Fatt mam coś podobnego u siebie...
ale moja mamuśka już opracowała strategie...
zamyka się na klucz w kuchni albo zamyka na klucz mnie..
robi to od kiedy zjadłam cały farsz do pierogów...
teraz najczęściej kupuje w paczuszkach i tylko odgrzewamy, nie to co lepione ale też sa dobre.. - w końcu pierogi...!