Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 228 229 [230] 231 232 ... 236   Do dołu

Autor Wątek: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...  (Przeczytany 878673 razy)

0 Użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Galagodecodi

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 243
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6870 : 2013-11-22, 21:07 »
Wilki  łowią tylko młode i chore sztuki... jeleni jest za dużo bo są dokarmiane zimą.
Zapisane

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6871 : 2013-11-22, 23:41 »
 Tu się nie zgodzę. Dokarmiane czy nie , równowaga w przyrodzie jest zaburzona. Jak jest odpowiednia ilośc wilkow to jest odpowiednia ilość jeleni. Tych i tych jest więcej jesli jest więcej pokarmu bez względu na to skąd się go bierze. Ale proporcje zostają zachowane.
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6872 : 2013-11-23, 01:45 »
POTOP - Czy czasem nie chodzi o to by Szwecja oddała nam zrabowane skarby dziedzictwa narodowego? Bo większość naszej historii materialnej znajduje się .... w Szweckich muzeach.
Szwedzi jak tu się zjawili to nawet rzeźbione kamienne łuki z okiennic kościołów i zamków kradli.
Oczywiście tak jak niemcy czy rosja... wody w usta szwedzi nabrali i rżną greka...  ;p
Oczywiście obozy koncentracyjne to polskie były  :x  Taka zachodnia poprawność polityczna  :x


Chodzi im o to, żeby Szwedzi odbudowali z jeden zamek ;)



Na warmi i jeleni  to polecam NIE DOKARMIAĆ płowej przez PZŁ :P



Ekolog, który jest za jak największym wybijaniem lisów widzi to tak:

Cytuj
nie jest tak, bo jeśli w zachwianym przez człowieka układzie dopuścimy do nadmiernego rozprzestrzenienia się gatunku X, to wpłynie to, na spadek różnorodności całego układu.
Nadleśniczy powinien przyklepać plan, który zakłada utrzymanie populacji poniżej pojemności środowiska i oczywiście powinien patrzeć na całą gildię, zamiast wyznaczać docelową liczebność dla każdego gatunku z osobna i w oderwaniu od innych.

http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=617576#617576

o dokarmianiu nie ma nic.

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #6872 : 2013-11-23, 01:45 »

Galagodecodi

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 243
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6873 : 2013-11-23, 10:52 »
Ale co ten ekolog bajdurzy.. teoria ok.   tylko że dotyczy ona antagonizmów na zasadzie konkurencji a nie drapieznictwa.. czyli wybicie lisa który zdominował dane siedlisko spowoduje zwiększenie się jego konkurentów pokarmowych, czyli szopów, jenotów, borsuków, łasicowatych itd... problem w tym że jak rozumiem temu "ekologowi" nie zależy na w/w gatunkach a na kaczuszkach i innych ptaszkach...

Polecałbym więc dbanie nie o ilość drapieżników a o ilość naturalnych miejsc lęgowych i pożywieniu, oczywiście wybijanie lisa też coś da, ale natura nienawidzi próżni. Za jakiś czas jakby jakimś cudem udało im się najinteligentniejszego drapieżnika polski wytłuc.. pojawi się inny na scenie... i co.. tak będą wybijać jednego po drugim..

Przykładem może być ochrona żółwi morskich.. nikt nie wybija ptaków zjadających wyklute młode żółwie. Przenosi się jaja do inkubatorów, buduje zabezpieczenia jaj pozostawionych na plaży. Zamyka się plaże dla ludzi, podchowuje się młode żółwie.. co da wybicie jednego gatunku?
Nic.. bo zaraz pojawi się kolejny.

Ochrona siedliska i zapewnienie pożywienie na siedlisku to podstawa... i naprawdę nie rozumiem myśliwych, którzy stosują tą metodę od lat w stosunku do zwierząt łownych... ale udają że nie działa ona w stosunku do zwierząt jakim zagraża lis..
....ale.....
Problem w tym że ptaki trudniej dokarmiać i o nie dbać. Są jednak mniej "flexible" jeśli chodzi o siedliska i dostęp do pożywienia, a i ich liczebność i rozłożenie na obszarze jest inna.  Więc dokarmianie jest utrudnione, a według mnie może nawet niemożliwe.
Dbać o siedlisko nikt nie chce, nabiera wody w usta...

Czy widział ktoś żeby wybijano jeżowce i rozgwiazdy niszczące Rafy Koralowe? Nie bo to nie ma sensu... walczy się z ilością azotanów w wodzie dostających się z rzek do oceanów, które są odpowiedzialne za korzystne dla tych "szkodników" zmiany chemii wody...

A specjalne konstrukcje, nawet przepuszcza się przez nie lekkie napięcie prądu, bo to indukuje szybszy wzrost raf - stosuje się..
Dlaczego?
Bo jeśli chodzi o ochronę raf.. wszystkim zależy na rafie, nie ma "konfliktu interesów"...

Dlaczego nad Biebrzą dopłaca się rolnikom wykaszającym swoje łąki na terenach podmokłych?

Zgodnie z tymi regułkami klepanymi przez myśliwych.. to bażanty nawet na księżycu by żyły, gdyby tylko tam lisy wybić...

 
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6874 : 2013-11-23, 15:02 »
Cytat, który wczoraj wkleiłem dotyczy tych jeleni, o których była wcześniej mowa - zresztą, jelenie chcą " zredukować " chyba w całym kraju:

Cytuj
Redukcja jeleni jest konieczna   Adam Depka Prądzinski    
W zeszłym roku Lasy Państwowe wyłożyły na ochronę drzewostanów przed zwierzyną przeszło 150 mln zł. Gros tych kosztów stanowiły grodzenia zabezpieczające uprawy m.in. przed jeleniem. Konkluzja tegorocznej Krajowej Narady Hodowlanej, że powinno się zredukować ten gatunek, nie budzi zatem zdziwienia.

http://www.braclowiecka.net.pl/archiwum/aktualny_numer.html

co do drapieżników i innych gatunków to wczoraj na TVP Info pokazywano działania kół łowieckich mające na celu zachowanie bioróżnorodności, czyli odchów i wypuszczanie bażantów, kuropatw i zajęcy, wypowiadał się też myśliwy, że cała ta ich kosztowna akcja nie ma sensu, gdyż poza lisem, którego zabijać im wolno, są kruki, wrony, sroki, myszołowy, jastrzębie, itp. które są pod ochroną i mordują zwierzynę łowna ile wlezie a oni, bidoki nie mogą nic zrobić.

Kwestia żółwi, tu też winowajcą według myśliwych i ekologów jest lis, który niszczy chronione żółwie i tam, gdzie są siedliska żółwi powinien on być wytępiony, gdyż żółw jest ważniejszy od lisa, który jest liczny a zasada jest taka, że liczny gatunek można tępić, gdyż nie ma to wpływu na ich populacje
mało tego, tylko gatunki użytkowane łowiecko poradzą sobie w przyrodzie, gatunki chronione czeka śmierć i zagłada - jako przykład podają wilka, który w okresie intensywnych polowań miał się w najlepsze a od 15 lat jest z nim krucho, gdyż jest pod ochroną
i tutaj objawia się niekonsekwencja myśliwych, gdyż z jednej strony, wilk ma się źle bo jest pod ochroną - a z drugiej strony, wilków jest za dużo i trzeba je wciągnąć na listę gatunków łownych!
gdzie tu sens?
to ta ochrona coś daje, czy nie?

wracając do lisa: trzeba go tępić tam, gdzie bytuje głuszec, cietrzew, kuropatwa, bażant, zając, żółw, ptaki gniazdujące na ziemi, kaczki , gęsi, skowronki, kury, ludzie, etc.
to gdzie on ma w ogóle żyć?
tutaj zasada jest taka, że gdy myśliwy, udający się na polowanie na jelenia czy na dzika spotka w łowisku lisa, choćby jednego, oznacza to, że lisów jest w łowisku za dużo, gdyż tylko brak kontaktu wzrokowego z w. w. gatunkiem oznacza, że jest go tyle, ile być powinno
mówi się, że mamy 5 - 7 lisów na 1 km 2 / lub 100 m 2 - i teraz, dlaczego tak jest?
czy to wina lisa, czy człowieka?
jak wygląda ta nasza przyroda? - poszatkowana, pełna autostrad, miast, pól, etc. przez co tereny dzikich zwierząt kurczą się i zachodzą na siebie, co było nie do pomyślenia kiedyś - poza tym, im więcej upraw, gospodarstw wielkoobszarowych, tym więcej gryzoni i tym więcej lisów - miasta = śmieci = więcej lisów
tak więc trzeba pomyśleć nad przyczynami, zamiast zwalać wszystko na lisa, borsuka, kruka, wronę czy myszołowa.

Galagodecodi

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 243
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6875 : 2013-11-23, 20:27 »
W zeszłym roku Lasy Państwowe wyłożyły na ochronę drzewostanów przed zwierzyną przeszło 150 mln zł.
I to jest kwintesencja... nic o ekologii jako takiej...
O czym my mamy rozmawiać.
Strach się bać kto dbał o te drzewostany jak nie istniały jeszcze LP i myśliwi  :lol:
Czeski film... czeski film...
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6876 : 2013-11-23, 21:15 »
A kto tu mówi o ochronie przyrody?, przecież tu mamy do czynienia ze zwykłą uprawą desek i tyle - nie liczy się nic, tylko owa uprawa.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6877 : 2013-11-24, 12:09 »
Znany nam myśliwy pisze, że " pszyrodnicy ", jak to on pisze i " nawiedzeni ", którzy chcą mieć więcej żubrów, wilków, bobrów, itp. nie obchodzą szkody wyrządzane przez te chronione " bydlęta ', my tylko chcemy żeby było ich więcej
myśliwy, owszem, korzysta ze zwierzyny łownej ale musi też ponosić koszta i bulić za szkody

Cytuj
czy innego pszyrodnika zerujacego (zleceniana , granty, projekty etc.)
np. na gatunkach konfliktowych gooono obchodza spoleczne koszty "utrzymania" gadziny
na ktorej pasozytuje. Bobr, zubr itd....im wiecej tym lepiej. Z rekompensata za szkody
czynione przez te zwierzaki taki pajac nie ma absolutnie nic do czynienia.
Buc ma tutaj przes....ne bo korzysta co prawda - ale ponosi tez odpowiedzianosc.
Za to co "zaszczelony" byk zezre na polach musi zaplacic.

http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=37466&start=20

można to zrozumieć też tak, ze jak wzrośnie liczna jeleni czy saren to oni zawsze mogą ich nadmiar wystrzelać i sprzedać tusze a w przypadku gatunków chronionych nie mają takiej możliwości i to jest nasza wina, że nie pozwalamy prowadzić " racjonalnej gospodarki łowieckiej " na tych gatunkach.

A to senator Gorczyca, który chce, żeby w Polsce polowało ponad milion obywateli:

Cytuj
Bo tu należałoby podeprzeć się statystyką i wtedy mamy pełny obraz, jeśli chodzi o to, czy nasze łowiectwo jest dobre, czy złe.
Jak powiedziałem, potencjał mamy bardzo podobny jak Niemcy. Niemcy są krajem o trochę
większej powierzchni, ale bardziej zurbanizowanym. Dużo więcej mają inwestycji liniowych,
więcej autostrad, więcej bezkolizyjnych torowisk i np. pozyskują 1,4 miliona saren.
To rzeczywiście jest imponująca liczba i tak mówią statystyki.
W Polsce pozyskujemy 140 tysięcy saren. Łatwo policzyć, że mamy 10-krotnie mniej.
Jeżeli nasz model jest tak dobry, to powinniśmy też mieć jakieś efekty w ilości pozyskanej
zwierzyny. Jeżeli chodzi o jelenie, jest bardzo podobna sytuacja. W Niemczech jest dużo więcej, ale już np. w zwierzynie drobnej to Niemcy czy nawet Czesi biją nas na głowę. No to gdzie jest ten dobry model? Bo dobry model, to według mnie jest wtedy, kiedy jest dużo zwierzyny i dobre gospodarowanie zwierzyną, wtedy, gdy cena mięsa dziczego nie wynosi 2 zł za 1 kg, bo coś tutaj jest nie tak.

czyli jeszcze więcej hodować i jeszcze więcej zabijać, ot co, szkody są nie ważne, tylko zysk

co do zwierzyny drobnej to Niemcy, Austriacy, Czesi czy Słowacy mają się czym pochwalić; bezwzględne tępienie lisa i ptaków drapieżnych, odłów w pułapki i odstrzał z broni krótkiej, Czesi i Słowacy mogą też wykopywać z nor i zabijać niedoliski - zaiste, chwalebna walka o przyrodę, dzięki której Austriaccy Myśliwi w jedno polowanie " pozyskują " 1000 zajęcy.

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6878 : 2013-11-24, 18:32 »

Srarz bór!
Jan Hartman

Z najwyższą odrazą przeczytałem w zeszłotygodniowej Polityce artykuł red. Agnieszki Sowy „Rzeczpospolita Łowczych”, opisujący działalność osobników czerpiących rozkosz z zabijania zwierząt. Skala i cynizm tego procederu oraz zasady działania sitwy, która nim się zajmuje, wołają o pomstę po pustego nieba.

Dzięki red. Sowie dowiedziałem się, że tzw. myśliwi mordują w Polsce 800 tys. zwierząt rocznie, a 300 tys. kolejnych okaleczają. O ile wiem, okaleczanie zwierząt, będące formą znęcania się nad nimi, jest w Polsce przestępstwem. Nikt jednak ani myśli traktować tego w ten – jedynie uczciwy – sposób, bo „myśliwi” są wszędzie! W organizacji, której nazwy nie chcę nawet wymieniać, zrzeszonych jest ich 114 tys. ludzi (tyle, co w obu partach rządzących razem wziętych), w parlamencie jest śwarnych myśliweczków stu, a ilu jest wśród prokuratorów i sędziów?

Rozkosz zabijania musi być wielka, bo dewianci importowi płacą krocie za prawo do polowań w Polsce. Biznes się kręci. Nie wiadomo już, co tu jest ważniejsze – zastrzyk endorfin w mózgu oprawcy czy chciwość zysków, jakie można osiągnąć z handlu mięsem i organizacji polowań dla dzikusów z zagranicy. Najlepiej chyba wszystko naraz. Być sobie „łowczym” z pensją ponad 20 tys. zł, mieć firmę organizującą rzeź zwierząt i jeszcze pohandlować dziczyzną. I w dodatku chlubić się „tradycjami”, nosić kapelusik z piórkiem i śpiewać z dumą:

 

Stajemy dziś razem zbratani, / Jak jeden mąż – jak jeden mur, / Obronie puszcz i kniei oddani, / Od morza fal, do szczytów gór; / My borów włodarze / Stajem przy sztandarze. / Darz Bór! – tak hasło brzmi, / Gra hejnał chór – / Darz Bór! – Darz Bór! / Do pracy więc w zgodnej gromadzie, / Bo wielki trud – bo pilny czas, / Wspierajmy się w znoju i radzie, / My Leśna Brać – o polski las; / My borów włodarze / Stajem przy sztandarze. / Darz Bór! – tak hasło brzmi, / Gra hejnał chór – / Darz Bór! – Darz Bór!

 

Ileż to się musiała napocić święta Hipokryzja, żeby zmontować tę ideologię. Zabijanie to „bronienie”! No bo przecież zwierząt nie może być za dużo, prawda? Kniei bronić trza przed knieją! Chcecie pomagać, to pomagajcie! Bardzo proszę. Ale nie po to, by pozyskać z tego tytułu prawo do folgowania swym sadystycznym instynktom. Owszem, może i zachodzi konieczność odstrzału jakiejś liczby zwierząt, celem utrzymania równowagi ekologicznej i ochrony zwierząt hodowlanych. Niechaj zajmują się tym odpowiednio wyszkoleni pracownicy publiczni, czyniący to nie dla niegodziwego zysku i nie dla chorej przyjemności. Oddawanie tych wielce przykrych sanitarnych czynności w ręce żądnych krwi i pieniędzy osób prywatnych, zrzeszających się w tym celu w specjalny związek, działający poza wszelką realną kontrolą władz i notorycznie łamiący zakaz znęcania się nad zwierzętami, jest w XXI wieku hańbą.

Nie tykałbym się nawet tego świństwa, gdybym nie wyczytał u red. Sowy, że powszechnym procederem jest nęcenie zwierząt pokarmem, by móc je przy jedzeniu zabić. Tego już nie zdzierżyłem. Nie znam równie odrażającego przykładu deptania najgłębszej i najświętszej ostoi etyczności, jakim jest dar, a szczególnie dar z pokarmu. Zaprosić do jedzenia i zabić – to najpodlejsza zdrada i dowód kompletnej moralnej anomii. Myśliwy, który to czyni, narusza najbardziej surowe tabu, bezkarnie i bezmyślnie niszcząc podstawy ludzkiej kultury. Usprawiedliwia to dodatku godnym pożałowania zabobonem, jakoby zwierzęta po to istniały na ziemi, żeby służyć człowiekowi, a ich cierpienie jest nieistotne, bo nie mają „duszy”. Dno.

Jakimż trzeba być sadystycznym obrydlem, żeby tak stać i walić do przerażonych kaczek z dwururki! O, spada, trafiłem! Krzyczy, kwili – o, to mnie rajcuje najbardziej! Aż coś w gardle dławi, aż ciarki pod spodniami biegną. A wiecie, co się robi, gdy ranny ptak pada do stóp myśliwego lub przynosi mu go pies? Ano, sru! O kant buta! My, normalni ludzie, chodzimy ze swoimi chorymi zwierzętami do weterynarza, a taki sobie postrzela do kaczek dla frajdy i jeszcze zadowolony z siebie poklepie psiaka. Bigosik, wódeczka, msza święta z zabitym dzikiem pod ołtarzem. Elyta!

 

Ja wiem, że niektórzy moi znajomi polowali. Mogą mieć mi za złe to, co napisałem. Trudno – za to tym bardziej mogą się cieszyć, że już nie polują. A jeśli tym wpisem uratowałem choć jedno zwierzę, to warto było go napisać. A może ty byś, myśliwcze, jeden z drugim, który to z politowaniem lub wściekłością teraz czytasz i planujesz już ustrzelić autora tych słów, tak sobie do poduszki dziś przemyślał, co czynisz i czy tak czynić się godzi? No, spójrz trzeźwo (bywasz wszak czasem trzeźwy, nie?): czyż w Wielki Piątek nie chodzisz do kościoła rozpamiętywać męki Chrystusa na krzyżu? I nie przyszło ci do głowy, że męka konającej od twojej kuli sarny jest większa? Bo czyż wszechmocnemu Bogu nie łatwej jest konać dla zbawienia świata, niż nic nie mogącej sarence dla Twojej podłej rozkoszy? Tu cierpienie arcysensowne, a tu – kompletnie bezsensowne. Które jest straszniejsze, co? Masz-że litość? Masz-że Boga w sercu, myśliwcze? Jak nie masz, to przynajmniej rozwiąż sobie zagadkę, którą ci zadałem. Szybciej zaśniesz. Krwawych snów!
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #6878 : 2013-11-24, 18:32 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6879 : 2013-11-25, 12:48 »
Nic nie dadzą takie teksty, zwłaszcza że sam pan profesor pisze, że:

Cytuj
Owszem, może i zachodzi konieczność odstrzału jakiejś liczby zwierząt, celem utrzymania równowagi ekologicznej i ochrony zwierząt hodowlanych. Niechaj zajmują się tym odpowiednio wyszkoleni pracownicy publiczni, czyniący to nie dla niegodziwego zysku i nie dla chorej przyjemności.

" utrzymanie równowagi ekologicznej " to myśliwski i po części przyrodniczy bełkot, poza tym, które gatunki łowne zagrażają zwierzętom hodowlanym?
obawiam się, że przejęcie roli myśliwych przez ' odpowiednio wyszkolonych pracowników publicznych " spowodowałoby równie duże szkody, gdyż tacy pracownicy słuchali by przyrodników, profesorów i " znawców ", którzy wymogliby odstrzał wilków, bobrów, kormoranów, krukowatych i ptaków drapieżnych i przyszłoby im to łatwiej, niż w przypadku myśliwych - poza tym, ten fragment to woda na młyn dla myśliwych, gdyż jak sami twierdzą, to oni hodują i dokarmiają zwierzęta, to oni ponoszą koszta szkód łowieckich i to oni robią to wszystko za friko i bezinteresownie, a wszystkim innym trzeba by zapłacić a oni chcą tylko jak najwięcej wyhodować i jak najwięcej pozyskać - zresztą, jak widać z wypowiedzi pana senatora, nie chodzi tu o żadną " ochronę przyrody ", chodzi o jak największą hodowlę i jak największe pozyskanie, czyli zwykły chlew w lesie.

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6880 : 2013-11-25, 17:50 »
 Mimo to tekst jest sluszny i pokazuje prawdę o przeslankach sklaniających ludzi do mordowania zwierząt pod przykrywka troski o gospodarke.
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6881 : 2013-11-25, 18:49 »
"Zaprosić do jedzenia i zabić – to najpodlejsza zdrada i dowód kompletnej moralnej anomii. Myśliwy, który to czyni, narusza najbardziej surowe tabu, bezkarnie i bezmyślnie niszcząc podstawy ludzkiej kultury. Usprawiedliwia to dodatku godnym pożałowania zabobonem, jakoby zwierzęta po to istniały na ziemi, żeby służyć człowiekowi, a ich cierpienie jest nieistotne, bo nie mają „duszy”. Dno."

Najgłębsze dno, jakie może istnieć... A że podbudowane ideologicznie... Tym gorzej dla ideologii :P

Zapisane
IBDG Wrocław

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6883 : 2013-11-26, 17:30 »
Mimo to tekst jest sluszny i pokazuje prawdę o przeslankach sklaniających ludzi do mordowania zwierząt pod przykrywka troski o gospodarke.

Od myśliwych już mu się dostało: głupol, debil a do tego " pedał " który " gówno się zna " na tym o czym pisze ... :roll:

http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=618610#618610

Cytuj
Jan Hartman - jest synem Stanisława Hartmana i praprawnukiem rabina Izaaka Kramsztyka, w 2008 otrzymał tytuł profesora nauk humanistycznych, a następnie objął stanowisko profesora UJ (od 2011 profesora zwyczajnego). W latach 2005–2008 był profesorem Akademii Humanistycznej w Pułtusku, w 2008 został profesorem Małopolskiej Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Tarnowie[1], gdzie pracował do 2011 r. W pracy naukowej zajmuje się metafilozofią (heurystyką filozoficzną, opracował autorski projekt tzw. teorii neutrum), filozofią polityki, etyką i bioetyką, prezentując poglądy liberalne w debatach publicznych.
Należał do Unii Wolności. W latach 2007–2013 był członkiem (w tym od 2010 – wiceprezesem) B’nai B’rith Polska. W 2010 wszedł w skład komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego jako kandydata na urząd Prezydenta RP[4]. W 2011 objął stanowisko przewodniczącego Zespołu ds. Dobrych Praktyk Akademickich w tymże resorcie, zrezygnował z niego w 2013, pozostając członkiem tego gremium. W wyborach parlamentarnych w tym samym roku został bezpartyjnym kandydatem do Sejmu z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej (nie uzyskał mandatu)[5]. W 2012 przystąpił do think tanku Ruchu Palikota "Plan zmiany"[6], w tym samym roku został również wiceprzewodniczącym rady polityczno-programowej SLD. W 2013 został koordynatorem Europy Plus w województwie małopolskim[7].
W październiku 2013 wstąpił do partii Twój Ruch (był inicjatorem jej powołania[8]), gdzie objął stanowisko przewodniczącego krajowej rady politycznej.

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6884 : 2013-11-26, 18:35 »
Bo się muszą bronić i to po swojemu czyli po chamsku....
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #6884 : 2013-11-26, 18:35 »

Thorgal

  • *
  • Wiadomości: 84
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6885 : 2013-11-26, 20:39 »

  Czyzby Jan Hartman byl spokrewniony z Antonim Macierewiczem? Tekst zamieszczony powyzej dobitnie na to wskazuje  :lol:
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6886 : 2013-11-26, 22:13 »
A z kim są spokrewnieni myśliwi ubliżający prof. Hartmanowi? a mnie wyzywają od leminga do którego skierowany jest ów tekst ;)

my, miejskie lemingi myślimy, że kiełbasa rośnie na drzewach a szynkę uprawia się na polu, nie rozumiemy też, że jedynym sposobem na regulację populacji zwierząt jest ołów wystrzeliwany z dużą prędkością z broni myśliwskiej
nie rozumiemy, ze dzielni partyzanci z PZŁ stanowią ostatnią linię oporu przed tymi wrednymi zwierzętami, które planują zniszczyć nasz piękny kraj, bo gdyby tylko zabrakło myśliwych, choćby na rok, zastalibyśmy kraj w ruinach, bez pól uprawnych, bez jedzenia i bez zwierzyny
zastanawiam się tylko - skoro tej zwierzyny jest tak dużo to dlaczego pan senator Gorczyca chce, żeby było jej jeszcze więcej, gdyż polscy myśliwi są poszkodowani przez swoich niemieckich kolegów, którzy zabijają ponad milion saren a nasi marne ponad sto tysięcy ;)

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6887 : 2013-11-27, 13:59 »
Bo my to ostatnie tłuki jesteśmy i chamy po prostu.... Nie rozumiemy wyższej koniecznosci i wysublimowanej przyjemnosci wynikającej z zabijania i okaleczania.
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

Galagodecodi

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 243
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6889 : 2013-11-27, 16:43 »
Im większy prymitywizm tym większy podział na role "męskie" i "damskie".. co dalej implikuje pewne "cechy męskie".. jak trafi na zakompleksionego mikrofiutka to trzeba sobie udowadniać...
Niskie IQ i mało cm to bardzo niebezpieczne połączenie...
A do krajów arabskich to mam w ogóle zdanie...
Teraz jest nagonka na ten biedny liban i tego złego Assada... tak jak z Egiptem i złym Mubarakiem...
Pokazywali w TVN `tatusia` przy zburzonej szkole przez `reżim Assada`... skoro nie można było
dziecka do szkoły puścić to tatuś się chwalił że synkowi (na oko 10-12 lat) kupił
kałasznikowa by był męczennikiem.... kurde u nas w tej zacofanej polsce w czasie
rozbiorów czy wojen - były tajne komplety...  (swoją drogą nie wyszło TVN owi pianie na assada a taki mieli zamiar :P )
Jak wy chcecie by taki `tatuś` wychował normalnego syna... to się cieszyć że nie pozowali z ciałami zabitych niewiernych... choć może to tylko kwestia czasu...
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6890 : 2013-11-27, 19:06 »
Ponoć w Turcji doszli do wniosku, że posyłanie dzieci do szkoły jest niezgodne z nauką Islamu ... :roll:

Galago a co myślisz o wypocinach senatora Gorczycy, że jesteśmy biedni bo Niemcy zabijają ponad milion saren a my ponad sto tysięcy, a przecież my / nasi myśliwi / też powinni coś z tego mieć - czy takie myślenie u przedstawiciela władzy nie ośmiesza władzy odpowiedzialnej za ' ochronę przyrody ' jako taką w ogóle?.

A propo saren:

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131127/REPORTAZ/131129785

tekst niedostępny bez opłaty ale ktoś przekleił taki fragment:

Cytuj
Dziś są u nas obszary, na których saren nie ma wcale - skarży się Bujnicki i sugeruje, że zjadły je wilki. Zaburzyły tym samym system ekologiczny

a to wredne wilki, nie wiedzą, że polscy myśliwi chcą strzelać ponad milion saren a one im w tym przeszkadzają? ;)
ponoć tylko " nawiedzeni " cieszą się z obecności wilka na zachodzie Polski a myśliwi, rolnicy i podatnicy myszą za to płacić.
« Ostatnia zmiana: 2013-11-27, 22:31 autor lis »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #6890 : 2013-11-27, 19:06 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6891 : 2013-11-27, 19:41 »
Teraz jest nagonka na ten biedny liban i tego złego Assada...
Mam koleżankę w Syrii, w Damaszku. O ile na początku wojny przeciwnicy Assada, tzw. "wolni" byli popierani przez dużą część społeczeństwa, tak teraz, kiedy pokazali, na co ich stać (potrafią zamknąć na kilka tygodni całą ogromną dzielnicę, nie wpuszczać żadnych dostawców, wyrzucać przechodzącym przez posterunki ludziom chleb czy leki) nie mają już tak wielu zwolenników... Dużo prawdy jest w stwierdzeniu, że prawdziwe oblicze człowieka ujawnia się, kiedy ma choć małą władzę nad innymi albo broń w ręce (na jedno wychodzi)... Ludzi przynajmniej poniży, zwierzę zabije... Nędza mentalna potrzebuje "podeprzeć się karabiem" i wystawić facjatę do obiektywu, niech wszyscy podziwiają... :/
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6892 : 2013-11-27, 19:55 »
Co do Syrii to wydaje mi się, że nie ma tam " złych " i " dobrych ", wszyscy są tak samo " źli " i każdy wybór jest równie niedobry.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6893 : 2013-11-27, 20:15 »
Cóż, to arabski kraj... Trzeba mieć hmmm... odporność, usposobienie? Żeby tam móc mieszkać...
Zapisane
IBDG Wrocław

Galagodecodi

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 243
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6894 : 2013-11-28, 08:50 »
Niestety islam nie przejdzie nigdy reformacji... nie ma żadnych podstaw doktrynalnych do jakichkolwiek zmian... albo Assad, albo bractwo detonatorów męczenników...
Rosja chiny i izrael mocno maczają w tym paluszki... nikt z nich nie chce silnego regionu arabskiego... a arabowie zamiast dzieci wysyłać do szkół bo tylko tak wygrają (jak np indie) z tymi mocarstwami... ale nie.. lepiej sobą manipulować.. a imanowie robią dokładnie to czego od nich wymaga ta znienawidzona "cywilizacja"...

Przed tzw. wiosną arabską wiele hurtowni chciało przenieść swoje manufaktury z chin właśnie do arabów, do afryki.. bo taniej...
nie trzeba być geniuszem by te rzeczy połączyć ze sobą..

Co do wypowiedzi myśliwych.. z jednej strony za mało saren strzelamy w porównaniu do niemców, z drugiej strony wilki wybijają że ich gdzieniegdzie wcale nie ma..
Ale to co mówiłem wcześniej.. podoba im się zachodni styl polowań... puste lasy i wyjazdy w teren na wschód do bidoty...
to pewnie tak wygląda ten postęp cywilizacyjny jaki nam UE wypracowała  :wink:
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6895 : 2013-11-28, 20:14 »
Co do wilka:

Cytuj
To proste w dużych kompleksach leśnych np. Bory Dolnośląskie rozpanoszyły się wilki, a jelenie i dziki migrują w spokojniejsze teren czyli obrzeża miast (to głównie dziki) i małe kompleksy leśne czy nawet małe kępy śródpolnych zadrzewień. Powoduje to znaczne zwiększenie szkód w uprawach rolnych wyrządzanych przez bytujące tam zwierzęta, a za to wszystko muszą płacić myśliwi z własnej kieszeni. Za szkody wyrządzane przez wilki płacą podatnicy.Nawiedzeni, lub też cyniczni cwaniacy znaleźli dobry sposób na robienie kasy kosztem innych.Od zawsze rodzaj ludzki Walczył o przetrwanie z drapieżnikami i wówczas była jakaś równowaga, teraz ekoteroryści usiłują tą równowagę naginać do swoich potrzeb. jedyna nadzieja w tym że zdrowo myśląca część społeczeństwa ustawi ich na właściwym miejscu.

Cytuj
W ostatnim "Głosie lasu" napisali, że w ubiegłym roku koszty ochrony przed zwierzyną w LP wyniosły 150 mln zł, (do tego należałoby doliczyć wysokość poniesionych strat z tytułu zniszczeń); jeżeli porówna się to z kwotą wypłaconych przez LP odszkodowań za zniszczenia (ok. 49 mln) - trzeba by też doliczyć odszkodowania płacone przez PZŁ, ale nie mam danych - to wydaje się, że ekonomicznie ten wilk nie wypada tak źle.
Jeżeli PZŁ nie radzi sobie z prawidłowym oszacowaniem i później odstrzałem, to może na polach będzie im łatwiej :wink:

Pomijam oczywiście kwestię eko-oszołomów, bo to sprawa jasna.

http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=619405#619405

pan " ekolog " co nie lubi lisów twierdzi, że gdyby myśliwi należycie wywiązywaliby się z zabijania jeleni i saren to wilk nie miałby co jeść i padłby z głodu i wszyscy byliby happy
a tak, biedni myśliwi cierpią, bo wilki zjadają im jelenie i sarny, które obok dzików są podstawą egzystencji myśliwych - jak twierdzi prof. Okarma, wilk musi być gatunkiem łownym a Skarb Państwa powinien wypłacać kołom łowieckim odszkodowania za obecność wilków w ich obwodach łowieckich.

Co do zachodniego modelu to naszych myśliwych bierze zazdrość, że na zachodzie wali się do wszystkich drapieżników bez litości:

Cytuj
140 zajęcy i 36 bażantów w ciągu jednego dnia polowania - Film z 2012 roku. Drapieżników brak.

http://www.youtube.com/watch?v=WB-7Cy2vgoE


Cytuj
Jak u nas mają być zające i bażąnty jak wszystkie drapieżniki lotne są pod ochroną a biegające mają okresy ochronne.Państwa zachodnie w naszym kraju urządziły sobie hodowle drapieżników a u siebie tępią je bez ogreaniczeń.Tak było np.z lisami a teraz z ptactwem drapieżnym.Nie pomogą żadne zasiedlania,introdukcje czy reintrodukcje.Nasz kraj to karmiciel drapieżników.

Cytuj
ale konkretnie to czego w Polsce nie mozesz zrobic z drapieznikami? Pulapki zywolowne bo zywolowne, ale sa, okresow ochronnych jak sie postarasz brak, niedoliski przy norze - mozna, z psami jak sie postarasz to zalatwisz, z kotami trudniej ale tez wylapiesz. Mysle ze glownie jest tu problem samych mysliwych, ktorym nie wiele sie juz chce, nie maja czasu, nie stac ich na zatrudnienie pracownikow, mlodych nie dopuszcza bo pewnie beda klusowac, wreszcie zal komus **** sciska ze ktos strzela kilkadziesiat lisow, ogromne obwody lowieckie nie zachecaja do intensyfikacji gospodarki lowieckiej, niewielka ilosc mysliwych na powierzchnie obwodu nie ma mozliwosci zeby fizycznie pewne rzeczy ogarnac. Przyjedzie taki jeden z drugim jak dobrze pojdzie to ma 50-100 km w jedna strone do obwodu lowieckiego, to co on tam moze zrobic. Poluje na bardziej ceniona zwierzyne, bo na lisa "szkoda kuli" i okazji. Jedyna mozliwosc ktora widze w obecnych modelu lowieckim w Polsce na ratunek dla ptactwa lownego i zajecy to rynkowa cena lisa na poziomie kilkuset zlotych lub kolo lowieckie pasjonatow polowan na drapiezniki i mieszkajacy gora kilka kilometrow od obwodu. Sa i takie obwody w Polsce gdzie w ciagu jednego dnia strzelisz 100 zajecy. Jedz tam i zobacz to na wlasne oczy. DB Wszystkim

http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=87767&t=87767

Galagodecodi

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 243
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6896 : 2013-11-29, 13:18 »
Myśliwi poniekąd mają rację w:
- Zachód rzeczywiście kraje, które jeszcze nie zdążyły zniszczyć przyrody jak oni ZMUSZA różnymi metodami do ekologii. Co więcej pojmują tą ekologię cynicznie... Bo ochronę przyrody to zwłaszcza w INNYCH krajach by widzieli. To jest święta racja. To samo dzieje się w polsce. O ochronie żubra cisza.. ryś.. bielik... no czasem wilk, ale oczywiście w kontekście zagryzienia staruszki na jej własnym podwórku (się okazało potem że zdziczałe psy) itd...
Ale lwy , słonie i inne przede wszystkim NIE U NAS -to zaraz media w polsce pieją...

Drugie - to odszkodowania. Rolnicy z racji wykonywanego zawodu jak i MYŚLIWI powinni liczyć się ze stratami pochodzenia "naturalnego". Społeczeństwo ma płacić za górników, nauczycieli czy inne uprzywilejowane zawody... więc może płacić i za to (co z resztą robi)... ale można iść w drugim kierunku i nie płacić nikomu i straty tego typu w koszt przychodu wliczyć.
Więc można by zrobić narodową zrzutę, ale po pierwsze to nie przejdzie, po drugie - czemu ciągle musimy płacić komukolwiek w tym chorym kraju. Po trzecie, dotacje z uni europejskiej nie marnotrawić na subaru "maszynę rolniczą" a na płot marnotrawić pieniądze unijne  !!!




Zwierzęta łowne  - także te dla wilków - przebywają głównie tam gdzie jest pożywienie. Gdzie jest łatwiejszy dostęp. To jest oczywiste że wybiorą pole niż las. To oczywiste że niektóre jak mogą to poruszają się "ludzkimi" ścieżkami, gdzie nie ma gałęzi itd... lenistwo to jedna z ważniejszych zmiennych we wzorze postępu ewolucyjnego. Każdy organizm knuje jak tu robić by się nie narobić.

Więc czy wilki przeganiają z lasu zwierzynę? Czy raczej podążają za nią?

Najazd na niezabezpieczone pola, na ludzkie BRUDNE przedmieścia, gdzie nikt nie dba o porządek. Brudasy nie sprzątają a potem jojczą że zwierzęta roznoszą śmieci po osiedlu. A jak ktoś czuje się obrażony, to niech idzie na skraj lasu przy jakimkolwiek przedmieściu czy do śmietnika w blokach...

Czy więc bycie brudasem i ignorantem w kwestii grodzenia terenu usprawiedliwia do jojczenia?


Znów więc wracamy do punktu wyjścia. Ekolodzyki chcą zwierzątek (oczywiście muszą być milusie i włochate) w lesie, nie myśląc w ogóle o tym że ls to nie las a plantacja desek do Ikei za przeproszeniem... więc o czym tu rozmawiać.
Przyroda to skomplikowane, ale zarazem brudne i leniwe powiązania, chamskie zachowania, walka.. Idylla myśliwych czy ekolodków to bajki... dlatego większość normalnych ludzi czy prawdziwych naukowców, po prostu już dawno machnęło ręką i nabrało wody w usta...
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6897 : 2013-11-29, 20:39 »
Galago:

Cytuj
Myśliwi poniekąd mają rację w:
- Zachód rzeczywiście kraje, które jeszcze nie zdążyły zniszczyć przyrody jak oni ZMUSZA różnymi metodami do ekologii. Co więcej pojmują tą ekologię cynicznie... Bo ochronę przyrody to zwłaszcza w INNYCH krajach by widzieli. To jest święta racja. To samo dzieje się w polsce.

A czy to czasami nie jest tak, że te kraje chcą, żebyśmy nie popełnili tych samych błędów/, ich błędów?
o ile pamiętam, Niemcy zaczęli budować autostrady przed II W Ś i już wtedy cieli lasy, teraz mają tak, jak mają i choć chwalą się, że zabijają pięć milionów zwierząt rocznie czyli więcej niż przed wojną to czy ich przyroda, ich środowisko naturalne wygląda lepiej czy gorzej niż przed wojną?
nasi decydenci i myśliwi żalą się, że Niemcy " pozyskują " ponad milion saren a my tylko ponad sto tysięcy, mimo podobnej powierzchni ale oni przemilczają jeden fakt:
owo " pozyskanie " saren to nie jest tylko i wyłącznie odstrzał z broni palnej, ok. pół miliona sztuk to ofiary ruchu drogowego, które są doliczane do planu pozyskania, czyli postęp cywilizacyjny zbiera żniwo - u nas też - dlatego myślę sobie, że te kraje zachodnie mogą chcieć oszczędzić nam podobnego losu
cynizmem jest to, że oni walą do wilków, niedźwiedzi, lisów, krukowatych i ptaków drapieżnych, bo oni mogą, to akurat jest cynizmem
ale u nas, póki co, zwierzyna w stanie dzikim należy do Skarbu Państwa, tam jest prywatna własność ziemi, obwodów łowieckich, itp.
Ale, czy jeżeli kraje zachodnie zrobiły ze swoją przyrodą to, co zrobiły i patrzą na nas jako na pewną enklawę, gdzie jest jeszcze choć trochę lepiej to czy my mamy się na to obrażać, twierdząc, że skoro oni wszystko zniszczyli to i my możemy?.
Hipokryzją i obłudą jest też fakt, że myśliwi polują ponoć aby ulżyć w cierpieniu zwierząt hodowlanych, aby nie brać w tym udziału a p fermach futrzarskich i o hodowlach kurczaków, itp. piszą, ze po to człowiek udomowił i hoduje zwierzęta, żeby z nich korzystać
tu mi jedzie wóz jak im jest szkoda kurczaków, krów, świń, itp.
Co do żubra to i u nas panuje cynizm, hipokryzja i obłuda:
w tv nadajemy imiona nowo narodzonym żubrzątkom a potem jeden dewizowiec z drugim strzela doń za 500 - 7-- tyś. zł, bo żubrów jest za dużo.

Cytuj
Drugie - to odszkodowania. Rolnicy z racji wykonywanego zawodu jak i MYŚLIWI powinni liczyć się ze stratami pochodzenia "naturalnego". Społeczeństwo ma płacić za górników, nauczycieli czy inne uprzywilejowane zawody... więc może płacić i za to (co z resztą robi)... ale można iść w drugim kierunku i nie płacić nikomu i straty tego typu w koszt przychodu wliczyć.
Więc można by zrobić narodową zrzutę, ale po pierwsze to nie przejdzie, po drugie - czemu ciągle musimy płacić komukolwiek w tym chorym kraju. Po trzecie, dotacje z uni europejskiej nie marnotrawić na subaru "maszynę rolniczą" a na płot marnotrawić pieniądze unijne  !!!

Praktycznie od początku mojego zainteresowania się tematem podzielam zdanie, że społeczeństwo powinno ponosić koszta odszkodowań, ponieważ zwierzyna dzika należy do nas wszystkich, a nie do polityków - skoro płacimy na KRUS, ZUS i służbę zdrowia, to i za to możemy płacić a wtedy główny argument myśliwych upadnie
ale oni nigdy do tego nie dopuszczą, wolą się zapożyczyć i wydać ostatni grosz z własnej kieszeni, byleby podtrzymać mit, ze oni to robią za froko, w wolnym czasie, traktując to jako hobby i jeszcze płacą za szkody a my, zwykłe leningi nie musimy się niczym przejmować, bo gdybyśmy musieli płacić to najpierw wpierdzielilibyśmy ekologom a potem zwierzętom ...

tutaj kolejny przykład owego " brudactwa " miastowych i ciężkiej logiki myśliwych:

Cytuj
Dziki grasują w Białej Podlaskiej. Będzie karmienie i odstrzał

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131129/PODLASKA/131129561

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #6897 : 2013-11-29, 20:39 »

Galagodecodi

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 243
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6898 : 2013-11-29, 23:17 »
Lisie Lisie.. jakiś ty infantylny jest... naprawdę uważasz że zachodni politycy są aż tacy wspaniali... sory ale mogę nazwać to tylko tak BEZEDUURA  :P
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #6899 : 2013-11-29, 23:36 »
Ale ja nie pisałem nic o politykach ;)
ba, uważam, że żaden polityk nie jest " wspaniały ", czy to zachodni, czy nasz ;)
Strony: 1 ... 228 229 [230] 231 232 ... 236   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.2 sekund z 28 zapytaniami.