dostaje igla  brzuch :P> < przyglada sie ,,dzielu" i dochodzi do wniosku ze moze wspolnie jakos pozyjemy ;)>

<patrzy na posklejane namioty i zastanawia się jak one się jeszcze trzymają :mysli: przecież trzeba je jakoś przymocować do ziemi :mysli:> <nie przegrywa w ping-ponga z basieq bo jest najlepsza w klasie (a 'dalej' jeszcze nie próbowała) :diabelek:> <proponuje aby stół ping-pongowy wynieść na zewnątrz bo zajmuje 5/6 powierzchni namiotów :hmmm:>

<błaga dziewczyny o jeszcze jedno miejsce dla niej(mnie :mrgreen: ) w namiocie :prosze: ><przechodzi jej przez myśl możliwość doklejenia jeszcze jednego namiotu :mysli: ><nie czekając na odpowiedz dziewczyn, bierze następny namiot, nożyczki, igłę i nitkę i doszywa swój namiot :hyh: >

<mówi że namiot navel nie pasuje do naszych bo nie jest czerwono-zielony i wyszukuje jej ładny tylko z pięcioma dziurami :mrgreen:> <zastanawia się gdzie w takim razie podziała się jej taśma (skoro wszyscy są na tyle nowocześni że doszywają swoje namioty nitką) :mysli:>

<cieszy sie ze Crystal wreszcie ruszyla swoja szanowna dupencje i postanowila pomoc> < brechcze sie z kasi  :lol: po czym sama dostaje igla  brzuch :P> < przyglada sie ,,dzielu" i dochodzi do wniosku ze moze wspolnie jakos pozyjemy ;)>

<cieszy się, że Taraa się cieszy  :krzywy: >  <brechta się z tego, że Taraa dostała igłą w brzuch [po tym jak śmiała się z Kasi] :P  :hahaha: > <Również uważa, że razem damy radę  :mrblue:

<mówi do Crystal -podaj żyłkę zawiesimy ja na wysokości kolan żeby zwierzęta sie potyklały i nam nic nie robiły  > <Mówi Crystal żeby sie nie gapiła> <Pyta dziewczyny czy się złożymy na stól ping-pongowy  > <Dziewcyny oczywiście się zgadzają    > <Basieq zaczya grać z norris  > <Basieq ogrywa wszystkich  >

<Nie zgadza się na potykanie zwierząt :P  :lol: >  <już się nie gapi bo zaczęła pomagać  :hehe: > <resztę postanawia przemilczeć  :lol: >

<patrzy na posklejane namioty i zastanawia się jak one się jeszcze trzymają  przecież trzeba je jakoś przymocować do ziemi > <nie przegrywa w ping-ponga z basieq bo jest najlepsza w klasie (a 'dalej' jeszcze nie próbowała) > <proponuje aby stół ping-pongowy wynieść na zewnątrz bo zajmuje 5/6 powierzchni namiotów

<Zgadza się z Norris, że namioty trza jednak do gruntu przymocować   :lol:  >  <cieszy się, że mamusia wygrała :;d: > < pomaga Norris wynieść stół :mrgreen: >

<Zgadza się z Norris, że namioty trza jednak do gruntu przymocować>

<zastanawia się JAK :?:> <prosi o pomoc Crystal :mrgreen:>

< pomaga Norris wynieść stół>

<cieszy się że ma taką dobrą i dzielną córeczkę :mrgreen: :lol:>

<robi podczas gry z basieq postrach klasy - super hiper extra ściny :mrgreen: :lol:> <uczy się do biologii a po pięciu sekundach stwierdza że i tak pewnie nie będzie pytana :lol:> <odkleja plakat Rudiego i przykleja ogromny plakat Orlando Bloom'a :kocham: :lol: :lol:> <przywozi swojego psa :diabelek:>

Cytuj

<Zgadza się z Norris, że namioty trza jednak do gruntu przymocować>

<zastanawia się JAK :?:> <prosi o pomoc Crystal :mrgreen:>

Cytuj

< pomaga Norris wynieść stół>

<cieszy się że ma taką dobrą i dzielną córeczkę :mrgreen: :lol:>

<też się zastanawia  :?:  :mysli: > <przypomina sobie,  że do przymocowania namiotów służą tzw śledzie  :eh: posiada ktoś takowe  :?: :mrgreen: >
<cieszy się, że mamusia się cieszy, że ma taką wspaniałą córeczkę  :;d: >

THE END

Że what ?! przecież namioty jeszcze nie ustawione, a nawet gdyby były to to i tak dopiero początek  :roll:  Przecież muszą nas w końcu wpuścić do tych swoich rezydencji  :P   wszak  taki był cel tego wszystkiego  :;d:  >

odkleja plakat Rudiego i przykleja ogromny plakat Orlando Bloom'a   > <przywozi swojego psa >

Zostawia plakat Orlando Bloom'a , ale dodaje też swój - z  Iron Maiden  :rock:
<przywozi cały swój zwierzyniec :mrgreen: >

<przynosi sałatkę śledziową i pyta się Crystal czy może być :mrgreen: :lol:> <cieszy się że Crystal się cieszy że mamusia się cieszy że ma taką wspaniałą córeczkę :lol:>

<Mówi, że sałatka owszem może być, ale do jedzenia raczej  :P  :lol: > <cieszy się, że mamusia się cieszy, że Crystal się cieszy, że mamusia się cieszy, że ma taką wspaniałą córeczkę  :lol:  :lol: >

<w takim razie wynosi sałatkę śledziową bo w namiotach zaleciało starymi rybami :diabelek:> <cieszy się, że Crystal się cieszy, że mamusia się cieszy, że Crystal się cieszy, że mamusia się cieszy, że ma taką wspaniałą córeczkę :lol:>

<cieszy się, ze wszyscy się cieszą  :lol:  ><ale nadal zastanawia się czy została przyjęta przez koleżanki bo przecież już kupiła zielono- czerwony namiot :mysli: ><błaga jeszcze raz o przyjęcie i obiecuje, że kupi taśme, nawet czerwono- zieloną :hyh: >

<Cieszy, że z tego, że navel się cieszy, że wszyscy się cieszą  :hahaha:  >  <cieszy się również z tego wszystkiego z czego cieszy się mamusia  :lol:  > <zgadza się na przyjęcie navel  :wink:  i proponuje zakup czarnej taśmy zamiast tej czerwono - zielonej   :lol: >

<wraca zadyszana ze sklepu z czarną taśmą w ręku ;) ><w drugim reku trzyma czerwono-zieloną taśmę na wszelki wypadek, gdyby czarna się nie spodobała><bardzo się cieszy z wszystkiego co ją otacza :peace: ><przyprowadza swoją psinkę a ona lize Crystal po nosie :hyh:><obok plakatu Blooma przywiesza swój z Johnym Deepem :hyh:> >

<Kiwa głową z aprobatą widząc czarną taśmę :;d: > <ma dosyć tego, że wszyscy [łącznie z nią] się z czegoś cieszą :P > <głaska psinkę navel i idzie wytrzeć obśliniony nos :P  :lol:  > <przewiesza swój plakat z Ironami tak aby wisiał  między plakatami z Orladno i Johnym :diabelek: :rock:  >

A o mnie to już zapomnieli....
<kładzie na stole Mamy stół?  :lol: ) zakupy> <głaska psinkę> <wiesza kilka obrazków na ścianie>

<patrzy na Kasię i myśli, ze skoro położyła na stole zakupy to go mamy  :lol: ><cieszy się, ze juz nikt się aż tak nie cieszy><proponuje wieczorną bitwę na poduszki  :lol:  >

Generalnie podoba mi sie pomysl zwiekszenia ilosci rang. I generalnie moga sobie byc jakie chca, choc nie podoba mi sie "przybleda". W poza tym wisi mi to zwiedlym kalafiorem, w koncu nie dla rangi tu jestem, no nie? ;)

<przychodzi ze swoimi 3 psiakami i patrzy na lokatorki jak na idiotki> <cieszy sie rowniez ze sie wszyscy ciesza  :lol: > <dziwi sie ze mamy stol wiec postanawia sie blizej mu przyjzec i okazuje sie ze stol to jej spiwor  :grr: > < przywiesza obok tych wszystkich plakatow , plakat chlopaka, ktorego spotkala w autobusie (i jus nigdzie indziej :P)

<wnosi swoje akwaria i klatki ze zwierzakami, w licznie 5> < szczerzy ząbki widząc zdziwione miny współlokatorek> <z miną aniołka dowiesz ogromny plakat z motylem >  :wink:  :lol:

<zastanawia się jak te wszystkie plakaty mieszczą się w tym niewielkim namiociku  :hmmm:  :mysli:  >  <zastanawia się też gdzie pomieszczą się zwierzaki  :mysli:  > <dochodzi do wniosku, że nie ma rzeczy niemożliwych  :;d:  >  <dziwi się czemu Taraa patrzy na nie jak na idiotki  :?:  > <pyta się czym navel wypchała te poduszki, że tak chcę się nimi rzucać   :?:   >

<piorunuje basieq wzrokiem za rzucanie w jej plakat z Ironami  :evil:  :ogien: > <wcale się nie cieszy się z tej wszechobecnej radości :P :diabelek: > <gratuluje basieq tej piątki  :wink:  > <ukrywa się w kąciku wraz ze zwierzakami podczas gdy wszyscy się uczą :diabelek: >  <pilnuje by zwierzaki nie wyjadały kanapek przygotowanych przez resztę  :killl:  :;d:  >

<dziwi sie ze Crystal zmadrzala i przynajmniej pilnuje kanapek:P> <prosi Crystal zeby zrobila jej hot doga i scezy do niej zabki>. < wymysla sopie historie komputerow : Pierwsy komputer to wymyslila norris bo ona to taka z kamienilomow..., a Peceta... no to jush Crystal wunalazla, zamyka zeszyt :P> <patrzy na wnetrze namiotu i dochodzi ze plakaty to bzdety i zryyywa wsystkie po koli zostawiajac tylko Orlanda :P> < Bierze spraye i wali w sordku wielkiego grafa ,,FZ cultuuure ;)>

<ponownie przykleja plakaty widząc płaczącą Crystal nad porwanym plakatem Ironów :hyh: ><bierze drugi spray i obok FZ cultuuuure znajduje sie teraz FZ rulezzz :peace: ><prosi Crystal o podanie syropu na kaszel bo okazuje się, ze jestem chora :hyh: >

<krzyczy do dziewczyn żeby nie wyciągały ręki do jej psa bo ją stracą> <martwi się jutrzejszym sprawdzianem z chemii :cry:> <poprawia plakat O.Bloom'a a obok wiesza drugi> <zżera wszystkie kanapki :lol:>

<dziwi sie ze Crystal zmadrzala i przynajmniej pilnuje kanapek:P> <prosi Crystal zeby zrobila jej hot doga i scezy do niej zabki>. < wymysla sopie historie komputerow : Pierwsy komputer to wymyslila norris bo ona to taka z kamienilomow..., a Peceta... no to jush Crystal wunalazla, zamyka zeszyt :P> <patrzy na wnetrze namiotu i dochodzi ze plakaty to bzdety i zryyywa wsystkie po koli zostawiajac tylko Orlanda :P> < Bierze spraye i wali w sordku wielkiego grafa ,,FZ cultuuure ;)>

<odmawia zrobienia hot doga bo nie toleruje widoku mięsa :P > <cieszy się, że wymyśliła Peceta :mrgreen: >  <jest wściekła i zrospaczona po zerwaniu jej plakatu  :cry:  :grr:   ;)  >

<ponownie przykleja plakaty widząc płaczącą Crystal nad porwanym plakatem Ironów  ><bierze drugi spray i obok FZ cultuuuure znajduje sie teraz FZ rulezzz  ><prosi Crystal o podanie syropu na kaszel bo okazuje się, ze jestem chora  >

<dziękuje navel za sklejenie i powieszenie jej kochanego plakaciku  :prosze: :;d: > <podaje navel syropek na kaszel i witaminkę C życząc jej dużo zdrówka  :soczek:   :wink:  >

<krzyczy do dziewczyn żeby nie wyciągały ręki do jej psa bo ją stracą> <martwi się jutrzejszym sprawdzianem z chemii > <poprawia plakat O.Bloom'a a obok wiesza drugi> <zżera wszystkie kanapki >

<w ostatniej chwili udaje jej się wycofać rękę od psa Norris :Oo:  >  <mówi mamusi, że da sobie świetnie radę na sprawdzianie  :idea: :;d: > <patrzy na oba plakata Orlando i stwierdza, że są ok  :lol: > <złości się, że Norris wykorzystała chwilę jej nieuwagi i zżarła kanapki  :motz:  :sciana:  > <zabiera się za robienie następnych i prosi dziewczyny o pomoc  :mrblue:  >

<wraca do domu po kaganiec - na wszelki wypadek :diabelek:> <jakoś nie dowierza Crystal że da sobie świetnie radę na sprawdzianie> <staje obok Crystal, patrzy na plakaty i mówi "jasne że są ok :mrgreen:" :lol:> <skruszona pomaga Crystal robić nowe canapcy :lol: :lol:>

<aprobuje pomysł mamy dotyczący wzięcia kagańca dla pieska  :;d:  > <przekonuje Norris, że jednak da sobie radę na tym sprawdzianie  :niom:  :wink: > <przechodzi do plakatu z Ironami i stwierdza, że są baardzo ok  :krzywy:  :lol: > <cieszy się, że mamusia pomaga robić kanapki :mrgreen: <zerka co chwila na Norris nie chcąc żeby znowu wyjadała kanapki :P  :;d: >

<płacze na samą myśl o sprawdzianie :cry:> <podchodzi do plakatu z Ironami i stwierdza, że będzie się bała zasnąć, ale może być :lol:> <łypie na Crystal, i gdy ta nie patrzy, zżera malutką kanapeczkę :lol:>

<podaje Norris chusteczkę na otarcie łez :;d: > <uznaje, że słowa mamusi są w pewnym sensie komplementem dla jej ukochanych Ironów   :;d:   :lol: > <dziękuje Norris za dotychczasową 'pomoc' , ale stwierdza, że nie nadje się do takiej roboty więc niech lepiej odejdzie :killl:   :lol:  > <rozpacza nad zjedzoną kanapeczką i czeka aż wrócą pozostałe dziewczyny żeby jej pomóc  :cry:   8) >

<ryczy :cry: :cry:> <mówi, że owszem, są komplementem :lol:> <prosi Crystal o jeszcze jedną szansę :lol: i obiecuje że już nie będzie podjadała kanapek> <płacze bo się uciachała [w nogę] [:?:]> <mówi że cały dzień jest do dupy :diabelek: :diabelek: :lol:> <przeprasza za słownictwo :lol:>

<cieszy się, że przynajmniej badieq jej pomaga :mrgreen: > <podziwia przyniesiony przez basiewq opiekacz  :lol: > <zastanawia się czy aż tak źle, że potrzebuje lekcji gry w pingo-ponga :mysli:   :lol: >
<podaje norris całą paczkę chusteczek  :mrblue: > <cieszy się, że to faktycznie był komplement  :lol: > <jednak daje norris kolejną szansę   :niom: i trzyma ją za słowo [oby nie za mocno :lol: ]:;d: > <zaczyna panikować z powodu rany mamusi  :ojojoj: , ale po chwili się reflektuje, że należy jej opatrunek założyć więc niezwłocznie to robi  :wink: :mrgreen: > <przyjmuje przeprosiny :;d: >

<płacze jeszcze bardziej :cry:> <ale pociesza ją myśl o cz... kimś :diabelek: :diabelek:> <podskakuje z radości na samą myśl o tym że zrobi sobie grzanki :lol:> <przypieka sobie paluchy :lol:> <zastanawia się jaki *** wymyślił chemię :twisted: :cry:>

<dziękuje Crystal za chusteczki :mrgreen:> <dziękuje za kolejną szansę :prosze:> <dziękuje :lol: za opatrzenie rany :lol:> <dziękuje Crystal że jest :lol: :lol: :wink:>

<mówi norris że jak ona i Crystal mówią to na 100% będzie O.K  :wink: ><mówi basieq,. że pepsi jest bee ><(i tak)wraca ze sklepu z wodą mineralną ;)  :lol: ...><...i małą colą dla basieq  :P ><obok Ironów wiesza swój plakat z Evanescence'ami :P ><pomaga Crystal i basieq pilnując norris :P  :lol: >

<nadal nie dowierza że będzie ok i mówi żeby przestały o tym mówić bo się jej chce ryczeć :cry:> <cieszy się że Navel kupiła wodę mineralną a nie colę :mrgreen:> <uśmiecha się szeroko na widok plakatu Evanescence :;d: :wink:> <łypie na Navel i narzeka że współpracuje z Crystal i ją śledzą :lol:>

<daje norris maść na oparzenia  :lol: > <mówi, że nie wie kto wymyślił chemię  :lol: > <dziękuje norris za te wszystkie podziękowania  :lol: > <potwierdza słowa navel  :wink: > <stwierdza, że Evanescence też jest ok :rock:  :lol: > <cieszy się, że pomagają jej w pilnowaniu norris :mrgreen: , ale zastanawia się kto jej pomoże w robieniu kanapek, których ma już serdecznie dość  :cry:  :lol: >

<stwierdza że narobiły kanapek na najbliższy tydzień :mysli:> <mówi że jak tylko się dowie kto wymyślił chemię to zabije :evill: :lol: :lol:> <dziękuje Crystal [:lol:] za maść na oparzenia> <chwali Crystal przed dziewczynami mówiąc "to moja córeczka :mrgreen:" :lol:> <cieszy się bo w radiu właśnie leci Evanescence :mrgreen: :mrgreen:>

<nagle zaczyna się robić głodna i dołącza do norris w poszukiwaniu dobrego momentu na kradzież kanapek ;d ><przechodzi jej przez myśl, że czas już wyprowadzić psy...  ;)  :P  :lol:  :D >

<dziwi się, że tyle kanapek się ostało po nalocie norris  :lol: > <daje mamusi karabin czy cuś zamiast tych marnych pistolecików na wodę  :lol:  > <Ależ nie ma za co droga mamusiu - odpowiada  :lol: > <słucha pochwał  :lol: > <też się cieszy, że puszczają Evanescence  :wink: > <zdwaja wysiłki w pilnowaniu obu wygłodniałych dziewczyn  :P > <cieszy się, że nie musi wyprowadzać swojego kota, bo na dworze mróz :P  :lol: >

<legalnie zżera parę kanapek i częstuje Navel :mrgreen:> <bierze od Crystal spluwę [:lol: :lol:] i pyta SKĄD TY TO MASZ :?: :?:> <zastanawia się gdzie jest jej pies> <wyciąga go ze śpiwora> <idzie z nim na spacer>

<cieszy się, że wszystko odbyło się legalnie  :lol: > <odpowiada, że ze sklepu :diabelek: > <macha do wychodzących  :mrgreen: >

<pyta: jak to ze sklepu :?: Jakiego sklepu :?:> <po pięciu minutach wraca ze spaceru i trzesie się z zimna> <idzie spać :-x> <mówi wszystkim dobranoc :mrgreen:> <prosi dziewczyny żeby trzymały za nią jutro kciuki :roll:>

<łapie norris w ostatnim momencie i pyta się HEJ! A JA? :mrgreen: ><idzie z norris i z jej psem i ze swoim psem na spacer :mrblue: ><macha do Crystal>

a mi to zwisa ale wollabym zwierzaczkowe ....

<mówi, że nie poda mamusi nazwy tego sklepu :P > <mówi mamusi dobranoc :mrgreen: > <obiecuje trzymać jutro kciuki  :wink:  > <mówi Basieq dobranoc :mrgreen: >  <postaramy się wiele nie pisać gdy Ciebie nie będzie -odpowiada :;d: > <macha do Navel :mrgreen: >

<obiecuje razem z Crystal trzymać kciuki :mrblue: ><mówi wszystkim dobranoc :mrgreen: ><głaszcze wszystkie zwierzątka zgromadzone w naszym skromnym namiociku :mrgreen: i mówi im dobranoc >

<po ciezkim dniu wchodzi do namiotu> <mowi wszytkim spiocha dobranoc, po czym dolacza do grona ,,kanapkowych zlodziei i lyka 3 kanapki z ,,kupoki" Crystal> widzi ze juz wszyscy spia wiec ona tez idzie spac> <orientuje sie ze jednak jej zimno pod tym spiworem i zabiera wszystkim ich spiwor nie budzac ich (czeba miec talent).>

<budzi się i wrzeszczy na Tareę ;) że jej zabrała śpiwór :motz: ><bierze śpiwór i idzie dalej spać>

<rano budzi się i się zastanawia gdzie jest jej śpiwór> <zabiera śpiwór Tarzee i przybija go gwoździami tam gdzie ma być> <dziękuje Crystal i Navel za trzymanie kciuków :mrgreen:> <mówi że najgorzej jej chyba nie poszło :mrgreen:> <chwali się 5 z j. polskiego (wczorajszą i dzisiejszą) za wypracowania :mrgreen: :mrgreen:>

zgadzam sie z dalmatynka ... przydałby się spis...

<jeszcze wpol obudona zauwaza ze wszyscy zabrali jej spiwor> <siada e koncie i placze, ze wszyscy sa przeciwko jej  :cry: > <opowiada wszystkim jak to dzisiaj bylo u dyrki na dywaniku z powodu staniczka kolezanki  :lol: >

<pociesza Tareę i mówi że inni też by chcieli być czymś przykryci w czasie snu :mrgreen:> <opowiada że ona też kiedyś była na dywaniku u dyrka... żeby odebrać jakiś dyplom :lol: :lol:> <gratuluje Tarzee wizyty u dyrka :wink:>

wiecie co to jest czat, idzcie sobie tam pogadac a nie robcie ot'a ...  :grr:
chce zoabczyc czy ktos nowy sie wypowiedzial na temat rang a tu taka paranoja :/...

Mlody pięknie sobie posty nabijasz, po prostu cudownie :|. Nikomu nie przeszkadza tylko Tobie! Forum jest od tego żeby gadać tylko w 'zwolnionym' tępie :P! Idź sobie gdzieś indziej nabijaj posty :roll:

wiesz co, mam policzyc iel nabilas tu postow ?
jesli to forum jest do gadania w spowolnionym tepie, a nie dio wymieniania pogladow na poszczegolne tematy przez wiele osob, to spox...
"Idź sobie gdzieś indziej nabijaj posty " heh....

<ogłasza wszystkim, ze niestety jutro wyjeżdża  :cry: ><prosi Tareę o szersze wytłumaczenie :mrgreen: ><mówi Mlodemu "a sio!" :mrblue: >

no to my właśnie wymieniamy poglądy :lol: i moze i nabijamy posty (ale napewno nie po to żeby mieć wyższą rangę), ale na konkretny temat, a Ty co jakiś czas ni z tego ni z owego piszesz że robimy OT. To już wiemy :lol:.

<mówi że też ma niedługo dyskę i idzie bo musi :roll: żeby nie być następnego dnia pytana z niczego :lol:> <pyta Navel gdzie wyjeżdża :cry: :cry:>

<odpowiada norris , ze wyjeżdża do Szczyrku  :cry:  :cry:  :) >

Jak juz sie tak wam podoba mowienie z emocjami to robcie to chociaz poprawnie, a nie jak z gadu gadu czy cos. Nie wspomne juz o emotach w 'emocjach' ... maslo maslane... Tak tak :)

Przyklad prosto z Ultima Online (z gry rpg fantasy) jak to powinno wygladac:

Witaj Panie
* Mowi donosnym, glebokim glosem, patrzac z ukosa na krasnoluda*

Bankierze podaj mi moj kuferek
* Wesolo sie usmiecha *

Czy widzial dzis ktos Denerosa ?
* Krzyczy, nerwowo sie rozgladajac *

itd...

Czyli to co mowimy piszemy zwyczajnie, a nie w emocjach, a emocje piszemy w gwiazdkach.... :)

Taka krotka lekcja crpg :)

*pyta Navel po co tam jedzie :P :cry:*


dobrze Xeite?? :lol: :lol: :mrgreen: hyhy chyba nie do końca o to chodziło no ale... :lol:

Jadę tam na narty i snowboard
*mówi cieszącym się głosem, lecz zarazem ze smutkiem w oczach ze przez tydzien nie bedzie mogła pisać na FZ*

Xeite,dobrze? :P :)

aha
*mówi ee jakimśtam głosem :lol:*

bardziej mi się tamten sposób podobał :cry: :lol:

TO MÓJ 1000 POST!! :wink: :wink: :wink: co jak co ale 1000 zdarza się tylko raz!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :alkoholik: :peace:

Czy wie ktoś o co chodzi drogiemu panu Xeite?
*pyta cichutko patrząc na pozostałe lokatorki*

Rozumiem, że szanowny administrator nie ma żadnych przeciwskazań abyśmy prowadziły dalej nasze - dajmy na to - rozmowy?
*zwraca się do Xeite uśmiechając się niewinnie *

Tego no...dobrze mi idzie?
*szczerzy się do pozostałych*

Xeite drogi...a może dasz nam jeszcze kilka takich lekcji, co?
*uśmiecha się do Xeite mrugając niewinnie oczkami*

Będziemy tęskinić Navel
*mówi ze smutkiem w głosie*

Gratulacje mamusiu!!! zdrówko  8)
*zwraca się do Norris szczerząc przy tym kły*

kurcze ja tak nie umiem :cry: przyszedł taki Xeite i myśli że się może rządzić :diabelek: :diabelek: :lol: albo wracam do starego systemu albo normalnie piszę...

dziękuję za gratulacje czegokolwiek one dotyczą :wink:

A ja się nie poddam! Jak Xeite tak mówi to ma zapewne rację. Wytrwam...yyy...tego no....do końca czy coś.
*mówi z przekonaniem uśmiechając się*

Crystal Ty się tam nie podlizuj :lol: :lol:

ludzieeee bo mi się nudziiiiiiii :lol: :lol: :lol: :?

Ja się nie podlizuje jeno władzę respektuje.
*mówi ledwo powstrzymując śmiech*

Jak ci się nudzi...to...yyy...to się czymś zajmij no
*głupawo się uśmiecha*
 :lol:

ale czymmmm :cry: :cry: :lol: :lol: :lol:

wracamy do 'starego systemu'  :lol:  łatwiejszy  :lol:

Yyy..zwierzakami może, co?
*pyta z rezygnacją w głosie uśmiechając się niewyraźnie*

Kto wraca to wraca Navel
*mówi przewracając oczami*

zwierzakami :?: Moje śpią i chwała im za to :lol: :lol: wymyśl coś lepszego :lol:

Kiedy mi pomysłów brak
*uśmiecha się blado*

Hmm...a może sobie w copterka pograsz?
*patrzy na Norris szczerząc zębiska*

eeee, niee, bo po 1) i tak już nie mam co pobijać bo ostatni rekord to mój :lol:, po 2) nie chce mi się :lol:, i po 3) copterek wydaje z siebie niezidentyfikowane dźwięki a ja słucham music i by mi przeszkadzało :lol:

:cry: :cry:

no dobra... zostajemy przy 'gwiazdkach'  :lol:
*mówi szczerząc się do Crystal*

Mam nadzieję, że będziecie o mnie pamiętac i tesknić :P  :lol:
*mówi z nadzieją w głosie*

Te mamuś, a jakiej muzyki ty słuchasz, co?
*pyta z ciekawością*
Siedzię w innym pokoju i jakoś nie słyszę dzwięków z twego pokoju.
*przewraca oczami*

Jeah! zobaczymy jak długo wytrzymamy
*szczerzy się patrząc na Navel*

Jasne, że będziemy tęsknić
*uśmiecha się*

Navel, jasne że będziemy tęsknić :mrgreen: (ja biorę śpiwór po Navel!! :lol: :lol:)

teraz słucham "Requiem For A Dream" - 5 wersji, jedna po drugiej, non-stop od paru godzin :mrgreen: Mogę Ci wysłać przez gg jak się da :mrgreen:. Chcesz :mrgreen:?

Dzieki, ja tez bede tesknic
*mówi do dziewczyn z uśmiechem na twarzy*

Ok, norris bierz sobie, ale pamiętaj jak wrócę, oddajesz!!!
*szczerzy zeby do norris :mrblue: *

norris to gratulacje tego tysiączka  :toast:

jasne, jasne, oddam :mrgreen: :lol: :lol:

dzięki Zwierzaczku :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Gownianie tak sie pishe
*wscieka sie Tara ;)
Navel eee tam nie bedziemy tesknic... ;) Szkoda ze spiwor juz zajety...
* mowi ze lzami w ockach
Ja tez (chyba) wyjezdzam, ale w piatek... chyba bo po tym dywaniku to nic nie wiadomo  :?
* mowi niepeewnie...

No kurteczka nie załapałam się na śpiwór
*krzywi się*

Eee..nie znam tego, a na gg się nie da przesłać..bo mi nie działa
*zwraca się do Norris z trudem powstrzymując łzy*

No to szkoda, ze nie bedziecie tesknic  :cry:
*mówi ze łzami w oczach*
Za to ja bede tesknic :cry:
*znów ze łazami w oczach*

No jak nie będziemy tęsknić, jak ja będę
*szczerzy sie do Navel*

Proszę Navel
*mówi podając Navel chusteczki*

No brawo, niektorym nawet fajnie wychodzi :)

no to wysyłam mailem :mrgreen: - dopiero sie wysyła, strasznie wolno idzie :? :lol:. Tylko nie wiem czemu pisze trwa wysyłanie wiadomości 1/2 :?: :?: Co ja znowu zepsułam :?: Wysyłam niestety najkrótszą wersję, bo najmniej zajmuje :P.

Navel ja będę tęsknić :cry: :cry: już tęsknię :lol: :cry:

Dzieki Crystal :cmok:
*mówi z nadzieją w głosie*
Chociaż ty będziesz tęsknić
*powstrzymując się od płaczu*
A mi wychodzi?
* :mrgreen: *
Dzieki norris- ja też już tesknie :cry:
* mówi z jeszcze większą nadzieją w głosie :mrblue: *

To jak będzie z tymi dodatkowymi lekcjami Xeite?
*uśmiecha się milutko*

Ja to bym chciała poznać więcej tych..no....różnych określeń, czy co to tam jest,  typu: krzyczy, mówi donośnym głosem itp
*znowu się szczerzy*

Cryyyyystal, a muzyczka doszła :?: :?: :mrgreen:

Zaraz sprawdzę mamuś
*szczerzy się*

Dopisane: Nie doszło jeszcze
 :(

nie szczerz się tak bo Ci ktoś kiedyś w te Twoje piękne ząbki przywali :mrgreen: :mrgreen:

doszło :?: :?: :wink:

dopisane: aha :cry:

Chyba czas pomyśleć nad ochroniaczami na me ząbki
* :lol: *

Mam sobie zmienić avantarka?
*pyta pytającym głosem  :lol: *
Bo tak się zastanawiam...
* zastanawia się :mrblue: *
Co sądzicie?
*pyta wspólokatorki które zawsze mają pomocną radę :mrgreen: *

a róbże co chcesz Navel kochanie :lol: :lol: :lol: mi się ten podoba, ale wolałabym jakiś bardziej mroczny :diabelek: ooo, Navel ma bloga, no to sobie poczytamy... :wink: :lol:

No jak na mroczny to ja też jestem za
*tego no...znów się szczerzy*

Kochanie do Navel? Czy ja powinnam o czymś wiedzieć?
*mówi łamiącym się głosem*

Crystal, ale Ty podejrzliwa jesteś :lol: :lol: to nie tak jak myślisz... :lol: :lol: :lol:

navek avatarek jest the best
* scezy zabki
No doobla potesknie troske za toba jak bede miala chwilke wolnego :P
* przytula navel z usmieszkiem Draco Mafloya :P

To jak to jest w takim razie mamuś?
*pyta ocierając łezki*

nie ma nic o czym nie wiesz Crystal :mrgreen:
*głaszcze Crystal po łebku :uscisk:*

a juz myślałam że mam siostre...  :cry:
* żartuje*

to się umówcie czy coś bo ja już nie wiem co mam robić :lol: :lol: :lol:

Jest coś o czym ja nie wiem
*spogląda smutno na Norris*

Kto jest moim ojcem?!?
*patrzy z wyrzutem i oczkami pełnymi łez na matkę*

Siostry to sobie szukaj gdzie indziej Navel
*mówi spokojnie*
Ja chcę być jedyną i najukochańszą córcią mojej  mamusi!
*mówi stanowczo*

 :lol:

nie to nie...
*mówi zawiedzionym głosem i idzie popłakać w kąt*
no to zostaje mi tylko mój brat
*...*

 :lol:

ojcem :?: Dobre pytanie :hehe: Ale kto jest czy kto chciałabym żeby był hehehe :lol: :lol: :lol: :lol:

no to ile ja mam tych córek :?: :lol:

Mnie mnie mamusi wybierz mniee  :wink:
*mowi podskakujac

Aj! nie bierz tego tak do siebie Navel
*mówi wesołym tonem*

To znaczy, że mamusia nie wie?!? Ale jak...jakim cudem..przecież...eee...buuuuuuuu! niech mnie ktoś przytuuuuliii
*zaczyna płakać*

JAK ILE CÓREK?! JEDNĄ JEDYNĄ NAJUKOCHAŃSZĄ MASZ! I jestem nią JA!
*śmieje się złowieszczo  :lol: *

no... tego... ee... zapomniałam :lol: :lol: no ale możemy się umówić że ojcem jest ten co bym chciała żeby był :lol: :lol: co Ty na to? :lol:

okey - jedna córka - Crystal :wink:

Jak to?! Ten co by chciał być?! A jak nikt nie będzie chciał?
*dalej płacze*

No...dobrze, że się już wszystko wyjaśniło! Tylko nie rozumiem jak mama mogła mieć jeszcze jakieś wątpliwości...
*mówi zdegustowana*

sasasasa, zartowałam  :lol:  tak naprawdę poszłam w kąt pisać sms-a  :lol:
*mówi poklepując Crystal*

 :lol:

:cry: nie ten co by chciał być, co Ty gadasz :cry: ten co JA bym chciała żeby był, mam takiego jednego upatrzonego :diabelek: :lol: :lol: :lol:

ja nie miałam wątpliwości, ale ludzie tak potrafią innym kit wcisnać, że się we wszystko wątpi :lol: :lol:

Żesz ty kłamczucho jedna!
*mówi wesoło do Navel *

Ten co ty byś chciała? A niby kto to jest? Można wiedzieć?
*pyta zdziwionym tonem z lekką nutką dezaprobaty*

To Cię wcale nie usprawiedliwia mamuś.
*stwierdza oschle*

aaa taki jeden :kocham: :kocham:... i tak nie znasz :lol:

To Cię wcale nie usprawiedliwia mamuś

nie? :cry: :cry: :cry:

Nie znam? Ano wiem, że nie znam własnego ojca! Ani nawet kandydata na ojca! Zgroza!
*mówi z wyrzutem*

Nie! jesteś moją matką! tylko moją! nic nie usprawiedliwia twoich wątpliwości względem dzieci!
*mówi podniesionym głosem*

no to że niby jak mam Was ze sobą poznać :?: i co ja bym mu powiedziała? :lol: :lol: to Twoja córka? :lol: :lol: :lol: :lol:

:oops: nie krzycz :roll:

Buuuuuuuuuu! ja nie chcę poznawać tego twojego kandydata...ja chcę poznać ojca!
*mówi przez łzy*

Phi! nawet wykrzyczeć się nie można. Tłumienie uczuć nie jest zdrowe..nie wie mamusia?
*mówi..jakimś-tam tonem :P*

Crystaaaal :cry: to sobie pomyśl że to jest Twój tatuś :mrgreen: :lol: tak, tak, to jest Twój tatuś :mrgreen: :lol:

to jak chcesz krzyczeć to wyjdź z namiotu :lol:

Nie chcę!!! bo jego i tak nie znam!!
*znów podnosi głos*

Kiedy na polku zimno jest..i mi się nie chce...
*mówi z lekką nutką smutku*

nie chcesz mieć przystojnego tatusia? :diabelek: :diabelek: :wink:

Znaczy...takiego metala z długimi włosami? Ano może bym chciała
*śmieje się chytrze*

eee... no... tego... troszku inaczej wygląda niż opisałaś :lol: :lol: ale i tak jest śliczny :kocham: :lol: :lol: :P

ja tez kcem zobaczyć  :lol:  :lol:

Taa...jasne mamuś....powiedzmy, że trochu Ci wierzę
*mówi z powiątpiewaniem *

no widzisz :mrgreen: :mrgreen: :kocham: :lol: [to do Crystal]

No właśnie w tym problem, że nie widzię
*mówi z przekąsem*

no to sobie wyobraź :kocham: :kocham: :lol:

Basieq pokaż... :)
*mówi sięgając po  nową rakietkę basieq*

Kiedy mi wyobraźni brakuje
*mówi z niewinną minką*

Chyba Snoopcio polubil pinponga...
*mowi do basieq patrzac na szczątki rakietki....

Tłumienie uczuć nie jest zdrowe..nie wie mamusia?

Potlum je sopie troske to moze umrzesz,a wtedy ja bede ukoffana coecka mamuni se se se :P
* scezy zabki ;)

Nie szczerz tak ząbków bo ci się przeziębią..
* śmieje sie razem z Crystal*

a co Wy tu sobie bez mojej wiedzy ustalacie kto będzie moją następną córeczką :lol:? Crystal forever :diabelek: :mrgreen:

Taraa...zawsze wiedziałam, że mnie lubisz i życzysz mi jak najlepiej
*pokazuje język*

Heh...moja szkoła Navel
*śmieje się wraz z Navel*

Mamusiu...normalnie się wzruszyłam tym wyznaniem (Crystal forever)....ja....ja...chlip...ja zawsze wiedziałam, że ty mnie jednak kochasz
*przytula się do mamusi ledwo powstrzymując płacz*

 :lol:

aj tam, Crystal, :wink:

*przytula Crystal*

:lol:

Mamuś...wypieranie się uczuć też nie jest zdrowe
*mówi mądrym tonem po czym zaczyna się śmiać*

:hmmm:

*gapi się na Crystal jak na... :banan:*

:lol: :lol: :lol: :lol:

A zy coś wogóle jest w takim razie zdrowe?  :lol:
*śmieje się*

Eeee znof mnie nikt nie lubi ;(;(;(
* place Taraa przytulajac sie do swoich maskotecek... :(

Crystal ja kcialam zebys byla moja siostrzyczka, ale jak mnie nie lubisz to sie wyprowadze jutro z rana...;(.(i tak wyjezdzam se se se  :) )

Czy ja serio wyglądam jak banan? Buuu...a myślałam, że nie jest jeszcze ze mną tak źle...
*mówi z rezygnacją*

Śmiech jest zdrowy droga Navel, śmiech!
*uśmiecha się*

No już Taraa, już...nie plakusiaj. Przcież już tłumaczyłam, że chcę być jedyną córeczką mojej mamusi....a ty mi jeszcze śmierci życzysz no...mnie się to po prostu jakoś tak nie spodobało troszku...
*mruga do Tary klepiąc ją życzliwie po ramieniu*

:lol: :lol: nie powiedziałam że wyglądasz jak banan :lol: tylko że gapię się na Ciebie jak na banana :lol: tańczącego na dodatek :lol: no chyba nie patrzyłabyś na tańczącego banana z normalną miną :lol:

Te...chwilunia..znaczy, że jaką niby ty masz minę patrząc na mnie?
*pyta podejrzliwie*

:hahaha: Crystal :lol: :lol: nie patrząc na Ciebie, tylko jak gadasz od rzeczy :lol:. A mina wygląda mniej więcej tak: :hmmm:

:lol: :lol:

Taraa ja tez cie lubie ;)
*kladzie Tarzee reke na ramieniu*

Mamuś....hmm...chyba Ci uwierzę.Tak...postaram się przynajmniej. A mina to i tak dziwna jest...i całkowicie zbyteczna..ponieważ ja nigdy nie gadam od rzeczy! Ha! Ja tylko udaję głupszą niż jestem
*odwraca się dyskretnie pokazując język, tak żeby mama nie zauważyła*

*mama widzi język ale postanawia tę sprawę przemilczeć*

a wiesz Crystal, ten gościu: :hmmm:, jak ma tę brew (:P) uniesioną, to wygląda jak Twój tatuś jak podniesie brew (:P)? :lol: :lol: hyhy :wink:

wisi mi to

łoo :hyh: to jak ten gosc musi wyglądać?!...  :lol:   :eh:  :;d:  :hmmm:
*żartuje*

hehehe tylko sobie nie myślcie że jest niebieski itd. :lol: :lol: :lol: a co, nie podoba Wam się ta minka :?: :hmmm: :mrgreen:

No, nie myślimy... nie martw się
*taaaaaa.... :P  :lol: *

:cry: :cry: Navel nie nalewaj się :P to bardzo poważna sprawa :P :lol:

:hmmm: (ciekawe czemu ta minka nazywa się hmmm :lol:? Ja bym ją tam inaczej nazwała :lol:)

nie nalewam się  :lol:  no dobra juz przestaje... :)

Dzięki mamuś...teraz przynajmniej wiem, mniej więcej, jak wygląda tatuś z podniesioną brwią. Tia. Bardzo przydatna rzecz. Nie ma co.
*mówi udając zrezygnowaną i rozgoryczoną po czym znów się odwraca i zaczyna cichutko śmiać się*

Navel...nie wyśmiewaj się z mojego tatka! Tylko ja mogę to robić
*mruga do Navel*

nikt się nie może z niego śmiać :cry: zresztą nie ma z czego się śmiać :P. Czekaj Crystal jak go tylko zobaczysz to padniesz :lol: :lol:

To kiedy mogę go zobaczyć??
*pyta uśmiechając się słodko i niewinnie*

A właściwie to czemu mam padać? Mogę najwyżej paść w ramiona tatuśka, ale na posadzkę nie zamierzam!
*mówi ze stanowczą miną*

 :lol:

kiedy chcesz :mrgreen: zapraszam do Rzeszowa :mrgreen:

hej, hej, w ramiona to najwyżej JA mu mogę paść :lol: :lol: :lol:, Ty na posadzkę :diabelek:

Crystal, tak nawiasem mówiąc, to jak Ty masz na imię :diabelek: :lol:?

Ten teges...do Reszowa się jakoś narazie nie wybieram. A czy nie łatwiej by było...gdybyś zaprosiła go do domku mamuś, co?
*przewraca oczkami*

O co to to nie! Mówiłam już, że nie zamierzam padać na żadną posadzkę!
*odmawia kategorycznie* :P

no... tego... że niby jak :cry: :?:

hehe teraz nie zamierzasz, ale jak go zobaczysz, to nie będziesz miała nic do gadania :lol:. Łuppp na posadzkę :diabelek:

Crystal dziecinko jak masz na imię :mrgreen: :P?

Że niby co no tego, że niby jak?! :P
*pyta zagubiona*
Jednak dalej utrzymuję, że nie zamierzam przeżywać bliskiego spotkania któregoś-tam-stopnia z posadzką :P Bez względu na to jak on (nie posadzka :P)wygląda (bo już zostało ustalone, że to nie metal :P).
*szczerzy się*

Mamuś...załamujesz mnie...dobijasz...i wbijasz osikowy kołek w serce...Jak możesz nie wiedzieć jak twa ukochana i jedyna córcia ma na imię?!?! Normalnie CHLIP. A na imię mam..uwaga, uwga..jak to było...eee...o! już mam! Nazywam się Asia. Jeah! :P
* mówi dygając lekko*
 :lol:

no... jak go mam zaprosić do domku :?: :cry:

Crystal, Crystal :roll:. Tak Ci się gada a zapewniam Cię że będziesz się musiała conajmniej o coś oprzeć :lol:. Dobrze by więc było gdybyś miała coś pod ręką :mrgreen:

Crystal kochanie no... bo... tego... :roll: chciałam się upewnić czy wiesz jak masz na imię :mrgreen:. Wiesz co Crystal?? Jesteś moją imienniczką! :wink: :wink: Masz imię po mamusi! :mrgreen:

:shock: co Ci wbijam w serce?? Oj, Crystal, jakbyś wiedziała, coś Ty teraz palnęła :roll: :lol:... no cóż, kiedyś się dowiesz :mrgreen:...

A skąd ja mam wiedzieć jak masz go zaprosić?! no po prostu podejdź i zaproś. Ot żadna filozofia :P
*mówi z 'mondrą' miną* :P

Mamuś, mamuś......ten teges....co mi polecasz do oparcia się? :mrgreen:
*mówi z niewyraźną miną*

Mamuś....a wiesz, że ja to wiedziałam? :P Chlip...mam imię po mamusi...wzruszające no :P
*uśmiecha sie*

Eeee.....yyyy.....o co chodzi z tym kołkiem  :?:  :P

hehehe jak sobie wyobrażę jakby to wyglądało to mi się chce śmiać :lol: :lol: Crystal 'mondrością' to Ty się nie popisałaś :mrgreen:

No... tego... laseczkę se jakąś weź :mrgreen: albo... no... a w ogóle to czemu pytasz :?:

a jakże, wzruszające :mrgreen:

:lol: kiedyś się dowiesz :wink: :mrgreen:

Dooobra...czyli, że go nie zaprosisz? :P Echt...
*wzydcha*

No pytam...bo sama stwiedziłaś, że będzie mi coś potrzebne...to się pytam, nie?
*mówi wolno i wyraźnie żeby mama zrozumiała*

Ale kieeeedy??!! :P

:cry: JESZCZE nie :diabelek: :diabelek: :cry:

no to se weź laskę
*mówi jeszcze wolniej z niepewną miną bo nie wie czy Crystal mimo to zrozumie*

kiedy? No... nawet już gdyby nie to że boje się żeby kiedyś na to forum nie wlazł nikt niepowołany :roll:... no i... to jedyny powód dla którego raczej nie teraz ani nie w najbliższym czasie... no chyba że będziesz mieć wreszcie gg :mrgreen: :roll:...

JESZCZE? Dobra...ja cierpliwa jestem......poczekam
*mówi uśmiechając się*

A masz jakąś laskę na zbyciu  :?:
*mówi baardzo wolno i baardzo wyraźnie żeby mamcia zrozumiała*

Co znaczy ktoś niepowołany :?:  :?:   Ja nie chcesz publicznie to zawsze jest PW  :roll:  A tak w ogóle to gg mi działa!!!  :arrow:  :rock:  :hyh:  :wink:  Jeah!

PeeS: Jak coś to 1283908  :wink:  :wink:

Ty jesteś cierpliwa? To co powiesz o mnie :cry:... :lol:

laskę? Na zbyciu? Przykro mi - tylko namioty :mrgreen:
*literuje i pisze drukowanymi literami na kartce żeby Crystal mogła przeanalizować*

taa... ale PW jest taka... niedynamiczna :mrgreen: :lol:... no i tego... lepiej gg ;>. Czekam aż będziesz :mrgreen:

A to ty nie jesteś cierpliwać? No to współczucia...
*mówi klepiąc Norris po ramieniu*

Nie masz? Szkooda. No, ale trudno...poradzę sobie jakoś.
*montuje tabilicę i pisze na niej wielkimi, grubymi, drukowanymi literami, żeby mamusia mogła to czytać ile razy chce, aż zrozumie*

PW jest jaka  :?:  Yhy. Fajnie. To sobie czekaj aż będę...postaram się kiedyś być  :wink:

niee, no ja jestem cierpliwa... czasami :diabelek:

*uśmiecha się szeroko do Crystal i upewnia się, że ona to widziała, po czym czynność tę powtarza w razie gdyby Crystal zapomniała*

no... niedynamiczna :mrgreen:. Crystal dziecinko, to kto w końcu chce się dowiedzieć o co chodziło mi z tym kołkiem :lol:? Ja czy Ty? Więc, jak nie chcsz, to ja nie nalegam, nie musi Cię być na gg :wink: :mrgreen: :mrgreen:

*zapewnia mamusię, że ma dobry wzrok i powtarzanie czynności jest zbędne*

Ja, ja chcę się dowiedzieć!! :P  Ja nie powiedziałam, że nie chcę na gg. Nie mam zupełnie nic przeciwko temu :mrgreen:

Norris ile bilety na wystwe kosztuja ?
*pyta z niewiedza*   :hahaha:

*nie dowierza Crystal i patrzy na nią z powątpiwaniem*

Crystal, moje gratulacje!!! Nareszcie jesteś na gg!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Mlody, nie wiem ile. W piątkowych Super Nowościach na 99,99% będzie napisane :idea:

*ignoruje spojrzenie mamusi*

Się normalnie postarałam i jestem
*mówi z lekką nutką dumy*

Hie hie hie....nareszczcie poznałam dane personalne [?] mego domniemanego ojca
*mówi śmiejąc się przebiegle*

hehe no kiedyś trzeba :mrgreen: :lol:

a ja wracam do tematu:) mi się rangi podobają, może to dlatego,że jestem krótko :) ale w sumie każdy z nas miał możliwość podania propozycji, wiec teraz nie powinno byc glosow sprzeciwu ;) a poza tym tu chyba nie o range chodzi, a o znajomosci i poszerzanie swocjej wiedzy :wink: ale madrze gadam!ja i tak patrze na emblemat kogos a nie na jego range :P