Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Chory Bojownik  (Przeczytany 8148 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Darkman

  • Gość
Chory Bojownik
« : 2005-09-16, 08:04 »
Do tej pory trzymalem Bojownika w kuli, ale zaczął chorować - zmiany na płetwach. W akwarystycznym poradzono mi, żeby zmienić rybce warunki. Teraz mieszka sobie w akwarium - woda ok 28 - 30 stopni. To miało pomóc. Bojownik wyleguje się przy powierzchni wody, gdzie ta jest najcieplejsza. Zaobserwowalem, że końcówki ogona i dolnej płetwy są szare - bezbarwne, a górna płetwa praktycznie odpada. Jak mu pomóc???????????????????????? Tylko nie piszcie, że jestem skazany na nową rybkę.
Proszę o pomoc, co zrobić, żeby przeżyl. Dzieki.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #1 : 2005-09-16, 09:01 »
niewątpliwie cieszy mnie że zrezygnowałeś z kuli, a co do warunków to
grzałka (daj stałą temperaturę u mnie mają 27)
pokrywa (oddychaja powietrzem atmosferycznym więc sa wrażliwe na przeciągi i mogą sie przeziębić)
filtr (chyba tłumaczyc nie trzeba)
bardzo gęsta roślinność (bojki bez możliwości ukrycia się w roślinach są zestresowane a tymsamym wrażliwe na choroby.

i jeszcze jedno kiedy zmieniłeś warunki rybce i w jaki sposób, bo teraz to wygląda na infekcje bakteryjną ale przyczyna może lezeć gdzie indziej.
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Darkman

  • Gość
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #2 : 2005-09-16, 09:33 »
Rybka byla chora juz w kuli, poradzono mi że woda w kuli ( temp. pokojowa ) jest za zimna i to powoduje chorobe - przypuszczam że to m.in pleśniawka (szara plama na pyszczku) i niestety martwica płetw. Facet w akwarystycznym poradził mi właśnie zmiane na akwarium z grzałką i pokrywą. Wydaje mi się, że powierzchnia wody ( ok 2 cm ) ma większą temp - od żarówki w pokrywie.Czy to przeszkadza? Co do filtra to go nie mam - nikt nie kazał (he he). Jak widzisz jestem początkujący. W akwarium mam duży korzeń, kilka roślinek - jest w miarę gęsto - tak żeby mógł się chować. Dostałem też preparaty do wcześniejszego przygotowania wody AquaSafe i Nitrivec. Wspominasz coś o infekcji bakteryjnej. Od czego może byc i co robić??
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedz #2 : 2005-09-16, 09:33 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #3 : 2005-09-16, 09:42 »
http://bzyku21.webpark.pl/choroby.htm

http://www.gornicza.int.pl/~perla/choroby.htm

http://www.akwarium.netfriend.org/artykuly/choroby.html

http://herkules.superhost.pl/choroby.html

i jesscze tu na forum jest wątek choroba welona

poczytaj i zacznij leczenie - jesli nie podejmiesz szybkiego leczenia będzie po rybce, bo dojdzie do bakteryjnego zakażenia skóry i rozpadu płetw

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 2005-09-16, 09:45 autor Nefra »
Zapisane

Darkman

  • Gość
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #4 : 2005-09-16, 09:50 »
No własnie wydaje mi się, że z płetwami coś jest nie tak - szczególnie z górną. ygląda tak jakby odpadla i jej część zwisa z grzbietu bojownika - kolor raczej nie przypomina naturalnego - jest granatowy - Bojownik jest koloru błękitno-turkusowy. A co z ogonem i z płetwą dolną, są szare na długości ok 1 cm patrząc od końca
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #5 : 2005-09-16, 09:57 »
szybko za leczenie...ja tak straciam jednego bojka...zwlekalam z leczeniem bo zawsze mialam cos ważniejszego.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #6 : 2005-09-16, 10:50 »
pisałam o wodzie, bo aby ryba mogła normalnie wpłynąć trzeba ją odpowiednio przygotować (zalecany jest nawet miesiąć przy stale pracującym filtrze). jesli woda jest zbyt świerza i brakuje tam koniecznej mikroflory to ryby zaczynaja chorować. miałam tak z jednym bojkiem gdy zbyt szybko dałam go do akwa ale udało sie to ustabilizować i wyleczyć po podmianie wody i dodaniu większej ilosci wody z dojrzałego akwarium.
co do leczenia to niestety nic nie poradzę bo sama leczę ziołami (robię co moge by chemii unikać) ale poczytaj o infekcjach bakteryjnych.
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Darkman

  • Gość
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #7 : 2005-09-16, 17:34 »
Dziekuje wam za rady. Zrobiłem bojownikowi kąpiel w nadmanganianie potasu - na pleśniawkę. Będę też musiał zrobić kąpiel na martwicę płetw, coś mi sprzedali w akwarystycznym - na bazie zieleni malachitowej - podobno to pomoże. Mam taką nadzieję. Pozdrawiam.
Zapisane

Darkman

  • Gość
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #8 : 2005-09-17, 18:38 »
Wydaje mi się, że te martwe kawałki płetw i ogona ( szare - bez właściwego koloru ) odpadają. To chyba dobrze - choroba nie będzie się dalej rozwijać. Mam nadzieję. Jeżeli tak, to czy odrosną mu do właściwych rozmiarów??? Czy te kawałki powinienem odłowić???
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedz #8 : 2005-09-17, 18:38 »

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #9 : 2005-09-17, 20:09 »
płetwy odrastają. i to zazwyczaj duzo ładniejsze od pierwotnych. mi bocje oskubały bojka a`la skrzydlica i potem z tych strzępków odrosły przepiekne płetwy. wazne bys się nie stresował, bo kiedy odrastaja to sa blade i w pierwszym odruchu mozna pomysleć że to choroba. więc w przyszłości (zakładam iz niedalekiej) nie stresuj się, bo jasny końcówki i brak innych objawów to moze być odrastanie płetw :)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Darkman

  • Gość
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #10 : 2005-09-17, 21:26 »
Jeżeli będę miał możliwość, to czy powinienem przenieść bojownika do większego akwarium - 60l, czy wystarczy mu 25l w których teraz mieszka i czy mogę sprowadzić mu panienki


Data wysłania: 2005-09-17, 21:18
A co mam zrobić z kulą po bojowniku, czy nadaje się tylko na susz kwiatowy, żeby pachniało w mieszkaniu ...
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #11 : 2005-09-17, 21:34 »
kula tylko do tego się nadaje :)

a co do rybek, jeśli chcesz mieć tylk pana to 25 wystarczy jesli jednak chcesz mu dokupić Panie to należałoby zwiększyć litrarz :) 60 litrów dla bojka i kilku panien to dobry litrarz, tym bardziej ze wtedy mozesz i o innych rybkach dodatkowo pomyśleć :)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Darkman

  • Gość
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #12 : 2005-09-18, 10:22 »
Pojawiły mi się w wodzie białe coś tam, wygląga to jak nici bawełny podczas zbierania z krzaków ... he he. Białe, prawie przezroczyste kłębki czegoś. Co to jest???


Data wysłania: 2005-09-18, 00:26
Osadza się na liściach i jest też na kokosie i sporo tego pływa na powierzchni
Zapisane

Pustułka

  • Gość
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #13 : 2005-09-19, 21:42 »
Ja miałam identycznie ze swoim bojownikiem. Kupiłam go, bo wszyscy polecali na dobry początek. Następnie grzybek, poczynając od płetwy ogonowej, postępował ku skrzelom. Biedaczek zdechł. Lecz jego towarzusz, kirys , przeżył i się mocno trzyma. Wracając do bojownika: pobył u mnie jedynie 2 tygodnie w mniejszym akwarium. Teraz założyłam większe, z gupikami. Właśnie dzisiaj narodziło się kolejne pokolenie maluchów.
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedź #14 : 2005-12-12, 01:27 »
no to na mnie kolej

Bojek dostał dziwnej jakby krostki pod pyszczkiem. Zaczęło sie to rosrastać, krwawe się troche zrobiło. Ale nadal był w dobrym humorku. Dwa dni temu zauwazyłam że się zrobil osowiały, w kątach się chował, płetwy mu opadły i nieraz dostawał poziomych pasków , chyba go zaczęło boleć.
Wygladało jakby mu się mordka rozpadała.
Wsadziłam go przedwczoraj wtaki litrowy pojemnik i dałam akryflawiny, tak że woda jest żółta i wsadziłam ze zbiorniczkiem do akwa głównego. Po nocy wyraźnie humor odzyskał, najeża się na inne podpływające do pojemniczka rybki, kitę trzyma w górze i apetyt mu wrócił.

Czy spotkaliście się z taką dziwną chorobą??? Szukałam w necie ale nic takiego znaleźć nie mogę.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Chory Bojownik
« Odpowiedz #14 : 2005-12-12, 01:27 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.061 sekund z 26 zapytaniami.