Siweta swietami, a ja i tak malo co jem na imprezach.. No moze nie liczac makowcow i faworkow]:->
Ja z soba sama juz nie wytrzymuje. Chce schudnac, wygladac normalnie(moim zdaniem teraz NIE wygladam normalnie), i co najwazniejsze- chce sobie wyropbic zamiast sadelka i doopska, miesnie... Tylko jak to zrobic, jak w lodowce kinder kanapka leza, a w szawce 3bit?
Ze jmnie lakomiec jest, jak sie nudze, to jem. Cwiczyc mi sie nie chce, co najwyzej robie raz dizennie ze 20-30 brzuszkow, jak mi sie zbierze(czyli jakis 1-2razy w tygodniu) to nawet troche wiecej innych cwiczen probie...