Film dopiero będzie w kinach (premiera bodaj 4 luty). Ja miałem to szczęście, że załapałem się na przedpremierowy pokaz w Cinema City i polecam wam Juno całym sercem. To pełna ciepła i humoru historia młodej dziewczyny, która prze przypadek zachodzi w ciążę. Ale wbrew pozorom, Juno nie jest filmem smutnym, czy dołującym, nie jest też filmem o aborcji. To niesamowicie pozytywny, optymistyczny i ciepły komediodramat ze znakomitą Ellen Page w roli tytułowej. Autentycznie - dawno żaden film nie poprawił mi humoru, tak, jak Juno. Polecam i to bardzo
Trailer:
http://youtube.com/watch?v=K0SKf0K3bxgI plakat: