Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 105 106 [107] 108 109 ... 306   Do dołu

Autor Wątek: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych  (Przeczytany 395874 razy)

0 Użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3180 : 2006-05-10, 18:58 »
Blizniaki ? To Ty bez ptroblemu rozpoznajesz który to T a który J ?
szacuneczek :P
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Jaśka

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3181 : 2006-05-10, 20:38 »
Ja bym chyba zwariowala jakbym miala kolegow blizniakow i to jeszcze bardzo podobnych :P to takie dziwne :P

Mam odwieszenie kary :D Ale jak rodzice zobacza ze znowu dlugo siedzialam to bede miala z powrotem :P
a mialam ja tylko dlatego ze antybiotyku zapomnialam wziasc :roll:
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3182 : 2006-05-10, 20:45 »
Ja bym chyba zwariowala jakbym miala kolegow blizniakow i to jeszcze bardzo podobnych :P to takie dziwne :P
ja mam delikwentów-blizniaków w klasie, są do siebie podobni jak bracia, ale jednak nie jako blizniacy ;) No i w mojej familii blizniąt jest zatrzęsienie(ja równiez jestem ewentualnie 'zagrożona' blizniętami ) -tak więc jestem przyzwyczajona :P
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #3182 : 2006-05-10, 20:45 »

Qaś

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3183 : 2006-05-10, 20:49 »
Jaśka :roll:
juz chyba nie mieli ci za co tej kary dać :roll:
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3184 : 2006-05-10, 21:02 »
Wiem wlasnie  :roll: moja mama stwierdzila ze wydala na ten lek kupe kasy a teraz on nie bedzie dzialal  :roll: ok. mogli mi dac kare ale to nie powod zeby mnie wyzywac od kretynek, debilek, idiotek i ku*w  :roll:


Znowu dres mi sie snil...  :( ze stalam w kuchni on w przedpokoju ( u mnie w domQ) i sie usmiechal, szlam do niego a on zniknal ...  :(
Zapisane

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3185 : 2006-05-10, 21:37 »
Wpadłam w dołka... Nie jest to jakiś strasznie głeboki dół, ale jest :( A wszystko dlatego, że Go dzisiaj nie widziałam, nie odpowiedzial mi tez na esa :cry: Ja wiem, że to tylko zauroczenie, ale nie potrafie bez Niego wytrzymac :( Po prostu nie potrafie :( :( :(
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

ananas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2182
  • Fanatyk Łóżka Sprężynowego
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3186 : 2006-05-10, 22:55 »
tzn oni mająpodobne rysy twarzy, obaj ciemny blond, i wogóle, ale J ma szerszy nos, i szeroki śmiech, a T przedziałek z boku, i węższe usta ;) poza tym ma apratat. Ogólnie nie można się pomylić :P A z charakteru to już wogóle :P za to ślicznie T gra na gitarce, J nie słyszałam...
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3187 : 2006-05-10, 23:14 »
jestem.. jestem nareszcie szczęśliwa. Boże, jak ja dawno nie czułam jak to jest być na prawdę szczęśliwym... :kocham:
Jaśka to zeczywiscie powod do kary... :roll:
ja też znam bliźniaków, ale są prawie wogóle niepodobni do siebie :P tzn no może rysy twarzy mają podobne, ale inne fryzury, jeden ma zarost i ogólnie taki doroślejszy się wydaje ;)
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3188 : 2006-05-11, 07:10 »
Wpadłam w dołka... Nie jest to jakiś strasznie głeboki dół, ale jest :( A wszystko dlatego, że Go dzisiaj nie widziałam, nie odpowiedzial mi tez na esa :cry: Ja wiem, że to tylko zauroczenie, ale nie potrafie bez Niego wytrzymac :( Po prostu nie potrafie :( :( :(
:tuli: :tuli:
A moze nie ma nic na koncie i dlatego nie odpisal :)

Eniqa to super ze jestes happy :D
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #3188 : 2006-05-11, 07:10 »

Qaś

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3189 : 2006-05-11, 17:04 »
Eniqa ciesze sie bardzo :przytula:

Jaska sni ci sie,bo dużo o nim myslisz...
Zapisane

ananas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2182
  • Fanatyk Łóżka Sprężynowego
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3190 : 2006-05-11, 18:51 »
a wie któraś może co zrobić, żeby się KOMUŚ PRZYŚNIĆ ?? :lol:

Jaśka spróbuj o nim zapomnieć, pomyśl sobie że to zwykły cham jest, i nawet twoje myśli sie na niego obrażają...

Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3191 : 2006-05-12, 09:49 »
Cytuj
Jaska sni ci sie,bo dużo o nim myslisz...
Nom zdecydowanie za duzo ...
Cytuj
Jaśka spróbuj o nim zapomnieć, pomyśl sobie że to zwykły cham jest, i nawet twoje myśli sie na niego obrażają...
Chcialabym, sprobuje...
Cytuj
a wie któraś może co zrobić, żeby się KOMUŚ PRZYŚNIĆ ??

Ja wiem :lol: Testowalysmy to z kumpela i wyszlo ( tylko pewnie bylysmy tak przejete tym i duzo o tym myslalysmy i dlatego wyszlo :P ).
A wiec trzeba zrobic tak:
Jak juz mamy zasnac, trzeba miec zamkniete oczy i wyobrazic sobie ta osobe ktorej chcemy sie przysnic. Potem trzeba o niej myslec, przypominac sobie rozne jej teksty, specyficzne zachowania, zapach tej osoby ( :lol: ja tego nie wymyslilam, gdzies to czytalam), wspominac rozmowy z ta osoba i rozne taki. Nastepnie wyobrazic sobie ze mamy w plecach drzwiczki ( :lol: ) i te drzwiczki sie otwieraja a przez nie wychodzi dusza ( :lol: naprawde tak pisalo ) i ta osoba ktorej chcmy sie przysnic tez ma drzwiczki i jej drzwiczki tez sie otwieraja i nasza dusza wchodzi do jej drzwiczek (tzn w sumie do plecow tamtej osoby :lol:) No i drzwiczki sie zamykaja :lol: i mozemy zasnac i sie wtedy przysnimy tamtej osobie. hahahaha "z pewnoscia" dziala :P Ale sprobowac zawsze mozna :P Aha zapomnialam jeszcze o jednym ! W czasie przechodzenia naszej duszy do plecow tamtej osoby trzeba pmyslec wiadomosc ktora chce sie przekazac tamtej osobie i wtedy bedzie jej sie snilo ze my to mowimy ( :lol: to nie dziala bo z kumpela sie sobie przysnilysmy nawzajem ale wiadomosc nie doszla :lol:)
Powodzenia :lol:
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3192 : 2006-05-12, 12:43 »
AAA, to ja już wiem co źle robiłam. Zgadza się-Myślałam dużo przed snem o tej osobie, która miała mi się przyśnić. Ale psia kostka, drzwiczek nie otwierałam!!!
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Nataila

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3193 : 2006-05-13, 09:24 »
Heh, próbować można :P .
Niezłe too... Drzwiczki :lol: .
Zapisane

Zorlis

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 911
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3194 : 2006-05-13, 13:04 »
Mi się zdarza przyśnić nie tej osobie co trzeba ^^ I ta osóbka potem ma małego dołka... Cóż :P
Już się nie wypowiadam na temat moich poschizowanych snów, jak mi się śni, że strzelam z wiatrówki do przedszkolaków to jest lajcik... :|
Zapisane
"Ten świat jest absurdem." -  A. Camus.

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #3194 : 2006-05-13, 13:04 »

Nataila

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3195 : 2006-05-13, 13:59 »
Czyżbyś nie lubiła dzieci? :P
Mi się śnią dziwne rzeczy. Na przykład Bati [mój ksiądz] oglądający przez Cyfrę Plus brazylijskie telenowele :lol: .
Zapisane

Zorlis

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 911
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3196 : 2006-05-13, 18:49 »
Nie przepadam za nimi :P
Inny sen - walka na dwa sejmitary pod dachem jakiegoś wysokiego budynku, z panią De Maintenon, drugą żoną Ludwika XIV... :D
Zapisane
"Ten świat jest absurdem." -  A. Camus.

ananas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2182
  • Fanatyk Łóżka Sprężynowego
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3197 : 2006-05-13, 19:15 »
to ja mam sny też odjechane, ale nie aż tak ;) tzn możę też tak, ale w zupełnie innym kierunku :P

jak wczorajszy dzień był odlotowy i wogóle genialny, tak dzisiaj nmie robiłam nic ciekawego, a jedyny atrakcyjny punkt mojego dnia godzinę temu podzedł na imprezę z moim bratem :P
Zapisane

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3198 : 2006-05-13, 19:36 »
Zorlis aż takich snów to ja nigdy nie miewam :lol: Te przedszkolaki i wiatrówka mnie dobiły :lol: :lol: :lol:
Ja za to mam beznadziejne sny. Beznadziejne, bo bardzo realne i przeważnie o tym czego najbardziej pragnę. I jak się obudzę i zorientuję,że to tylko sen, to po prostu odechciewa się żyć... :roll: Np. dzisiaj śniło mi się, że na ognisku (na którym rzeczywiscie byłam kilka godzin wczesniej) był On :( Nie chce mi sie dokładnie opowiadac, no ale w kazdym razie odwzajemnial moje uczucie. Niestety jak na razie tylko we śnie. :( I naprawde, kiedy sie obudziłam to zrobiło mi sie tak smutno, że w ogole nie miałam ochoty nawet wstawac z łóżka.
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

ananas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2182
  • Fanatyk Łóżka Sprężynowego
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3199 : 2006-05-13, 19:40 »
ja się obudziłam w niesprzyjających warunkach - mucha mi usiadła na wargach :lol: ale o ile dobrze mi sięzdaje to śnił mi się któryś ze Znajomych, a na pewno jak zaczynałam śnić to o tym było.
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3200 : 2006-05-13, 19:57 »
ja się obudziłam w niesprzyjających warunkach - mucha mi usiadła na wargach :lol: 
i zrobiłaś ammm ? :P
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #3200 : 2006-05-13, 19:57 »

Jaśka

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3201 : 2006-05-13, 20:52 »
Dzisiaj opowiadalam kumpeli moj sen to powiedziala ze mam neizla ryse :lol:
Śnilo mi sie ze dres i XX mieli wąsy a moj kolega był Żydem, mial taka czapeczke, wąsy i długie wlosy :P A potem ze bylam z jakims kolesiem, ktory byl ze mna dlatego ze moi rodzice mu placili zeby ze mna byl :P :P

Dzisiaj kumpela dala mi nr koma do takiego przystojniaczka :D Tylko ze on jest z Kielc ( 50 km ode mnie) ale to co i tak jest super :P juz z nim smsuje, moze sie z nim spotkam :D
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3202 : 2006-05-13, 20:57 »
Przepraszam że nie na temat.
Już nigdy, nigdy, nigdy więcej się nie zakocham! Kiedy mi na prawdę zaczęło zależeć na Nim, to On stwierdził że jestem dla Niego jak przyjaciółka. Nic więcej. i co z tego że mówił że mnie kocha? Co z tego że mówi że mu na mnie zależy? To wszystko co mówił a tyle tego było... teraz wogóle nie ma to najmniejszego znaczenia. Tylko po co robił mi te złudne nadzieje? :(
Mówi się że do trzech razy sztuka - ok, ja już wszystkie 3 szanse wykorzystałam. każda bolała, więcej nie chce. :(
Zapisane

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3203 : 2006-05-13, 22:53 »
Eniqś :tuli: Trzymaj się, jakoś to będzie... A od facetów sobie odpocznij ;) Kiedyś ten jedyny zapewne sam Cię znajdzie :)
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

ssgosiass

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3204 : 2006-05-14, 00:49 »
.
« Ostatnia zmiana: 2007-08-22, 20:44 autor ssgosiass »
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3205 : 2006-05-14, 01:16 »
wiecie co? faceci to jeden z najbardziej niezdecydowanych gatunków chodzących po świecie...

Goś co się stało? :tuli:
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3206 : 2006-05-15, 13:15 »
Eniquś :tuli: 3m sie i Ty Goś tez :tuli:

A ze mnie straszny debil !!! Dzwonil do mnie wczoraj YY (dres) i chcial zebym do niego na ośke przyjechala, ale to daleko ode mnie i bylo pozno wiec mi mama nie pozwolila. No to wyszlam sobie z kumpela na dwor, a tu nagle dzwoni chlopak mojej kumpeli ( a dobry kumpel YY) ze podjedzie zaraz kolo Manchatanu ( taki targ jakby :P ) bo musi z nia pogadac ( bo byli pokluceni). Moja kumpela mnie uprosila zebym poszla z nia.. oki ide a tu przyjedza jej chlopak ale z YY ( i jeszcze paroma kolesiami) ... YY wysiadł z samochodu i cos tam do mnie gadal (wiecie taka gadka o wszystkim i o niczym...). No ale zobaczylam ze moja kumpela strasznie sie kluci ze swoim chlopakiem wiec powiedzialam ze zostawie ich samych i ze ide do domu, no i poszlam ( staralam sie jak najbardziej olewac YY :P ). Potem bylam juz w domu a tu telefon.... YY dzwoni zebym wyszla przed blok... Oki wyszlam, w koncu bylam ja, moja kumpela, jej chlopak i YY. Moja kumpela oczywiscie chciala na osobnosci gadac ze swoim boyem wiec zostalam sama z YY. Kupil po piwku i poszlismy sie przejsc....I bylo tak super ze masakra....Siedzielismy, gadalismy, calowalismy sie i wogole on mnie za reke zlapal i wogole bylo extra.... Ale potem musialam isc do domu, nie wiem czy sie do mnie odezwie czy znowu oleje, kurde... czuje sie troche jak panienka na zawolanie... :/ ....ehhh jakie to wszystko dziwne jest!
Musialam sie komuś wyzalic tak jakby :P Od razu lepiej heh :)
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3207 : 2006-05-15, 14:35 »
Jaśka, będzie dobrze :)
I w ogóle, Eniq, Goś i cała reszta :tuli:

Ja nie mam narazie problemów z chłopami, jestem wolna [od zakochania :P]
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Forum Zwierzaki

Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedz #3207 : 2006-05-15, 14:35 »

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3208 : 2006-05-15, 15:38 »
Ja od zakochania wolna jestem równiez, bardzo sobie ten stan chwalę..ale problem z przedstawicielem płci jakże paskudnej mam.
Kiedyś była tu rozmowa na taki temat,że jakiś chłop, podrywa brzydkie dziewczę, tylko po to aby się ponabijać z tegóż dziewczątka biednego, a bywa,że to dziewczę w intencje chłopa wierzy.
Ja mam cos podobnego -otóż jestem dręczona przez palantunia jednego, na zasadzie podrywania dla ubawu. I ja o tym doskonale wiem,ale jakoś mało to mnie rusza, bo w zadzie, na półce, go mam. Ignoruje imbecyla a on dalej przypuszcza atak..tfu! 'podryw'
Miałabym to już całkiem gdzieś, bo mnie to nie interesuje, a nawet ignoruje się to wszystko bardzo dobrze , tyle,że inne osoby, moja klasa,  zaczynają się z tego( czyli przede wszystkim ze mnie ) podśmiewywac, a to już mi znieść cieżko.
I cholera mnie trafia, bo nie wiem co zrobić. Bić nie umiem, klnąc nie mogę. Bida. ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

dziul

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3621
    • WWW
Odp: "siostry samotniczki" Czyli wątek samotnych
« Odpowiedź #3209 : 2006-05-15, 16:26 »
Przepraszam że nie na temat.
Już nigdy, nigdy, nigdy więcej się nie zakocham! Kiedy mi na prawdę zaczęło zależeć na Nim, to On stwierdził że jestem dla Niego jak przyjaciółka. Nic więcej. i co z tego że mówił że mnie kocha? Co z tego że mówi że mu na mnie zależy? To wszystko co mówił a tyle tego było... teraz wogóle nie ma to najmniejszego znaczenia. Tylko po co robił mi te złudne nadzieje? :(
Dokladnie jakbym siebie czytala. On stwierdzil, ze jestem dla niego jak przyjaciolka. I tez mowil, ze kocha... :(
:*
Zapisane
...ama, como si nunca te hubieran herido...
Strony: 1 ... 105 106 [107] 108 109 ... 306   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.106 sekund z 27 zapytaniami.