Ktoś tu wymienił nazwisko dra Zawodnego - nie podam adresu bo ma to być antyreklama.
Absolutnie nie polecam ani jako człowieka a tym bardziej lekarza.
Pomijam, że gbur okrutny, nie liczy się kompletnie z cudzym zdaniem, nie bierze pod uwagę tego, że opiekun może pomóc, wg niego jedynie przeszkadza. Dlatego właśnie szczur mojej koleżanki zmarł wskutek postępującej martwicy tylko przez to, że weterynarz okłamał i zamiast podskórnie podał Baytril nierozcieńczony domięśniowo. Ponadto zwierzę miało nowotwór w uczch na co naciskała znajoma - lekarz nawert się nie zainteresował. Kiedy przyszły wyniki badań do inbnego weterynarza - że jednak opiekunka miała racje - na ratowanie szczura było już za późno. Pomijam, że zwierzak przez pół roku nie stawał na łapce która wg dra Zawodnego była "okazem zdrowia".
Niedawno dowiedziałam się również o śmierci innego szczurka (z opisu wynika że wielce prawdopodobne było zastosowanie leku, który spowodował u szczura reakcję alergiczną). Lekarz odmówił podania nazwy leku, który został zaaplikowany, wręcz wyprosił załamanego kolegę (na którego rękach zaraz po zastrzyku odszedł szczurek) za drzwi.
Ja zrezygnowałam z usług tego lekarza jeszcze grubo przed wyżej wymioenionymi wypadkami - również zostałam wyrzucona za drzwi gdyż nie zgodziłam się na domięśniowe podanie Baytrilu wiedząc, że grozi to martwicą mięśnia. Na nic nie zdały się informacje, że szczury hoduję nie od dziś i posiadam informacje od dra Bieleckiego z Warszawy - weterynarz najwidoczniej poczuł się urażony, że podważam jego wiedzę. Jak dla mnie - dobry lekarz powinien się cieszyć, że opiekun weryfikuje jego słowa martwiąc się o pupila - a nie unosić dumą i wypraszać za drzwi w przypadku jakichkolwiek wątpliwości.
Nie polecam a wręcz zalecam - uciekać jak najdalej od tamtych rejonów.
POLECAM
dr Jacek Ostaszewski
ul. Fioletowa 43
tel: 501 306 981
(ponoć cudotwórca w dziedzinie królików i świnek morskich)
POLECAM:
Grażyna Gunia
ul. Kormoranów 32
tel: 091 453 54 53
przede wszystkim - gryzonie (w tym szczury, a to jedyny lekarz w Szczecinie, który co nieco o nich wie) i koty