Znalazłam na anglojezycznym forum. Ponoc to nie żart.
Przyrodnik i gwiazda telewizyjna Steve Irwin stracił życie podczas wypadku przy nurkowaniu na północy Queensland. Miał 44 lata. Znany był głównie z programów o gadach na Animal Planet.
Policja mówi, ze został ukąszony prosto w serce przez płaszczkę podczas nurkowania w Port Douglas.
Wypadek miał miejsce około południa AEST niedaleko Low Isles podczas kręcenia materialu do filmu dokumentalnego.
Przyleciał helikopter z zespołem ratunkowym na pokładzie by spróbowac go reanimować, ale było już za późno.
Irwin, który urodził sie w Victorii w 1962, odziedziczył swoją miłość do gadów po ojcu.
Jego ojciec Bob był zapalonym entuzjastą gadów i przeprowadził sie wraz z rodziną do Queensland w 1970 by otworzyć mały park gadów na Sunshine Coast.
Irwin przejał rodzinny interes w 1991 i dosrastał w austalijskim ZOO.
W 1992 postanowił występowac w telewizji, kręcąc piewszą serie o Łowcy Krokodyli.
Kiedy program został emitowany w USA, podbił serca wielu fanów.
Irwin posiadał zonę Terri i dwoje dzieci.
Więcej info...
http://www.abc.net.au/news/newsitems/200609/s1732439.htmhttp://en.wikipedia.org/wiki/Steve_Irwinhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Steve_IrwinZginął 4 września 2006 r. około godziny 11.00 czasu lokalnego w wypadku na Wielkiej Rafie Koralowej w okolicach Port Douglas w stanie Queensland (Australia). Przyczyną śmierci było ukłucie w okolice serca kolcem jadowym płaszczki w trakcie realizowania zdjęć pod wodą do filmu dokumentalnego. Według naukowców zajmujących się na codzień płaszczkami Steve Irwin jest trzecią znaną ofiarą tych zwierząt.
Mimo, ze nie lubie gadów, to krecił ciekawe programy. Szkoda, bo mało takich zapalenców jak on
Autor
Wątek: "Łowca krokodyli" Steve Irwin ['] (Przeczytany 3358 razy)