Tytuł: KLĄTWA KOMAR Wiadomość wysłana przez: Maxxxo w 2006-04-05, 20:10 Opowiadanie wymyślone prze ze mnie na J.Polskim :idea: ***
KLĄTWA KOMAR-POCZĄTEK (*CZĘŚĆ I) Pewnego dnia ktoś zapukał do drzwi-ale jak je otworzyłem nikogo nie było..Na wycieraczce leżała zżółknięta koperta.. Podniosłem ją i wszedłem do domu, usiadłem na krzesło i otworzyłem kopertę,z której wyciągnąłem list....ale to nie był zwyczajny list....był napisany krwią...A W PRAWYM GÓRNYM ROGU BYŁ PRZYCZEPIONY USUSZONY OGROMNY KOMAR!Z niepewnością zacząłem czytać treść kartki.. czytając ten list jesteś zamnięty-nigdy nie uciekniesz... równo po północy,poczujesz chłód,strach,mrok,ból,cierpienie,obłęd.......... ...................................................i będziesz inny..................................... Podrapałem się po głowie,pomyślałem że to jakajś bujda-i niepowinienem się przejmować.Jednakowoż z niecierpliwieniem oczekiwałem tejże godziny..Po paru godzinach zrobiło mi się strasznie zimno...spojrzałem na zegar...00:00-z więkrzym niepokojem zapaliłem wszystkie światła w moim domu..Nagle coś....TAK...JAKBY....DZIECKO...ZWIERZE.....ZACZEŁO PŁAKAĆ............................................................... ..........................................Byłem tak przerażony że z trudem chodziłem-dlatego przewróciłem się...krzyk czy może płacz ustał ale nim się obejrzałem obok mnie pojawiła się wielka świeca i wszyskie światła zgasły.....A szyb...NIE BYŁO!!!Krzycząc zauważyłem że wokół mojego domu jest przerażająco ciemno....w tym samym momencie w kierunku mojego domu zaczęło coś bzyczeć....Wtem w jednej chwili do pokoju wleciała plaga przeogromnych Komarów!!!-takich samych jak na liście-który przepowiedział prawdę...Komary zaczęły mnie kąsać-ale nie tak jak zwyczajne....ból był taki srszny że popadłem w obłęd.......i zemdlałem............................................................ ..................................................................... ........................... Obudziłem się....wszystko było zwyczajne...myślałem że śnił mi się koszmar...........ale zmrurzyłem oczy na chwilkę z wycieńczenia-czułem że czegoś potrzebuję..po czym znalazłem się stojący w łazieńce-i spojrzałem w lustro............................................................... ..................................................................... ..................................................................... ..................................................................... ..................................................................... .........Byłem inny,w coś się zmieniłem...............począłem płakać.......................uderzyłem lekko w lustro po czym pękło......byłem silny.........stałem się zły....chciałem krwi......JESTEM CZŁOWIEKIEM KOMAREM.............................................................. ...........bzzzz><zzzbb Niezłe nie. :lol: niedlugo część druga (Może...) Tytuł: Odp: KLĄTWA KOMAR Wiadomość wysłana przez: Iza13 w 2006-04-07, 16:13 opowiadanie nie jest jeszcze najgorsze ale po co tyle kropek??
Tytuł: Odp: KLĄTWA KOMAR Wiadomość wysłana przez: DnW w 2006-04-07, 18:03 opowiadanie nie jest jeszcze najgorsze ale po co tyle kropek??no wlasnie, na co ci tyle tych kropek? zeby opowiadanie wydawalo sie dluzsze? :/ a co do samego opowiadania... srednie :P Tytuł: Odp: KLĄTWA KOMAR Wiadomość wysłana przez: golden(ka) w 2006-04-08, 22:30 -
Tytuł: Odp: KLĄTWA KOMAR Wiadomość wysłana przez: Myszoskoczka w 2006-04-29, 13:03 Hehehehe....człowiek-komar :D najlepsze jest końcowe zdanie: "JESTEM CZŁOWIEKIEM KOMAREM.............................................................. ...........bzzzz><zzzbb" :P
Tytuł: Odp: KLĄTWA KOMAR Wiadomość wysłana przez: Karolcia w 2006-05-01, 15:22 To miało oddawać charakter komara...
Średnie, albo gorzej. Ale te kropki doprowadzaja do pasji... |