Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: "Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych  (Przeczytany 2241 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wowo

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« : 2004-07-26, 11:15 »
To dla zainteresowanych... o sparaliżowanym chłopcu, który dostaje natchnienie, ale nie może go (że tak powiem) spełnić :|

"Wysłannik Boga"    
     Opowiem wam moi drodzy historię, która miała miejsce czterdzieści lat temu...
W małej wiosce położonej pod Warszawą, żyła szczęśliwa rodzina. W pięknym dużym domu, z wielkim sadem. Urodziło się dziecko, które odmieniło wszystkie plany na przyszłość.
Chłopiec urodził się z częściowym paraliżem. Początkowe życie było trudne, ale z każdym dniem, miesiącem, rokiem, ciężka opieka stała się codziennością. Tomuś- bo tak miał na imię, rozwijał się, jak na swój stan, poprawnie, bez komplikacji. Niestety w sercach niegdyś szczęśliwej pary narodziła się zazdrość i nienawiść. Każda rozmowa kończyła się na obwinianiu. On twierdził, że to jej wina, ona, że jego. Zazwyczaj kończyło się na milczeniu, cichych dniach, ale te złe uczucia nadal rosły. Po kilku tygodniach kłótni dochodziło do rękoczynów, lała się krew....a Tomuś, Tomuś był częstym świadkiem tych „sprzeczek”.
Ich to nie obchodziło. Przecież on nie rozumie, nie myśli. Lecz on wiedział więcej niż oni.
    Na szczęście w rodzinie była jedna osoba, która tolerowała odmienność dziecka- babcia.
Kobieta, która była prawdziwym „wcieleniem dobra”. Opiekowała się chłopcem, w każdej wolnej chwili i o ile pozwalało jej na to zdrowie.
    W domu stał fortepian. Zabytkowy instrument znajdował się w małym pokoiku, gdzie dziecko lubiło przebywać. Panowała tam cisza, dzięki której Tomek mógł poukładać myśli.
Chłopiec lubił spędzać czas w sadzie, gdzie woń kwitnących kwiatów cieszyła go, jak kawałek mięsa dla głodującego psa... Siedząc tak w ogrodzie chłopiec zauważył dużego ptaka ścigającego mniejszego, lecz ten mniejszy nie przeżył wyścigu. Nie zwlekając na przeszkody w locie, chciał za wszelką cenę uciec, ale jego największą barierą do wolności, było okno, w które bardzo mocno uderzył. Spadł na drewnianą skrzynię. Słychać było tylko dźwięk łamanych kości. Ptak złamał kark. Cierpiał, ale umarł. Polała się krew. Kropla za kroplą spływała po skrzynce barwiąc ją kolorem głębokiej czerwieni.
W głowie Tomka wszystkie myśli ucichły. Słyszał jedynie piękną melodię, graną na pianinie. Było to coś niezwykłego. Przyjemne i tajemnicze. Było to natchnienie, które chciał zaspokoić. Ciężkimi, nierównymi krokami podążył do domu. Pomogła mu babcia. Usiadł przed fortepianem. Próbował ruchami rąk wydobyć te wspaniałe dźwięki, akordy.... ale nie mógł. Wystukał jedynie kilka nut, trochę podobnych do tej pieśni. Brzmiała ona jakby o śmierci ptaka. Później nadziei, że wstąpi do niebios i zostanie wysłannikiem Boga. Lecz nie mógł zagrać. Nie mógł wydobyć tego. Po jego policzkach popłynęły kryształowe łzy, niczym krew zmarłej synogarlicy... Widząc to babcia zawołała matkę dziecka, a gdy ona zobaczyła płaczący owoc swojego łuna, podeszła do niego i go przytuliła. Był to pierwszy i ostatni raz, bo zbuntowany ojciec jednej zimy nie wytrzymał widoku Tomka. Sięgnął po strzelbę. Padły strzały.... Ciało pochowano w ogrodzie, w celu zatajenia prawdy. Matka miała straszny żal do męża, a babcia... babcia wyklęła go, tak jakby pozbyła się go z „łańcucha rodziny”.
Z drugiej strony cieszyła się, że niewinna dusza chłopca, będzie wolna, od niepełnosprawnego ciała, że jej ukochany wnuczek wreszcie zagra tę melodię na dworach królestwa pana. A kiedy sama umrze, porozmawia z Tomusiem, jak z normalnym zdrowym człowiekiem...

Mam chorą wyobraźnię.... :roll:
Zapisane

kustosz82

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #1 : 2004-07-26, 22:10 »
Czy to jest opowieść przez ciebie wymyślona. Jeśli tak to nie jest zła. Ale ja bym popracował nad wstepem- to znaczy druga połowa opowieści jest napisana stylem poetyckim natomiast wstęp nie. Ale historia bardzo mi się podoba- tak dalej!!
Zapisane

Wowo

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #2 : 2004-07-27, 09:52 »
Dzięki, ja to napisałem, napisałem to w godzinę i się nie zastanawiałem, ale prawdę mówiąć wstępy mi nigcy nie wychodziły, może czasem w szkole..... :P
Mam nadzieję, że więcej osób to przeczyta  :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedz #2 : 2004-07-27, 09:52 »

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #3 : 2004-07-27, 21:10 »
Piękne opowiadanie, naprawdę bardzo smutne, o mało co się nie popłakałm ze wzruszenie, ale bardzo piękne jest twoje opowiadanie, spodobało mi się...
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

Wowo

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #4 : 2004-07-27, 21:18 »
Wiecie, mimo że opowiadanie może być dobre, czy może być złe, zawsze mi chodzi aby wywołać w czytelniku jakąś refleksję, a przedewszystkim smutek, w horroach (bo pare napisałem) napięcie, ale nie zawsze to wychodzi..... Tu nie jestem aż tak zachwycony, chociaż jak znaleźć się na miejscu Tomka, Widząć "krwawe" kłutnie jego rodziców, wyobrażając sobie kochaną Babcię, słysząc tę muzykę..... Można się w to wczulić i uruchomić proces współczucia :roll:
Zapisane

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #5 : 2004-07-27, 21:25 »
Hmm, no rzeczywiście, widać lubisz pisać opowiadania dramatyczne...
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

Wowo

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #6 : 2004-07-27, 21:39 »
Ta, takie są najpiękniejsze, uważam, że warte przeczytania, warte tej łzy  ;)
Zapisane

Naomi151

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #7 : 2004-07-29, 12:18 »
Bardzo ładne opowiadanie, fakt że smutne ale takie uruchamiają nawięcej uczuć...
Zapisane

pola

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #8 : 2004-07-29, 13:40 »
pogadamy na gg :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedz #8 : 2004-07-29, 13:40 »

Wowo

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #9 : 2004-07-29, 20:36 »
:oops: Już się boję, jak na gg, to coś strasznego
Zapisane

Kira

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #10 : 2004-08-08, 23:57 »
:) piekne opowiadanie.... podziwiwiam osóbki ktore w godzine takie opowiadanka piszą.. :)
Zapisane

Brifka

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #11 : 2004-09-05, 23:33 »
bardzo smutne,ale piekne :)
Zapisane

Liwcia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1847
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #12 : 2004-09-25, 15:04 »
bardzo ladne opowiadanie... poryczalam sie na koncu  :oops: ... tez bym chcial umiec tak ladnie pisac...
Zapisane

kareena

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #13 : 2004-09-29, 09:33 »
ojj faktycznie smutne .. ale mimo to calkiem fajne :)
Zapisane

Igor

  • Gość
"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedź #14 : 2004-09-29, 10:42 »
oj, gdzie wy widzicie to piękne opowiadanie? hmmm.... może ja czepliwy jestem ale to jest króciutka, chaotycznie opowiedziana historyjka nie mająca logicznej spójności w fabule, za to naszpikowana błedami wszekiego typu. do wybaczenia o ile autor nie ma więcej niż 13 lat. jesli ma 13 lub mniej jest całkiem dobrze. jesli więcej to niech nie wagaruje więcej z polskiego.  :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

"Wysłannik Boga" :/ -dla zainteresowanych
« Odpowiedz #14 : 2004-09-29, 10:42 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.08 sekund z 25 zapytaniami.