Kiedyś jeszcze miałam 6 świnek morskich były kochane ale niestety. Najdłużej przeżył ognik. Był czarny a na plecach miał ( ognistą plamkę) była koloru kremowego. Ognik codziennie chodził sam po ogrodku i był nauczony że w ampingu obok ogrodu ma klatko do której pod wieczór ma wejść aby wnieść go do domu. Był bardzo mądry.