hehe, to mój ulubiony gatunek. Jak chcecie to wyliczę te ok. 50% jakie widziałam w ostatnim roku:
krąg (japońska i hollywood)
the cube
7
teksańska
znamię (prawie nie horror- tzw. light)
znaki
osada (również light ale z ciekawymi momentami)
szósty zmysł (który raz?}
piątek 13
świt żywych trupów
gothica
i pewnie kilka innych...ale te są naprawdę ok, w każdym jest coś strasznego (nawet jeśli to tylko momenty). Jak coś chcecie o horrorach to do mnie proszę
a ja oglądałam:
szósty zmysł
obcy ( nie pamiętam ile części)
koszmar minionego lata
koszmar następnego lata
mumia ( chociaż to trudno nazwać horrorem)
mumia powraca ( a to to już komedia romantyczna
)
gatunek
kawałek filmu o tym gostku, co łaził w białej masce, wszystkich zabijał i miała na imie mike jakiś tam
no, i pewnie więcej, ale nie przypominam sobie