Uczulenie jest uczuleniem - ja mam uczulenie na truskawki, czereśnie, arbuza, brzoskwinie - czy to znaczy, że owoce te powinny zniknąć z jadłospisu wszystkich osób na świecie? Nie, bo są zdrowe. To ja mam z nimi problem.
Brak mikroelementów w naturalnym jedzeniu to wg. mnie wina przygotowującego jedzenie - nieodpowiednie skomponowanie pożywienia tak u zwierząt jak i u ludzi powoduje niedobory. Za dużo kaszy, za mało mięsa, oto najczęstszy błąd żywieniowy. Brak wapnia - to też wina złej kompozycji jedzenia. Sery, jajka, a zwłaszcza ich zmielone skorupki, to dokładnie to, czego często brakuje w psiej diecie. A potem zrzucamy winę za nasze błędy na jedzenie domowe.