Forum Zwierzaki

Co tutaj tak cicho ostatnio?  :x
Kiedys po kilku godzinach nieobecnosci nie moglam sie polapac w postach, a teraz takie pustki...  :cisza: Ale moze to i dobrze, bo wyjezdzam we wtorek na tydzien, a potem troche pomieszkam z koniem, to moze po powrocie jakos dam rade nadrobic zaleglosci.  :chomik:

No nie wiem ale ja mam nadzieję że też się połapię jak wrócę :P

Kiedy wyjezdzasz?

No racja, ostatnio coraz pusciej sie robi. Heh,ale pewnie wszyscy siedza w stajniach :) Ja wyjezdzam za 8 dni heheh :mrgreen: Miłych wakacji :wink:

ja wyjezdzam 9 lipca,wracam 20.jade na mazury.
tak tylko pisze choc i tak nikogo to nie interesuje bo jestem dla was "obca" ;)
a z drugiej strony nie pisze duzo bo po co mam po kims powtarzac,jesli juz ktos dobrze odpowiedzial na zadane pytanie?
wole czytac...
nadal mam uraz do posadzania o nabijanie sobie postow :p
wole moje skromniutkie 20 :)

Heh o nabijanie postow to juz tu sie wojna toczyła :) A i tak za kazdym razem ktos przypomni.......hyh......:wink:

Awia, ja Cie tam znam :P

to zabrzmialo jak grozba :D
a znasz mnie znasz.w porywach nawet live.
a wlasnie.niedlugo beda w zbrosach ZOO to powinnam byc.
najlepiej ze sie wagram ze swoim ogrem zakwalifikowal,i jest cien szansy ze przyjedzie ale oboje bardzo w to watpimy. a szkoda :)

Nie śmiejcie się ale ja byam święcie przekonana że Wagram jest z warszawy  :oops: A kiedy są te zawody bo może My też się znamy :wink:

:( Buuu, a mnie nie bedzie podczas ogolnopolskich w Zbrosach. Wyjezdzam na zasluzone wakacje. Szkoda, ze sie nie zobaczymy.
Wagram to ten chlopak, co wtedy byl z Wami w Zbrosach?

elwirka-wagram jest z warszawy :)
a to sa ogolnopolskie oficjalne na ktore sie trzeba zakwalifikowac i on owszem,udalo mu sie ale nie ma kasy nby starowac.
natchniuza-tak,ten w czzpaczce,i dokladnie ten sam co na volcie:)

zawody sa ile sie nie myle 6-8 lipiec.sprawdz na www.pzj.pl
nie jednak 4-6.07.
moze bede,zobaczymy jak sie ulozy.hyhy
a  9 obozik.hip hip hurrrra
a z drugiej strony buu bo nie bedzie mnie tyyyle na necie.nie nadrobie zaleglosci:)

No to dobrze myślałam bo zrozumiałam jakbyś mówiła że on jest gdzieś ze śląska :P

4-6 lipca - zawody :D A ja ich nie zobacze :(

ha a ja chyba tak :wink:

MNIE TREA 3 DNI nie bylo iz ecyzsice..nie jest zle.. jakaos sie połamapac moge:)0

A ja będę na 100 % - zobaczymy co będzie ciekawego.

no zobaczymy może się zobaczymy choć właściwie nie wiem bo to zależy od wyników na uczelni :wink: Ale będę mieć świadomość że znajomi są gdzieś obok :lol:

a mnie chyba nie bedzie...na 80%.
chociaz moze sie uda.
zobaczymy.hyh

No trochę masz daleko :P

pustki, pustki :cisza:
nie było mnie kilka dni i nie mam za dużo roboty z czytaniem forum :idea:

tez to zauwazylam jakos nas nie ma i cichnie..... :lol:

no coż wakacje i chyba większość siedzi z konikami na powietrzu , a żadziej przy kompie ;D

no co fakt to fakt,ale hwile da sie znalezc ;)

hyh,,,ja wole nie znjdywac bo jak nie zndjujde znecyz ze jest fajnie ze amam cos ciwkeszgo do robienia..cyzli s afajne wakacje..cyzli kto znajduje ten ma bezdzejne wkacje..czym mniej nzlasionych chaiwl na forum tym wieciej cikweych chewile na realu.. takl to sie u mnie przedstawia wiec modle sie o mniej czasu na neta:)

e tam ciapka przewsadzasz,raz na jakis czas jak sie waca z pubu kolo polnocy zajrzy,albo w przerwie miedzy konmi a wyjsciem jak sie siadzie zerknac na neta nie znaczy ze sie ma spieprzone wakacje,chyba ze ty masz baaardzo ubogie i ograniczaja sie albo net albo poza domem

No Ciapka ja sie z Toba nie do końca zgodze :P A wlasciwie to K_cian napisała to co ja miałam zamiar :)

No właśnie, zawsze znajdzie sie trochę czasu by skrobnąć kilka zdanek na forum, o ile jesteśmy na miejscu, znaczy się gdzieś nie wyjeżdżamy. Nie świadczy to bynajmniej o kiepskich wakacjach.

moze  poprostu ciapka ma kiepskie wakacje i uwaza ze w takim razie i my mamy takie same :lol:

no chyba :lol:

no ja mam kiepskie jak co roku..
ja nie mówie ze nie mam.. na neta czas mam..ale dni kiedy nie mam sa o wiele ciekawsze :)

mam kiepskie glownie z tego powodu ze nie mam czasu na nic :) rano jade na 10 pojezdzic na koniu, potem mam 3 do czyszczenia a potem od 14 do 18 mniej wiecej jezdze..wieczorkami da sie cos wcinsnac, ale to mało...

heh szkoda mi ciebie ciapka,dla ciebie jazda konna nie jest z trego co widze przyjemnoscia a obowiazkiem ktory narzucaja ci rodzice,jezdzisz bo musisz,przez to masz spieprzone wakacje i wogole....tak byc nie powinno.. :? ja nawet w ciagu roq akademickiego mialam czas po zajeciach zeby pojechac do konia,pojezdzic,pobyc z nim,potem wrocic i jeszcze wyskoczyc na troch e z przyjaciolmi...zreszta nie raz bylo tak ze bralismy grila,piwko i razem jechalismy do koni,moja przyjaciolke troche poduczylam jezdzic to jeszcze cos tam razem porobilismy,czy wykapalismy konia czy co.....dla mnie to jest przyjemnosc a nei obowiazek...i oby tak zostalo :wink:

heh no widzisz ja za przyjemnosc co innego  traktuje..hyh
rodzice mnie nie zmuszaja jezdzic..ale skor juz jezdze to musze jezdzic trenowac, pracowac i opiekowac sie konmi..YH,,

nie no to to jasne...tez przeciez jezdze i opiekuje sie itd ale z twoich slow wyniklo ze to twoj obowiazek jezdzic,sama kiedys mowilas ze nie mozesz nawet wyjechac na weekend ze znajomymi czy cos bo MUSISZ jezdzic i rodzice ci enie pozwalaja,wiec dla mnie to niezrozumiale...a co uwazasz za przyjemnosc?o ile oczywiscie mozna sie zapytac ;)

hehe :) sa w zyciu takie  zeczy:) przyjemnie:)
a ja musze jezdiz cbo kon nie moze stac i nie moge nigdze wyjezdzc bo  musz trenowac zeby  sie kidys naucyzc jezdiz ci td....

Dla mnie to sama przyjemnosc :) Nie wyobrazam sobie zebym mogła cos robic bo musze (nie tylko jeździc)..ale wogole. . takie troche dziwne....:;)

hehe ja nie musze jezdzic! ale kona mam i musze no go wypusci musz go wyczysci tak samo jak musze rano wstac..w sumie  musze  nie znaszy ze inczj byc nie moze popstu tak sie mówi hyh..ja w sumie nic nie musze moge nic nie robic i tak w sumie jest ale sa zecyz ktre wole zrobic to sa te zecyz ktre musze wląsnie:P

nom i juz sie zrozumialysmy ;)

A ja też chcąc czy nie chcąc (powiem szczerze, że czasami mi się nie chce) muszę pojechać do konia, muszę się nim zająć, bo jak nie ja to kto? Muszę go wyczyścić, objeździć, potulić. To jest i przyjemność, ale i obowiązek. Nie traktuję tego jako przykrego 'zadania', bo jest to dla mnie prawdziwa przyjemność obcowania z moim ukochanym zwierzakiem.
Ogromna odpowiedzialność.
Odkąd mam konia moje życie 'nieco' się zmieniło. Nie mogę sobie ot tak jechać na dwa miesiące gdzieś tam np. do pracy za granicę, nie mogę nawet jechać do pracy do Gdańska, a miałam propozycję stałej posady. Tylko, że wtedy praktycznie cała moja pensja początkującego pracownika starczałaby na nasze (moje i konia) utrzymanie.
Nie mogę sobie kupić nowych spodni, bo akurat potrzebuję nowego popręgu czy głupiego środka przeciwko owadom, który notabene jest mało skuteczny.
Konie to nie tylko przyjemność, konie to wielki obowiązek i odpowiedzialność. Ale jaka cudowna :)

no wiec włąsnie.....

aaa pojechal ktos  w koncu na te zawody do zbroslawic???
ma ktos jakies wyniki???
i czy  moze wie ktos czy startowala tam A.Maciuszonek???

xara jak najbardziej popieram,nie myslk se ze nie widze w tym obowiazq,ale nie w takim sensie ze cholera ni emoge sie wyrwac nigdzie bo konie,cholera nie chodze nigdzie bo konie, jezdze bo musze itd a z postow ciapki poniekad takim czyms przede wszystkim zalatywalo-szczegolnie z w ktorejs wczesniejszej rozmowie,nie mowie ze w tej....juz chyba wszystko wyjasnione i nie ma co ciagnac tematu :wink:  8)

jasne :)
Zwłaszcza, że Ciapka ma taki luzacki i olewczy stosunek do wszystkiego. Nie wiem na ile jest on prawdziwy, ale można odnieść wrażenie, że faktycznie 'musi' i koniec :)
No ja też muszę, ale jakoś mam wrażenie, że w innym sensie niż Ciapka ;)

aaa pojechal ktos  w koncu na te zawody do zbroslawic???
ma ktos jakies wyniki???
i czy  moze wie ktos czy startowala tam A.Maciuszonek???

No ja byłam, a w jakim konkursie i z jakiego jest klubu - ja oglądałam tylko C i CC

Aleksandra Maciuszonek KJ Gaz Polski Drzonkow chyba.
Drzonkow na pewno.
Ale juz wiem ze startowala.konie Quick Style i Orsk

Co do koni ja też musze być przynajmniej 3-4 razy dziennie bo trzeba je nakarmić, wyczyścić przyjechać bo ma być wet. (który i tak nie przyjeżdza chociaż czekasz 3 h) i w ogóle. czasami mi sie nie chce tak jak dzisiaj spałam 1,5 h i o 6 musiałam wstać do koni to szłam po omacku i klełam w duchu na czym świat stoi, potem byłam w terenie a jak wróciłam to ryczałam bo kotara dostała takiego uczulenia od kantara (kieffera!) że tam gdzie były sprzączki ma poprostu żywe rany nawet nie wiem co jej na to poradzić narazie jest bez kantarka, i mam takie wyrzuty że nie zauważyłam tego wcześniej! czasami myśle ze sie poprostu nie nadaje że źle sie opiekuje, bo czegoś nie dopatrze i jak mam zły dzień to odpowiedzialność za te dwie moje istotki mnie przytlacza, ale to chyba jest właśnie odpowiedzialność za czyjeś życie i zdrowie

awia, wyniki beda jutro na stronie klubu - http://www.zbroslawice.horsesport.pl dzisiaj mi sie juz nie chce wrzucac tego.

tiara od uczulenia rany?sadze ze popprostu poobcierala albo cos..moze za ciasno zapiety

tiaraa, a po co konia w ogole w kantarze trzymac? Nie rozumiem np. czemu niektore konie stoja w boksach w kantarze? Totalnie bez sensu.

No przeważnie jak koń jest uczulony to to trze i robią sie właśnie rany , Diament też wytarł tak klate ...

nati a to zabiera dużo miejsca jakbyś wyniki z tych zawodów choćby na miesiąc dała normalnie Albo mi przesłała w normalnym formacie bo wiesz że mi otwiera nie ten program i nie wiem jak to zmnić :grr: To jak wyślesz mi czy jakoś na stronce to zrobisz I czemu nie ma zdjęć z tych zawodów co nie było Ciebie?? szkoda ale to chyba dobry pomysł co nie??

nota nie omysllam:P ale na jedno wychodzi,poobcierane :wink: no u nas konie w boxach stoja bez,tak samo na pastwisq chodza bez kantarow...nojedynie emir chodzi w kantarze jako ze ma bardzo krotko przerwana grzywke i ma podczepione fredzelki zamiast grzywki ;) a tak nie ma sensu zeby sie wycieraly na mordkach...

ja już trochę wypadłam z biegu forum. Komputer tak mi wolno chodzi, że w 10 minut odpiszę na 2 tematach. I teraz znowu wyjeżdzam. Może będę u Rewci chociaż na 1 dzień!!!!!!!!! Ale ciiiiiiiiiiiiiii żeby  nie zapeszyć.....ale powinnam pojechać!ale wolę sobie nie robić nadzieji bo i tak już za wiele lez wylałam z tego powodu