Przede wszystkim proponuję lekturę strony
www.phasmodea.prv.pl - tam jest wszystko dokładnie opisane (radzę też przejrzeć polecanych hodowców, można od nich kupić patyczaki znacznie taniej niż w sklepie, tyle że w większości albo jaja hurtowo albo conajmniej 10 szt. wyklutych owadów od L1, ale to od hodowcy zalezy).
Co do pomieszczenia - im większe, tym lepsze. Ważne jest, aby było wysokie (co umożliwi przechodzenie wylinek) i dawało szansę ruchu. Jako podłoże mogą posłuzyć zwykłe ręczniki papierowe, najłatwiej się wówczas sprząta. Liście wraz z gałęziami warto trzymać w słoikach z wodą(ale z podziurawionymi pokrywkami, żeby patyczaki się nie utopiły) - znacznie dłużej są do zjedzenia i nie schną. Dalej wszystko zalezy od Twojej inwencji, jeśli terrarium ma być ozdobą pokoju to można robić z nim najprzeróżniejsze rzeczy.
Nie musisz im dawać tych wszystkich liści, wystarczą nawet same liście jeżyny. Nie radzę Ci kupowac niczego w sklepie, bo to z reguły jest pryskane, a to znowu może spowodować zgon zwierzęcia.
Patyczaki indyjskie rosną mniej więcej do 8 cm (wersja imago). Zastanów się, czy nie boisz się takich owadów, bo wielu panów z np. mojego otoczenia nie tyle co drży na ich widok, ale nie chce brać ich na ręce - bo trzeba bardzo uważać, żeby nie spadły czy uciekły. Poza tym to dziwne uczucie gdy chodzi Ci po ręku a Ty widzisz sporawą paszczę, która bez problemu tnie mocne liście jezyny