Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Terrarium => Wątek zaczęty przez: KuKi w 2007-08-10, 18:01



Tytuł: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2007-08-10, 18:01
Witam!
     Jestem jeszcze zielony w sprawach terra, ale wkońcu kiedyś trzeba zacząć jest tylko pewien kłopot CO WYBRAC?
Mam na oku trzy gatunki: Agama Brodata,Gekon Lamparci i wąż zbozowy  nie moge sie zdecydować ponieważ wszystkie trzy gaty są bardzo fajne
podpowiedzcie który gat jest łatwy dla początkujących weźcie prosze pod uwagę oswajanie ( trudno czy łatwo) i wygląd.

Zóry dziękuje za odpowiedzi! :)


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-11, 17:03
Jak dla mnie, to wcale zaczynać nie musisz... Lepiej, żebyś zostawił gady w spokoju... Nie uważam, żeby potrzebowały one człowieka do szczęścia...
Oczywiście masz prawo postapić po swojemu.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-11, 17:15
KuKi, po pierwsze zdecyduj się jaki gatunek na pewno chcesz wybrać. Ty musisz wiedzieć nie my. Warunki dla gadów powinny być naprawde dobre, jeżeli maja żyć w domach. Jak pisze IBDG, nie potrzebują człowieka do szczęścia. Sama zawsze chciałam mieć gekona laparciego.
Masz dopiero psa, po co ci kolejne zwierze? pierw nim sie zajmuj.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-11, 18:32
Też uważam,że gady człowieka,do szczęścia nie potrzebują - tak samo,jak owady,np.pająki. :P


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2007-08-12, 15:24
Ja też tak uważam ale bardzo mi sie podobają te  zwierzęta i chciałbym je chodować,
chyba zdecydowałem sie na jakiegos węża ale nie wiem który jest bardziueł łaghodny domowy czy zborzówka?
I wypowiedzcie sie na temat ęża amurskiego.PLZ!


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Retriva w 2007-08-13, 13:49
Kuki, to bardzo nierozsądne z Twojej strony. Też bym chciała mieć węża (nie hodować, hodowla to przemyślane rozmnażanie, a Ty chcesz poprostu gada mieć), nawet mam do tego warunki. ale po co? nic o nich nie wiem, do tego, mogą one sobie żyć na wolności, a dalej- są bardziej doświadczone osoby, u których taki gad miałby lepiej.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2007-08-13, 14:00
Słuchajcie ale to było moje mażenie mieć coś takiego, i właśnie teraz może się ono spełnic.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Retriva w 2007-08-13, 14:08
Ale nie rozumiesz, ze jestes bardzo nieodpowiedzialny? wezmiesz go, ni ebedziesz sie umial opiekować i będziesz musiał oddać! Moim marzeniem jest mieć stadninę koni... Hmm... może zmieści mi się w mieszkaniu koń?! Tak! świetny pomysł! Idę kupić konia, bo to moje marzenie -.-'


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2007-08-13, 14:35
To jest całkiem inna sprawa


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Retriva w 2007-08-13, 14:50
Nie jest inna. chce wziąć coś bo takie jest moje marzenie :P ja nie mam warunków, ale mam wiedzę. Ty na odwrót- masz warunki, ale 0 wiedzy.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2007-08-13, 18:44
a ja marze o czechoslowackimwilczakuy - i co?mam warunki,mam wiedze, stac mnie na psa - ale nie mam czasu-i dlatego jeszcze dluuugo nie bede miala wilczaka. Marzenie marzeniem - ale najpierw trzeba pomyslec.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: bob83 w 2007-08-13, 22:19
w wieku 12 lat chce sie miec wszystko. aktualnie gada, bo to zapewne modne. kumple zobacza jakiego ekstra "jaszczura", albo weza masz w domu, tydzien pochoruja na gada jak ty i im pewnie rodzice wybija to z glowy. przez ten tydzien bedziesz na ustach caaaalej klasy :) tobie to tak szybko nie przejdzie - pewnie miesiac potrwa zanim nie wpadnie ci w oko nowa zabawka. kto sie wtedy zajmie zwierzeciem? mama, ktora na weza pewnie nie bedzie mogla patrzec?
ja bym ci kupil playstation, albo cos w tym stylu... konsola nie jest az tak wymagajaca, a ile radosci!


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Kar w 2007-08-14, 19:32
Ja od trzech lat szkoliłam się na temat gekona lamparciego bo to moje ogromne marzenie. zawsze marzyłam o gadzie, o jego oczach, mam dla niego warunki. Ale na razie dałam sobie spokój  z nim. jak będę starsza to zapewnie mojemu przyszłemu  zwierzakowi bardzo dobre warunki . Będę się mu przyglądała przez cały dzień. Nie wiem czy moje podejście jest dobre, ale chyba nie najgorsze :)

Kuki zrezygnuj na jakiś czas, jesteś w moim wieku i nie wiadomo co za dwa lata walnie nam do głowy.
Zwierzę to bardzo duża odpowiedzialność.. zwłaszcza gad.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Kamyczek87 w 2007-08-14, 22:10
tak samo,jak owady,np.pająki. :P
Mała poprawka,pająki należą do pajęczaków,a nie owadów. ;p


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2007-08-15, 00:47
moja rada: jeśli chcesz spełnić swoje marzenie - kup sobie na początek swinkę morską :) serio-serio :)
Jeśli okaze się ze ją umiesz pielęgnować - zwierzątko i Ty jestescie szczęśliwi to oznacza ze mozesz miec zwierzę terrarystyczne :)
za kilka lat jakświnka odejdzie do krainy wiecznej świnkowej szczęsliwości :) Bo naprawde trzeba się nauczyść wyczuwac zwierzątko, jego potrzeby , umieć z im sie w pewien sposob porozumiewac - by się targnąć na terrarium. A swinka do takich "ćwiczeń" najlepsza i kochana bardzo byc potrafi ;)


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2007-08-15, 12:13
Cytuj
k dla mnie, to wcale zaczynać nie musisz... Lepiej, żebyś zostawił gady w spokoju... Nie uważam, żeby potrzebowały one człowieka do szczęścia...

Akurat wymienione 3 gatunki można uznać za "udomowione", bo rozmnażają się w hodowlach od pokoleń i wytworzyły formy czysto hodowlane, nie występujące i niezdolne do przeżycia w naturze. To są już domowe zwierzęta...

Wszystko zależy od tego, czy gad jest chwilową zachcianką czy przemyślanym wyborem, dokonanym ze zriozumieniem potrzeb zwierzęcia. Ja pierwszego gada miałem w wieku lat 11 i bynajmniej nie zginął z powodu zaniedbania ani mi nie przeszło:) W zeszłym roku jeden z wyhodowanych przeze mnie węży trafił do jedenastolatki z Gdyni - ma się świetnie, jest zadbany i bije rekordy wzrostu z całego miotu :) To są jednak specyficzne zwierzęta, niezbyt kontaktowe, nie nadające się do brania na ręce, trzeba umieć je hodować i obserwować, znacznie łatwiej przeoczyć ich potrzeby niż psów czy kotów. Warto byłoby, abyś odwiedził jakiegoś hodowcę gadów, obejrzał jak wygląda opieka nad tymi zwierzętami, jak się zachowują. Trzeba też pamiętać, że osprzęt służący hodowli sporo kosztuje ( nie przesadnie dużo, ale jednak sporo, trzeba się przygotować na wydatek rzędu 120- 250 zł dla niedużego węża lub niedużej jaszczurki).Trzeba pamiętać, że gad nie nauczy się reagować na imię, że da się co najwyżej na moment wziąć do ręki ( ale nie wolno go ciągle nosić!), i że to odpowiedzialność na kilkanaście lat. Jeśli wyobrażasz sobie, że będziesz mieć zwierzątko, którym prawie wcale nie trzeba się zajmować, alboi fajną maskotkę do noszenia - to go nie kupuj.Podobnie nie kupuj gada, jeśli zależy Ci na zwierzaku super oswojonym - zawsze, nawet i w spokojnym gatunku, może trafić się dzikus, a i bardzo spokojny osobnik postraszy, albo ugryzie, jeśli czymś go zaniepokoić.
Ponadto trudno jest dostrzec pierwsze objawy choroby u gadów, a gdy już ją widać- zwykle jest za późno na ratunek. Tutaj upatrywałbym głównej przyczyny, dla której nie umiem Ci wprost powiedzieć - kupuj gada. Trzeba nie tylko umieć patrzeć na te zwierzęta, trzeba także częstio samemu umieć je leczyć- bo weterynarzy gadzich jest mało.

Moim zdaniem na początek najlepszy jest jakiś nieduży wąż np. właśnie amurski, albo porządnie odchowany i jedzący zbożowy. Węża łatwiej karmić, bo je zabite gryzonie, nie trzeba go doświetlać uv ani dawać witamin, nie dostanie krzywicy. Jaszczurki są już trudniejsze, zwłaszcza podatne na krzywicę w młodości brodatki, które w dodatku dużo jedzą ( a więc sporo kosztują w utrzymaniu). Nawet jednak te odporne gatunki węży wymagają wiedzy, i sporego wyczucia - bo można je np. przeziębić, przegrzać albo przesuszyć. Oraz przede wszystkim poczucia obowiązku, żeby było wiadomo, że zwierzaka nie porzucisz po pół roku, bo "nic nie robi i jest nudny".


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-15, 13:59
Akurat wymienione 3 gatunki można uznać za "udomowione", bo rozmnażają się w hodowlach od pokoleń i wytworzyły formy czysto hodowlane, nie występujące i niezdolne do przeżycia w naturze. To są już domowe zwierzęta...
Jak dla mnie to nie tyle zwierzęta domowe, co kaleki, oczywiście z winy ludzi i dla ich kaprysu :roll: Ale to tylko moje zdanie. Dyskusja na ten temat juz tu była i nie ma sensu jej powtarzać.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2007-08-15, 14:47
Cytuj
ak dla mnie to nie tyle zwierzęta domowe, co kaleki, oczywiście z winy ludzi i dla ich kaprysu Rolling Eyes

Pierwszy lepszy kundelek to jeszcze gorsza "kaleka" i zbiorowisko upośledzających mutacji, a już o pudlach czy np. wymagających długotrwałego czesania bobtailach, krótkopyskich buldogach, weloniastych odmianach ryb, niebieskich papużkach falistych, owcach i wszystkich w zasadzie innych trzymanych w hodowli dla celów amatorsko-użytkowych zwierzętach nie wspomnę, jakoś te "kaleki" powstałe z kaprysu ludzi Cię nie rażą. A geneza w obu przypadkach taka sama, mutacja + dalej konsekwentna selekcja. I dokładnie tak samo żyją w środowisku, które im stwarzamy i na wolności by nie przeżyły.
Cóż, ale to wygodnie, zwierzęta, które nas nie obchodzą są be, i kalekie, i won mi z nimi, a te fajne i słodkie (znaczy się pieski, kotki i rybki i świnki morskie i śliczne małe ptaszki) są "dobre" i można je hodować. Hipokryzja i tyle.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-15, 19:05
Proszę o cytat z jakiejkolwiek mojej wypowiedzi, świadczący o tym, że Twoje słowa nie są wyssane z palca.
Jeśli chcesz mnie krytykować, najpierw upewnij się, jakie są moje poglądy na temat, który poruszasz. Jeśli nie wiesz, zapytaj, a jeśli Cię to nie interesuje, milcz i nie oceniaj na podstawie własnych wyobrażeń.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-15, 21:44
Słuchajcie ale to było moje mażenie mieć coś takiego, i właśnie teraz może się ono spełnic.
Dla ciebie było marzeniem mieć psa, opiekuj się teraz tym co masz. A gady nie są łatwe w hodowli.

Pituophis, robisz złe porównanie. Sam pisałeś, że zwierzaki terrarystyczne nie nadają się do brania na ręce. - tylko do obserwacji. Pies czy kot sobie pobiega, a taki gad posiedzi w terra i jest tylko obserwowany. Gady poradziłyby sobie na wolności, miałyby nawet lepiej, ale taki podkreślam towarzyski pies, który może mieć kontakty z człowiekiem? Chyba na dłuższą mete nie. W chwili obecnej lisy próbują zamieszkać przedmieścia, uciekają z lasów, a dlaczego? Bo jest im dobrze przy ludziach, mają wtedy pożywienia dużo, same próbują sie oswajać, a gady uciekają przed ludźmi, wolą żyć w swoim świecie, na wolności, tam gdzie (moim zdaniem) miałyby lepiej niż w terra. Dodam że większość "miłośników" gadzin, trzyma je w małych terrariach, co moim zdaniem jest niedopuszczalne.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Pantera w 2007-08-16, 08:18
Tak, macie racje, 12 lat to rzeczywiście wiek w którym chce się mieć wszystko na szybkiego a potem tak czy siak mama czy tata będą musieli się zajmować zwierzakiem. Sama o tym dobrze wiem bo też miałam 12 lat (serio! :P) i zapragnęłam mieć rybki, oczywiście mam je ale kto najczęściej im sprząta? mama :P tylko że to są rybki a Ty chcesz mieć gada który od standardowych gupików jest o niebo trudniejszy do utrzymania. Musisz to naprawdę porządnie przemyśleć, a najlepiej póki co daj sobie spokój. Poza tym, po co zaraz od gekonów i wężów zaczynać?! Załatw terrarium, załatw wszystkie potrzebne akcesoria i kup sobie ze dwie małe jaszczurki, często wystawiane w zoologicznych. To chyba niezły początek? I bynajmniej ocenisz czy będziesz w ogóle cieszył się z takiego gekona za powiedzmy 3 lata, czy może będziesz miał ochotę na kota.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Retriva w 2007-08-16, 09:12
Tak, macie racje, 12 lat to rzeczywiście wiek w którym chce się mieć wszystko na szybkiego a potem tak czy siak mama czy tata będą musieli się zajmować zwierzakiem.
a tu się nie zgodzę dokładnie, zależy od osoby ;) ja już w wieku 7 lat opiekowałam się psem sama, później chomiczek- też sama. rybki nie, ze względu na to, że rybki nie moje były, tylko mama je zapragnęła mieć ;) także jak już pisałam- zależy od konkretnej osoby, nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-16, 10:59
Też się nie moge zgodzić z wypowiedzią Pantery. Od małego kochałam zwierzęta, miałam to wpajane do głowy. Rodzice sadzali mnie przed telewizorem i włączali animal planet. Czytali różne książki o zwierzętach, tlumaczyli i stało się. Każde zwierze (mimo że byłam alergikiem) jakie przeszło przez nasz dom było także pod moją opieką. Nawet zajmowałam sie gołębiami na naszym balkonie. Dokarmiałam zdziczałe koty z naszego osiedla, zajmowalam sie bezdomnymi pieskami jak byłam w wieku 7-8 lat. Uwielbiałam papugi, mimo że byłam b. mała (może 6 lat?) pamiętam jak sie nimi zajmowałam. Potem psiaki, rybki, żółwie - to wszystko było moim obowiązkiem i jest do tej pory. W chwili obecnej ma teraz tyle lat, że sama zajmuje sie moim psem i jestem w pełni jego opiekunką. ;)


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2007-08-16, 11:37
Proszę o cytat z jakiejkolwiek mojej wypowiedzi, świadczący o tym, że Twoje słowa nie są wyssane z palca.
Jeśli chcesz mnie krytykować, najpierw upewnij się, jakie są moje poglądy na temat, który poruszasz. Jeśli nie wiesz, zapytaj, a jeśli Cię to nie interesuje, milcz i nie oceniaj na podstawie własnych wyobrażeń.

Poglądy znam, i uważam za mało racjonalne. Co mają dzikie zwierzęta do wyhodowanych w niewoli? Poza tym jakoś nie protestujesz w wątkach o szynszylach/papużkach/gwarkach/rybkach? Choć są równie dzikie co hodowane w niewoli gady?
Znasz realia stanu hodowli wiwaryjnej gadów obecnie? Realia, a nie własne wyobrażenia?

Nysa, lisy nie włażą do miast dlatego, że lubią ludzi, tylko dlatego, że znajdują tam pokarm i kryjówki. Nie "próbuj się oswajać" tylko po prostu przywykają do obecności człowieka, one nie zaczynają ludzi lubić.Analogicznie postępuje zresztą całe mnóstwo gatunków gadów ( gekony, wiele węży, w tym niestety niebezpiecznych jadowitych). Zwierzęta synantropijne to zupełnie nie to samo co wyhodowane w hodowli, jedno ma się nijak do drugiego. Kontaktowość nijak ma się do stopnia udomowienia i łatwości utrzymania w niewoli, tudzież do stopnia dobrostanu zwierzęcia w niewoli i łatwości adaptacji do niej - choćby przykład delfinów.

Większość miłośników gadów trzyma je w pomieszczeniach o odpowiedniej dla nich wielkości. To tylko nie znający się na gadach ludzie mają wypaczone pojęcie o przestrzeni odpowiedniej dla tych zwierząt (albo wrzucając przestrzeniolubnego żółwia lądowego do mikroklitki, bo to "tylko powolny żółw", albo wrzucając pytona królewskiego do terrarium 1m x 1m i dziwią się że nie je, nie zdając sobie sprawy, że boi się tej wielkiekj przestrzeni).


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2007-08-16, 12:04
Co do tej świnki miałem chomika więc nie chce już świnki, bo to coś podobnego!OK nie jesteście za tym to sobie odpuszcze, kupie drugiego chomika. :|


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Retriva w 2007-08-16, 12:13
Kuki i bardzo dobrze- chomiki to super zwierzątka, sama miałam jedną chomiczkę =) chcialabym miec znowu, ale nie moge a poza tym... chomiczki tak szybko odchodza, a ja nie znosze jak zwierze odchodzi ;(


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2007-08-16, 13:38
kuki - swinka i chomik to nie "prawi to samo" - roznice sa naprawde wielkie - chociazby to ze swinka jest nieporownywalnie bardziej kontaktowa od chomika i prowadzi dzienny tryb zycia. No i jeszcze jest to, ze chomik zyje maks 3 lata - swinka i 10 dociagnac moze (srednia zycia swinki morskiej to 6 -8 lat)


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-16, 14:30
Pitu, miałam żółwie, więc wiem jakie to żwawe, szybkie gadziny ;p (żółwie wodnolądowe, hieroglifowe)

Sama miałam mieć świnke morską. Ale tata wolał żółwie, więc były te żółwie. Jak były jeszcze małe to były w akwa 112l, potem trzeba było przenieść do 300l. Zawsze jak rano wstawałam, szalały po akwa jak szalone, tak jakby umiały mnie rozpoznać, rzucały sie na przednią szybe, jeden drugiego podtapiał. Jeden z nich był moim pupilkiem, uwielbiał siedzieć mi na ramieniu i zaglądać we włosy i do ucha :P

Kuki, może poczekaj z tą hodowlą, świnka to dobry towarzysz człowieka, może sie jednak skusisz na takiego malca? ;)


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-16, 17:26
Poglądy znam, i uważam za mało racjonalne.
Nie znasz, skoro piszesz:
Cytat: pituophis

Pierwszy lepszy kundelek to jeszcze gorsza "kaleka" i zbiorowisko upośledzających mutacji, a już o pudlach czy np. wymagających długotrwałego czesania bobtailach, krótkopyskich buldogach, weloniastych odmianach ryb, niebieskich papużkach falistych, owcach i wszystkich w zasadzie innych trzymanych w hodowli dla celów amatorsko-użytkowych zwierzętach nie wspomnę, jakoś te "kaleki" powstałe z kaprysu ludzi Cię nie rażą.
Rażą mnie wszelkie poczynania, których efektem jest pojawianie się udziwnionych ras zwierząt. Ludzie mają zabawę i kasę, a zwierzęta cierpią... Zacytuj mi moją wypowiedź świadczącą o tym, że mnie to nie razi.
Cytat: pituophis
Cóż, ale to wygodnie, zwierzęta, które nas nie obchodzą są be, i kalekie, i won mi z nimi, a te fajne i słodkie (znaczy się pieski, kotki i rybki i świnki morskie i śliczne małe ptaszki) są "dobre" i można je hodować. Hipokryzja i tyle.
Bzdurny wniosek. Dla mnie żadne zwierzę nie "jest be" ani "won"... Piszę o kalectwie zwierząt pełniących rolę żywych maskotek ze współczuciem dla nich, nie z pogardą czy niechęcią, jak można by wywnioskować z Twoich słów. Jestem też przeciwniczką trzymania rybek czy ptaszków, krótko mówiąc wszystkich zwierząt, którym trzeba ograniczyc przestrzeń życiową do pudełka czy klatki. Gdzie napisałam, że ptaszki można hodować?

Cytat: pituophis
jakoś nie protestujesz w wątkach o szynszylach/papużkach/gwarkach/rybkach? Choć są równie dzikie co hodowane w niewoli gady?
A widziałeś jakieś moje posty w tych wątkach? Nic tam nie pisałam, wyciągnąłeś z tego wniosek, że podoba mi się trzymanie papuzek czy gwarków? Dość dziwne rozumowanie... Nie podoba mi się i mam mieszane uczucia wobec gwarka, kupionego przez moją koleżankę. Tzn. nie wobec ptaka, tylko faktu kupienia go. Koleżanka tłumaczyła mi, że zrobiło jej się żal gwarka, siedzącego w sklepowej klatce... Mnie też byłoby żąl, ale nie kupiłabym, bo na jego miejsce pojawi się następny przecież... Szczęście o tyle, że gwarek ma (lub będzie miał) wolierę.
Cytat: pituophis

Znasz realia stanu hodowli wiwaryjnej gadów obecnie? Realia, a nie własne wyobrażenia?
Nie znam szczegółów, wystarczy mi, że gady spędzają całe życie w terrarium pod żarówką a nie na wolności. Tylko nie mów, że one nie potrzebują przestrzeni, znam ten argument i jakoś mnie nie przekonuje. Niech zwierz sam decyduje o tym, gdzie spędza życie. Ty mu ten wybór uniemożliwiasz.

Zamiast samemu wyciagać wnioski na temat cudzych poglądów, lepiej zapytaj, bo niekoniecznie wszystko wiesz...



Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-16, 19:57
Cytuj
Nysa, lisy nie włażą do miast dlatego, że lubią ludzi, tylko dlatego, że znajdują tam pokarm i kryjówki. Nie "próbuj się oswajać" tylko po prostu przywykają do obecności człowieka, one nie zaczynają ludzi lubić.
Hmmm....zgodzę się,ale nie do końca...
Owszem,lisy zasiedlają miasta,ponieważ tutaj jest łatwiej o pożywienie i jest,gdzie się schować - nie ma,też myśliwych ( przynajmniej,gdzieniegdzie..).
Z drugiej,jednak strony,lisy nie są,już tymi samymi skrytymi i płochliwymi zwierzętami,co kiedyś.
Ze względu,na dużą liczebność,lisy zmieniły swoje zachowanie i zwyczaje.Przestawiły się,na dzienny tryb życia,nie boją się,już ludzi.
Udowodniono,że tam,gdzie lisom nic nie zagraża i gdzie czują się one bezpiecznie,ich relacje z człowiekiem,są zupełnie inne.
Mysa wyraziła się,trochę nieprecyzyjnie - chodzi oto,że lisy,po prostu łatwo się oswajają,a nie " lubią ludzi " - choć,są i takie przypadki.
Cytuj
Nie "próbuj się oswajać" tylko po prostu przywykają do obecności człowieka,
Może i tak,ale kto wie,jak to wyglądało z psami? - może,psy zbliżyły się do ludzi,właśnie dlatego,że znalazły przy nich,łatwo dostępny pokarm?.
Kto wie,czy kiedyś,takiego samego wyjścia,nie wybiorą i lisy?
Cytuj
Zwierzęta synantropijne to zupełnie nie to samo co wyhodowane w hodowli, jedno ma się nijak do drugiego. Kontaktowość nijak ma się do stopnia udomowienia i łatwości utrzymania w niewoli, tudzież do stopnia dobrostanu zwierzęcia w niewoli i łatwości adaptacji do niej
Oczywiście,ale,np.lis - mimo,że jest zwierzęciem dzikim,to b.łatwo się oswaja,bo:
a: - jest psowatym.
b: - posiada wrodzone zdolności adaptacyjne
c: - oswojony is,przywiązuje się do człowieka,więc " kontaktowość ",gra tu,dużą rolę...
Piszesz,że:
 
Cytuj
Zwierzęta synantropijne to zupełnie nie to samo co wyhodowane w hodowli,
Może,ale dziki lis,wychowywany od małego przez człowieka i lis urodzony w niewoli i kupiony od hodowcy,nie różnią się wiele od siebie to,nadal dzikie zwierzęta.
Ja,ogólnie,nie jestem przeciwko trzymaniu różnych zwierząt,tylko przeciwko trzymaniu takich zwierząt,które nic nie zyskują,na udomowieniu/oswojeniu.
Ja uważam,że wszystkie,udomowione zwierzaki:króliki,fretki,świnki morskie,chomiki,to nadal dzikie zwierzęta,tylko że takie króliki,fretki,świnki morskie,a także - pieski,kotki,a nawet liski,potrafią przywiązać się do człowieka,coś na tym zyskują i prowadzą,w miarę szczęśliwe życie - na ile,jest to możliwe...
Natomiast gady,płazy,pajęczaki ( tutaj,sorry za pomyłkę....),czy owady,mają gdzieś człowieka i nie potrzebują,naszego towarzystwa...one,są tyko na pokaz,mają siedzieć w zamknięciu i tyle....
Dlatego uważam,że trzymanie takich zwierząt,jest zbędne i jest tylko kaprysem....
Sorry,za lisi off,ale nie ja pierwszy,o nich tutaj napisałem. :P


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: KuKi w 2007-08-17, 10:09
OK to uważam że można by było już zamknąć ten temat.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-17, 12:49
Proszę bardzo, zawsze można otworzyć, gdyby Pituophis chciał mi jeszcze jakieś moje poglądy przedstawić ;p

Zdaje mi się, że Pitupohis coś pisze, więc otwieram :)


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-17, 12:58
Ja się wczoraj,naprodukowałem :P i też jestem ciekaw odpowiedzi......


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2007-08-17, 13:02
Żadne zwierzę poza psem i może kotem nie potrzebuje bezwzględnie naszego towarzystwa, więc argument jest bez sensu. Gwarantuję, że świnka morska ma lepiej w stadzie innych świnek przy kontakcie z ludźmi niemal zerowym niż w pojedynkę mamłana przez dziecko.Człowiek przeważnie zostaje z przymusu kiepskim surogatem kontaktu z innymi osobnikami dla gatunków społecznych. Czy to jest optimum szczęścia? Watpię. Dlatego WOLĘ te zwierzęta, które nie wiążą się emocjonalnie, nie zrobię im niechcący krzywdy, gdy potraktują mnie jak partnera.
 Skoro wiele gatunków gadów mnoży się w hodowli i długo żyje i świetnie się ma, to znaczy, że ma się dobrze i może być hodowana. Dodatkowo dzięki temu powiększamy naszą wiedzę o tych zwierzętach, i pomaga to chronić populacje wolnościowe. Baza hodowlana, którą być może kiedyś zasili się populacje dzikie, także ma znaczenie.
Cytuj
Może i tak,ale kto wie,jak to wyglądało z psami? - może,psy zbliżyły się do ludzi,właśnie dlatego,że znalazły przy nich,łatwo dostępny pokarm?.
Kto wie,czy kiedyś,takiego samego wyjścia,nie wybiorą i lisy?
Takie wyjście już wybiera całkiem sporo gadów, niestety nie zawsze z korzyścią dla siebie ( krzywicze żółwie lądowe zjadające arbuzy na polach).
Ponadto wszyscy tutaj są "najmądrzejsi" i oczywiście bez posiadania wiedzy praktycznej o potrzebach psychofizycznych wymienionych 3 gatunków gadów stwierdzają że na pewno one się męczą. Jeśli mnożenie się od kilkunastu pokoleń pod opieką człowieka w doskonałym zdrowiu jest oznaką męczarni, to faktycznie, męczą się. Podobnie jak wszystkie inne hodowlane zwierzęta.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-17, 13:16
Widzę, że już niczego nowego o sobie się nie dowiem... :P A z argumentem o rozmnażaniu się, dowodącym rzekomo szczęśliwego i spełnionego życia zwierzaka dyskutować nie będę, bo o tym była mowa przy innej okazji. Podobnie, jak o możliwości podglądania zwierzaków, nawet tych najdrobniejszych, przy pomocy współczesnej techniki, bez tworzenia im sztucznych, zamkniętych światów. Chyba nie ma sensu powtarzać dyskusji...
Zamykam.

Jeszcze Lis chce zabrać głos :)


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-17, 14:00
Czegoś,nie rozumiem......
Cytuj
Żadne zwierzę poza psem i może kotem nie potrzebuje bezwzględnie naszego towarzystwa, więc argument jest bez sensu. Gwarantuję, że świnka morska ma lepiej w stadzie innych świnek przy kontakcie z ludźmi niemal zerowym niż w pojedynkę mamłana przez dziecko.
A,potem.....
Cytuj
Skoro wiele gatunków gadów mnoży się w hodowli i długo żyje i świetnie się ma, to znaczy, że ma się dobrze i może być hodowana.
Czy,to się,wzajemnie nie wyklucza?....
To,w końcu - zwierzęta się męczą,przy człowieku,czy mają się dobrze?
Cytuj
WOLĘ te zwierzęta, które nie wiążą się emocjonalnie, nie zrobię im niechcący krzywdy, gdy potraktują mnie jak partnera.
Skoro,nie ma się emocjonalnego związku ze zwierzem,to po co,nam w ogóle jakiekolwiek zwierzę?.
Bez uczucia - to jest,tylko przetrzymanie.
Nic więcej....


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-17, 14:09
Mamłane się męczą, niemamłane mają się świetnie pod opieką człowieka, który niczym Bóg decyduje o ich życiu w każdym szczególe ;p Buduje im świat, wytycza jego granice i spogląda z troską z góry na swoje "owieczki" ;p I wszyscy są szczęśliwi :roll:


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-17, 14:25
Hi,hi
Tylko,że te " mamłane " :P - się oswajają i przywiązują,do czowieka - a,te inne - żyją we własnym,zamkniętym świecie i służą tylko, za ozdobę do pochwalenia się,przed innymi - " bo ja,mam węża,lub jaszczurkę "..... :roll:


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-17, 14:28
już się w tym pogubiłam... czyli np. świnka morska ma gorzej od np. żółwia czerwonolicego, ponieważ jest związana emocjonalnie z człowiekiem? A jeżeli żółw nie jest w swoim stadzie, siedzi samotnie obserwowany w akwarium, nie jest związany emocjonalnie z NIKIM, to jest szczęśliwy?


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-17, 14:31
Cytat: Lis
Tylko,że te " mamłane "  - się oswajają i przywiązują,do czowieka - a,te inne - żyją we własnym,zamkniętym świecie i służą tylko, za ozdobę do pochwalenia się,przed innymi - " bo ja,mam węża,lub jaszczurkę ".....

Można też na nich zarobić, choć nie twierdzę, że każdy terrarysta myśli o dochodzie z hodowli. Wierzę, że są i tacy, ktorzy więcej wydają na swoje hobby, niż mają z tego kasy. Jednak część ludzi na pewno traktuje to jako żródło dochodu. Interes, i tyle :roll:

A to nie wiecie, że jak się kocha, to się cierpi i lepiej nic do nikogo nie czuć? Nie kochasz nikogo, nikt Cię nie zrani i będziesz miał się świetnie :P Byle jeść dali i rozmnożyć się pozwolili... Jak to fajnie tak wiedzieć, co zwierz czuje :roll:
Kiedyś słuchałam wypowiedzi nieżyjącej już pani Simony Kossak. Mówiła o swoich obserwacjach, poczynionych na owadach (na wolności, zeby nie było nieporozumień). Opowiadała, jak zaobserwowała jakiegoś żuczka, głaszczącego łapką drugiego. Podkreśliła, że nie wie, czy to było głaskanie oznaczające pieszczotę, jak w przypadku ludzi, czy całkiem coś innego... Bardzo możliwe, że nie miało to nic wspólnego z pieszczotą czy emocjami, ale czy wiemy to na pewno? A jeśli jednak przeróżne stworzonka też mają własny, emocjonalny świat? Może nie tylko jedzą, wydalają i kopulują? Uszanujmy je, niech żyją w swoim świecie...


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-17, 15:33
Tak.
Te,które nie wymagają naszego towarzystwa do szczęścia:
Cytuj
niech żyją w swoim świecie...
:)


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-17, 15:37
Ja tylko jedno moge popierać...

jeżeli jest jakiś gatunek, który jest zagrożony, tzreba go hodować aby przetrwał. Nie pozwólmy umrzeć naszej planecie...


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-17, 15:52
Ja,jak już pisałem - nie jestem przeciw trzymania różnych zwierząt - za wyjątkiem takich,które nie czerpią z naszego towarzystwa,jakiś korzyści,lub nie czują się z nami,dobrze.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2007-08-17, 17:47
"Korzyść" jak widać to sprawa umowna Lisie... ;) Delfiny wydają się "czuć z nami dobrze" i "czerpać korzyści" z kontaktu z nami- a jednak należa do nielicznych zwierząt, które naprawdę trudno utrzymać w zdrowiu, zwłaszcza psychicznym. Utrzymywane we właściwych warunkach dowolne zwierzęta będą czerpały z tego korzyści ( a przynajmniej nic nie traciły) i w związku z tym będą czuły się obok nas dobrze. Co tu dużo gdybać, polecam po prostu przyjrzeć się tym zwierzętom i tyle ( albo pogadać- jeśli to migające małpy człekokształtne :)). Zwierzęta utrzymywane w warunkach niekorzystnych zapadną na zdrowiu i umrą, w warunkach korzystnych rozmnożą się - to najlepszy wyznacznik, jeśli u zwierzęcia wszystkie procesy życiowe przebiegają prawidłowo to znaczy, że czuje się dobrze.

Ja uważam, że zwierzęta "są" przede wszystkim do poznawania ich życia, nie do kochania ;).  Gdybym miał świnki morskie, miałbym ich z 8, a nie 1 czy 2, i utrzymywane w taki sposób, aby zwracały na mnie jak najmniejszą uwagę :).  Nie rozumiem po prostu korzyści z posiadania oswojonego zwierzęcia, nie rozumiem też, jakie korzyści miałby odnieść z tego zwierzak. Może to chęć poczucia się ważniejszym, bo zwierzę do nas biegnie i się cieszy ( albo wydaje nam się że tak robi, co jest częstsze :)). Poza tymn regularnie w ten sposób krzywdzone są zwierzęta ( samotna papuga albo gwarek to "norma" bo "bardziej się przywiąże" i "zacznie mówić").   


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-17, 18:01
Pitu, no to może spróbuj żyć z jakimś zwierzakiem futerkowym blisko, a nie jak najdalej? zonaczysz ile z tego pociechy i korzyści ;) jak i dla zwierzęcia tak i dla ciebie. Zrozumiesz jak sam sie przekonasz.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2007-08-17, 19:19
Ale po co?

Jak zwierzak sam podejdzie- owszem. Nakłaniać go nie będę i nie widzę takiej potrzeby. Jak ktoś chce nakłaniać, to proszę bardzo, nie mam nic przeciwko, dopóki nie dzieje się to z krzywdą dla zwierzęcia ( vide samotne papugi i inne takie).


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-17, 20:45
ja moich żółwi nie nakłaniałam, same sie przyzwyczaiły do mojego towarzystwa ;)

Jestem osobą która ma perfect nakłanianie zwierzęcia do podejścia, musze to umieć, ponieważ zajmuje się bidami z ulicy i jakoś musze im pomóc bo zostaly wyrzucone przez człowieka. No ale to już inna sprawa.

sorka za offa.


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-17, 22:10
Cytuj
Ja uważam, że zwierzęta "są" przede wszystkim do poznawania ich życia, nie do kochania
Ale,jaki jest sens posiadania zwierząt,bez miłości?.....nie rozumiem,tego...
Miłość do zwierząt,to chyba,jedna z najbardziej pozytywnych,ludzkich cech - inaczej,po co by nam,były psy i koty?.....oraz,inne zwierzaki?  :mysli:


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-17, 23:13
"Zwierzęta nie są naszymi braćmi, nie są też podwładnymi... Są jednym z ludów, schwytanych jak i my, w sieć życia i czasu"
Fajne słowa, choć ja bym chętnie przynajmniej część zwierząt uznała za swoich braci ;p A poważniej mówiąc, podoba mi się takie podejście do zwierząt, w ktorym jest zachowany pewien dystans, każący człowiekowi ograniczyć swą ingerencję w świat przyrody do minimum... Pomagać, ale nie narzucać się, opiekować się, ale tylko wtedy, gdy ta opieka jest uzasadniona dobrem zwierzęcia, a nie zachcianką posiadania zwierzątka po to, by się pogapić... No i dobrze mieć jakiś margines wątpliwości co do naszej wiedzy na temat rzeczywistych potrzeb i odczuć zwierząt. Nie jesteśmy nieomylni...


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-17, 23:59
Fajny cytat. :)
Ja,nadal uważam,że zwierzęta dzielą się na te,które są od nas zależne,lub - w większym,bądź mniejszym stopniu,zyskuje coś,na oswojeniu.
I na takie,które nas do niczego nie potrzebują.
Te drugie,niech żyją własnym życiem.;)
Cytuj
A poważniej mówiąc, podoba mi się takie podejście do zwierząt, w ktorym jest zachowany pewien dystans, każący człowiekowi ograniczyć swą ingerencję w świat przyrody do minimum..
Zgadzam się,ale - jeżeli zwierzę,mimo wszystko czuje się dobrze w obecności człowieka i jest dobrze traktowane,to - powinno z człowiekiem zostać.
Pod warunkiem,oczywiście,że nie nażuca mu się,jakiś sztucznych graniczeń inie traktuje inaczej,od reszty zwierząt.....


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-18, 00:24
Jeśli zwierz sam chce żyć pod jednym dachem z człowiekiem, to ok... Jest wielka różnica między psem, pragnącym, by go ktoś zabrał ze schroniska do domu, a gadem, który najchętniej spyliłby w krzaki, olewając 'przytulne' terrarium razem z troskliwym opiekunem... :P


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-08-18, 00:47
IBDG - gadów,nie miałem na myśli - je,zaliczam do kategorii:
Cytuj
I na takie,które nas do niczego nie potrzebują.
Ja,mam na myśli,przede wszystkim ssaki.;)
Zresztą,znasz moje niezbyt zdrowe poglądy,względem jednego gatunku....... :roll:


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-18, 10:40
He, he, Lisku, wiem, jakie zwierzaki masz na myśli... I znam Twoje zboczenie, zaraźliwe w dodatku ;p


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2007-08-18, 11:04
Cytuj
Zgadzam się,ale - jeżeli zwierzę,mimo wszystko czuje się dobrze w obecności człowieka i jest dobrze traktowane,to - powinno z człowiekiem zostać.

Czyli o co to całe gdybanie? :D


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2007-08-18, 11:48
Cytuj
Gwarantuję, że świnka morska ma lepiej w stadzie innych świnek przy kontakcie z ludźmi niemal zerowym niż w pojedynkę mamłana przez dziecko.

Tak ci sie wydaje? mam trzy swinki morskie - kotnakt z nimi mialam minia]malny - nakarmienie, sprzatnieie, podstawowe zabiegi pielegnacyjne typu podanie wit C, obciecie pazurow itp. - czasem poglaskanie przy jedzeniu, zero prob oswajania. Wedlu twojej teorii pwinny wogole mnie nie potrzebowac poza tym co robie - a mimo to domagaja sie uwagi


Tytuł: Odp: Co wybrać?
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2007-08-19, 14:56
Jeśli zaliczymy do zwierząt kontaktowych małe gryzonie, to do tej samej kategorii można wrzucić też wiele gadów, a nawet ryb- one również potrafią podchodzić do opiekuna, bo np. kojarzą go z czymś przyjemnym, albo po prostu są nim zainteresowane, albo wykazywać zachowania skupiające na sobie uwagę- bo wykonując pewne czynności korzystają na tym. Mam kilka węży, które ożywiają się, gdy jestem przy terrarium, czasem starają się wejść mi na rękę, albo podchodzą i ją obwąchują. Podobnie zachowują się szczury, norniki wschodnie, akacjówki. Czy to już kontakt? Wątpię. One po prostu kojarzą mnie z czymś przyjemnym, albo po prostu są zainteresowane i się nie boją podejść i sprawdzić co to właściwie jest.

Kontakt, to moim zdaniem komunikacja między dwoma jednostkami, odczytywanie wzajemnie wysyłanych sygnałów, także pewna świadomość stanów emocjonalnych drugiej strony. Bez wątpienia potrafią to psy, koty, oraz nieco "wyższych" ssaków, np. człekokształtne, słonie, delfiny, oraz nieliczne ptaki.