A ja też mam doła! Mam wrażenie, że cały świat mnie nie rozumie, nienawidzi i wszystko co najgorsze, mają mnie za ostatniego śmiecia. Ktoś by powiedział: ma bez problemu same 5 i 6, forsy tez niemało, ale nie o to chodzi, nie wymądrzam się ani nie wywyższam, ale ludzie sie ze mnie wysmiewają. Ostatnio mam przez to takie doly, że najchętniej bym się pocięła, ale ja sie na to nie odważę. Staram się nie zwracać na nich uwagi, ale po wakacjach miałam taką wysoką samoocenę, a teraz? Znowu spadła! Najchętniej bym ujrzała trupy tych wszystkich debili, nie napisze jak jeszcze bym ich okreslila bo dostane ostrzeżenie, ale NIENAWIDZE ICH! NIENAWIDZE MOJEJ KLASY ANI SZKOŁY! Staram się być sobą, ale jak każdej nastolatce (orawie każdej) zależy mi na ocenie innych itd... No i wyrzuciłam to z siebie... Zaraz mi lepiej...