Nie mam zamiaru być inna niż jestem. Zachowam swój styl i nie zmienie go bez względu na jakiegoś chlopaka czy ludzi, ale nawet przyjaciółki nie mam tak na serio żadnej... Mieszkam w bloku, nikt stąd mnie nie lubi przez kłótnię i powiedzenie prawdy jednej idiotce, nie mam żadnych znajomych dobrych w okolicy, dopiero 1 km ode mnie mieszka ta kumpelka...
A ja myślę, może zaprosić jakiegoś chłopaka na naleśnika
a ja się jutro zapadne pod ziemię na tym sksie... nie mam ani wprawy, ani doswiadczenia, ani niczego w tego typu sprawach
Bedziesz inna, znieni Cię czas, zmieni± Cię łzy...