Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[tarunia]

Trzymajcie sie dziewczyny
A ja chyba jestem głupia, ale wiele oddałabym przynajmniej za złudne złudzenia Wiem, że to bez sensu, ale pomimo to chcialabym, żeby On  powiedzial ze mnie kocha,chcialabym chociaz na chwile w to uwierzyc Bez wzgledu na to co by bylo potem...

[dziul]

Nie, Tarun, nie chcialabys tego. Naprawde. "Zraniona milosc moze byc gorsza od nienawisci".
Ja juz sie naprawde w zaden zwiazek nie zaangazuje...

[Jaśka]

Ja od zakochania wolna jestem równiez, bardzo sobie ten stan chwalę..ale problem z przedstawicielem płci jakże paskudnej mam.
Kiedyś była tu rozmowa na taki temat,że jakiś chłop, podrywa brzydkie dziewczę, tylko po to aby się ponabijać z tegóż dziewczątka biednego, a bywa,że to dziewczę w intencje chłopa wierzy.
Ja mam cos podobnego -otóż jestem dręczona przez palantunia jednego, na zasadzie podrywania dla ubawu. I ja o tym doskonale wiem,ale jakoś mało to mnie rusza, bo w zadzie, na półce, go mam. Ignoruje imbecyla a on dalej przypuszcza atak..tfu! 'podryw'
Miałabym to już całkiem gdzieś, bo mnie to nie interesuje, a nawet ignoruje się to wszystko bardzo dobrze , tyle,że inne osoby, moja klasa,  zaczynają się z tego( czyli przede wszystkim ze mnie ) podśmiewywac, a to już mi znieść cieżko.
I cholera mnie trafia, bo nie wiem co zrobić. Bić nie umiem, klnąc nie mogę. Bida.

Moze pogadaj z nim na osobnosci i powiedz mu sanowczo ze sobie nie zyczysz takich zartow. Lub popros swojego jakiegos dobrego kumpla (byle by nie byl z Twojej szkoly) zeby przez 1, 2 dni udawal Twojego chlopaka. Niech przyjdzie po Ciebie do szkoly i wiesz zachowujcie sie jak parka, byle by tamten to widzial, od razu mu sie odechce zartow
A jestes pewna ze sie zbija?? Moze to na serio ???

[eniqa]

Dziękuję wam kochane :*
Tarunia tak jak dziul mówi - wierz mi że nie chciałabyś, przynajmniej ja nienawidze jak ktoś robi mi złudne nadzieje..
A ja? hmm.. nigdy nie zrozumiem facetów. z owym panem gadałam później jeszcze całą noc na gadu coś tam gadał że któs mu przypomniał o tej byłej i on zaczął ją wspominać i takie tam. po czym stwierdził że on właściwie nie wie czy mnie kocha czy nie, bo coś go do mnie ciągnie, chce żebym była szczęśliwa i w ogóle. następnego dnia (a może i nawet pod koniec tamtej rozmowy?) napisał że on mnie jednak kocha, że mu na mnie zależy i wcale nie ma i nie miał zamiaru się mna bawić... ja mu na to że ja już mu nie wierze w każde  jego słowo.
spotkaliśmy sie bo chciał, powiedział że zrobi wszystko żebym mu uwierzyła, że on rozumie że zachował się głupio i powiedział (po raz pierwszy usłyszałam to z jego ust, wczesniej pisał tylko na gg lub smsem) że mnie na prawdę kocha..
i ja cholera już nic nie wiem.. bo ja go kocham i chciałabym mu uwierzyć ale boję się zaufać bo boje się że znowu mnie zrani...

[Fatty]

Tak czytam wasze opowiesci chciałabym pomóc, a wiem,że nie mogę no i jednocześnie odnoszę wrazenie,że to za trudne jak na mój rozumek. W każdym razie trzymam za Was kciukole,żeby wszystko sie poukładało.

Moze pogadaj z nim na osobnosci i powiedz mu sanowczo ze sobie nie zyczysz takich zartow

typ upierdliwy & oporny -nie podziała

Lub popros swojego jakiegos dobrego kumpla (byle by nie byl z Twojej szkoly) zeby przez 1, 2 dni udawal Twojego chlopaka.

obreńkie by to było -tyle,że ja nie znam nikogo takiego.

A jestes pewna ze sie zbija?? Moze to na serio ???

to,że się zbija na pokaz czuję tak wyraziscie,jak skarpetki mojego znajomego

[ananas]

ugryź go

[Jaśka]

Mam D-O-Ś-Ć !!! wczoraj jak dzwonil do mnie na samym poczatku YY to byly zaklucenia i sie rozlaczyl wiec wylalam mu esa "yy o co Ci chodzilo?" tylko ze ten sms doszedl do niego dopiero dzisiaj i zadzwonil do mnie i takie cos "yy sory kim jestes bo dostalem od ciebie esa o co mi chodzilo?", wiec mnie skasowal - moj numer o nie !!!! koniec bycia idiotka !!!!

[ananas]

Jasiu - nie warto sobie zawracać głowy, naprawdę :przytul:

a'propos podrywu... w środę mam zamiar z zaskoczenia spotkać się z kumplem, na którym można powiedzieć że nmi zależy i wogóle, poznaliśmy sie na wyjeździe w ferie, i spędzaliśmy dużo czasu w swoim towarzystwie... Od tego czasu się z nim nie widziałam, i nie wiem hmmm... czy to bedzie bardzo głupie jak go przytulę ?? biorąc pod uwagę fakt, że nie witam się tak z nikim, no chyba że po długim czasie z przyjaciółką z klasy. Hę ??

[Qaś]

Jaska,ja myślałam,ze juz dawno dałaś sobie spokoj

[Fatty]

ananas ja bym tam się przytulała W razie czego, to w ramach przykrywki ' na niedzwiadka' czyli z poklepywaniem po plecach

ugryź go

chudyyy

[ananas]

przypomniał mi się motyw baaardzo interesującej piosenki ktora była przebojem ich pokoju "...bo MIŚ dobrze wie, jak w ch*ja zrobić cię !!" niedźwiadek spoko... ale tylko w teorii bo ja to cykor jestem. Pewnie i tak wszystko spieprzę, ale spróbować można Jakieś inne opinie ??

[Jaśka]

Jaska,ja myślałam,ze juz dawno dałaś sobie spokoj

tez tak myslalam ale jak wczoraj zadzwonil... tak fajnie bylo wczoraj
grrrr mi sie nidy nic nie ulozy

[tarunia]

Jasieńko Trzymaj się jakoś...
Mi też sie nic nie układa. Kompletnie nic. Jeszcze sie pokłóciłam z kumpela, i to ostro...

[eniqa]

Jaśka nie jest Ciebie wart nie warto się takimi przejmować, wiem że łatwo tak mówić ale trzeba się starać

[Fiona]

Jaska, kochana nie badz taka naiwna....juz dawno powinnas go olac
Szukaj innego

A złudna nadzieja jest straszna...tak samo straszne jest jak chlopcy traktuja dziewczyny jak zabawki Eh mialam taki przypadek....poobrazalismy sie na siebie i sie do siebie nei odzywamy...ale nie moja wina,ze zachowal sie jak dupek...Mysle,ze juz nigdy sie nei pogodzimy...w sumie to mam to gdzies...tylko te chamskie spojrzenia w szkole doprowadzaja mnie do bialej goraczki!

[Newada]

O widze ze sie rozwija temat,Jasiek sie udziela a ja nawet tu nie zagląda...łam..
Jaśku czy to jest jeszcze ten którgo zdjecie miałas na obozie czy juz jakis inny?
W każdym razie dołączam do sióstr samotniczek.
W sumie juz dawno sie do tego pzryzwyczaiłam.Czuje sie źle.Jakby ktos mi pozamykał wszystkie okna i dzwi.Czuje sie jakby moje zycie staneło w miejscu.Nie wiem czy powinnam sie Wam tak uzalac.
I sama nie wiem czemu nie chce albo nie potrafie nic  ztym zrobic  Nie chodzi o to ze koniecznie chce znalezc sobie jakiegos chłopaka zeby sie pochwlaic przed koelzankami...ale....miło by było kogoś miec..tak normalnie
Oczywiscie wiem ze jestem brzydka i pryszczata.Więc jest mi trudniej.Ale nie jest to niewykonalne,nawet w moim przypadku.Mam dosc serio.Jeszcze dzisiaj była taka mała załamka ogólna.Jestem zbyt wrazliwa wiem,wszystko pzrezywam duzo bardziej jaskrawo,ale z drugiej strony to nie ejst miłe.

[Jaśka]

Newada - inny Ciiiicho o tym zdjeciu

Dzisiaj sobie powiedzialam - nie jest mnie wart, o ! Bede miec lepszego ....
Dzisiaj tak mowie zbacze co bede mowic jutro heh.

Newada- ehh nom wlasnie, rozumiem Cie, ale wiesz co....

Oczywiscie wiem ze jestem brzydka i pryszczata.

nie mow tak bo to nie prawda !!!!

[Qaś]

A Qaś dalej lonely,a co !

[Nataila]

A Qaś dalej lonely,a co !

Jakby wymienić Qaś na Natalia i buźkę dać taką , to moje życie normalnie.
Ajajajajjj.
Jak mnie to wkurza.

[Qaś]

Trzeba sie cieszyć z tego co sie ma!(I kto to mówi )

[Fatty]

Dzisiaj sobie powiedzialam - nie jest mnie wart, o ! Bede miec lepszego

no bo jak to mówią " z chłopem, jak z komputerem -poczekasz trochę a dostaniesz lepszego"

A gruba świna vel fatty...się zakochala. Chyba. Na razie całą wine zwalam na to,że jestem w połowie cyklu (wiecie, dni płodne i te sprawy )
Przejdzie.

[tarunia]

Fatty wiedzialam! Po prostu wiedzialam ze to kiedys musi nastapic A z wzajemnoscia?

[Fatty]

Na pewno nie ze wzajemnością i to jest pocieszajace
Jakie to okropne uczucie jest.. przejdzie,przejdzie,przejdzie. Oby jak najszybciej.

[Jaśka]

Haaaaaa Fatty Gratulejszyn
A moze jednak z wzajemnoscia?? Tego Ci zycze

[Newada]

nie mow tak bo to nie prawda !!!!

To są fakty niestety.

Fatty juz zakochana to teraz obstawiajcie kiedy u mnie to nastąpi ale sobie poczekaaacie 
E tam okropne.Nawet bez wzajemnosci bywa czasami fajne, na etapie beztroskich złudzen szczególnie. 3mam kciuki zeby Ci własnie nie przeszło tylko sie rozwineło jakos 

[Fatty]

Nie ma czego gratulować. Ja jestem w rozpaczy  bo właśnie sobie funkcjonuje wbrew jakims tam ustanowionym przez siebie zasadom.  I źle mi z tym.
No i cholera skupić się przez to, przez niego nie mogę na nauce. A teraz by się przydało, kiedy wisi nade mną widmo powtarzania klasy

[Jaśka]

To są fakty niestety.

nie ... no co Ty gadasz .... jestes bardzo ładna i wcale nie masz pryszczy, wymyslasz kobieto

Fatty juz zakochana to teraz obstawiajcie kiedy u mnie to nastąpi

hehe jutro

bo właśnie sobie funkcjonuje wbrew jakims tam ustanowionym przez siebie zasadom. 

w milosci nie ma zasad

No i cholera skupić się przez to, przez niego nie mogę na nauce. A teraz by się przydało, kiedy wisi nade mną widmo powtarzania klasy

Postaraj sie skupic na ksiazkach, sio od kompa !!! 

[Blackie]

Poleciałam na jego oczy... Znowu na oczy No i może na jego słodki charakter. Więcej nie powiem, chociaż i tak pewnie nie wiecie o co ni biega.
Mam cholernego doła. Mam 3 zagrożenia i boję się, że się nie wyciągnę... Biola dzisiaj, mata dzisiaj. Jutro chemia, ale to już jest wyciągnięte, a w piątek fizyka... JAk nie dam rady? Pomóż mi, Boże, bo sobie nie poradzę...
Mam ochotę uciec, ale to nic nie da. I nei zrobię tego. Idę po książki.

[Arrow]

Fatty, braaaavo

Blackuś, wyciągniesz Musisz

[Fatty]

Fatty, braaaavo

paskudne to jest. Nie mogę się doczekać aż mi przejdzie. Pożerałam go dzisiaj wzrokiem i jestem za to na siebie taaaka zła. Szlag ,mnie trafia, na siebie samą.

Blackie sytuacje mamy baaardzo podobne -musimy dać radę i radę damy