Jesli nie macie takiego wiersza to nie piszcie nic w stylu "nie mam",po co nabijać.
NIe mam, ale mam nadzieje ze szybko znajdziesz
a tak na serio to o to chodzi?
TREN XX
Siedm lat królowi służył, ale nie zasuszył
Pióra, kiedy kopiją drugie siedm lat kruszył
Pod znakiem tegoż Pana, z uszczerbkiem na zdrowiu,
Szlacheckiej substancyi swojej pogotow.iu,
Bo i szeląga nie brał (choć się drudzy zgryźnie
Upominają), wiedząc, co winien ojczyźnie.
Cztery lata krakowskim, jako zwyczaj stary,
Podczaszym, temuż Panu podawał puchary;
Jeszcze się do obozu brał na poganina,
Chcąc krew jego królowi toczyć miasto wina.
Wpadnie śmierć w przedsięwzięcie, gdy razem okrutnie
I kwiat młodości jego, i zamysły utnie.
Bóg tak chciał, moja na to zarobiła wina:
Nie masz sługi, żołnierza, królu, a ja syna!