Rety, ale mnie fajne tematy omijają
. Jajeczni mordercy
.
Jestem nienormalna. To nic nowego
. Czemu zawsze jak go widzę, to robię z siebie idiotkę? Zachowuję się jak kretynka
. Nie wiem nawet, czy jestem w nim zakochana. Chyba nie jestem, skoro NIE WIEM. Jakie są 'objawy' zakochania się? Poza tym, że faktycznie świruję, jak on się do mnie uśmiecha
.
Pozdrawia,
Natalia-Nie-Normalna (NNN)
Przynajmniej wiem, że dostanę jakąś walentynkę - kumpel wysyła. Też mu wysyłam razem z moją przyjaciółką (kartka z misiem zielonym i napisem 'kochaj mnie[zmienimy na 'nas'], ale nie próbuj zrozumieć!')
.