Hm... pierwszy raz od dawna dawna pisze w tym dziale post. Pisze dlatego bo potrzebuje rady szerszego grona
Wszyscy otaczajacy mnie maja na ten temat takie samo zdanie.
Otóż sprawa wygląda tak. Ja-moi rodzice-zwierzęta-mieszkanie
Stwierdzić to może każdy,że jak na warunki w jakich mieszkam w domu mam dużo zwierząt..czy za dużo? Mieszkanie dość duże 4 pokoje(71m/k) zwierzęta mają jedynie do dyspozycji dwa pokoje kuchnie i obszerny przedpokój
Ale mniejsza o to bo właściwie nie w tym sęk.
W domu mamy 3koty,psa,mysz i szczura przy takim stadku jest dużo roboty w innych bezzwierzęcych mieszkaniach zawsze czysto a u nas mimo sprzatania jest brudno
Codziennie po szkole musze odkurzać całe mieszkanie (mycie podlogi co dwa dni) jednak to nie wystarcza w ciagu dnia powinnam to powtórzyć jeszcze z dwa razy, brudno jest na łóżku,brudno na biurku,pełno sierści a ja wciąz musze z tym walczyć.
Pytanie głównie skierowane jest do osób posiadających troche wiecej zwierzaków jak wy sobie z tym radzicie.
To jest mój świadomy wybór tylko największy problem jest w tym ze ja chcę więcej!!! Boje się,że to będzie już przegięcie i,, że już nigdy nie doczyszcze mieszkania. Rodzice zaczynają się buntować ( wreszcie
teraz poznaje jaka jest ich granica wytrzymałości
)
Jednak umiem się powstrzymać ale w tym wypadku kiedy MUSZE mieć kolejne zwierzę nie wiem co zrobić.
Teraz chodzi tu o moja szczurzyce,która jest samotna... na marne przekonywania ,że co to za różnica czy dwa czy jeden skoro i tak w jednej klatce pozatym ja sama sie tego boje...przecież to jeden szczur..jeden jedyny nic więcej a jednak tak dużo.
Mam mętlik w głowie nie wiem co robić...
chciałam troche wystopować ze zwierzyńcem ale nie daje rady ja poprostu ich potrzebuje! ale to powoli zaczyna mnie przytłaczać.
Właściwie to nie wiem jakiej odpowiedzi od was oczekuje chciałam się poprstu wygadać a jeżeli szczerze wypowiecie się co o całej mojej sytuacji bęzie mi lepiej bez względu na to czy będą to pozytywne wypowiedzi. Licze na Was choć nie wiem co tak naprawde możecie dla mnie zrobić... chyba współczuć
Pozdrawiam