A mnie się je czyta bardzo dobrze, dlatego sięgam po książki Kinga wtedy, kiedy chcę się zrelaksować. Uważam, że o wiele lepsze są powieści, nawet te rozwleczone niemilosiernie do tysiąca stron, niż opowiadania tego autora. A czytal ktoś jego wiersze? Boszzz, nigdy więcej
, dobry powieściopisarz nie musi być też dobrym poetą jednak
(kilka bylo w tomiku "Szkieletowa zaloga" chyba). Z dwa miesiące temu czytalam "Regulatorów" - niczego sobie. Teraz wzięlam do domu i czeka na czytanie "Mroczna polowa". W zasadzie czytam wszystkie jego książki jakie wpadną mi w ręce, i bylo tego już hoho
wlącznie z jego autobiografią ("Jak pisac") i "Danse macabre" w której omawia najlepsze swoim zdaniem filmy grozy. Każdemu kto lubi horrory bardzo polecam.