eee to chyba kumple z mojej klasy sa bezkonkurencyjni
tekst do ksiedza:
oo,prosze ksiedza,4 dni ksiedza nie widzielsismy,ale sie ksiadz spasł
(ksiadz oglada sie i mowi) jaa??? GDZIE??niemozliwe??
prosze ksiedza,bo ksiadz nie rozumie.to taki sposob wyrazenia ksiedzu szacunku
aa to tak jak na samochody sie teraz mowi ful wypas?
1 kwietnia-temu samemu ksiedzu chlopcy obwineli samochod papierem toatletowym i zawiazali kokarde
ksiadz-kto mi zdejmie ten papier,to mu dam na lody
geografia:
piotrus,jak sie nazywa miasto (niewazne gdzie ani po co)
piotrek(fonetycznie) honsziiiu
p.prof:co ty tam piotrek mowisz?
p:honsziiiu
p.prof:to jest honsiu!a nie to to,cy tam seplenisz pod nosem
p:ale pani profesor,ja tak bardziej po murzynsku mowilem
historia(nasz histeryk jest znany z tego ze kartkowki oddaje srednio po 3 tyg,czasem pozniej(do 2 miesiecy),dlatego postanowilsmy go wrobic)
lekcja histori:
-panie prof,sprawdzil pan kartkowki?
-jakie kartkowki?
-no te,co pisalismy 4 tyg temu
-a z czego to byly?
-no z filozofii antycznych
-przeciez wam oddalem...
-no wlasnie nie oddal pan
-jak nie,juz dawno sprawdzilem i oddalem
-no ale ocen w dzienniku nie ma z nich
- no niemozliwe niech pan sprawdzi,nie ma ocen
-no ale na pewno wam je oddalem,nie mam ich w woim stosie niesprawdzinych
-niech pan jeszcze raz sprawdzi
(nastepnego dnia)
-oddalem wam te kartkowki!!!!!!! przekopalem wszystko w domu i ich nie ma
-no to je pan prof.zgubil bo ich nie oddal
-ja ich nie mam.nie wierze wam
( tydzien pozniej sie dowiedzial ze wcale nam z tego akurat kartkowki nie zrobil.o malo nas nie zabil
)
zreszta ciezko mi to opowiedziec bo oni sa kompletnie niesamowici i tego sie nie da opowiedziec,trza uslyszec
ale nigdy nie zrobilismy zadnemu nauczycielowi krzywdy,wszystkie kwawly byly glownie slowne