Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: ***opowiastka***  (Przeczytany 4201 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kraksa

  • Gość
***opowiastka***
« : 2004-05-08, 21:45 »
jest drógie półrocze 1 liceum. Do naszej klasy dołąćzył Adrian. Dość szybko sie zaklimatyzował w naszej klasie. Szybko się zaprzyjaźniliśmy. Był naszym kumplem teraz i na zawsze. Był wielkim kawalarzem. Nic nie mówił ani nie robił na serio.
*************************************************************
-Siema Adrian! Adrian! Hallo!!! Słyszysz mnie? Przestań sie wydurniać! Wstawaj!!! - usłyszalam znajomy głos w drodze do mojej szawki. Oczywiście nie brałam tego na powarznie bo wiadomo jak to było z Adrianem... ale jak zobaczyłam przerażoną Oliwię stojącą nad nieprzytomnym Adrianem coś mnie tknęło że to nie są żarty. Zebrało się wokół nich sporo gapiów. Cudem udało mi się przepchnąć przez tłum. Zadzwoniłam na nr alarmowy. Pierwsze co zrobiłam  to pogłaskałam go delokatnie po twarzy. Z jego ust wydobyło się niewyraźne "Kocham cię chociaż nigdy tego nie okazywałem: i żeczywiście nie okazywał... Traktowałam go jak przyjaciela i myślałam że on traktuje mnie dokładnie tak samo jak ja jego... Odruchowo sprawdziłam tętno z nadzieją że wyczuję silny puls... niestety ... stanęło. Wszyscy patrzyli na mnie jak na zabójce... To oczywiste. Jedna z najbardziej lubianych osób w szkole umarła na moich rękach i co więcej jej ostatnie słowa wyznawały mi miłość...
Przez następny tydzień nie chodziłam do szkoły. Leżałam w łóżku i płakałam. Nic nie jadłam , Nic nie piłam. Rodzice postanowili mnie oddać do psychologa. Najpierw sie sprzeciwiałam ale potem stwierdziłam że nie zaszkodzi spróbować... A nóż widelec mi ta terapia pomoże? chociaż bardzo w to wątpie...Jakiś stary idiota ma mnie odstresowywać...


co o tym sądzicie??? mam nadzieje że jest deczko lepsze niż moje ostatnie wypociny... :?:
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
***opowiastka***
« Odpowiedź #1 : 2004-05-08, 22:28 »
no całkiem całkiem ;) napisz cos jeszcze zobaczymy jak sie akcja rozkreci  :wink:
Zapisane

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
***opowiastka***
« Odpowiedź #2 : 2004-05-08, 22:40 »
fajowe, ale źle mi sie kojarzy - adrian to taki debil w mojej klasie :lol:
 pisz dalej  :wink:
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

Forum Zwierzaki

***opowiastka***
« Odpowiedz #2 : 2004-05-08, 22:40 »

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
***opowiastka***
« Odpowiedź #3 : 2004-05-08, 22:52 »
Podoba mi sie, nio i duzo sie dzieje w krotkim czasie a to tez mi sie podba :))
Zapisane

navel

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #4 : 2004-05-09, 11:42 »
Dawaj CD :P
Zapisane

kraksa

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #5 : 2004-05-09, 12:29 »
Siedziałam w poczekalni u psychologa ze łzami w oczach. Wokół mnie gromadzili się ludzie o niezbyt pewnych wyrazach twarzy… W końcu zostałam wyczytana. Co za ulga ,w końcu mogłam wyjść z tego „dziwnego” pomieszczenia…, ale gdy zobaczyłam następne wydało mi się że zdecydowanie bardziej wolałabym siedzieć w poczekalni. Nie było w tym pokoju nic czym można by się zainteresować… no poza facetem , który.. zaraa… TO JEST MÓJ PSYCHOLOG! Przedstawił mi się. Miał na imię Emil i miał 20 lat… Długo ze sobą rozmawialiśmy.
-Jak to się stało że masz 20 lat i masz własny gabinet lekarski?
-muszę o tym opowiadać?
-hmmm… tak.. w końcu jestem twoją pacjętką .. (robił maślane oczy. Gadałomi się z nim jakbym go znała od zawsze) EMIL!
- ok. już dobrze. Tylko nie wrzeszcz ok.? bo wystraszysz mi wszystkich pacjętów.
- z tego co wiem to jestem dzisiaj twoją ostatnią pacjętką…
- więc tak.. ojciec mordował mnie z psychologii od 5 roku życia. Podem poszedłem na 2 mordercze kursy potem na egzamin studencki iii jestem…
-coś mi nie pasi…
- możesz wierzyć lub nie…podziwiam cie…
- mnie? Za co niby?
- za twój twardy charakter …
- O czym ty mówisz??? Przecież gdybym miała twardy charakter nie siedziałabym teraz t w tym fotelu…
- Każdego złamałaby śmierć bliskiej osoby.
- ale on nie był dla mnie bliską osobą ( starałam się nie okazywać tego że był moim przyjacielem)
- ale go znałaś!
- i co z tego?
- bo osobę którą znasz na pewno darzysz jakimś uczuciem!!! Czasami nieokreślonym ale to zawsze jest uczucie – jego słowa dały mi dużo do myślenia… może on ma racje? Przecież był moim kumplem a żeby to stwierdzić trzeba coś czuć…
- i co ? wryło cie? – powiedział z promiennym uśmiechem na twarzy
- nie… po prostu dałeś mi dużo do myślenia
-czyli udało mi się trafić do twojej głowy?
- powiedziałabym nawet że w punkt centralny moich myśli
- uraziłem cie?
- nie!
- Kamień spadł mi z serca – Po tych słowach zrobiło mi się słabo… Zasnęłam.

Obudziłam się rano w bardzo wygodnym łóżku… Nie wiedziałam gdzie jestem… lekko spanikowałam… Lecz gdy wyszłam za drzwi zobaczyłam śiącego Emila na jakiejś obskurnej polówce… szkoda mi się go zrobiło… Z robiłam mu śniadanie .. przyznaję że robiłam je około pół godziny bo dosłownie wszystkiego musiałam szukać w obcej a w dodatku męskiej kuchni. Zaniosłam mu. Tak słodko wyglądał…  Z a żadne skarby świata nie chciałam go budzić, ale nie mogłam pozwolić by śniadanie się zmarnowało!  Wstał.
- Jak się spało? -  zapytałam go z zawadiackim uśmiechem na twarzy
- Super tym bardziej że obudzia mnie taka fajna dziewczyna…
zadzwonił telefon.
Zapisane

navel

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #6 : 2004-05-09, 13:05 »
Ooo, dawaj ciągotkę :P
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
***opowiastka***
« Odpowiedź #7 : 2004-05-09, 13:08 »
sssssssssuperanckie ;) czekam na CD :D
Zapisane

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
***opowiastka***
« Odpowiedź #8 : 2004-05-09, 14:19 »
Fajne, czekam na CD :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

***opowiastka***
« Odpowiedz #8 : 2004-05-09, 14:19 »

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
***opowiastka***
« Odpowiedź #9 : 2004-05-09, 16:07 »
fajne, ale dlaczego ona poszla do psychologa, dlatego, że płakała?  :roll: przecież jakby NIE PŁAKAŁA wtedy by powinna iść... troche to nienormalne, bo ale cóż  :roll:
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

yashima00

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2702
Re: ***opowiastka***
« Odpowiedź #10 : 2004-05-09, 17:27 »
Cytat: Pigulina
Oczywiście nie brałam tego na powarznie bo wiadomo jak to było z Adrianem... ale jak zobaczyłam przerażoną Oliwię stojącą nad nieprzytomnym Adrianem coś mnie tknęło że to nie są żarty.

Ja mam na imię Oliwia :chytry:

Opowiadanko jest super !! Pisz więcej !! :spoko:
Zapisane
-

Zuzika

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #11 : 2004-05-09, 21:24 »
wow... super w dodatku że u mnie w klasie jest taki Adrian ("fajny" Adrian ;) ) no i on też niedawno doszedł i tysz taki spoko kumpel... wogóle super i Pigulina marsz do pisania :!!!:
Zapisane

kraksa

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #12 : 2004-05-09, 22:05 »
już dzisiaj to chyba nie zdąże nic nabazgrać ale jutro po szkole oczywiście.... nawet pomysła mam
Zapisane

kraksa

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #13 : 2004-05-10, 19:50 »
chcieliście - macie :P

CD
Gdy odłożył słuchawkę :
-Co się stało? – zapytałam przerażeniem
- muszę lecieć do USA… ciotka mi umarła i przepisała mi wszystko co miała.
- to masz fuksa. Jesteś bogaty!
- oooo… nie jestem tego taki pewien… do tego spadku jest chyba ze 30 osób…  wszyscy mnie nienawidzą
-ale pamiętaj że zawsze masz mnie!
- tak ale…
- ale co?
- ty jesteś jesna a ich trzydzieścioro
-taaa… „subiektywnie to ta czwórka jest czasem lepsza niż ta piątka…”
- masz racje…

dwa dni potem na wieczór Emil wyleciał.
Ja tymczasem pojechałam do Agi mojej najlepszej przyjaciółki z nowej szkoły. Bo nie wiem czy już o tym wspominałam ,ale postanowiłam smienić szkołę. Na  prywatną – sportową. Było czałkiem fajnie gdyż nie szłam w nieznane bo do tej szkoły chodzi Agata.
-Czemu chodzisz w kółko? Ostatnio w ogółe nie masz dla mnie czasu
-Tak… wiem przepraszam. Mam nadzieje że się nie gniewasz!
- Własnie zastanawiałam się czy tego nie zrobić bo zamiast przyjść do mnie chodzisz do jakiegoś starego ciołka i co więcej! NOCUJESZ U NIEGO! – powiedziała to śmiejąc się ironicznie.- a tak w ogóle to możesz PRZESTAĆ ŁAZIĆ W KÓŁKO?- przestała się śmiać. Zaczęła wrzeszczeć.
-OK.!- usiadłam na kanapie i zaczęłam pukać prawą nogą
- KLAUDIA!
- sorki. To jest silniejsze odemnie.
- Duśka… ty mnie nie oszukasz … co się z tobą dzieje? Od śmierci Adriana jesteś jakaś dziwna.
- Powiem ci ale obiecaj że nikomu nie powiesz!
- Ok. Przyrzekam!
- No … yyyy… nie wiem od czego zacząć…
- Najlepiej od początku ;-)
- Wiem… No więc tak… Byłam załamana.. Musiałam iść do psychologa… i wtedy tak na serio się zaczęło…  ... … … zabujałam się w nim ,a on we mnie i jesteśmy razem.
- No super! Ale chyba nie przez to masz takiego pietra- opowiedziałam jej o zaistniałej sytuacji z ciotką Emila.
 Zadzwoniła Kaśka moja sąsiadka.
- Siema! Idziecie ze mną na  basen?- zgodziłyśmy się bez większego namysłu.

CDN (jeśli poprosicie :P )
Zapisane

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
***opowiastka***
« Odpowiedź #14 : 2004-05-12, 14:56 »
Prosimy :) Jest świetne
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

Forum Zwierzaki

***opowiastka***
« Odpowiedz #14 : 2004-05-12, 14:56 »

kraksa

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #15 : 2004-05-12, 17:06 »
Cytuj

fajne, ale dlaczego ona poszla do psychologa, dlatego, że płakała?

 weronika... błagamn cie dziewczyno MYŚL TROCHE do psychologa poszłą dla tego że nie mogła sobie poradzić ze swoimi problemami!!!
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
***opowiastka***
« Odpowiedź #16 : 2004-05-13, 17:17 »
Pigilinko pisz dalej i nie przejmuj sie wWeronikami 'nie myslącymi' :P  :wink:
Czekam na CD :!!!:
Zapisane

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
***opowiastka***
« Odpowiedź #17 : 2004-05-14, 16:40 »
Super opowiadanie! Czekam na CD, napisz proosze!! :)
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

navel

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #18 : 2004-05-15, 09:34 »
Daaawaj! Daawaj! :mrgreen:
Zapisane

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
***opowiastka***
« Odpowiedź #19 : 2004-05-15, 15:28 »
Wiecie, coś mi sie zdaje, ze Pigulina nie ma czasu na pisanie opowiadanie, tak to by już tutaj byla nastepna cześć :?  :P
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

navel

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #20 : 2004-05-15, 17:33 »
Pigulina ma czas na pisanie opowiadania, tylko rzadko wchodzi do neta...  :P  ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

***opowiastka***
« Odpowiedz #20 : 2004-05-15, 17:33 »

Patka

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #21 : 2004-05-15, 20:40 »
ładne opowiadanie takie książkowe przypomina mi się książka "szatan z siódmej klasy"
Zapisane

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
***opowiastka***
« Odpowiedź #22 : 2004-05-15, 20:48 »
Patka, nie przypominaj mi o tym  :roll: To było jako nasza ostatnia lektura szkolna  :roll: taka nudna że szkoda gadać  :P
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
***opowiastka***
« Odpowiedź #23 : 2004-05-16, 15:18 »
Szkoda, że Pigulina rzadko wchodzi na net, bo nie moge sie doczekać nestępnej części jej opowiadania
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
***opowiastka***
« Odpowiedź #24 : 2004-05-16, 15:42 »
No i co ja tu widze? Opowiadanko superaśne jak się patrzy! Chcę CD :)
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Patka

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #25 : 2004-05-18, 15:14 »
A mi sie szatan z siódmej kalsy podoba  :wink:
Zapisane

kraksa

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #26 : 2004-05-21, 14:29 »
ok. przepraszam wasbardzo że tak dlugo musieliście czekać na cd ale miałam malutko czasu a poza tym wiadomo - zbliża się koniec roku cas najwyżśzy wziąść sie do roboty :P

CD

w ciągu godziny przebiegłyśmy pół Krakowa. Zabrałyśmy rzeczy z mojego domu i zaczęłyśmy podążać na basen. Przebrałyśmy sie w kostiumy i weszłysmy do najfajniejszego w polsce AQAPARKU. Najpierw poszłyśmy troszkę rozrószać zrośnięte mięśnie i wtedy GO zauważyłam (Go bo nie znałam JESZCZE jego imienia). Miał ze 185 cm wzrostu… ciemne włosy długie nogi  i miły wyraz tważy. Był cholernie umięśniony… Normalnie chodzący model. A jak popatrzy łąm jak opiekował się jego młodszą siostrą… od razu pomyślałąm że byłby super facetem ale JA MAM EMILA… powtażałam sobie w cioąż w duchu. Przecież nie mogłabym mu zrobić takiego świństwa. Ale gdy usłyszałąm wesołe „Hej „ za swoimi plecami te głupie myśli mi przeszły.
- Hej – odpowiedziałam zdziwiona i troszkę przerażona. Był to ten chłopak który wpadł mi w oko.
- Jak masz na imię? – odpowiedział ON (uzasadnione wcześniej) bardzo zdecydowanym głosem
- Klaudia ale mów do mnie Dusia jak wszyscy
- Olek ale możesz do mnie mówić Alek.
- to twoja siostra ? –zapytałam choć teoretycznie znałam odpowiedź
- nie, córka. – Myliłam się. Ta odpowiedz całkiem zawaliła mnie z nóg
- COOO??? – odpowiedziałam z największym ździwieniem i przerażeniem w oczach jakie tylko możliwe. Gały mi wyszły na wieżch a przez głowę przeszła mi myśl „co ja tutaj robie?”
- tak wiem, że tródno w to uwierzyć ale tak jest i się tego nie wstydze.
- a czy ja coś mówię ? Mnie to w ogóle nie przeszkadza – oczywiście skłamałam odpowiadając kompletnie przeciwko sobie…
-na serio ?
- tak.
- spodziewałem się innej odpowiedzi…
- wiem, ale akurat ja jestem bardzo tolerancyjna – może i tak, ale nie do tego stopnia. Co ja wyprawiam???
- jesteś nie tylko tolerancyjna ale i bardzo miła ;-)
-hmm. Dziękuję. Nie da się ukryć lubię komplementy – bez komentarza…
- spotkamy się?
- na pewno!
- masz jutro wolne?
- tak- odpowiedziałam bez większego namysłu. Skoro już wdepnęłam w takie bagno to chociaż chce jakoś z tego skorzystać… zwłaszcza że jutro jest sobota…
- to co? W  „STAREJ CHACIE” na Wawelu o 18?
- Ok.
- to pa!
- Pa! – odpowiedziałam szczęśliwa że w końcu kogoś poznałam . Co prawda samotnego ojca ale co tam ;-P
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
***opowiastka***
« Odpowiedź #27 : 2004-05-21, 15:01 »
hehe fajne  :wink:  pisaj dalej ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

***opowiastka***
« Odpowiedz #27 : 2004-05-21, 15:01 »

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
***opowiastka***
« Odpowiedź #28 : 2004-05-21, 15:07 »
Fajowe  :wink: zgadzam się z eniqą, pisaj dalej  :P  :wink:
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

kraksa

  • Gość
***opowiastka***
« Odpowiedź #29 : 2004-05-31, 16:40 »
widzę że sie nie upominacie ,ale ja będe natrętna i dzisiaj wieczorem coś napisze....
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.094 sekund z 27 zapytaniami.