Koty reaguja na imie nie "rzadko kiedy" tylko gdy wlasciciel ich tego nauczy, tak samo z psami.
Nie wszystkie osoby samotne i dzieci chca miec psa, niektore wola koty.
Z kotem mozna odbywac wycieczki rowerowe (np. wsadzic go do koszyka ), wspolne zabawy, szkolenie, wystawy, zawody, pieszczoty... ale plywac niebardzo
Nie jednak nie jest tak jak mowisz. Owszem kota mozna szkolic, ale bardzo mało. Psa natomiast mozesz wszystkiego nauczyc, jezdzic z nim na zawody np. agility, obedience, flyball, cwiczyc obrone, brac udzial w zaprzegach, czy polowac. Z kotem jest to niemozliwe. Tak samo nie pojdziesz z kotem na spacer, gdzie bedziesz z nim wspolpracowac, kot nie pobawi sie ze zwierzetami swojego gatunku, nie pobiega za patykiem, nie popływa.
I nie chodzi mi tutaj o to, ze kot jest gorszy, tylko nie lubie jak ktos probuje porownac kota do psa i psa do kota. Te stworzenia sa zupelnie rozne!
Rownie dobrze moge porownac krolika do psa. Przeciez tez moze zyc bez klatki, mozna go szkolic(tak, tak, moj np. reaguje na imie) mozna jezdzic z nim na wystawy, wsponie spedzac czas...
Ale czy takie porownania maja jakis sens?
Chcac czy nie chcac z psem zawsze bedzie sie mialo blizszy kontakt, jesli sie rozumie te stworzenia a przede wszystkim jesli sie je kocha, bezgranicznie.... W koncu to te stworzenia moga uratowac nam zycie...