Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 48 49 [50] 51 52 ... 306   Do dołu

Autor Wątek: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych  (Przeczytany 395840 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1470 : 2006-01-03, 16:59 »
Fatty, zly kierunek obalas . na spacerki.. idz w zupelnie ine strony:)
madi to spoko :)
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1471 : 2006-01-03, 17:39 »

Qrdeeee noo :P DLACZEGO jak jest jaki¶ fajny ch³opak (nie do¶æ ze przystojny to m±drze gada :P) to musi paliæ fajki i przyja¼niæ sie z idiot±??? Najwiêkszym idiot± jakiego znam??? Dlaczegooo???
Yy, bredzê? :P Nie przejmujcie sie, czasme tak mam ;)

Arrow jak przystojny i mądrze gada to ta resztą już tak sie nie przejmuj :P ;) może dla ciebie palenie by rzucił? ;) a idiota.. może jakbyś go bardziej poznala to zmienilabys zdanie.. w koncu skoro facet mądry to by sie z byle kim nie przyjaźnił nie? ;) :P
Madi nie wiem co się stało, pisać nie bedę że będzie dobrze (bo cie to denerwuje :P ) ale bierz sie dziewczyno w garść a wszystkiemu zaradzisz :)
Fatty to trzeba się ruszyć i chłopa na jeden raz poszukać :P (jak to brzmi..) :lol:
Tarunia co się stało? :tuli:
Ines to przejściowie, zobaczysz minie ;) a bynajmniej nie jest groźne ;)

a tak wogóle to przystopujcie z tym pisaniem bo tylko ze 2 godziny tu nie zaglądalam a juz mialam mnostwo do nadrobienia :P

a u mnie? u mnie nijak. jestem straszną wredotą, jędzą i wogóle. nie odpisuje koledze na smsy, on podobnoz 'umiera' bo nie wie co sie dzieje, czemu sie nie odzywam.. a ja? ja i tak milcze, a nawetl wylaczam tel. i sama juz nie wiem czego chce. w sumiem to mi teraz dobrze jak nie mam żadnych zobowiązań co do facetów. (wspominalam juz Fatty że zarażasz chyba? :P ) nie wiem co robić. bo w sumie to go polubiłam ale.. no właśnie tych ale troche jest po 1. chyba jednak tylko polubiłam, nic więcej (a przynajmniej tak mi sie wydaje) po 2 i tak mam juz spiecia z matką bo sie wkurzala ze cwychodze jak jest ciemno i sie szwędam po osiedlach nie wiadomo z kim (miala na mysl ito że wychodzę i we dwie z kolezanką jesteśmy z 2 chlopakami których ona nie zna i nie wie kim są) po 3 to mnie troche wkurzyl bo umowil sie ze mną po siwetach w czwartek (podobno mu bardzo zalezalo) a potem w czwartek wyslal mi smsa pol godziny po umowionej godzinie ze on jednak nie moze :/ tak jakby wczesniej nie wiedzial ze nie bedzie mogl :/ bo w koncu moglam miec tez inne plany nie? w koncu to nie mnie tylko jemu zalezało :/

no i tak jakos.. mam mętlik w głowie :(
Zapisane

MadiM

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1308
  • czuj..czuj.. czuwaj!!
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1472 : 2006-01-03, 17:56 »
eniqua... nie rozpisywac sie bo mnie głowa boli..
miłam w domu avanture ! (mam karzyczała jak nigdy) boze ja juz nie wytrzymam płaczę co drugi dzień tak bardzo ze raz mało sie nie odwodniłam (w porę zaalarmowal ból głowy) .

chciałabym mieć jeden jedyny dzien bez ZADNEGO NAWET NAJMNIEJSZEGO problemu :(
Zapisane
Po Pierwsze: Nie Pluj !! Obrażaj, ale Zasady Higieny Zachowaj !!  :kocham:

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #1472 : 2006-01-03, 17:56 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1473 : 2006-01-03, 18:11 »
no i tak jakos.. mam mętlik w głowie :(
bo z facetami, nigdy nie wie, oj nie wie się , czy dobrze jest, czy dobrze jest, czy może jest już źle ? <śpiewa> :lol:

ooooj ja też marzę o jakimś dni bezproblemowym..ale coś odnoszę wrazenie,że ja żyję problemami ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

dziul

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3621
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1474 : 2006-01-03, 18:15 »
Alle jaja kobity :P ale to zaraz.

Eniqś - ja tes niedawno chciałam uciec, wyłącałam telefon, głupio mówić, ale przez to zrozumiałam jak bardzo go kocham, a co lepse - jak bardzo on mnie kocha. Ale zmartwię Was - narazie nie opuscam zakonu :;d:

A teraz JaPkowe wydarzenia kilku ostatnich dni
Trza by zacząć od sylwestra. Wróciłam zdołowana, bo zatańcyłam z nim tylko jeden raz, czułam sie jakby te wsystkie kocham cie nić nie znacyły. Dzwonił, nie odbierałam. Napisał co się dzieje, to mu odpisałam ze nic, ze nie chce gadać bo sie rozbece i bedzie głupio, po kilku dniach mi psejdzie i zeby mnie traktował jak powietrze. Odpisał, ze nie mógłby, ale jeśli tak sie zachowywał to mnie bardzo pseplasa itd. to ja systko zwalilam na plotki, ze mam jus tego dość. Ah wspaniałomyślne japko ;) a moje kolezanki jak psecytaly smsy od niego to powiedziały ze ślicne ;) Co lepse, dzisiaj w szkole darłam sie na przerwie z takim michałem. znaczy... śpiewaliśmy :lol: on późiej siadł za mną i sie wygłupialiśmy. no a moja jesce bardziej wspaniałomyślna koleżanka z ławki napisała mi, ze on sie na mnie patrzy jakby mnie podrywał. Ja jej odpisałam, ze ja też jego podrywam, ze już nie kocham *****, ze teraz kocham jego, a pod spodem: Wsystko d**a, kocham ***** i tylko jego. Niech sobie podrywa :lol:

Pozia tym to na sylwestse podchodzi to mnie taki Bartek, 5 lat starsy ale to nić. Znam go od wakacji. No a we wrzesniu poznałam jego brata, 2 lata starszego. No i ja sie pytam Bartka co tam u jego brata słychać, on mi troche poopowiadał, ja mu mówie zeby go pozdrowił o ile mnie jesce pamieta, on do mnie ze takich oczu sie nie da zapomnieć :serduszka:
Zapisane
...ama, como si nunca te hubieran herido...

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1475 : 2006-01-03, 19:35 »
a idiota.. może jakbyś go bardziej poznala to zmienilabys zdanie.. w koncu skoro facet mądry to by sie z byle kim nie przyjaźnił nie? ;) :P

Eniq, wszystko fajnie pięknie, ale ja tego idiotę znam 8 lat :P (przedszkole, podstawówka i teraz też nieszczęśliwy los skazal mnie na męczenie sie z nim przez kolejne 3 lata :P) Więc wiem jaki jest :?

Dziul, to ja Ci zazdroszczę takiefgo mena ;)
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1476 : 2006-01-03, 19:48 »
A ja sie zastanawiam... albo nie..albo moze by spróbować..albo raczej nie ...a może tak ? eeee niee... :P
A co mi szkodzi! A jednak szkodzi... Dam sobie spokój.
To był mój taki mały monolog :P W każdym razie spełniło swoją misję i pomogło mi podjąć decyzję  .. :lol:
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1477 : 2006-01-03, 19:51 »
Fatty! TAK :P :lol:
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1478 : 2006-01-03, 19:52 »
to znaczy ?? jaka decyzje podjelas??
 bo powiem szczerze, ze jak wpadam w wlasne monologi to troche sie gubie.. i nie wiem juz nic .. ale mam sklonosci do motania.. i   jak Ktoś zauważyl. to  ma swoj urok :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #1478 : 2006-01-03, 19:52 »

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1479 : 2006-01-03, 20:55 »
Fatty ja Ci to bede powtarzac do znudzenia: probuj, co Ci szkodzi! ;) :P
A u mnie co się działo... Kurde, jak zwykle wszystko naraz :( Te sprawy osobno mysle ze by mnie za bardzo nie zdołowały, ale w polaczeniu... :roll: W kazdym razie po pierwsze ostatnio ciagle sie kloce z mama. A wlasciwie to ona  o byle co sie na mnie obraza. Po drugie to znowu problemy z przyjaciolkami. Ja ciągle sie ludze, że to tylko chwilowe, ale jak widze, jednak nie. Chyba juz dłużej nie chcę tego ciągnąć, przeciez to bez sensu byc przyjaciolka "drugiego stopnia", ktora przydaje sie tylko do pomocy na sprawdzianach i z ktora czasem mozna pogadac, jak nie ma lepszych osob w poblizu :roll: Mam juz tego naprawde dosyc, ale z drugiej strony to jak przestane sie z nimi trzymac to juz praktycznie nikogo nie bede miala :( A o trzeciej sprawie nie chce pisac, sama sie jeszcze w tym gubie :(
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

Ines

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 692
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1480 : 2006-01-03, 21:12 »
Nie jestem jedyna, którą Emile Hirsch (ten aktor, ktory gra Matthew) urzekł... Komuś z naszego zakonu też on się "spodobał". No dobra, już nic więcej nie mówię, przynajmniej cieszę się, że moje serce nie wybrało takiego kogoś jak Bill Kałlitz z Tokio Hotela... No cóż... Ach te hormony... U mnie zakochiwanie się po uszy dopiero się zaczęło!
« Ostatnia zmiana: 2006-01-03, 22:08 autor Ines »
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1481 : 2006-01-03, 21:42 »
podjęłam decyzję,że nie ... chociaż tak mnie kusi :P ale ciągu dalszego nie widzę, a wiec nie :mrgreen:
chociaż troszku żal ;)

Chyba juz dłużej nie chcę tego ciągnąć, przeciez to bez sensu byc przyjaciolka "drugiego stopnia", ktora przydaje sie tylko do pomocy na sprawdzianach i z ktora czasem mozna pogadac, jak nie ma lepszych osob w poblizu :roll: Mam juz tego naprawde dosyc, ale z drugiej strony to jak przestane sie z nimi trzymac to juz praktycznie nikogo nie bede miala
tarunia ale czasami naprawdę nie warto czegoś takiego ciągnąć...Nawet nie jestem pewna,czy ja bym to przyjaznia nazwała. Jestem w podobnej sytuacji, byłam dobra od sprawdzianów, od wysłuchania narzekania na jej chłopaka i tyle. Na ostatnim sprawdzianie przed świętami wręcz nie dawała mi żyć(noo bez przesady, ja usiłuję się skupić bo z myśleniem u mnie nie za szybko ;)  a tu nieustanne kopanie w krzesełko,kłucie długopisem w plecy, wołanie, szept typu "w 8 będzie które?? ) podpowiedziałam jej kilka, zrobiłam jej jedno zadanie na kartce i i podałam jej.. ale jak znów mnie dręczyła to na nią..fuknęłam. I od tej pory jestem wredną, (nie powiem czym bo mnie pegaz usadzi :P )
Owszem jest mi bardzo przykro, bo nie lubię żyć z kimś w niezgodzie, ale jednak..chyba tak jest lepiej.
I z tym,że nikogo już nie będziesz miała.. to nie tak.. wokół pełno ludzi, niektórych warto poznac blizej. Ja właśnie odkryłam,że świetnie się dogaduję z dziewczyną , z którą wcześniej ledwo mówiłyśmy sobie "cześć"
Ale może wszystko się ułoży? trzymaj się i nie daj się ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1482 : 2006-01-03, 22:11 »
Dzieki za wsparcie Fatuś :tuli: Ale ja juz sama nie wiem co z tym wszystkim robic... Taka sytuacja ciagnie sie od dobrych kilku miesiecy :? Teoretycznie jest wszystko ok, tzn. one nie sa na mnie o nic złe, ja na nie tez nie. Ale coraz czesciej powtarzaja sie wlasnie takie sytuacje, że cały dzien gadaja tylko miedzy soba, a ze mna wlasnie tylko np. na sprawdzianie. Poza tym teraz mi właściwie o niczym nie mowia - chociaz sobie nawzajem owszem. Ostatnio nie wiedzialam  m.in. o kilku ich spotkaniach (i to nawet takich w jeszcze wiekszym gronie), jakichs tam problemach ich, a nawet o tym, że jedna z nich ma chlopaka. Tzn. wiem o tym wszystkim, ale nie od nich. Np. o tym ze ona ma chlopaka, to sie dowiedzialam tylko z opisow paru osob na gg (i to kiedy bylam niewidoczna, jakbym byla dostepna to pewnie by tego nie pisali :roll: ). Rozumiem ze takich rzeczy sie nie mowi wszystkim kolezankom, ale ja niby jestem ich przyjaciolka :| Ale niestety  widze ze tylko niby... One w trójke mowia sobie wszystko, wszystko robia razem. A ja jestem odsunieta na dalszy plan... Tak jak sobie to teraz sama czytam, to własciwie jestem juz pewna ze nie chce takich chorych relacji ciagnac. Tylko nie wiem, jak z tym skonczyc. Boje sie ze nie odwaze sie szczerze z nimi porozmawiac, a inaczej sie chyba nie da tego załatwic...

Aha, sory ze sie tak rozpisalam. Nie musicie tego czytac ;)
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1483 : 2006-01-03, 22:14 »
..ale przeczytałam :P
 może jakbyś nagle nie miała czasu dla nich to by je trochę otrzeźwiło i zdałyby sobie sprawe z tego, co robią i ,ze przez to mogą stracić taką fajną kumpelę? Może by się opamiętały?
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1484 : 2006-01-03, 23:18 »
Tarunia , Fatty ma rarcje,  nie wiedzą co tracą. Ale ta k już jest: człowiek ,dopiero doceni drugą osobę jak ją straci ..  To one nie iwedzą, zemają przy sobie przyjaciółkę , nie tylko do sprawdzianów.. One tracą,  Nie ty...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #1484 : 2006-01-03, 23:18 »

Ines

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 692
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1485 : 2006-01-04, 11:03 »
Wiem, że to nie temat na to, więc może napisać jako nowy temat? Wartości Moralne... Czym są one dla Was? Samotniczek...? Dla mnie to nie jest mówienie prawdy, przestrzeganie reguł, bycie grzecznym itp... Myślę, że chodzi w nich o to, żeby znaleźć jeden cel, coś na czym nam bardzo zależy i mimo wszystko do tego dążyć, bo gdy to osiągniesz w głębi serca wiesz, że SOK BYŁ WART WYCIŚNIĘCIA! No dobra to prawie calkiem skopiowana mowa Matthew o tym na jego przemówieniu w filmie "Dziewczyna z sąsiedztwa". Wypowiadajcie się... Chyba, że moderator uzna, że ten post powinien znaleźć się jako osobny temat, niech go przeniesie.

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1486 : 2006-01-04, 15:15 »
Mysle, ze mod tu za czesto nie zaglada, wiec nawet tego postu nie zauwazy :diabolik:
A wartosci moralne... Nigdy sie nad tym wlasciwie nei zastanawialam a teraz nie mam nastroju na takie przemyslenia wiec sie nie wypowiem :P
"To juz jest koniec, nie ma juz nic, jestesmy wolni, mozemy isc.." <spiewa>
Tak, to juz na pewno koniec. Łudziłam sie jeszcze do dzisiaj, że moze to jakos z nimi wyjasnie, ze jeszcze bedzie tak jak kiedys... Ale teraz wiem ze na pewno juz tak nie bedzie :(  Po prostu koniec. KONIEC. :cry: I co ja mam teraz zrobic?
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1487 : 2006-01-04, 15:24 »
Taruniu, nic . kompletnie nic nie rób.. Nie mozna ciągnać coś na siłe .. A sądze ze nawet . temat który zaproponowała Ines jest dobrym przykładem.  Wartosci moralne , w przyjażni... czy sadzisz Taruniu , ze one dobrze sie zachowaly w stosunku do Ciebie??. czy naprawdę były takie szczere przyjaciólki??   Co to w ogole znaczy przyjażń??   czego mozna , a nie powinno sie wymagać od przyjaciół?
Zapisane

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1488 : 2006-01-04, 15:28 »
Nie mam sił tego wszystkiego w ten sposob analizowac... Czuje sie własciwie jak szmata, kazdy mnie tak traktuje wiec moze i to wszystko jest z mojej winy :(
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1489 : 2006-01-04, 16:33 »
tarunia nie ma w tym Twojej winy!
ja zostałam dzisiaj zwyzywana, przedrzezniana i popchnięta ławką przwez eks-koleżankę. Ma za chłopaka bogatego pakero :P ( strasznie sympatyczny, tylko niemożliwie pod pantoflem siedzi :P) to jej się w główce poprzewracało i myśli ,że jest nietykalna ;) ja tam do bójki się nie rwę,ale jak akcja dalej będzie sie rozwijać w tym kierunku to już sama nie wiem.
Ale dobry humorek mam -przez te wyzywanki,szturchanki,przedzreznianki sama dowiodła czego jest warta :P odpusciłam sobie tą "narcyzę"
życie znów nabiera barw :P
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1490 : 2006-01-04, 20:34 »
Wezme z Ciebie przyklad i postaram sobie tez  odpuscic te "przyjaciolki (ex) :)
A w ogole to humorek mi poprawila wiadomosc ze najprawdopodbniej jak sie zrobi cieplej to spotka sie z marioka i Pinka :D
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #1490 : 2006-01-04, 20:34 »

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1491 : 2006-01-04, 20:41 »
Tarunia, widać nie były Ciebie warte, znajdziesz nowe qmpele :tuli:
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Arya

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1492 : 2006-01-04, 20:49 »
Kurczę, a ja już się nie mogę doczekac nowej szkoły *_* [jeśli chodzi o kumpele] u mnie w klasie jest 8 dziewczyn, dwie nie do końca normalne [pod względem zachowania --"], jedna strasznie drazliwa, ciagla sie wkurzajaca, jeszcze jedna barbietkowata, chłopczyca, dziewczyna na moim poziomie, ale przyjaźniąca się z berbietką i chłopczycą.. no i karolina, moja najlepsza friendka, chociaz wkurza mnie czasem jej egoizm :P Pewnie macie lepiej w klasach, co? xD
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1493 : 2006-01-04, 20:54 »
tiaa ... ja mam eks-koleżankę która mnie wzrokiem zabija, trójcę wzajemnej adoracji z którymi kontaktu nie mam :P(one mają swój własny świat), dyskotekową pannę  z głową w chmurach, fanatyczkę uczenia się i wkuwania(i w gruncie rzeczy ją teraz lubię najbardziej :) ) ...
odkryłam,że coś ostatnio lepiej dogaduję się w klasie z chłopakami(a jest ich tam 17-mam w czym wybierać ;) )
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1494 : 2006-01-04, 20:59 »
 No i tak trzyamj taruniu.. nie wiem, czy npPinka ma lepiej od Was, klasa o niej zupelni e zapomniala.. nie maja czasu do niej przyjsc..  A ni e jest tak latwo dotrzec do szkoly ..  na Gg, tez ją unikają.. hm, no nic. ni e ma nic na silę.. ale jest mi osobiscie przykro, jak widze ze Inka ,  placze i  szuka pomyslu, jak tu zabic samotnosc .
 OO Fatty , a mialas jakis problem znalezineia ,  spacerki.. a w klasie  tylu ze hoho ;)
Zapisane

Iza13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 563
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1495 : 2006-01-04, 21:01 »
ja to mam bardzooo ffajna klase :) mamy 15 dziewczyn i 12 chłopaków (w podst było 16 dziew. i 8 chłopaków :P )ogólnie wiekszość dziewczyn jest spoko no oprócz 2 najlepszych przyjaciółek które non stom się na wszystkich skarża :| wystarczy ze powiemy że chcemy cos zrobić (np. spóźnić sie na lekcje czy coś) to jak one usłyszą do odrazu do nauczycielki biegna :?
Zapisane
;)

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1496 : 2006-01-04, 21:21 »
no , czytałam w marudniku,że pinka teskni do przyjaciółki...
Niby mam duży wybór w klasie :P od zębola po żabola , od śmierdziela po pakera ... :lol:
właśnie sobie policzyłam,ze od niedzieli trzymam się na 7 godzinach snu łącznie. (niedz-pon 2 godz, pon-wt 3, wt-śr-2... ) I dziś tez nie pośpię. Jak na razie czuję sie dziwnie, ale nie jestem zmęczona. Zobaczę, kiedy padnę :P obstawiajcie, kiedy mnie rozłoży... :P
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1497 : 2006-01-04, 23:03 »
za miesiac, na lopatki.. ja po miesiacy, bralam zapalki :p nie pomoglo, musialam odespac swoje
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #1497 : 2006-01-04, 23:03 »

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1498 : 2006-01-05, 15:57 »
Fatty nie spalas z powodu nauki czy masz problemy z zasypianiem czy balowalas? :P Czasami chcialabym tak miec, a ja tak uwielbiam spac, moge sie polozyc obojetnie o ktorej godzinie i zasne.. :)
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #1499 : 2006-01-05, 17:16 »
Nauka, jakoś lepiej wchłaniam wiedzę jak jest zupełnie cicho(noo ciszę przerywa tylko naprzemienne chrapanie mojego taty i psa :P )  do balowania się nie nadaje ;)   
ale bym się pierdyknęła do łóżeczka .... :P


Data wysłania: 2006-01-05, 16:55
patrzcie jaki jest najnowszy użytkownik -znów sido. (tyle,że z kropką na końcu :P ) oj dziewczyny mamy w sobie ten magnetyzm .. ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.
Strony: 1 ... 48 49 [50] 51 52 ... 306   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.116 sekund z 27 zapytaniami.