Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Misty]

hmm ja walcze z wagą przynajmniej pół roku ale teraz to tak na serio zaczełam chodzić na siłke hehe

[Shall]

Eee tam. Koniec z odchudzaniem
Tyle, że będę jeść mniej, a nie jakieś wielgachne posiłki oj będzie się o to wojowało z rodzicami, będzie... ^^

[Fatty]

A ja w końcu nie wiem co mam jeść bo boję się,że jakichś składników mi zabraknie i będę się marnie czuła. Niemniej coś zrobić muszę, bo nawet moja mama przyznała,że zaokrągliłam się na buzi... a wszakże pyszczydło zawsze miałam nad wyraz chude.
Ale jakoś sobie poradzę, popytam bardziej doświadczonych wegan
A więc, moje Panie - od jutra!

[Qaś]

A ja sie nie odchudzam bo swtierdziałam,że i tak schudne najpierw tam gdzie nie chce ( biut i tyłek ) więc lepiej pocwicze

[Fatty]

I znalazłam dietę! na razie wolę nie zapeszać więc nie powiem jaką . Muszę ją sobie tylko odpowiednio zmodyfikować,żeby mi dostarczała wszystkiego co potrzebne i będzie git
Tylko muszę się teraz zważyć, na mojej wadze aby wiedzieć czy coś mi ubyło po kilku tygodniach. Ja nie chcę na wagę, oj nie! Strach przejmujący odczuwam!

edit
zmiana planów... babsztyl zmiennym jest

[Qaś]

Fatty jaka zmiana?

[tusia1987]

Fatty, trzymam kciuki!

[Fatty]

nie dziękuję,żeby nie zapeszyć

Zmiana planów odnośnie rodzaju diety Stawiam na 3 syte posiłki dziennie(bo ja nie lubię pomysłu z 5 małymi, ja muszę zjeść dużo ) i na ruch.
Już dziś ćwiczyłam pilatesa -super, tylko muszę zakupić sobie jakaś matę, albo coś bo od wykonywania ćwiczeń na boku, przez cieżar mojego ciała mam już siniaki na biodrach

Poczucie jednak mam,że skończy się to tak, jak setki moich diet czyli 1 dzień i już po zawodach

[Malka]

A ja nie chudnę ostatnio bo za dużo wódki piję.

[Jaśka]

A ja nie chudnę ostatnio bo za dużo wódki piję.

od wodki sie chudnie Od piwa sie tyje ^^

jak bylam dzisiaj w szpitalu to na chwile z mama na jej odzial poszlam i jedna baba ( jej kolezanka z pracy) do mnie z tekstem "Ale Kasia Ty to chyba chudsza bylas, cos Ci sie przytylo ostatnio"

Ale cos mi sie wydaje ze mi sie chudniecie niezle szykuje........ a poza tym to przez caly okres mojego leczenia nie bede mogla alko pic, zero, czyli abstynencka studniowka mnie czeka, ale przynajmniej nie bede tak tyla bo po piwach to brzuch rosnie strasznie

[tusia1987]

Fatty i jak?

[Fatty]

teraz ? głodowanie mnie czeka. Od miesiąca odżywiam się wegańsko, a dziś rano patrzę a rodzinka moje jedzenie(warzywa,owoce itd) wyjadła,przerobiła na szarlotkę albo na sałatki... a dziś sklepy pozamykane. Ryż mi chociaz zostawili --

[tusia1987]

oj...

[Malka]

Wódka ma baaaardzo dużo kcal Jaśku. A nie tuczy może dlatego, że większość osób po niej rzyga, ja niestety nie.

[Qaś]

w połaczeniu z jedzeniem tuczy,tak to ma znikome ilości kcal,ale zoladek musi byc pusty ::

[Princessa]

skoro od wodki sie chudnia to ja powinnam juz jak kosciotrup wygladac chociaz duzo piwa tez pije wiec to sie rekompensuje. co do mojego wygladu. widzialam sie dzisiaj z babcia po jakis 2 miechach. ona stwierdzila ze sie zapuscilam ostatnio bo mi dupa urosla i robia mi sie boczki i ze ten waleczek na brzuchu tez jest niczego sobie. jeszcze to bylo rano wiec bylam po lekkim sniadanku....kurde a co dopiero mam powiedziec po obfitym obiedzie?? yyyy...musze chyba wiecej sportu uprawiac, mniej piwa pic, mniej slodyczy i fast foodow....

[Newada]

Prisi Ty oszalałas?!przeciez jestes taka chudziutka...przyjamniej byłas jak Cie widziałam

[Jaśka]

Wódka ma baaaardzo dużo kcal Jaśku. A nie tuczy może dlatego, że większość osób po niej rzyga, ja niestety nie.

no racja ;P wlasnie dlatego ja po niej nie tyje ;P Ale po wodce sie tez duzo sika < przynajmniej ja > i tez waga spada ^^

[Princessa]

ja straaasznie duzo sikam a co do rzygania to nie zdarzylo sie mi jeszcze...ja ogolnie rzadko kiedy rzygam
co do mojego ciala Newada to troche tluszczyczku nabralam...zamiast isc w gore to ide na szerokosc...

[Malka]

Ja tylko po piwie i wińskach sikam.
Jezu, jak tu się żulersko zrobiło.

[Princessa]

noo.....moze powinnismy zalozyc temat "Sikanie po alkoholu- wasze przezycia"

[Fatty]

4 kg do 20 grudnia to jak najbardziej realne tempo... mogę liczyć na wsparcie i porządne przegadanie mi w chwilach słabości ?
Bo sama nie dam rady, a w domu nie mogę się przyznać,że się odchudzam i poprosić kogoś o wsparcie bo zaraz zamówią pizzę i coś dobrego do szamania zrobią, złośliwcy

[Qaś]

Fatty ja sie nie odchudzam,ale na mnie mozesz liczyć jak bedziesz chciala zjesc cos nad program to dostaniesz po dupce hehe

[Labradorka]

Fatty jasne 
A mi tak jakos... Kilka dni temu mialam problemy z zoladkiem, bolal mnie brzuch, chcialo mi sie wymiotowac i strasznie sciskal zoladek. Niestety nic nie zwymiotowalam bo wymiotowac nie umiem, ale troszke mniej jadlam.
Jakos mi leci, mniej jem normalnego, ale ostatnio dzisiaj wpalaszowalam prawie cala Milke z orzechami OD JUTRA - i od jutra,od jutra...!!!
Mam motywacje - 

[Malka]

Fatty, jesteśmy z Tobą. Ja się cały tydzień całkiem dobrze trzymałam, tylko miałam jeden dzień słabości. No i dzisiaj wielkie żarło, bo impreza, ale po wódce pewnie wróci zawartość żołądka na światło dzienne.

[eniqa]

Fatty jestem z Tobą.
po powrocie od babci aż się boję wejść na wagę, ja nie umiem tam się powstrzymać od jedzenia no...
ale od jakiegoś czasu stwierdziłam że robię odwyk od czekolady i wogóle jej nie jem. (no dobra zjadłam jedną małą czekoladkę wczoraj ale tak to 2 tygodnie nie jadłam wogóle i teraz znów zamierzam nie jesc. ;] )
muszę się wziąć za siebie bardziej bo wyglądam jak słoń.. chciałabym z 5 kg chociaż schudnąć..

[Fatty]

Dziękuję Wam
no to... od jutra. Kaloryczna chwila słabości nie pozwala mi zaliczyć tego dnia do udanych ):

[Malka]

Ja od jutra, z moja mama

[Fatty]

Moja też by chciała ze mną, ale jej nie pozwalam Baba po 50-tce, 164cm i 53kg - toż z niej laska jest,więc po co się ma odchudzać.

[Qaś]

Malka po co twojej mamie odchudzanie?