Hello
jak Wy tam?
Tyle nawijacie, że nie mam czasu tego czytać.
ładnie to tak na wisterce sie wyżywać?
oj, oj... nieładnie
hyhy
Może teraz ja troche napisze co u mnie, bo daaawno nic nie pisałam
kiedyś, kiedyś na początku tego tematu pisalam, ze zakochalam sie w facecie z Lublina.
tak, tak... dobre sobie.
pojechałam i jak go zobaczylam, to na drugi dzien wróciłam do domu. (sic!)
Nie wyszlo, nie spodobal mi sie... no, to nie ten i koniec :]
wróciłam do domu... potem mialam operacje..
no nic.. tak wyszlo.
a przecież od października rozmawiałam z Mateuszem...
o nim też mowa była wcześniej...
no.. i tak gadaliśmy, gadaliśmy...
mieliśmy swoje małe i większe spięcia...
i w końcu spotkaliśmy się wczoraj...
było cudownie, bosko, extra...
jest taki kochany...
chciałabym, zeby mu na mnie zalezalo..
zeby mnie polubił... bardziej...
kurczę...
Niesamowity człowiek. i taki inteligentny...
a... jeszcze, mam nowego bloga...
www.sumatra.mylog.pl... no, i to chyba tyle.