Fotki nie mam.
Ale, robię z normalnych kolorowych nitek. Trudno się robi, ale muszę powiedzieć, że bardzo ładne wychodzi. Muszę poszukać jeszcze - najpierw w domu (kiedyś kupiłam w Krakowie taką wieeeelką paczkę żyłek i coś mi się zdaje, że nie wszystkie wykorzystałam...), a potem w sklepie.