Nie pamiętam czy już tu pisałam, ale najbardziej podobają mi się: przede wszystkim folbluty - za urodę, odwagę i ten charakterek
ale też za wszystko; wielkopolaki - za to, że one nauczyły mnie kochać konie i małymi kroczkami wprowadziły w ten qński świat; fiordy - za wszystko
; shire i clydesdale - za charakter i majestatyczny wyglad
Ale tak naprawde to kocham wszyyystkie, i rasa sie dla mnie nie liczy.