Ja uważam że nie, sama doświadczyłam co to oznacza, miałam ponad 90kg potwora w domu, miał sporo długich męczących spacerów ale i tak w wieku 9 lat zaczął cierpieć na stawy skokowe tylnych łap, dostawał zastrzyki, tabletki... musieliśmy oddać go do domu z ogrodem, po miesiącu łapy miał zdrowe. Z tego powodu zrezygnowałam z posiadania owczarka niemieckiego, niechce żeby zwierze cierpiało przez moje widzimisie.