Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[dracULA]

no dobra... mam ochotę coś tu napisać i na rozgrzewkę walnie się ambitny, hip-hopowy tekst. UWAGA: wczuwam się w mózg rapera :

JOŁ! Elo MADA-FAKA! AhA! AhA!
Jestem Zdzisław Sewołęda
Pomiędzy blokami ciągle się szwędam
Moja moda to mój styl
Jestem niczym antarktyczny kryl -
Ni to krab, ni to gnój,
Wczoraj na śmietniku znalazłem śliczny zwój
To była sraj-taśma,
Taka glutoplazma
Dla mojego taty
wystrzeliłem z armaty
W jego tyłek
Czopek z żyłek
Tatuś nie ma kibelka,
Co za usterka!
Muszę służyć za kibel,
Lecz mam doświadczenie,
Bo już kiblowałem!
JOŁ! JOŁ!
Kupiłem kilo kaszanki
Dla mojej wybranki.
Delfina Strachowska
Ona jest bojka!
Ona lubi kremowe rurki,
A ja kiszone ogórki.
Mama mi mówiła,
Że raz z panem Strachowskim - ZAKISIŁA!
A moje plany?
Ty buraku zalany!
Skończyć podstawówkę,
Bo mama mi mówiła,
Że bez wykrzstałcenia - BY NIE ZAKISIŁA!
Nie będe tu chrzanić.
Bo "Motyl" mi się skończył.
Miałem chęci, bo mnie kręci.

YO! AHA! AHA!

taki bezrymowy bezsens i wszelkie błędy ortograficzne były celowe

[ESIO]

Sama siebie już oceniłaś więc
hip-hopowy styl to ma, ale nie ma jakiego kolwiek sensu, ale przynajmniej coś nowego

[DnW]

Siemka Zdzisiu, ładnie rapujesz

[Dory]

ale cóż można powiedzieć ... taki jest mniej więcej poziom polskiego hip hopu
a ja mam taką zagwozdkę ... czym sie różni rap d HH 

[dracULA]

niektórzy mówią, że hip-hop to ta cała skate'owska działka (rap, jazda na desce, graffiti itp.), a rap to tylko muzyka skate'owska.
a już niedługo pojawi się opowiadanie o Zdzisławie Sewołędzie

[taigan]

czym sie różni rap d HH 

Z tego co wiem jedno ma więcej muzy, a drugie słów    A przynajmniej coś takiego słyszałam.

Dla niektórych zespołów hh to by może i się spodobało... 

[golden(ka)]

-

[Cieciorka]

Taa... ja słyszałam:
"Ta choroba nie jest uleczalna... o nie! hehe"
nie lubię hh

[Jaśka]

fajne
ale nie kazdy hh jest taki  

[Al-Zahara;)]

No nie każdy Ale w większości to coś w stylu:
"panna mnie rzuciła aha aha,
sie laska wycwaniła aha aha...
coś mnie ku**a boli
życie się pier****...
To nie ta bajka
gdzie smerfy się pocieszają.
Dla mnei nie ma już ciebie,
bo się mi życie je***..."
To jest wiekszość polskiego hh. Posłuchajcie sobie piosenki "hiphopowca" o pseudo Kaczy "Gorąca noc" ja po tym nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać

[Jaśka]

To jest wiekszość polskiego hh.

to jest wiekszosc hiphopolo A nie polskiego hh
Bo przeciez Kaczy czy Verba nie tworza prawdziwego hh,tylko raczej mowiony pop
A ten prawdziwy hh jest mało znany.. zadko (rzadko?) puszczany w TV czy radiu

niektórzy mówią, że hip-hop to ta cała skate'owska działka (rap, jazda na desce, graffiti itp.), a rap to tylko muzyka skate'owska.

Nom dokladnie, slyszalam jeszcze tez za hh ma bardziej powazne slowa ( o zyciu i takie tam) a rap mnie powazne ( np. niektore piosenki Eminema )

Sorki za Off

[Dory]

Oj mało jest teraz prawdziwego HH ... tego z przesłaniem
Ja nie lubie piosenek bez przesłania, dlatego nie toleruje popu i hh (oczywiście nie każdego ... przecież nie słyszałam wszystkiego )