Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3   Do dołu

Autor Wątek: ...::Co W gNoJu PiSzCzY::...  (Przeczytany 5480 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

olc!a

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #30 : 2004-02-23, 22:47 »
Cytat: navel
ddaaaawaj CD :!!!: to się robi coraz, coraz ciekawsze :!!!:  :wink:

hehe dokładnie to chciałam napisać :)
Zapisane

Zuzika

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #31 : 2004-02-24, 20:43 »
cd.
Śniło mi się że stoje na wielkim placu po jednej jego stronie stał on, tak to był on miał smutną mine, czyżby płakał?? Tak teraz mogłam przyjżeć mu sie lepiej, wielkie łzy spływały mu po policzkach, chciałam podbiec do neigo jednak usłyszałam rżenie po drugiej stronie. Szybko odwróciłam głowe i ujżałam ją, leżała na zimnym betonie, wyglądała potfornie...
- Pufa :!!!: - krzyknełam chciałam natychmiast podbiec do niej jednak nogi miałam jagby z ołowi nie mogłam się poruszyć i nagle usłyszałam głos w swojej głowie - "Musisz wybrać". Jeszcze raz spojrzałam na Damiana, on równeiż wyglądał tragicznie, nie mogłam na to patrzeć, byłam rozdarta. Zaczełam głośno szlochać, podbiegłam do Pufy tym razem bez trudności. Nagle ona wstała jagdyby nigdy nic, chciałam teraz podbiec do Damiana jednak on odchodził i po chwili po raz drugi usłyszałam ten głos:
- Wybrałaś. Po raz drugi wybrałaś ją.
Obudziałm sie z krzykiem, zlana potem. "Boże to tylko sen" - pomyślałam, poszłam napić się wody i spowrotem zasnełam.
  Obudziłam się, był piękny słoneczny czerwcowy dzień, do końca szkoły było jeszcze 2 dni ale nie zamierzałam iśc na historie i chemie, postanowiłam że pójde na kolejne lekcje. Napewno obejrzymy jakiś film, pośmiejemy się. Lubiłam moja klase, zawsze z nimi było wesoło. Szybko ubrałam sie, zjadłam śniadanie i ruszyłam do szkoły. Gdy byłam już na miejscu otwierając swoją szwke żeby zmienic buty zobaczyłam go, szedł korytarzem, jeszcze mnie nie zauważył, w tej krótkiej chwili przypomniał mi się mój sen. Bezzastanowienia ruszyłam w jego strone, był tuż przedemną gdy nagle podszedł do jakiejś dziewczyny, szybko ukryłam się za drzwiami żeby mnie nie zobaczył. Słyszałam ich rozmowe, amian był taki wesoły, szczęśliwy... całkowicie inny niż gdy widziałam go ostatni raz. Rozmawiali tak beztrosko a mnie coś ścisneło mocno w okolicy żołądka tak jak wtedy gdy jechałam do Pufy:
- To gdzie pójdziemy dziś?? - zwrócił się Damain do tej laski.
- Chodźmy na lody, znam fajne miejsce. -odpowiedziała. Po czym słyszałam tylko odgłos jagby mlaśnięcia wiedzaiąłm dobrze co to znaczy, chciało mi się płakać. "No tak odrazu znalazł sobie inną a o mnie pewnie już zapomniał" - pomyślałąm wkurzona po czym wyszłam z za drzwi jak gdyby nigdy nic. Chciałam żeby Damian mnie w tym akurat momencie. Przesząłm obok nich i spojrzałam Damianowi głęboko w oczy (ktoś kiedyś określił te spojrzenie "spojrzeniem bazyliszka" :P) zrobiłam jak najbardziej obojętną minę po czym odeszłam, w głębi duszy chciało mi się ryczeć i rzucic na tą rudą lafirynde. Usłyszałam już tylko za sobą:
- Zz...z.Zu-uzia??!! - był to głos Damiana, chciałam wrócić się do niego i kopnąć go mocno w jaja ale tym razem udało mi się powstrzymać (pracuje nad tym i efekty odarzu widać ;) ). Poszłam na lekcje. Usiadłam pod klasą milcząc i po raz pierwszy czując się wśród tych wszystkich znanych mi osób tak obco i samotnie.Miałam szanse, mogłam wybrac wtedy Damiana a nie Pufe, ale przecież ona mogła zginąć :!!!: :!!!: :? "To wcale nie moja wina" - powtarzałm sobie w duchu, przecież Damian nawet nie dał mi wytłumaczyć co się stało, przecież to była sprawa życia i smierci. Zamysliłam się, nie dochodził do mnie nawet gwar panujacy na korytarzu. Nagle ktos szturchną mnie w łokieć, usłyszałam głos koleżanki:
- Zuzia on coś od Ciebie chce.
Podniosłam głowe i ujrzałam przed sobą jego.
- Musimy porozmawiać. - powiedział a ja bezsłowa ruszyłam za nim.

c.d.n.
Zapisane

navel

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #32 : 2004-02-24, 20:57 »
Cd :!!!: CD :!!!: CD :!!!: szyyyyyybko :!!!: :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedz #32 : 2004-02-24, 20:57 »

olc!a

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #33 : 2004-02-24, 22:53 »
Piiiiiiszz CD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zapisane

kraksa

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #34 : 2004-02-25, 10:43 »
Ja chce ciągotki!!! to jest suupcio ... dopiero dzisiaj nadrobiłam moje zaległości... :wink:  :wink:  :wink:
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #35 : 2004-02-25, 19:16 »
Go, go Zuzia!!! Ni przejmuj się, to pewnie była tylko siostra.. albo po prostu koleżanka :P  Ale ty sama wiesz najlepiej, bo to ty jesteś auttorem tego opowiadania i czekam z niecierpliwościa co ci Damian powie.,. :P
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Zuzika

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #36 : 2004-02-25, 19:55 »
cd.
Powoli miałam wątpliwości co do tego czy dobrze zrobiłam idąc za Damianem. Prowadził mnie najwyraźniej do szatni (czyt. miejsca liżących sie par :P ), panował tam lekki mrok. Damian wszedł do jednego działu, chyba 2 gimnazjum. Usiadł na ławce a ja po chwili zrobiłam to samo.
- Myśle że mamy sobie coś do wytłumaczenia. - powiedział a krew zaczeła coraz bardzeij we mnie buzować, nie chciałam go znać, byłam tak wkurzona, wiedziałam ze za chwile wybuchne.
- O tak, mamy sobie bardzo dużo do wytłumaczenia ale nie rozumiem po co?? Przecież ja dla Ciebie nic nie znacze więc po co całe to przedstawienie??!! :grr: - nei miałam ochoty nic owijąc w bawełne, waliłam prosto z mostu. Zapdła długa cisza po czym Damian rzekł:
- Mylisz się, masz dla mnie bardzo duże znaczenie.
- To niby po co obściskiwałeś się z tą wiewiórą, niedość ze ruda to jeszcze brzydka.
- Nie nazywaj jej tak :!!!:
- Och, dobrze wiec: To niby po co obściskiwałeś się z tą puszczalską szmatą??!!
 Widać było że Damian z trudem powstrzymuje się przed wybuchnięciem.
- Więc dobrze, chcesz wiedzieć dlaczego byłem wtedy z Wiolą??
- Ach.. z Wiolą dobrze znać jej imie przynajmniej będe wiedzieć jak nigdy nie dawać na imie swojemu dziecku :grr:
- No więc zrobiłem to dlatego bo byłem wściekły i zawiedziony po tym jak wystawiłaś mnie do wiatru. - powiedział nie zwracając uwagi na moje poprzednie słowa. Nagle coś przebłysło w mojej głowie, jagby skrawek nadzieji "Więc może mnie kocha??" pomyslałam jednak nie dałam po sobie poznać chwili skruchy i dalej udawałam twardą i zacietą.
- Myślisz ze mnie spłowisz gadkami typu " Nie chciałem tego zrobić, kocham tylko Ciebie" ??!! Wybacz Damian ale ja nie daje się tak łatwo omamić, gdybyś dał mi wyjaśnić co się wtedy stało że nie było mnie kiedy przyszedłeś po mnie to może wszystko dałoby sie naprawić a teraz żegnaj! - powiedziałam odchodząc na lekcje, i tak byłam już spóźniona. Chciałam wrócić tam i przebaczyć Damianowi ale teraz było już zapóźno nie chciałam zeby myślał ze ja tak łatwo odpuszczam, będe twarda do konca. Jednak była też druga mozliwość, myslałam a w głowie słyszałam słowa dobrze znanej mi piosenki: "Spróbuj choc raz odsłonić twarz i spojrzeć prosto w słońce.... Nie bój się bać gdy chcesz to płącz..". TAk teraz chciałam płakać "Czemu życie jest takie podłe??!!" krzyczałam w myślach, tak bardzo chciałabym nie kochać Damiana...

c.d.n.
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #37 : 2004-02-25, 20:05 »
Ajajajaj.. :hahaha:  sorry, że się smieje, ale w pewnym momencie nie mogłam się powstrzymać :hahaha: Zuzia... Rudy jest trendy :P . Tak trzymaj Zuzika!!!  Ao ciągotkę chyba nie musze prosić... i tak wiesz, że ja zawsze chce :lol:
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Zwierzaczek

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #38 : 2004-02-25, 20:56 »
Fajne, fajne, też czekam na cd  :wink:  :wink:  ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedz #38 : 2004-02-25, 20:56 »

navel

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #39 : 2004-02-25, 23:10 »
ekstra! dawaj ciagatkę!!!  :wink:
Zapisane

Zuzika

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #40 : 2004-02-27, 19:41 »
cd.
  Dzien za dniem mijał jak z bata strzelił a ja cały czas myślałam o Damianie, co ja gadam?! Ja z dnia na dzien myślałam o nim coraz więcej, nawet każdy mój sen był o nim, kazda myśl, nie mogłam sie na niczym skupić, w szkole zarobiłam uwage i kupe słabych stopni. Pewnego dnia gdy jak zwykle wróciłam ze szkoły i juz miałąm zamiar pojechać do koni bo tylko tam mogłam spokojnie wszystko przemyśleć i odpręzyć się i wtedy nagle ktos zapukał do drzwi, otworzyłam je szybko i ujrzałam go, chciałam powiedzieć ze mu wybaczyłam że go kocham ale zamiast tego powiedziałam od niechcenia "cześć" z wyrazem na twarzy takim jagbym miała się wyżygać. Jednak on sięgną za plecy i wyją bukeicik kwiatków, moich ulubionych i z uśmiechem na twarzy powiedział:
- Cześć!
- Maciejki!! Skąd wiedziałeś że je uwielbiam?? - powiedziałąm, "No tak teraz nie pozostaje mi nic innego jak mu wybaczyć ;) " - pomyślałam i bezzastanowienia zarzuciłam mu ręce na szyje jednak szybko się opamiętałam i już chciałam sie od neigo odlepić jednak teraz i on mnie obją, zrobiło mi się głupio. "Boże całe szczęście że nie ma nikogo w domu" - pomyślałam i jakoś wywinełam sie z potrzasku.
- Może wyjdziemy gdzieś na spacer, chyba że masz jakieś inne plany... - powiedział troche z urazą spoglądając na mnei badawczo.
- W zasadzie miałam gdzieś iść ale zabardzo mi się nie chciało więc z miłą chęcią skorzystam z twojej propozycji, to gdzie idziemy??
- Może kupimy lody i gdzieś się powłuczymy??
- Dobra, poczekaj chwilke tylko zostawie tą kurtke... - powiedziałam wchodząc do domu.
- O to twój psiak?? - usłyszałam za plecami
- Ach.. Skot tak to nasz - rodzinny :)
- Może weźmiemy go ze sobą??
- Jeśli nei masz nic przeciwko to pewnie!
 I tak o to ruszyliśmy we troje na spacer, najpier kupiliśmy lody i jak się okazało Damian również uwielbia Big milki :lol: . Potem poszliśmy razem nad staw, po drodze oczywiście nie obyło się bez atrkcji  :? Już myślałam że go nei zobacze, juz odetchnełam z ulgą gdy nagle nadjechał i zaparkował obok nas. Szłam dalej udając ze go nei zauważam jednak trudno było go niezauważyć w końcu żółte toyoty rzucają sie w oczy:
- O patrz fajne auto! - powiedział Damian.
- Boże nie mów że ci sie podoba??!! :o Stary grad, kupiony za śmiszne pieniądze, cały czas się psuje i wogóle tylko pomalowali go na żółto żeby szpanować.
- A skąd ty to wszystko wiesz??
- Lepiej nie pytaj... - po tych słowach zamilkłam bo zblizaliśmysię do obiektu moich sennych koszmarów.
- O cześć Zuzia, nie wiesz przypadkeim co tam u Anety bo wiesz cos nie śpieszy jej sie z tymi ramami a pieniędze jak zabrała tak znikły o ramach to ja juz nie wspomne.
- A skąd ja mam wiedzieć?? trzeba było samemu zawieść te ramy a nie wyręczać się nami!
Zreszta i tak jedna się rozpadła.
- Jak to się rozpadła??!! :grr:
- No tak poprostu, a teraz niech pan pozwoli ale musze iść...
- Ej!! Zuzia zaczekaj, ty mi tu zaraz opowiadaj jak tą rame rozwaliłaś!! :grr: - słyszałam głos instruktora za plecami. Gdy juz byłam na bezpiecznej odległości i właściciel żółtej toyoty znikną z horyzontu wybuchałm okropnym śmichem, aż lód wypadł mi z reki i rozplazł się za piachu.
- Kto to był?? ten właściciel tego samochodu??
- A znajomy, dał mi i mojej koleżance ramy do oszklenia i teraz owła o pieniądze :hahaha:
- Acha... - powiedział Damian i więcej nei wracaliśmy już do tematu zółtych toyot i wsyztskiego co z nimi związane, poszlismy nad staw i usiadliśmy an grobli oddzielającej go od rzeki, woda szumiała uspokajająco.Nagle Damian zbliżył sie do mnie, nie wiedziałam co zrobić więc krzyknełam:
- Patrz piżmak!! :o
- Gdzie?! - powiedział Damian rozgladajac się nerwowo na wsyztskie strony.
- O tam... Już go nie widać.
  Czas razem z nim mijał mi tak szybko że ani sie obejrzałam i już było grubo po 20, zaczeło robić się chłodno a ja ubrana w krókie spodenki i t-shirt zaczełam cała się trząsć.
- Masz. - powiedział Damian wręczając mi swoją kurtke po czym podprowadził mnie pod dom. Świerszcze grały już swoją wieczorną pieśn a słońce powoli znikało za widnokręgiem, w powietrzu było czuć woń ogniska. "Jak ja uwielbiam lato" - pomyślałam i przymrużyłam oczy gdy je otworzyłam ujrzałam Damiana twarz tuż przy swojej...

c.d.n.
Zapisane

Zwierzaczek

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #41 : 2004-02-27, 20:13 »
Suuper!!! Cd Cd :!!!:  :wink:  :wink:


Cytat: Zuzika

 
Nagle Damian zbliżył sie do mnie, nie wiedziałam co zrobić więc krzyknełam:
- Patrz piżmak!! :o
- Gdzie?! - powiedział Damian rozgladajac się nerwowo na wsyztskie strony.



hehe to mi się podobało  :lol:  :lol:  :)
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #42 : 2004-02-27, 20:23 »
Ajajaj... jak mi się strasznie zachciało teraz lata... < :roll:  Pamiętam... taki jeden wiecżór... świerszcze.... tuż po 21 ... on ja... ( no i jeszcze kolega :/) przy kolacji .. na tarasie  :roll:
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Zuzika

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #43 : 2004-02-27, 20:37 »
Co?? o co chodzi Aneta?? Nigdy mi o tym nei opowiadałaś mysle ze czas cos sobie wyjaśnić :diabelek: ...
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #44 : 2004-02-27, 20:44 »
No... Na kolacki , przy fasolce po bretońsku... z Radkiem i Bartkiem, z widokiem na sesarza, wyjmującego coś z bagażnika, a pani Ania wciąż dokładała fasolki :/  i te świerszcze... Zgaga.. :P No bo wiedziałam co mnie czeka jak wróce do domu... Kazania babci..
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Forum Zwierzaki

...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedz #44 : 2004-02-27, 20:44 »

Zuzika

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #45 : 2004-02-27, 20:48 »
no tak... i wiesz mnie widok sesarz też doprowadza do zgagi :P no a po tej fasolce to musieliście nieźle powietrze psuć :P
Zapisane

Zwierzaczek

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #46 : 2004-02-27, 20:48 »
Ojjjjj nawet mi nie przypomniaj lata..... bo mi się Grecja przypomina i obóz na którym byłam - znajomi.... kumple  :P  już ich być może nie zobaczę  :cry:   ;)
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #47 : 2004-02-27, 21:24 »
Wow, Grecja  :shock:  Nie wiem dlaczego, ale mi się od razu piramidy nasunęły :P
A ci znajomi to byli grekami?
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

navel

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #48 : 2004-02-28, 01:46 »
ekstrrrrrra :!!!: Z niecierpliwością czekam na CD :mrgreen:
Zapisane

Zwierzaczek

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #49 : 2004-02-28, 13:07 »
Nie - z Polski  :)

Po grecku bym się nie potrafiła porozumieć :)

Ale jeden Grek jak kupowałyśmy u niego takie egzotyczne owoce ( :P ) powiedział do nas niewyrażnie coś jak dzien dobry a na koniec dobranoc (bo była noc) i że zapraszam jeszcze... hhehehe  :lol:
Zapisane

Zuzika

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #50 : 2004-02-28, 20:41 »
cd.
... Teraz nie było jak uciec od tej sytuacji, przecież tym arzem nie wywine sie gadka o piżmakach w koncu nikt nie uwierzył by w bajke że piżmak wędrował sobie beztrosko po moim podwórku :P , chciałam szybko wymyśleć inne kłamstwo jednak to stało sie, Damian zblizył sie do mnei i pocałował mnei, nei wiedziałam co robić, nei miałam żadnego doświadczenia w tych sprawach a jednak odwzajemniłam ten pocałunek i nagle usłyszałam głos:
- Prosze, prosze. I co ja widze?
 Odwórciłam się a na chodniku stał pewien bardzo wredny kolega z klasy.
- O ciekawe co w szkole powiedzą na to co zobaczyłem. - powiedział odchodząc
-Nie przejmuj się nim pewnie zazdrości. - powiedział Damian jednak juz wyobrażałam sobie te oczy wycelowane we mnie gdy ide szkolnym korytarzem jednak Damian nie dał mi długo o tym myśleć całując mnie poraz kolejny.
-Musze już iść.- powiedziałam bo tak było naprawde, na dworze powoli zapadał zmierzch a nikt w domu nei wiedział gdzie jestem.
- No to co kiedy sie spotkamy poraz kolejny?? Moze jutro??
- Jutro nie moge, ale wiesz moze pójdziesz ze mną na jazdy konne??
- Na konie...  no dobra to o której mam po Ciebei przyjść??
- O 15.
- Ok to do jutra!
- pa. - I po tych słowach każde z nas poszło w swoją strone,byłam taka szczęśliwa, spełniły sie moje marzenia, miaąłm ochote skakać z radości jednak szybko zapomniałam o szczęściu wchodząc do domu...

c.d.n.
Zapisane

Forum Zwierzaki

...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedz #50 : 2004-02-28, 20:41 »

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #51 : 2004-02-28, 21:01 »
:spoko: hehe ciągotka świetna, oczywiście jak zawsze chce kolejnej

p s. Zwierzaczek: ty to jakiś światowiec jesteś :P. Ja to jedynie jedną nogą stałam na słowacji i tyle z mojego wędrowania po świecie :P
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

navel

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #52 : 2004-02-28, 21:59 »
łał  :wink:  :P gooood i of cours chcę CD :!!!:
Zapisane

Zwierzaczek

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #53 : 2004-03-02, 19:20 »
Super  :spoko:

Cytat: vitani

p s. Zwierzaczek: ty to jakiś światowiec jesteś :P. Ja to jedynie jedną nogą stałam na słowacji i tyle z mojego wędrowania po świecie :P


E tam, nie taki wielki  :P  byłam jeszcze na Węgrzech, 1 dzień w Macedonii i na Słowacji  ;)
Zapisane

kraksa

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #54 : 2004-03-03, 16:04 »
:)  :)  :) fajne :)  :)  :) czekam na CD :)  :)  :)
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #55 : 2004-03-03, 19:08 »
Cytuj

E tam, nie taki wielki  byłam jeszcze na Węgrzech, 1 dzień w Macedonii i na Słowacji

Co za skroność ;) :wink:
Apropos... Ciągotka to kiedy się szykuje? Hm???
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

kraksa

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #56 : 2004-03-03, 22:03 »
to ty jako druga osoba powinnaś wiedzieć... w końcu sie znacie... :P
Zapisane

Gerda

  • Gość
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #57 : 2004-03-04, 09:13 »
świetne Zuzika :) super :wink:
Cytuj
skakać z radości
ja przeczytałam sikać z radości :lol:

a właśnie kiedy będzie tutaj koniec roku szkolnego, bo widzę, że łapiesz te oceny ciągle i uwagi, a tu już dawno po RADZIE jest heheheh :wink: :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedz #57 : 2004-03-04, 09:13 »

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #58 : 2004-03-04, 16:14 »
JA dopiero dzisiaj przeczytałam wszytskie pod rząd i naprawde świetne są :wink: Chcemy więcej 8)
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
...::Co W gNoJu PiSzCzY::...
« Odpowiedź #59 : 2004-03-04, 17:29 »
Cytuj

to ty jako druga osoba powinnaś wiedzieć... w końcu sie znacie...

Czyżby to było do mnie????
jeśli o to chodzi, to chyba jej się nie śpieszy do pisania ciągotki :grr:
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó
Strony: 1 [2] 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.115 sekund z 27 zapytaniami.